Fly4free.pl

Ja widzę same plusy z posiadania fb przez kogoś innego i same minusy z ewentualnego posiadania przeze mnie.

Przy okazji, jest bug
Tytuł wątku został zmieniony, ale w niektórych postach dalej wyświetla bełkot.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

1. Nie ma szans, zebym utrzymal kontakt z wieloma znajomymi, szczegolnie z zagranicy, nie uzywajac FB. Pisanie do kazdego regularnych maili brzmi pieknie, ale nie jest wykonalne.
2. Zaden inny sposob nie gwarantuje mi tak szybkiego przeplywu informacji, chociazby nawet skontaktowania sie z grupa znajomych gdy pojawi sie dobra oferta lotnicza. Dzwonienie do 6 osob nie jest ani tanie, ani wygodne, ani wykonalne w pracy
3. Pewnych informacji bym nigdy nie zdobyl, gdyby nie zajrzenie na ten portal, chociazby nawet znowu okazje podroznicze

Wielkim fanem mediow spolecznosciowych nie jestem, wrzucam cos od siebie raz na pol roku, ale do tej pory nie odczulem zadnych niedogodnosci z ich powodu, a korzysci mnostwo To wszystko kwestia odpowiednich ustawien albo umiejetnosci ignorowania nieinteresujacych nas tresci.

_________________

He,he

Teraz jak ktoś aplikuje do roboty, to potencjalny pracodawca najpierw na FB zagląda. Co to za ptaszek. To samo komornicy i windykatorzy...

Sorry @cypel moja wina.

Ciężko moderować jak się ma klienta na telefonie i jeszcze kupujesz patelnię z allegro.

Mam konto na FB, i przede wszystkim służy mi głównie do kontaktu z wolontariuszami z całego świata. A drugą rolę jaką spełnia - jest zwykła rozrywka. Ponadto mam kontakt z rodziną i znajomymi rozrzuconymi gdzieś po świecie. Pit-pitu, sraty-taty, zdjęcia znajomych i dowcipy, trochę spraw społecznych i polityki oraz przegląd stron poświęconych podróżowaniu.
Ale czasami zdarzają się super akcje społeczne, petycje. Media społecznościowe - to nowoczesna platforma porozumiewania się. Wszystkie informacje z kraju i ze świata są w jednym miejscu, zostało zawartych wiele nowych znajomości.
Z mojej działki: dzięki FB wiele porzuconych zwierzaków znalazło nowe domy, wiele bestialskich zachowań zostało napiętnowanych, a oprawcy zostali ukarani.

_________________
Ιαπόνκα76

Spoko, nie Ty jeden. Nie licze konta z falszywymi danymi, ktorego uzywam jako RSS do polowania na zorze pare razy w roku. Skasowalam tez konto na Linkedin i nie uzywam Whatsup i innych popularnych aplikacji. A zycie toczy sie dalej



A niech sobie sprawdzaja, zycze powodzenia. Zdaje sie, ze moj poprzedni manager stwierdzil, ze nic nie mogl o mnie znalezc na necie Ja za to sprawdzam tych, z ktorymi mam interview i zwykle wiem o nich wiecej, niz oni o mnie. A jak sie okaze, ze sa znajomymi znajomych, to zawsze mozna sobie jeszcze pomoc poleceniem.

_________________
Carpe Diem.

Mi się wydaje, że to jaki jest facebook zależy głównie od posiadacza konta i jego znajomych.

Jeśli ktoś ma trochę oleju w głowie, to bez problemu skonfiguruje go tak, żeby był potężnym i przydatnym narzędziem. Pare wskazówek dla facebooko sceptyków na podstawie zarzutów z tej dyskusji:
- można wybierać kogo dodać do znajomych
- można wybierać których znajomych obserwować, a których nie
- można wybierać kto ma widzieć naszą aktywność
- można z fb zrobić świetny agregator treści
- można kontaktować się w bardzo wygodny sposób ze znajomymi (w wielu przypadkach dużo wygodniejszy niż np. przez maila)

Ja wiem, że lans na "nie mam konta fb" jest kuszący tak jak parę lat temu "nie mam tv w domu", ale krytykowanie fb za to, że Wasi znajomi wrzucają durne posty jest trochę dziwne, bo sami sobie wybraliście takich znajomych

Hehe, TV tez nie mam i zyje.

_________________
Carpe Diem.

Spoko, można też nie mieć chociażby pralki czy krajalnicy do chleba i też doskonale da się żyć. Chociaż próby budowania poczucia wyższości w oparciu o ten fakt są dużo rzadsze

To ja się wylansuję na całego.
Nie mam ajfona, tylko aparat starego typu Nokia.
Dobre, co ? Cały czas tylko rozmyślam jak by się tu wylansować....

Wspominam o braku FB lub TV tylko ktos mowi, zebym cos zobaczyla na FB albo czy widzialam jakis program w TV. Niestety UK i tak udostepnia wiele innych moich danych i przed tym nie moge sie obronic, nad czym ubolewam.

Mi nie przeszkadza co kto publikuje na FB i czy lubia miec tam konta czy nie. Szkoda mi tylko troche dzieci, bo ich zycie jest udokumentowane online od pierwszego dnia, a nikt nie pytal sie ich o zdanie.

_________________
Carpe Diem.

To się chyba jakoś nazywa. Hipsterstwo czy coś.

Całkiem nieźle! Myślę, że gdybyś w ogóle nie miał komórki, a telefon stacjonarny, w którym numer wykręca się tarczą to byłoby jeszcze lepiej.


Ewentualnie w tym wątku, sugerując że ktoś twierdził, że nie da się bez niego żyć

Dyskusja jest niewatpliwie na ten temat, wiec biore w niej udzial. W sumie to wszystko zalezy od znajomych, moi akurat nie sa zbyt przyklejeni do ekranikow telefonow i mediow spolecznosciowych, wiec w ogole nie poruszamy takich tematow w rozmowach.

_________________
Carpe Diem.

na +
że jest
na -
że jest
tak w skrócie

_________________


kliknij pomógł

No tak, sezon ogórkowy się zaczął to i kolejna dyskusja z cyklu "o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą", czekam na odświeżenie dyskusji, że lepiej jechać na własną rękę niż z biurem .

Ma ktoś konto na FB, NK, GL, LI - jego sprawa, niech ma.
Nie ma ktoś konta w mediach społecznościowych, nie posiada czy też nie ogląda tv -jego sprawa.

Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Dlaczego tak trudno jest zaakceptować inny punkt widzenia, inne podejście?
Wszystko jest dla ludzi, byłaby NUDA gdyby wszyscy byli, zachowywali się tak samo.

W której to książce był wczorajszy mecz?
Ja wczoraj odkryłem, że TV który ładnie zbierał kurz przez ostatnie 3-4 lata jednak działa

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Poleciały dwa warny i temat zamykam

_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece