Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 19 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 02 Kwi 2013 12:40 

Rejestracja: 09 Lut 2011
Posty: 364
Nie ma oddzielnego wątku, a czasem trafiają się ciekawe opcje lotów na te wyspy. Ktoś był? Jak opinie?

Czy oprócz plażowania, jest co tam robić?
Czy jest bezpiecznie, aby podróżować samemu [para]?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Korfu na bogato w świetnej cenie od 1999 PLN ✨💎 Luksusowe ⭐⭐⭐⭐⭐ all inclusive 🥂😎 Korfu na bogato w świetnej cenie od 1999 PLN ✨💎 Luksusowe ⭐⭐⭐⭐⭐ all inclusive 🥂😎
Zobacz Krzywą Wieżę, zjedz pizzę, wypij espresso i wróć do domu❗ Cały dzień w Pizie za 233 PLN Zobacz Krzywą Wieżę, zjedz pizzę, wypij espresso i wróć do domu❗ Cały dzień w Pizie za 233 PLN
#2 PostWysłany: 03 Kwi 2013 22:54 

Rejestracja: 09 Lut 2011
Posty: 364
Czyżby dziewiczy rejon dla userów f4f ? :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 03 Kwi 2013 23:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sie 2010
Posty: 381
niebieski
Podobno jak takie Malediwy - bezpiecznie i drogo, jeżeli już to kupowac pakiet, a wtedy nie ma frajdy
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 03 Kwi 2013 23:24 

Rejestracja: 09 Lut 2011
Posty: 364
Kupować pakiet - tzn ?
Drogo? Raczej wygląda na biedny afrykański kraj...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 03 Kwi 2013 23:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sie 2010
Posty: 381
niebieski
Wg wikitravel
Costs
Since most goods are imported, the cost of living is moderate to high. On the island resorts of Boa Vista and Sal, the cost of living oftentimes can be compared to their Caribbean counterparts. The island of Santiago is reasonably the least expensive.
Poza tym przemieszczanie się z wyspy na wyspę ma byc drogie i niepewne. Oglądałam kiedyś program w deutsches fernsehen, chociaż krajobrazy zabójcze.
Pakiet to lot z transferem i hotelem.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 03 Kwi 2013 23:52 

Rejestracja: 09 Lut 2011
Posty: 364
Ja bym wolał na własną rękę spróbować się dostać, bo jak słusznie prawisz, większa frajda :).

No nic, poczekam na więcej opinii - dzięki!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 03 Kwi 2013 23:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lip 2012
Posty: 3763
srebrny
szczegółowo zostały opisane na travelbicie
raczej nie ma tam nic ciekawego dla wytrawnego wagabundy, letnikom z malediwów też tam się nie spodoba
zdecydowanie lepiej wydać te pieniądze w Senegalu (drogi) albo Gambii (tańsza)
_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 04 Kwi 2013 00:38 

Rejestracja: 09 Lut 2011
Posty: 364
Powiem szczerze, że nie mam odwagi uderzać do Senegalu albo Gambii. CHyba za wysokie progi.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 19 Lip 2013 20:52 

Rejestracja: 31 Maj 2013
Posty: 1505
Loty: 960
Kilometry: 1 495 798
niebieski
Polecam ci przewodnik "Wyspy Zielonego Przylądka" A. Irwin i C. Wilson, wydawnictwo Brandt, polski przedruk Global PWN z 2010 roku.
Autorzy od ponad 20 lat odwiedzają ten kraj, książka jest zarówno przewodnikiem pełnym praktycznych informacji jak i osobistą relacją z podróży.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 01 Sie 2013 15:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Gru 2011
Posty: 511
niebieski
Wybieram sie tam we wrzesniu, pierwszy raz w zyciu wybralam opcje "na lenia" (pakiet przelot + hotel), bo w interesujacym mnie terminie tak bylo taniej. Z tego co wczesniej sie orientowalam nie ma tam zbyt wielu atrakcji, ot takie Kanary troche blizej rownika.
Czemu wiec tam? Po pierwsze klimaty portugalsko/brazylijskie bardzo mi pasuja, do tego ucze sie jezyka. W tym roku mialam juz kilka intensywnych wojazy, zostal mi tydz urlopu, ktory chetnie wykorzystam na leniwym pobycie :D . Na tydzien nie oplaca sie zapuszczac daleko, a marzyly mi sie rajskie plaze, ode mnie to 6h bezposredniego lotu, wiec wciaz do przyjecia na 7dniowy pobyt.
Bede na Boa Vista, gdyby ktos mial jakis pytania odnosnie Cabo Verde, chetnie odpowiem po pierwszej polowie wrzesnia.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 02 Sie 2013 08:56 

Rejestracja: 31 Maj 2013
Posty: 1505
Loty: 960
Kilometry: 1 495 798
niebieski
@Magaa, a gdzie kupiłaś ten pakiet? I jak mogę zapytać - to za ile? ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 05 Sie 2013 15:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Gru 2011
Posty: 511
niebieski
W biurze Jetair, czyli belgijskie Tui. Cene az sie boje podawac na forum zwanym Fly4Free ;) No ale dobra - 919e od os, ale w tym juz pelne AI w hotelu 5*. W tym samym terminie same loty to cos ok 600e, a niestety tylko ten termin nam pasowal, jako ze to rocznica. Widzialam tez inne hotele za ok 700e calosc, tyle ze moja polowka chciala ten akurat, jak szalec to szalec, zobaczymy czy bylo warto :D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 28 Sty 2014 00:36 

Rejestracja: 29 Lut 2012
Posty: 41
Dość dobre ceny są na luty z Manchesteru na Boa Vista (bezpośrednio) z Thomson Flights, ja na 6. lutego dałem 198funtów za osobę plus na rodzinę dokupiłem jeden bagaż główny za 48funtów. Hotel kupiłem osobno, bezpośrednio przez stronę RIU i zaoszczędziłem na tygodniu urlopu 325 funtów, tak więc pakiet nie zawsze okazuje się najtańszą opcją.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 28 Sty 2014 00:52 

Rejestracja: 31 Maj 2013
Posty: 1505
Loty: 960
Kilometry: 1 495 798
niebieski
Magaa napisał(a):
W biurze Jetair, czyli belgijskie Tui. Cene az sie boje podawac na forum zwanym Fly4Free ;) No ale dobra - 919e od os, ale w tym juz pelne AI w hotelu 5*. W tym samym terminie same loty to cos ok 600e, a niestety tylko ten termin nam pasowal, jako ze to rocznica. Widzialam tez inne hotele za ok 700e calosc, tyle ze moja polowka chciala ten akurat, jak szalec to szalec, zobaczymy czy bylo warto :D


I jak tam było? Warto było zaszaleć..? ;)
Ps. to samo pytanie adresuję do @Leith79, jak już wrócisz w lutym ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 06 Lut 2014 14:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Gru 2011
Posty: 511
niebieski
Jesli chodzi o sama wyspe, to nie ma tam zbyt wiele do "zwiedzania" i raczej ciezko porownywac to z moimi wczesniejszymi wojazami, po prostu inny rodzaj wypoczynku (a raczej nareszcie wypoczynek, bo zwykle biegam z miejsca na miejsce, spiac codziennie gdzie indziej i robiac tysiace kilometrow na dobe;) Pare wycieczek oferowanych przez miejscowych, praktycznie jedno miasteczko, jak dla mnie troche za spokojnie bylo. Natomiast hotel rewelacyjny, nie mam porownania z innymi AllInc ale wydaje mi sie, ze raczej taki standard ciezko gdziekolwiek znalezc. W zyciu nie widzialam (i pewnie juz nie zobacze ;) ) takich ilosci rewelacyjnego jedzenia(w tym duzo lokalnego), wybor alkoholi tez gorna polka duze ekskluzywne pokoje itp., tak wiec polecam, ale na romantyczny wyjazd jako 100xlepsza (ale nie ukrywajmy - sporo drozsza) alternatywe dla egiptowa, tunezji itp. Plaza na poludniu jak w raju, przy hotelu natomiast taka sobie, ludzie super mili, choc troche juz skazeni turystyka (2xRIU po 2tys os robi swoje). Ale jak mowie, troche nie moj rodzaj turystyki, pobyt w 1 miejscu dluzej niz 3 noce mnie rozleniwia. Nie wyobrazam sobie tez wyjazdu tam na wlasna reke, po prostu nie ma pola manewru, np transport - praktycznie tylko taxi, (ktorych fixed price dla turystow jest duzo za duza), nocleg w przyzwoitych warunkach to chyba tylko sieciowki typu RIU itd.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 15 Lut 2014 03:16 

Rejestracja: 29 Lut 2012
Posty: 41
Wczoraj wróciłem z Boa Vista, mieszkałem przez tydzień z rodziną w RIU Karamboa (hotel rewelacyjny!). Trochę informacji praktyczny dla myślących o tym kierunku:
- przelot z Manchesteru z Thomson Airways - 198 funtów za osobę plus dodatkowo dokupiliśmy jeden bagaż - 20 kg za 48 funtów
- hotel rezerwowaliśmy bezpośrednio na riu.com dzięki temu udało nam się sporo zaoszczędzić niż kupując pakiet z Thomsona
- wiza na lotnisku - 25 euro (podobno przyjmują tylko w euro) - szybko, bezstresowo i do tego nie trzeba stać w długiej kolejce szczęśliwych posiadaczy pakietów wakacyjnych. Nam po jej opłaceniu osobny celnik wbił pieczątkę i już
- taxi z lotniska do hotelu RIU Karamboa 5 euro - Thomson oferuje transfer autokarem za 25 funtów od osoby
- taxi do stolicy wyspy (Sal Rel) z lotniska lub naszego hotelu to 10 euro za kurs, jeśli wybieracie się na zwiedzanie/zakupy to kierowca będzie na Was czekać na głównym placu bez żadnych opłat i w zasadzie to on sam Was później znajdzie ;) Każda taryfa zabiera do 8 osób więc jak jesteście w kilka osób to koszt jest żaden
- wszędzie można płacić w euro ale dobrze mieć też wymieniona małą sumę na escudo bo robiąc zakupy w markecie zaoszczędzimy 10% na rachunku. Sklepy liczą sobie 1 euro - 100 escudo a oficjalny kurs to 1:110 (my wymienialiśmy w recepcji hotelowej)
- za pamiątki trzeba się targować, naganiaczy w Sal Rel jest sporo i każdy nalega na odwiedzenia jego "galerii" ale nie są natrętni. Spokojnie cenę można zbić o 60-70% a jak jeszcze robi się "hurtowe" zakupy to każda strona zadowolona. Na początku rozmowy dobrze wspomnieć, że nie jest się Anglikiem czy Niemcem ;) Dobrym sposobem na pozbycie się naganiacza jest informacja, że szuka się alkoholu bo pamiątki były kupowane wczoraj - u nas działało za każdym razem.
- na plażach także są sprzedawcy pamiątek ale u nich ceny są już całkiem oderwane od rzeczywistości...
- zakup czegokolwiek w sklepach hotelowych wiąże się z kosmiczną przebitką! np na butelce grogu to ponad 10 euro. W mieście za 0,7l liczą sobie 600-650 escudos
- dobrze zabrać ze sobą krem z filtrem większym niż na inne słoneczne eskapady, ja miałem 40 a i tak mnie poparzyło
- bardzo mili mieszkańcy, wyluzowani, nie trafiliśmy na żadnych krętaczy. Minimarkety prowadzą Chińczycy, pamiątki to po części domena tubylców a także Senegalczyków i Gambijczyków
- wycieczki taniej jest kupować na plaży albo w biurach na mieście

My jesteśmy bardzo zadowoleni, dobry kierunek na wakacje z małym dzieckiem i do tego gwarancja dobrej pogody przez cały rok. Jeśli ktoś preferuje dużo zwiedzania i więcej atrakcji (parki wodne, dyskoteki) to W. Kanaryjskie.
Góra
 Profil Relacje PM off
Raphael lubi ten post.
paweł p uważa post za pomocny.
 
      
#17 PostWysłany: 06 Mar 2014 17:06 

Rejestracja: 29 Lut 2012
Posty: 41
Gdyby ktoś z Was szukał sposobu na spędzenie wolnego popołudnia na Boa Vista lub jest ciekawy historii piłki nożnej na wyspie to zapraszam pod ten link:

http://lovefootball.pl/40/items/wyspy-z ... e-tak.html
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 02 Kwi 2014 18:54 

Rejestracja: 01 Kwi 2014
Posty: 4
Loty: 113
Kilometry: 353 018
To może dorzucę coś od siebie, bo w przeciwieństwie do osób wypowiadających się powyżej, podróżowałam po Cabo Verde na własną rękę. I taki właśnie wyjazd polecam, a innego sobie wręcz nie wyobrażam ;) Chociaż to już kwestia indywidualnych preferencji.

W dużym skrócie:
- byłam na wyspach: Sal, Sao Vincente, Santo Antao oraz Sao Tiago (tu tylko w stolicy - Prai)
- bardzo ogólnikowo można powiedzieć, że Sal to dobre miejsce dla plażowiczów i fanów przestrzeni, Sao Vincente- muzyki, kultury i sportu, a Santo Antao gór, zieleni i trekkingu ( ta wyspa jest naprawdę piękna!)
- ceny są dość wysokie (średnie zachodnioeuropejskie), ale w większości miejscowości da się znaleźć noclegi w rozsądnych granicach
- trudne jest podróżowanie z namiotem. Na Sal własciwie wszędzie będziemy widoczni, na Santo Antao większosc w miarę płaskich skrawków ziemi jest zagospodarowana. Co nie znaczy, że od czasu do czasu się nie da ;)
- podróżowanie po kraju wcale nie jest tak trudne. Owszem, trudniejsze niż w Europie czy Azji Pd-Wsch, ale nie przesadzajmy... między wyspami kursuja statki i promy (choć bardzo chaotycznie i ciężko zdobyć konkretne informacje gdzie indziej niż w portach). Dlatego lepiej nawet nie mieć konkretnego planu podróży, tylko popłynąć w kierunku, który akurat się trafi ;) Jeśli uprzemy się na konkretną wyspę, musimy się liczyć z oczekiwaniem. A jeżeli na wyjeździe specjalnie nie oszczędzamy, zostają samoloty. Transport lotniczy jest tu świetnie rozwinięty i z wyspy na wyspę dostaniemy się migiem. Po wyspach kursują aluquery, czyli taksówki... lecz na dobrą sprawę każdy samochód prywatny może się nimi stać. Odległości nie są duże, więc i ceny podobnie. Oczywiście uważajmy na ceny w okolicach lotnisk (to będzie prawdopodobnie najdroższy kurs całego wyjazdu ;) Po niektórych wyspach mozemy podróżowac busikami - transport niedrogi, zbiorowy. Nam udało sie także złapać stopa, choć nie jest on popularny.
- ludzie są bardzo sympatyczni, ale i zdystansowani. Jeśli ktoś przywykł do Azji Pd-Wsch, może sie zdziwić ;)
- warto znać portugalski, chociaż łamanym hiszpańskim też się dogadamy. Zwłaszcza w miejscach mało turystycznych angielski jest absolutnie zbędny.
- asortyment sklepów jest ściśle skorelowany z tym, kiedy na daną wyspę zawitał prom
- w miasteczkach turystycznych (jak Santa Maria), sprzedawcy pamiątek potrafią być bardzo nachalni. W miejscach mniej turystycznych w ogóle nie ma tego problemu.

Na koniec dodam, że mnie kraj zachwycił, ale może być trudny w odbiorze i wielu osobom może nie przypaść do gustu (choć według mnie dużo zależy tu właśnie od sposobu jego poznawania).

Relację z wyjazdu + dodatkowe informacje zamieszczam też na swojej stronie: http://szwedacz.com/category/podroze-re ... -category/

Póki co jest tyle, natomiast w opracowaniu dalsze wpisy, więc zainteresowanych Cape Verde zapraszam do zaglądania.
_________________
www.szwedacz.com
www.facebook.com/szwedacz
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#19 PostWysłany: 18 Sty 2016 21:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Maj 2014
Posty: 213
Loty: 1
Kilometry: 2 169
To ja dorzucę swoje trzy grosze...

Podróżowanie między wyspami jest niestety drogie. 20-minutowy lot na najbliższą wyspę kosztuje średnio 40-50€. Przy większych odległościach robi się już 70-80€ w jedną stronę. Promy są jakąś alternatywą, ale niewiele korzystniejszą. Praia-Fogo (czyli 70km) to wydatek 3400$[escudos] (~130zł) oraz kilku godzin z życia. Dodatkowo kursy promów mogą być uzależnione od warunków pogodowych.

W związku z powyższym odpuściłem sobie podróżowanie pomiędzy wyspami i skupiłem się na głównej - Sao Tiago (Santiago).
Od kilku lat, przez zwiększone wpływy z turystyki, główna wyspa archipelagu Cabo Verde, a w szczególności stolica kraju Praia, przechodzi dynamiczny, lecz jednocześnie dość chaotyczny rozwój. Wyasfaltowano drogi łączące wszystkie główne miasta, władze próbują rozwijać transport zbiorowy, powstało sporo budynków użyteczności publicznej. Jednak przez to, dochodzi do zwiększania się różnic społecznych, co może wiązać się ze wzrostem przestępczości.
Przed przylotem czytałem, że w stolicy należy mocno uważać. Osobiście jednak nie czułem się w żadnym momencie zagrożony. W mieście jest sporo posterunków policji. Dodatkowo, całkiem często, mija się patrole piesze i radiowozy. Na Plateau można spotkać nawet wojskowych. W nocy, jak to w nocy - czy to w Praii, czy Londynie lub Warszawie - zawsze należy mieć się na baczności. Dzielnice, po których zalecane jest nie poruszanie się wieczorem to Achada de Santo Antonio oraz Plateu. Po tej pierwszej spacerowałem po zmroku głównymi drogami i nikt jakoś szczególnie krzywo się na mnie nie patrzył. Nie wiem jak wygląda sprawa na Plateu. Za dnia należy w zasadzie unikać tylko północnych obrzeży Achady, czyli terenów mniej więcej pomiędzy Av. Liberdade E Democracia a Av. China. Miejscowi nazywają ten obszar "Brazylią" i podobno może zdarzyć się tam wszystko.

Na Wyspach nie ma dużej różnicy temperatur w ciągu roku. W zimie temperatura w ciągu dnia wynosi 25-28 stopni, latem 27-30. Nocami raczej nigdy nie spada poniżej 20. Sporo biedniejszych domów nie ma nawet okien, gdyż są tu zbędne. Pora deszczowa może, ale nie musi, przypadać od połowy lipca do połowy października. Czasem pada przez większość dni, czasem tylko przez kilka. Nie ma reguły. Na północy wyspy może to być czerwiec - wrzesień.
Po opadach krajobraz wyspy zmienia się z pustynnego w zdecydowanie bardziej zielony.

Nie ma zagrożeń, jeśli chodzi o występowanie chorób tropikalnych. Turyści przylatujący z Afryki, są kontrolowani pod kątem posiadanych szczepień. Generalnie warto być uodpornionym na WZW. Jakość wody kranowej jest gorsza niż w Polsce, więc dmuchając na zimne, lepiej jej nie spożywać, a szczoteczkę i zęby płukać wodą butelkowaną. Podczas swojego pobytu nie doznałem żadnych niedogodności żołądkowych, więc zachowując podstawy higieny, nie powinno nam nic dolegać.
W okresie suchym na Santiago nie ma dużej ilości komarów. Jednak warto zamykać okna lub moskitiery na noc. Chyba że nie przeszkadza nam obecność innych owadów, robactwa w naszym pokoju/łóżku.

W samej Praii nie ma stosunkowo za wiele do zwiedzania. Ciekawsze tereny to zdecydowanie środek wyspy - Pico da Antónia - najwyższy szczyt Santiago oraz, bardziej na północ, pasmo górskie Serra Malagueta z piękną, bujną, zieloną roślinnością, a także wybrzeże Tarrafal (raj surferów), Ponta Moreia.

Ceny w restauracjach są różne, w zależności od wielkości miasta oraz standardu restauracji. W stolicy średnia cena obiadu to 500-1300$, ale i można dostać rybę z frytkami na Sucupira Market za 100-150$. Jeżeli ktoś nie ma oporów przed żywieniem się z mało zachęcających blaszaków, z pewnością sporo zaoszczędzi. W Tarrafal koszt drugiego dania z napojem to 300-700$.
Wody wokół Cabo Verde to bogactwo ryb i owoców morza, więc nawet najtańszy posiłek powinien nam gwarantować świeżutką porcję białka.

W Praii są supermarkety Calu e Angela. Ceny żywności nieco wyższe niż w Polsce, ale raczej niższe niż na Zachodzie.
1,5l woda - 60$
Puszka tuńczyka w oleju - 110$
4 bułki nadziewane na słono - 60$
4 jogurty po 125gr - 100$
Ceny słodyczy (krakersów, czekolad, wafelków, itp.) - ok. 60-200$ w zależności od firmy, rodzaju, wielkości.
Dostać można praktycznie wszystko.
Poza stolicą sklepy odbiegają nieco od europejskich wyobrażeń. Są niewielkie, towaru jest niedużo, z reguły chaotycznie rozrzucony. W wielu sklepach nie ma lad chłodniczych, więc niektóre towary "grzeją się" po prostu na półkach lub podłodze. Pieczywo dostępne jest zazwyczaj tylko rano. Niektóre produkty mogą być tylko w określone dni.

Ludzie raczej są przyjaźnie nastawieni lub po prostu obojętni. Nie czuć w każdym razie żadnej wrogości z ich strony. Większość nosi smartfony, z których namiętnie słucha muzyki, jest modnie ubrana, posiada elegancką biżuterię i markowy zegarek.
Dla biedniejszych, my, jako biali, w większości uchodzimy za bogaczy, więc nie należy przesadnie obnosić się z posiadanymi ze sobą kosztownościami oraz nadmierną ilością gotówki, aby nie stać się celem kieszonkowców.


Stan na styczeń 2016 w oparciu o własne obserwacje, rozmowy z miejscowymi oraz ludźmi, którzy przyjeżdżają tam regularnie.
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
9 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 19 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group