Fly4free.pl

@michzak połączenie ewidentnie służy jako feeder do hubu w Warszawie (na co godziny są niezłe). Pewnie LOT nawet nie wpadł na pomysł, że ktokolwiek może go użyć w drugą stronę, więc masz okazję być jednym z pierwszych Polaków lecących na tej trasie.

a po polsku można?

''karmienie'' portu przesiadkowego (hubu) w Warszawie.

niektore polaczenia sa tworzone tylko po to, zeby ulatwic przesiadke w Warszawie,
tj. doplacamy do polaczenia Warszawa-Koszyce czy Warszawa-Polaga po to, zeby pasazer
mogl przesiasc sie dalej na lot LOTem do np. Londynu czy Nowego Jorku.

@michcioj wydaje mi się, że @chartsman wie o co chodzi, a na celu ma zasugerowanie, żeby używać języka ojczystego, z czym jak najbardziej się zgadzam Inna sprawa, że niektóre określenia w języku branżowym to de facto nazwy własne, a takowych nie da się przetłumaczyć inaczej niż opisowo

Akurat w tym przypadku nie wiedziałem kompletnie, o co chodzi, zatem dziękuję za wyjaśnienie.
Niemniej jednak wszystko da się powiedzieć po polsku. To połączenie służy korelacji ruchu w centrum przesiadkowym w Warszawie.

Proste.
Kauzualność z aerodromem w syrenim grodzie

spoko, rozumiem. w kazdym razie wychodze z zalozenia ze forum jest bardzo branzowe, wiec uzywamy skrotow branzowych w rozmowach
akurat uzywanie angielskich slow zwiazanych z branza mnie wogole nie razi, co innego w realnym zyciu na to jestem bardzo ciety zeby mowic
czystym polskim

Tutaj to pojechałeś.
Jeśli już to "kauzalność" (=przyczynowość), ale nawet i ona ma się nijak do korelacji, synchronizacji, czy też najzwyczajniej w świecie skomunikowania. Brawa jednak za inwencję twórczą.


Jeśli Twoja polszczyzna jest tak czysta w mowie jak i w piśmie (brak polskich znaków, luźna interpunkcja, "w ogóle" pisane łącznie), to może i lepiej zostać przy tym angielskim.
(oczywiście żartuję, żeby nie było...)

Kauzualność jako współzależność, z korelacją już trochę wspólnego ma.
Dzięks

Kupiłem parę biletów w tej promo dla grupy na Sylwestra, więc tak:
-na włoskiej stronie edreams i govolo.it nie wiem, jak to robią, ale oszukują kayaka, cena biletu po wejście na ich stronę jest ok. 20 euro wyższa
-mi się udało kupić od €29 za osobę bez kombinowania, żadnych ekstra osób itp. i po 2 a nawet 4 osoby na rezerwacji (zniżka naliczała się czasem nawet lepsza dla dwóch osób niż dla jednej)
-najlepsze wyniki miałem na kayaku włoskim (lastminute.it) i hiszpańskim (gotogate.es), chociaż dla droższych biletów może się opłacić zakup przez polskiego kayaka, jak ktoś ma bardzo złe przewalutowanie na wymaganej karcie (przykładowo Włosi chcą VISA credit, u mnie na niej kurs koło 4,50 + 2,8% prowizji, więc słabo).
-u niektórych Hiszpanów VISA Electron działa jako VISA Debit!
-na 100% znajdą się eksperci, którzy mają ten bilet za pół ww. ceny, ale w zakresie racjonalnego wyszukiwania podaję, co działa.

no coz mam ci powiedziec, polskich znakow nigdy nie uzywam z zasady, drobne bledy mi sie zdarzaja, skladnia to raczej slaba, pewnie 10 lat poza krajem nie pomoglo
w kazdym razie staram sie na codzien nigdy nie uzywac angielskich slow/zwrotow, a tak zwany polglish czy to z uk/Irlandii czy USA sprawia ze zbiera mnie na wymioty

Ojej, to bardzo smutna zasada...

Nie da się ukryć

Przynajmniej końcówka pokrzepiająca, jakkolwiek to zabrzmiało w kontekście wymiotów.

a to dlaczego ? to zasady sprzed 20 lat

Jak dobrze, że mnie nie obowiązywały.
Poza tym to były mroczne czasy, hehe.

Podziwiam was za wytrwałość.

no tak, ten mordor lat 90tych

Jest parę forów językowych, gdzie mógłbyś zapytać. W razie czego przeklej odpowiedzi.

Bo istnieje jakaś szansa ze może mu się to opłacać.

_________________

@krasnal może byś wydzielił wątek o cyganach, bo już się pojawiło sporo interesujących informacji.
Tylko gdzie ich umieścić ?

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Jak patrzę na te zdjęcia to tylko kosz się do nich nadaje...

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)