Fly4free.pl

Zachowania Polaków za granicą i nie tylko za granicą, są często irracjonalne i wynikają na ogół z braku kultury osobistej, głupoty lub z nieznajomości języka obcego. Jednak mam inne spostrzeżenia na temat zachowania Polaków vs inne nacje. Z każdym kolejnym wyjazdem mam coraz gorsze zdanie na temat Niemców. Te ich słynne "Ordnung muss sein" to jakiś kiepski żart. Gdyby każdego roku nie zasilali innych gospodarek taką ilością ojro to chyba oficjalna opinia o nich byłaby zupełnie inna. Nie wiem czy ja mam takiego pecha, że prawie na każdym wyjeździe jestem świadkiem dziwnych lub głupich zachowań w szczególności Niemców, czy może to jest standard? Dla przykładu ostatnia podróż do Ameryki Płd.: Niemiec (27-32lata) siedzący obok mnie w samolocie, grzebie w kieszonce fotela przed sobą i wyciąga jakiś kawałek spleśniałego jedzenia i przykłada go do nosa - no k**** chyba go nie zje!? - na szczęście wrzucił z powrotem do kieszonki. Innym razem Niemka w 3* hotelu w Hiszpanii podczas obiadu chowała jedzenie do torebki (mogła mieć 35-40 lat). Na kanarach w 4* hotelu Niemka nie potrafiła używać widelca i noża - to trzeba byłoby zobaczyć na własne oczy w jaki sposób próbowała posługiwać się sztućcami (była trzeźwa i nie wygląda na niespełna rozumu, mogła mieć 35-40 lat). W Rzymie grupka Niemców odlała się do fontanny di Trevi, a jeden do niej wpadł. W Pekinie w niewielkiej restauracji, Niemcy w wieku 20-30 lat zaczęli rzucać w siebie jedzeniem i obrażać obsługę. Oczywiście nie tylko Niemcy tak się zachowują, Anglicy nierzadko uprzykrzali życie w niejednym miejscu i hotelu - pijackie burdy, zniszczone mienie, kompletny burdel, i smród przy hotelowym basenie. Zresztą oni są jak psy spuszczone z łańcucha gdy tylko opuszczają swoją wyspę. A maksymalny stopień amoku osiągają gdy znajdą się w - ich zdaniem - zasranej, średniowiecznej Europie Wschodniej. Młodzi Hiszpanie też nie są lepsi, zachowują się jak rozwydrzone bydło bez żadnych zahamowań, jakby ich starzy w domu na łańcuchach trzymali i spuszczali na 2 tyg. wakacji. Będąc w USA widziałem wielu tubylców, którzy wsiadali za kółko po pijaku - zresztą to chyba u nich norma.
Czy tylko Polacy są "zaradni"? Francuzi też bywają. Gdy dwoje w samolocie tylko zauważyło, że są wolne 3 miejsca za nimi, ale jeszcze nie wszyscy zdążyli wejść na pokład, kobieta (mogła mieć około 50lat) szybko stanęła przy tych fotelach, żeby nikt ich nie uprzedził... czaiła się tak z mężem z 15 minut i w końcu zajęli te wolne miejsca. Później w trakcie lotu odchyliła maksymalnie fotel, a gdy niechcący go trąciłem (ledwo mieściłem nogi) to odwróciła się i zaczęła coś żabolić pod nosem i tak już do końca 10h lotu. Czy to kultura Zachodu, czy tupet i chamstwo?
Mieszkałem trochę w Brukseli wraz z obecną żoną. Mnóstwo Polaków tam mieszkających prawie codziennie wypija hektolitry alko i na pewno nie zachowują się przy tym jak kulturalni ludzie. Jednak to nie w takiej dzielnicy przechodziło się z nożem na gardle i to nie oni zasztyletowali kogoś 2 kroki od naszego mieszkania.
Moim zdaniem to gadanie, że Polacy są tak wyjątkowo niewychowani i bezmyślni to zwykłe pieprzenie. A może jesteśmy wyjątkowymi brudasami? Jak patrzę na Włochów to wcale nie widzę różnicy, 50/50. Swoją drogą ostatni lot BGY -WMI - 8 makaroniarzy cały lot darło ryje, gadając przy tym jakieś kompletne bzdury (żona zna włoski, zatyczki się przydały). Może skarpety i sandały to tylko u nas? Taką szykowną kombinację widziałem u Niemców, Skandynawów, Amerykanów, a ostatnio na nogach Japończyka (nie, to nie była gejsza ).
To nie pochodzenie nas kształtuje, tylko kultura wyniesiona z domu, kindersztuba i chyba najważniejsze - własny rozum, którego wielu ludziom brakuje i wszystko jedno jakiej są narodowości.
Na pewno nie można generalizować na temat jakiejkolwiek nacji, bo w każdym narodzie są również uprzejmi, mili, kulturalni, pomocni ludzie, jednak gdy na wielu wyjazdach widzę podobne zachowania to ani odrobinę nie wstydzę się swojego pochodzenia i uważam, że nierzadko jesteśmy lepiej wychowani, inteligentniejsi i bardziej empatyczni niż inni.
Rozbawiło mnie również ostatnio zasłyszane na terenie parku w Iguazu, głośno rozmawiających Brytyjczyków, że bardzo drogie są bilety do parku i inne atrakcje. Byłem zarówno rozbawiony jak i skonsternowany. To co ma powiedzieć przeciętnie zarabiający Polak w złotówkach?
Nieprzychylna opinia o Polakach jaką można czasami usłyszeć za granicą wynika często z niewiedzy, niechęci, generalizowania, stereotypów. Przecież chyba nie jest nowością, że więcej niż połowa sądzi, że Polska leży w granicach Rosji lub kompletnie nie ma pojęcia gdzie się znajduje. Pamiętam gdzieś zasłyszane, czy przeczytane pytanie Anglika do mieszkającego tam Polaka: czy u was w Polsce jest prąd? Pytanie padło w 2012 r przed ME i nie był to żart.

PS Nie jestem uprzedzony i nie ma we mnie krzty rasisty. Spotkało mnie również wiele uprzejmości, życzliwości, serdeczności i czasami zupełnie niespodziewanej pomocy. A to powyżej to tylko kilka przykładów, które utwierdzają mnie w przekonaniu, że narodowość nie ma znaczenia.

_________________
Kupuję samolot, będą parkingi.

Węgrzy i Japończycy są od nas ciut wyżej w statystykach dt samobójstw. Super! Możemy jeszcze poprawić naszą lokatę.

A na poważnie - zastanawiam się, czy zawsze będziemy porównywać się do gorszych, żeby poprawić sobie samopoczucie... Kiepska metoda na rozwój.

@Kara nie rozumiesz w czym rzecz. Nie chodzi o porównywanie do gorszych, tylko o to, że w każdym narodzie są normalni ludzie, ale również idioci - bez wyjątku. Czy Ty masz jakieś kompleksy, bo jesteś Polką? W ogólnym rozrachunku niczym nie różnimy się od innych. Choćby taka korupcja - u nas to zjawisko jest o wiele rzadsze niż na zachodzie. To, że Bronek wszedł na jakieś krzesło, a o Kaczorze można byłoby napisać książkę to i tak przy tym o co są oskarżani i za co skazywani są ludzie polityki, biznesu i sportu z Europy zach. i zza oceanu to przy tym pikuś - i to ci najbardziej znani z pierwszych stron gazet. Moim zdaniem zachód wszystko robi w białych rękawiczkach i gdy nawet zrobią coś nieetycznego, niekulturalnego lub po prostu debilnego to udają , że nic wielkiego się nie stało.
Część polskiego społeczeństwa nigdy się nie zmieni, ale za większość moim zdaniem nie trzeba się wstydzić. W kwestii jakoby naszego złego wizerunku nie widzę żadnego problemu, bo jest bezpodstawnie wykreowany i nieuzasadniony, a często nadmuchany przez nas - mieszkających w Polsce. Jeżeli Ty masz z tym problem to problem jest w Tobie, nie w społeczeństwie.

_________________
Kupuję samolot, będą parkingi.

Nie, nie mam kompleksów, ale zauważ, ile sam napisałeś nt "bo inni coś tam", a ile o " chlubach" narodu. Nie tylko Zachód udaje, że nic się nie stało/ dzieje. Uczymy się żyć w kreowanej rzeczywistości, zamiast po prostu otworzyć oczy i przestać udawać, że cesarz jest nagi.

Jak zacznę np. kraść, sikać na ulicy czy pić alkohol na placu zabaw, to nie będę mieć problemu ze znaleziem problemu w sobie.

Kurczę wychodzi na to, że jestem kompletnym debilem, bo DTM i LBC to u mnie najczęstsze pozycje w historii lotów ...

Z polskimi mezczyznami sprawa ma sie dosc przykro. Jestesmy bardzo nieatrakcyjni wizualnie. To odnosi sie do powierzchownej estetyki facjaty oraz szaty, ktora nas nie zdobi. Polscy mezczyzni swoja urode odziedziczyli w jakiejs dziwnej bitwie genow semickich, slowianskich, germanskich i mongolskich. Niestety mamy okragle jak banie geby, male, oczka, nosy jak kartofle, odstajace uszy, przerzedzone sianowate wlosy, waskie usta... Do tego ubior dosc przypadkowy - luzne pumpy, za dlugie, przykrywajace tanie buty z kwadratowym noskiem, koszula z krotkimi rekawkami w krate, jakas bluza patriotyczna, lub plastikowy garnitur z tesco - oto obraz polskiego mezczyzny, ktory idzie za nami w swiat, jestesmy jego dumnymi ambasadorami!

I jeszcze jedno - polski mezczyzna jest w bardzo przykrej stytuacji matrymonialnej za granica - otoz wsrod pan ze Skandynawii, Holandii, Niemiec utozsamiani jestesmy z brzuchatymi hydraulikami z wasem, ktorzy cos tam swiergola w obcym jezyku. Budzimy wsrod nich litosc, lub nawet odraze. Polak jest na dnie swiatowej drabinki matrymonialnej, "niestety" (w opinii naszego rasizmu wzgledem ludzi z Bliskiego Wschodu czy Afryki) jestesmy wsrod ladnych, bialych, blond nordyckich aniolkow traktowani z wieksza pogarda niz wlasnie ci panowie o sniadych licach.
Wszak oni moga zostac dopuszczeni do tych "najlepszych" lon polnocnego swiata wlasnie dzieki swemu "tropikalnemu usposobieniu", jako fajna przygoda, skok w bok. My niestety swoimi podwinietymi zalosnie siurkami i aurze porazki takiego wrazenie na tych kobietach nie robimy.

Stad pora sie zastanowic, czy nasze pogardliwe usposobienie wobec ciapatych ma podstawy, skoro stoja oni na drabince namietnosci i urody kilka szczebelkow wyzej?

Spojrzałem na awatar i dopiero wtedy zrozumiałem o czym piszesz

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Gdzie wy tych śmierdzących Włochów trafiacie, bo to ostatnio już któraś podobna opinia w tym temacie. Żona jest zawsze zachwycona jak tam wszyscy ładnie ubrani i pachnący. Powiedzcie gdzie jechać, to pojadę, pokażę i może wtedy nie będzie kazała mi codziennie się kąpać i przebierać ...

-- 16 Mar 2016 10:41 --


A już miałem obstawiać, kto pierwszy skomentuje awatara. W sumie to dobrze, bo bym przegrał

mieszkałem u italianców w domu, wiec mogę potwierdzić ze z higiena u nich za dobrze nie jest
ale pamiętam jeszcze za komuny jak w centrum Wawy minęło mnie paru Włochów...ale zapach perfum sie za nimi unosił,
w tej siermiężnej wtedy szarej Warszawie to robiło wrażenie(tez chciałem tak pachnieć )

_________________


kliknij pomógł

@jakwilk "stylizację" można szybko poprawić, gorzej bywa z mentalnością czy empatią. Rozumiem, że macie biologiczne uwarunkowanie dt rozsiewania genów, ale nawet u nas kobiety nie chcą być już "matką, żoną i kochanką", gdy po drugiej stronie nie widać rokowań na "ojca, męża i kochanka". Polki wszak chętnie realizują swoje marzenia o macierzyństwie w krajach, w których mają poczucie, że gdyby się okazało, że Piotruś Pan rozmył się we mgle, to od państwa lub organizacji pozarządowych mogą liczyć na realną pomoc. Tudzież wydania skumulowanej, co najmniej czterocyfrowej kwoty, żeby do czegokolwiek doszło.

Chyba, że ktoś woli "zaradnych inaczej" - cf http://niebezpiecznik.pl/post/hackowani ... h-w-tesco/.

@maczala1 czy naprawdę mam napisać gdzie widziałem i o której godzinie? Oczywiście jest mnóstwo tych elegancko ubranych i zadbanych (dlatego napisałem 50/50), ale tylu samo tych zaniedbanych najczęściej w wieku 16-30 lat - brud za paznokciami, brudne uszy, nie umyte włosy, brudne ubrania i obwieszeni tandetnymi ozdobami na nadgarstkach. Może trzeba niedowiarkom zdjęcia specjalnie robić? Mnie to g*wno obchodzi jak kto wygląda i jak kto się nosi, ale niech mi nikt nie wmawia, że to jakaś nasza przywara lub ogólnie Słowian. Widziałem tyle tandety, kiczu i brudu, że takie gadanie, że Polak to zasmarkany flejtuch to kompletne bzdury. Chyba, że ktoś ocenia po sobie?
Poza tym czy nie zauważyliście jaki - delikatnie mówiąc - bajzel zostaje po tych eleganckich ludziach zachodu wysiadając z samolotu?

_________________
Kupuję samolot, będą parkingi.

Moja żona to nawet potrafi czasami rozpoznać jaką perfumą dana Włoszka, czy Włoch tak ładnie pachnie. Raz nawet zapamiętałem nazwę i chciałem sobie potem kupić, żeby zabłysnąć ale niestety u nas w markecie nie mieli tego na półce z "dobrymi" perfumami.

no ale Wlosi zdecydowanie są lepiej/modniej ubrani
może niedomyci ale wypsikani
u mnie ostatnio pojawił się nowy "kolega" w pracy
autentycznie miałem odruch wymiotny tak śmierdział, zrobiłem dzika awanturę i trochę się poprawiło
capi jakby mniej a na pewno dużo,dużo więcej sie chlapie jakimś ambi pur


@maczala1
ja tez potrafię zapachy rozpoznać, kilkanaście lat pracy na lotnisku to kilkaset tysięcy wizyt w duty free i organoleptyczne sprawdzanie co ładniej pachnie
w sumie teraz pachnę jak Wlosi

_________________


kliknij pomógł

Widzę, że tym razem porażka nie ma matki a wielu ojców...


Jak jest w Polkami to nie wiem, ale na tzw Zachodzie z dzietnością też jest słabo...ale głownie u miejscowych. Przybysze z cieplejszych krajów jakoś mogą się mnożyć na potęgę. Wydaje mi się, że przyczyna jest brak chęci do posiadania potomstwa oraz chęć tzw korzystania z życia a nie brak warunku do tego.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Włosi to w większości syfiarze, bałaganiarze i krzykacze, żelboje nieporadni życiowo, mieszkający z mamusiami, które im piorą i gotują spaghetti, używający perfum na swoje zapocone wiecznym upałem ciało. Nawet nie porównujcie Polaków do tych pip.

No nie wiem, może chodzi bardziej o region, czy miejsce, sam nie wiem, bo byłem tam parę razy i zawsze trafiałem na tych niewłaściwych (znaczy się ładnie pachnących).
W Polsce to wiem w ciemo gdzie szybko trafić śmierdziela - region (cały kraj), miejsce (tramwaj, autobus, kolejka sklepowa ... w zasadzie to wszędzie). Widać we Włoszech miałem po prostu pecha.

Największym problemem własnym społeczeństwa - w tym kontekście - oczywiście jest pedagogika wstydu, czyli narracja narzucająca nam, że wszystko co z Zachodu to lepsze. Dodatkowo w tej dziwnej mieszance genów, sami wmówiliśmy Polkom, że są najpiękniejsze (i one w to uwierzyły i 'księżniczkują'), a my brzydcy. Wygląda to tak, że hiszpański kuciup z olejem na głowie, wyglądający jakby wracał z parady równości jest wyżej w drabince pożądania niż przeciętny chłop.

Siedzi ten kompleks w głowie, zwłaszcza w kontekście stawiania kobiet na piedestale .

P.S. O Włochach polecam opinię krakowskiej prostytutki:

"- Widziałeś ich? Je…ani Włosi. Nie ma gorszych brudasów niż Włosi. Tu się od góry naperfumuje, wleje na siebie Armani, a na ch…ju ser! A j…bać ich. Ja ich nie biorę. Zresztą teraz to już w ogóle tylko na noce robię. Wcześniej chciał nas przecież zajechać.

- Kto?

- No ten, alfons krzywy. Mieszkałyśmy na miejscu, to kto przyszedł, to nas wołał. Dwadzieścia cztery godziny na okrągło. Ale wynajęliśmy sobie z koleżanką mieszkanie przy torach i teraz go j…bię. Przychodzę tylko na noce i na ile chcę. Jak mu się nie podoba, to niech w…pierdala. I sama wybieram, kogo chcę. Takich Włochów nigdy. Śmierdziele, brudasy. Niech sobie idą na te głupie małolaty do jakiegoś klubu i niech je bzykają "

(źródło: http://wspomnienia-taksowkarza.blog.one ... 055-sroda/)

_________________

https://www.facebook.com/polaknapustyni/

Od to! Super tekst, dziękuję.

@namteH 1) tak to już jakoś ewolucyjnie wyszło, że u was jest nacisk na ilość, a u nas na jakość. Sorry, taką mamy biologię.

2) Porównaj statystyki dzietności Polek na Wyspach i w kraju. Żadna fizyka kwantowa. Po przekroczeniu granicy UK nigdy nie poczułam nagłego wyrzutu hormonów do krwi.

@krystoferson112 znam niejedną polską "pipę" (jak to wdzięcznie ująłeś) -spaghetti +schabowy -perfumy +"zapach prawdziwego faceta"

I po co ten cynizm? Właśnie wymienione przez Ciebie środki transportu. Nawet w tej bogatej północy. To, że ładnie pachną to prawda, ale tylko ci którzy wiedzą co to znaczy. Jednak w Polsce moim zdaniem nie jest pod tym względem wiele gorzej w dużych miastach - nie mam na myśli środków transportu

_________________
Kupuję samolot, będą parkingi.