Fly4free.pl

Witam,
Postanowiłem założyć temat do luźnych dyskusji, którego możliwe, że na forum jeszcze nie było.

Co sądzicie o pracy w turystyce ? Czy wielu z Was ma możliwość pracowania w szeroko rozumianym zagadnieniu turystyki ? Może macie jakąś prace marzeń związaną z tym fachem ?

Ciekaw jestem jak wiele osób łączy pasję z pracą, a ilu chciałoby mieć taką możliwość, a ogranicza ich dostępność ciekawych ofert.

Temat bardzo szeroki - można dyskutować.

Zawsze mnie ciągnęło do tej branży i chyba od zawsze jest ona w kręgu moich zainteresowań, staram się być na bieżąco co z tym co się w niej dzieje, do tego stopnia, że kiedyś na innym forum byłam posądzona o pracę w BP.
Ba, nawet kiedyś ukończyłam kurs i zdałam egzamin na pilota wycieczek jednak nigdy nie podeszłam do egzaminu z języka i nie pracowałam w tym zawodzie, bo to jednak nie dla mnie -osoby raczej nieśmiałej .
Życie potoczyło się inaczej i nie pracuję w turystyce tylko w kompletnie innej branży, w dodatku męskiej .
Natomiast niektóre z moich obowiązków dot. organizacji podróży służbowych dla pracowników.
Mam koleżankę, która pracuje w biurze podróży i niestety poziom wynagrodzenia (zazwyczaj niska podstawa + prowizja) jest sporo niższy niż moja pensja.
Co ciekawe w sumie mam czworo znajomych, którzy mają swoje firmy albo pracują w BP .

Będąc na Bonaire nocowaliśmy w domu Holendra mieszkającego na stałe w Niderlandach. Domem tym "zarządzał" inny Holender, żyjący na Bonaire, kilka kilometrów od owego domu. Przyjmował gości, omawiał z nimi co i jak w domu, a na koniec odbierał lokal i klucze. Oczywiście za wynagrodzeniem pobieranym od właściciela. Hmm... takie coś mógłbym robić

ja mam przyjaciolke ktora pracuje w czeskim biurze podrozy. w tej chwili siedzi na Mauritiusie - brzmi fajnie, ale niestety jej codzienność wygląda dokładnie tak, jak w każdej innej pracy tzn. głównie wielogodzinne użeranie się z ludźmi - z turystami, z lokalsami i z szefową;) do tego nienajlepsze zarobki i sporo niezapowiedzianych wyjazdów, które utrudniają życie rodzinne

w ponury dzien (taki jak dzis) dałabym wszystko, żeby się z nią zamienić, ale zdaję sobie sprawę, że "the grass is always greener on the other side"

,,ukończyłem,, Turystykę, pracuję w innej branży, dużo znajomych pracuje w BP, ale porównując zarobki oraz umowy o pracę itd jest gorzej,
co prawda mają premie jak jest dobry sezon itd, fakt, możliwość tanich wyjazdów, ale praca często sb nd w centrach handlowych,
znam też osoby co latają jako stewardzi wizzair, flyemirates, super sprawa, na pewno można dużo zobaczyć itd, kwestia tego jak się ktoś odnajdzie po 30 roku życia , bo to raczej nie jest kariera na całe życie ( dla większości)

Skoro mamy wątek o pracy w lotnictwie to czemu nie w turystyce.

Doznałam szoku jak się dowiedziałam, że duży TO na stanowisku "opiekun klienta ds.wakacji" oferuje osobie z ponad 10 letnim doświadczeniem w branży na okresie próbnym przez 3 mies. gołą najniższą krajową a potem to samo + prowizja .
Jakaż to jest motywacja do "spełniania wakacyjnych marzeń klientów" ?
Jak taki pracownik ma być przekonujący, skoro nie będzie go stać nawet na wczasy na Węgrzech?

Warto dodać, że była to oferta pracy w punkcie w centrum handlowym, zatem praca na zmiany -ok, to nie kłopot ale za normalne i uczciwe pieniądze a nie jałmużnę. Prowizja sama w sobie też nie jest problemem ale żeby chociaż podstawa była jakaś ludzka.

Że tak naiwnie zapytam, czy inne duże BP też tak mają?

P.S. Oferty pracy są takie-chyba dla kogoś kto potrzebuje zabić czas nie pracować by żyć:
https://rainbowtours.dolaczdonas.pl/praca

Podobnie miałem z biurem M.W. w Krakowie.

I dlatego zostałem przy F4F

Moja siostra przez kilka sezonów pracowała jako rezydent w Turcji, i wiem, że nigdy nie chciałbym się w to bawić za takie pieniądze. Podstawa to grosze, w dodatku zatrudniona była de facto i de iure w Turcji, więc brak odprowadzanych składek w PL i brak możliwości dochodzenia roszczeń jakichkolwiek praw przed polskim sądem. Prawdziwe pieniądze były dopiero z prowizji od sprzedanych wycieczek (wciskanie kitu, że nie da się taniej i na własną rękę). Do tego dochodzi użeranie się z pijanymi wczasowiczami, zmuszanie przez nich (pod groźbą) po poświadczenia nieprawdy (że pan taki-a-taki był trzeźwy w momencie skoku do basenu) w celu wypłacenia odszkodowania. Wiadomo, perspektywa życia jest zupełnie inna, kiedy wstaje się rano, słoneczko grzeje, a z balkonu widok na błękitne morze, ale osoby zaradne podejrzewam i tak znajdą sobie ciekawszą pracę i za lepsze pieniądze.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

A mi sie za 20-30 lat marzy bycie rezydentem w Janusz travel i sobie dorabiać siedząc w hotelu

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Jeśli się chce podróżować jak najtaniej to pracownicy muszą zarabiać jak najmniej. Tak samo w liniach lotniczych bo kojarzę temat, że stewki z EK mało zarabiają. Ot, życie, czas przejrzeć na oczy.

Inna sprawa to dumna nazwa "opiekun klienta ds.wakacji", po naszemu - sprzedawca.

Tylko, że to biuro nie sprzedaje wakacji w Ciechocinku...więc tym trudniej zrozumieć taką politykę.
Miał Pan Dyrektor szczęście, że na mnie nie trafił, od razu bym zapytała jak on sobie wyobraża egzystencję takiego pracownika za te śmieszne pieniądze i czy mu nie wstyd proponować tak niskie wynagrodzenie.
No chyba, że to była tygodniówka albo walutą pensji było € .

Chwała Bogu, że są tacy ludzie jak Pan Dyrektor i zamiast rozważać nad egzystencją pracownika wolą proponować wyjazdy w ciekawe miejsca!

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

nasz kraj jest specyficzny
http://www.tekstowo.pl/piosenka,strachy_na_lachy,zyje_w_kraju_w_ktorym_wszyscy_chca_mnie_zrobic_w_chuja.html
taka prawda w 100%
u mnie praktycznie każdy jest d###ny bez zdejmowania spodni przez swojego przełożonego
i tak od lat, bez względu na to kto rządzi
jak Cie rzad d##a to i każdy myśli ze może

_________________


kliknij pomógł

Nie wiem w czym rzecz - przecież to Polska - cała nasza gospodarka jest oparta na "taniej sile roboczej" więc i zarobki niskie - tak samo w innych branżach usługowych - sprzedażowych w naszym kraju

A jaki problem otworzyć swoje biuro podróży ?
Zostać Panem Dyrektorem/Dyrektorową i płacić pracownikom bajońskie sumy ?

Ciekawe tylko czy jak biuro np zbankrutuje to lojalni ( dobrze opłacani ) pracownicy, dołożą się do spłacania długów przez właściciela.

Na AGH szukają studenta na staż w Biurze Biletów Lotniczych Fundacji AGH (nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje): http://praca.ck.agh.edu.pl/oferty-pracy ... lotniczego

Nie napisali tylko ile płacą i na jak długo zatrudniają.

_________________

Tym razem dla miłośników jeży (szkoda, że nie koali )

Ipswich Hedgehog Officer

Salary: (£24,000 p.a.) (full-time fixed term post for 2 years)
Closing date: Wednesday 13th July 2016
Location: Brooke House
Job ref: Ipswich Hedgehog Officer

http://www.environmentjob.co.uk/adverts ... og-officer

Dla kogoś kto kocha podróże, potrafi fotografować a przy tym ma lekkie pióro

Poszukiwana kreatywna osoba, która opisze przyrodę, kulturę, przygody, doznania kulinarne oraz ludzi podczas pobytu na Puerto Vallarta - 8dni/7 nocy w terminie 10-17 listopad 2016.
Aby ubiegać się o tę pracę należy przesłać 1minutowy film w którym należy udowodnić, że jesteś idealną osobą do tej wymarzonej pracy,
Film oraz najlepsze swoje zdjęcia umieść na Instagramie z tagiem #PVTravelJournalist, ważne: Twoje konto na Instagramie musi być widoczne dla wszystkich innych użytkowników-profil publiczny.
Termin nadsyłania zgłoszeń: od 9 sierpnia do 19 września.
Wyniki zostaną ogłoszone 23 września.

Kandydatom zapewniamy:
*podróż na Puerto Vallarta z głównych amerykańskich hubów
*zakwaterowanie
*plan podbytu
*wyżywienie
*transport na miejscu

Kandydaci muszą mieć ukończone 18 lat i ważny paszport.

http://dreamjobbing.com/dreamjobs/PVTravelJournalist

powiem wam tak - moim zdaniem praca rezydenta to ciezki kawalek chleba za psie pieniadze tylko dla pasjnatow.
uzerac sie z rozszczeniowymi Januszami i Grazynami co wszystko wiedza lepiej na minimalna podstawe plus premia
od wcisnietych wycieczek to nie dla mnie. no ok, moze na emeryturze

A co powiecie o takiej ofercie? http://www.itaka.pl/praca/prezenter-ofe ... ej-krakow/
Rozumiem, że "Prezenter Oferty Turystycznej" siedzi za biurkiem i czeka na petentów, by wcisnąć im wakacje? Inna sprawa, to ile ktoś taki może zarobić?