Fly4free.pl

Zależy od miasta. U mnie na awizo jest pieczątka z napisem "Odbiór w dniu kolejnym w godz.". Miasto powiatowe, urząd w dzielnicy mieszkaniowej. Na głównej poczcie można odbierać w dniu awizowania.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

PP niestety jestem na nich skazany
Już kilka razy dostałem tego samego dnia awizo do tej samej przesyłki, w tym jedno było powtórne, oczywiście oceniam to tylko na podstawie osoby która wrzuca listy do skrzynki. Interwencja w oddziale pocztowym nic nie dała
Oczywiście kolejki to inna sprawa
Z drugiej strony wiem że mieszkam w takim miejscu i po części jestem w stanie zrozumieć listonosza i jego niechęć do odwiedzin, ale w końcu to jest jego praca

W ramach ciekawostki - mam w okolicy 3 "poczty" (AP, 2 x UP).
Najbliżej mam AP i tam trafia 95% przesyłek.
Ale pozostałe 5% trafia losowo na te 2 UP
Nikt nie wie dlaczego tak się dzieje...

Z listonoszami mam taki układ jak z kurierami
Dzwonią do mnie z zapytaniem kiedy będę w domu

Ja tam z usług PP jestem BARDZO zadowolony


btw nie nie mieszkam na wsi, a w ~800k mieście

_________________
◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►

Ależ zrozumiałem. Nie zrozumialem raczej dlaczego zdecydowałeś się na przesyłkę za 45PLN skoro chyba każdym innym kurierem byłoby lekko o połowę taniej. Bez względu na to że to Pocztex i musiałeś odbierać z poczty.

_________________

to zdecydował niestety sprzedający-ja chciałem kuriera a jego firma miała z nimi umowę,
no i ganmon byl malo obrotny a ja miałem niecałe 3 dni do wylotu, wyslal ubezpieczona stad takie koszty
ale ok koszty, chodzi o potraktowanie paczki kurierskiej jak zwykłej pocztowej

_________________


kliknij pomógł

Ona niby nie była tak potraktowana. Pocztex rozwozi paczki osobno od poczty właściwej, jak inni kurierzy, i awizo powinien dac dopiero gdy nie zastanie nikogo w domu. Przynajmniej w teorii. Ja z poczteksem nie miałem nigdy przejść, w przeciwieństwie do poleconych właśnie (szczególnie takich listo-paczek), listonosz potrafi po prostu nie zabierać tego ze sobą tylko samo awizo, i trzeba lecieć na poczte niestety.

A na gamoni to już nic nie poradzisz. Ja kiedyś utargowałem że przesyłka będzie gratis od sprzedającego, i podpowiedziałem mu dokładnie jak ma kuriera zamówić do domu, żeby odebrał paczkę (koszt 18PLN). A on i tak na poczte poszedł i zapłacił 42PLN za pocztex właśnie...

_________________

Ja jeżeli tylko mogę to biorę paczkomat. Chyba nigdy nie miałem jeszcze żadnych problemów, paczki są bardzo szybko u mnie (ostatnio nadana przez sprzedawcę w czwartek o 18:20, do odbioru w piątek o 10:00 ), odbieram kiedy chcę + nie stoję w kolejce.

A z pocztą jakichś większych przygód nie miałem, oprócz awizo pomimo tego, że ktoś był w domu. Ale tutaj w sumie do końca nie mam pretensji, bo zazwyczaj były to większe pakunki wysłane jako list polecony, wiec potrafię zrozumieć listonoszy, którzy nie zabierają "listów" o gabarytach paczek na rejon.

Co do innych firm kurierskich to zazwyczaj z DHLem nie było problemów, kurier zazwyczaj dzwonił rano, że jest paczka i o której może wpaść. Trochę gorzej z UPSem, bo on dzwoni, że jest pod drzwiami i czy ktoś jest w domu, albo po prostu strzela awizo.

to prawda, paczkomat jest badzo ok
czesto z tego korzystam,mam niedaleko

_________________


kliknij pomógł

Tylko paczkomat - odbiór w ciągu 3 dni ......BEZ żadnych....KOLEJEK !!!
a najlepiej w drodze z/do pracy kiedy.......Mnie osobiście pasujeA NIE POCZCIE czy KURIEROWI !!! /o 22 wieczorem czy -ma rano

Dla mnie poczta kojarzy się z mordęgą. Mieszkam w Warszawie, niby pocztę mam niedaleko, ale.... jest tylko jeden urząd pocztowy, a nowych osiedli się pobudowało na okolicznych polach, więc interesantów masa. Nie zdarzyło mi się stać krócej niż 40 min, nawet w godzinach porannych. Nie znoszę tego. Awizo zawsze w skrzynce, czy jestem w domu czy nie. Listonosze nie mają w zwyczaj sprawdzać. Kilkukrotnie zgłaszałam to - zero poprawy.
Osobiście staram się korzystać jak najmniej. Ostatnio jeszcze podnieśli opłaty. Byłam w szoku.
Jeśli robię zakupy przez internet to z dostawą kurierem, a nie z odbiorem na poczcie.

_________________
Ιαπόνκα76

Kiedys na poczcie pracowalem. Najlepsi byli osobnicy ktorzy adresowali paczke "Jan Kowalski Warszawa" i chcieli by doszla. Byly tez przemile osoby ktore obrzucaly klatwami za niedostarczenie przesylki po czym pokazywaly awizo inpostu. Ogolnie sporo nauczylem sie tam odnosnie zasad pracy z klientem oraz kondycji intelektualnej i kulturalnej spoleczenstwa. Szybko odszdlem bo trafilo sie cos za nieco wiecej niz minimalna krajowa. Ze swoim listonoszem zyje jak z czlowiekiem i mam wszystko na czas i z usmiechem. Jak sie chce to sie da...

Wysłane z mojego X2_Twin przy użyciu Tapatalka

Ja z pocztą nie miałam żadnych bardzo złych doświadczeń, poza takimi standardowymi (kolejki, chociaż i tak w moim urzędzie są jeszcze znośne). Ale zawsze mnie zadziwiają w tej instytucji takie różne "smaczki", może nie są to bardzo ważne rzeczy, ale pokazują podejście do klienta. Na przykład ostatnio zasłyszana rozmowa przy okienku:
-Czy mogę zapłacić kartą? -Może pan, ale jak się u nas płaci kartą to to jest traktowane jak wypłata pieniędzy z obcego bankomatu, więc może panu doliczyć dodatkową prowizję -Aaa.. to ja skoczę do bankomatu, proszę poczekać.
A ogonek stoi i czeka na swoją kolej
No jakieś kuriozum, u was też tak jest?

_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog

U mnie na poczcie kolejki straszne o każdej porze dnia a panie zamiast sie ogarnąć to polecają kartki, mydełka i odświeżacze powietrza. I babcie płacące rachunki to oglądają i wybrzydzają. A kolejka rośnie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

@Boisfarine, to tak nie do końca ich wina, bo z tego co wiem to oni mają nawet jakieś limity sprzedażowe, które muszą wyrobić... Na wykopie jest koleś, który opisuje sytuację z perspektywy właśnie listonosza i opowiadał, jak jest rozliczany z tego ile pierdół wciśnie ludziom. (LINK)

O ile jakość usług (terminy dostarczeń, sprawdzanie statusu online, etc) rośnie, o tyle kompetencje ludzi pracujących przy "okienkach" to jakiś dramat. Mam do czynienia z różnymi miastami, punktami i wszędzie jest to samo. Te panie zatrzymały się w czasie. Niedługo PP obudzi się z ręką w nocniku.

_________________

Kolejny gwóźdź do trumny, który wbija sama sobie PP czyli w ramach konkurencji podwyżka opłat za usługi.

Rosną ceny na poczcie. Przez spadającą liczbę klientów czy wojnę z konkurencją?
http://www.tvp.info/24138412/rosna-ceny ... onkurencja

Jakoś muszą sobie odbić te niskie ceny w przetargach

Bareizmy wiecznie żywe...

InPost wywiesza białą flagę i wycofuje się z dostarczania listów. Na razie tylko w mniejszych miejscowościach.

http://www.forbes.pl/inpost-rafala-brzoski-ucieka-z-rynku-listow-akcje-pikuja,artykuly,204778,1,1.html?premiumPreviewHash=bf9931b6bb4c54866233ec03e060b1b9#

Chyba dobrze ? Bo odbieranie ważnych przesyłek np sądowych w pasmanterii, kiosku Ruch czy mięsnym to była paranoja.
Jaka ta PP jest to jest, ale w końcu przygotowani fachowcy do tej roboty. Myślę, że wygranie przetargu w 2013 roku przez In Post było wielkim przekrętem.

Mi się placówka InPostu podoba. Znajduje się w sklepie z piwami, i zawsze jak biorę przesyłkę, to przy okazji kupuję 3 nowe regionalne piwa