Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 35 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 13 Gru 2015 21:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
Słowem wstępu
O Seszelach myślałem dosyć długo, a że jestem zdeka uparty - dopiąłem kiedyś swego.
Było to już parę lat temu, ale że na forum relacji mało, postanowiłem napisać co zobaczyłem.

Czego można się mojej w relacji spodziewać?
Żółwie, nietoperze, pająki, jaszczurki, pole golfowe, no i oczywiście - to co na Seszelach najpiękniejsze - czyli plaże.

Odc. 1 - Lecimy na Mahe

Bilety w promo Condora FRA - SEZ zakupiliśmy za 448 euro RT / pp (połączenie bezpośrednie). Boeing 767 w układzie 2-3-2.
Wylot 1 stycznia :) koło 23ciej, przylot koło 9tej, więc plan był prosty - śpimy. Parę piwek i drink na lotnisku, a że po "Sylwestrze" - zasnąłem jeszcze przed startem. Obudziłem się, po rzucie oka na zegarek, okazało się że w połowie drogi. Wszyscy śpią, albo przynajmniej udają. Ominęło mnie coś? Chciało mi się pić, więc przeszedłem się do stewek. Dały drinka, właściwie to sam sobie go zrobiłem :mrgreen: następnie znowu w kimę. A że mam zwyczaj zawsze zapinać pasy, żeby nikt mnie nie budził, to obudziła mnie narzeczona - jak już trzeba było wysiadać :)

Tym przylecieliśmy:

Image

A takie były widoki z okien po drodze do pensjonatu:

Image

Noclegi mieliśmy zarezerwowane wcześniej na Beau Vallon w Bordmer Villa. Nasz pokój prezentował się tak:
Image

Image

Na plażę mieliśmy 50 metrów rzut beretem. Pomimo okresu noworocznego i wzmożonej ilości turystów - plaża właściwie pusta:

Image

Image

Pierwszego dnia wieczorem na obiad wybraliśmy się do Boat House - bardzo zachwalanej w necie lokalnej knajpki.
Oferuje ona lokalną kreolską kuchnię. Wjazd 100 dolców i cóż... dupy nie urywa! Jedzenie było słabe :cry: - kasa puszczona w kibel.

Jeśli miałbym polecić jakiś lokal - to Baobab Pizza - dużo taniej i smaczniej.

W pensjonacie mieliśmy w cenie pyszne śniadania:

Image

w trakcie spożywania których towarzyszyło nam ptaszysko :mrgreen:

Image

Jak widać oprócz jedzenia okruszków, potrafił zaatakować też coś większego:

Image

Jako że mieliśmy w apartamencie kuchnię, w większości gotowaliśmy sami, wspomagając się ulicznymi straganami.
Przy "promenadzie" miejscowi czasami wystawiali grillowane żarcie. Można było zapodać bułę z mięchem - nazwijmy ją hamburger.
Nam najbardziej podeszły fish samosa, można było wziąć także na wynos:

Image

W pobliżu pensjonatu był takie widoczki:

Image

Image

Image

a po drzewach i ścianach poginały jaszczurki, wyglądające jak felsumy madagaskarskie, ale nie jestem pewien:

Image

cdn - Cerf Island
_________________
Jak żyć, to nie jako widz


Ostatnio edytowany przez MaPS, 14 Gru 2015 11:42, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Urlop w 4* hotelu (z wyżywieniem) na Costa Dorada za 2147 PLN. Wylot z Krakowa Urlop w 4* hotelu (z wyżywieniem) na Costa Dorada za 2147 PLN. Wylot z Krakowa
Rejs (w kajucie z balkonem) z Barcelony przez Majorkę i Sycylię do Rzymu oraz loty z Krakowa za 2218 PLN Rejs (w kajucie z balkonem) z Barcelony przez Majorkę i Sycylię do Rzymu oraz loty z Krakowa za 2218 PLN
#2 PostWysłany: 14 Gru 2015 00:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
odc. 2 - Cerf Island

Tak mi się przypomniało - 2 stycznia to na Seszelach święto narodowe.

Wycieczki na Cerf tak naprawdę nie planowaliśmy. Ale chodził po plaży taki koleś w pomarańczowym kubraczku.
Namówił nas na wycieczkę łódką z przezroczystym dnem. Żółwie, snorkeling itp.

Rano z umówionego punktu na przystanku autobusowym zabrali nas pick-up'em. Na pakę oczywiście.
Pogoda była kiepska, pochmurno, ale bez deszczu. Pojechaliśmy do portu w Victorii, gdzie czekał już facet w łódce.

Po drodze było siedlisko ptasiorów, ale zdjęcia kiepsko wyszły. Nasz pomarańczowy kolega, co chwilę jednak powtarzał "foto foto".
Dalej napotkaliśmy takie widoczki:

Image

Image

Image

oraz zatrzymaliśmy się na karmienie rybek:

Image

a także na snorkeling. Na szczęście pogoda się trochę poprawiła. Po dopłynięciu na miejsce - chwila na leniuchowanie, lub pływanie.
Ja wybrałem to drugie, a potem cyknąłem kilka fotek:

Image

Image

Były też obiecane żółwie - a właściwie jeden - ale niestety w niewoli:

Image

W tak zwanym międzyczasie szykowany był dla nas posiłek, wliczony w cenę wycieczki:

Image

Po konsumpcji weszliśmy na najwyższy punkt na wyspie, a tam spotkały nas takie widoki:

Image

Image

Image

Image

Podczas powrotu odwiedziliśmy raz jeszcze siedlisko ptasiorów:

Image

Image

Koszt wycieczki 150 usd lub 150 euro - my wybraliśmy oczywiście zapłatę w dolarach :mrgreen:


cdn - Victoria
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
Fiki lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 14 Gru 2015 15:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
odc 3 - Victoria

Postanowiliśmy wybrać się do Victorii. 10 rupii czyli jakieś 2,5 zł za dwie osoby - tyle zapłaciliśmy za bilety.
W planie mieliśmy kupić bilety na prom na Praslin, zawadzić o targ, Big Bena, pocztę i trochę połazić.

W autobusie:

Image

Przed wyjściem "w miasto" sprawdziliśmy jeszcze o której mamy powrotny...

Image

Jakbyście nie wiedzieli, z kim Victoria mam umowy partnerskie to jak widać min. z Moskwą:

Image

Rzeczywiście co drugi turysta to Rosjanin. W okresie świąteczno noworocznym Aeroflot uruchomił specjalne bezpośrednie loty z Moskwy na Seszele.
Zgodnie z planem skoczyliśmy na pocztę w celu wysłać kartki do rodziny/znajomych.

Image

Na ulicach nowoczesna zabudowa

Image

przeplata się z - nie wiem jak ją nazwać

Image

Na targu nie było nic specjalnego, nic w związku z tym nie kupiliśmy. Ale nie omieszkaliśmy cyknąć paru fotek głównej atrakcji Victorii czy Big Benowi:

Image

To, co nas zainteresowało w Victorii najbardziej to bilbord przy 5th June Avenue. Zrywa papę z dachu...

Image

Image

Bilety na prom kupiliśmy w porcie w biurze Cat Cocos. Kupowaliśmy jeszcze po 35 euro, teraz są po 49 ow.
A po powrocie na Beau Vallon odwiedziliśmy jeszcze groźnie tego dnia wyglądającą plażę:

Image

Image

koszt wycieczki - 5 złotych

cdn - Anse Major
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 14 Gru 2015 23:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
odc 4 - rozkręcamy się - czyli Anse Major

Na Anse Major można dotrzeć w sposób kombinowany- część drogi autobusem, część z buta - tu taka nowa nazwa "intermodalnie". My postanowiliśmy udać się z buta o! Droga jest prosta, trzeba dojść do oceanu i iść w lewo. Najpierw musieliśmy przejść całe Beau Vallon. Kawałek po plaży, a następnie jak ten z tego... "Nie lubię poniedziałku" postanowiliśmy trzymać się szosy, gdyż torów nie stwierdzono :) Szliśmy dosyć szybko, zatrzymaliśmy się tylko przy sklepie po bro, a następnie w celu zrobienia kilku zdjęć przy kościele.

Image

Zanim doszliśmy do ostatniego przystanku autobusowego minęło dobrze ponad godzinę...

Image

Potem trzeba było wejść w zielone, a tam: lwy, tygrysy, niedźwiedzie polarne. A nie! To nie ten film! Ale za to nietoperze i pająki...
Ten pająk był na prawdę wielki, tylko na zdjęciu wyszedł taki niepozorny wyszedł:

Image

Nietoperz za to był w klatce:

Image

Widoczki w drodze do:

Image

Image

A kiedy wyszli na wyniosłość wzgórza, oczom ich ukazał się:

Image

Image

Image

Plaża była cała dla nas i pieska, który przyłączył się do nas po drodze! Po ponad dwugodzinnym marszu poszedłem się wykąpać i walnąłem się na glebę. So did piesek :mrgreen:

Image

Po przebudzeniu postanowiłem wejść na kamieni kupę i okazało się, że dalej jest jeszcze jedna plaża! Tam też nikogo nie było, a ja do dzisiaj nie wiem, która to Anse Major :mrgreen:

Image

Image

Image

Poleżeliśmy z pół dnia, dziewczyna czytała książkę, ja pływałem, a psinka zastanawiała się czytać czy zjeść ją...
Myślę, że zadecydował obcy dla niego język... i niestrawna celuloza :D Książka ocalała.

Image

W drogę powrotną zdecydowaliśmy się na transport intermodalny but + autobus :lol: Do autobusu odprowadził nas nasz nowy kumpel...
Po drodze doświadczyliśmy min. takich widoków:

Image

Autobusem podjechaliśmy do komendy i dalej z buta niestety.

Cena wycieczki: 2,50 zł i oszczędności na jedzeniu i piciu, bo po powrocie padliśmy na wyro...
Zawiązane przyjaźnie bezcenne... za wszystko inne zapłaciliśmy gotówką :D

cdn - Sunset Beach
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#5 PostWysłany: 15 Gru 2015 17:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
odc 5 - Sunset Beach

Po maratonie z poprzedniego dnia chcieliśmy tylko położyć się na plaży. Wymyśliliśmy sobie Sunset Beach. Plaża jest przyhotelowa, ale korzystać z niej mogą wszyscy. Jako, że to kawałek drogi - udaliśmy się autobusem. Wziąłem płetwy, chodziły słuchy, że można posnurkować. Po przybyciu na miejsce jak zwykle parę zdjęć:

Image

Image

Generalnie cały dzień upłynął nam pod znakiem odpoczynku, ja jednak musiałem trochę popływać. Przecież po to wziąłem płetwy :mrgreen: No to maskę włóż :!:

Image

Image

Kilkanaście metrów od brzegu, na głębokości może 2 metrów, była podwodna skała, dookoła której pływały kolorowe ryby. Nie był to może jakiś super snorkeling, ale było przynajmniej czym się zająć. Ja pływałem, a partnerka obserwowała kraby :)

Image

Cyknęliśmy jeszcze parę fotek (parę :lol: - chyba ze sto):

Image

Image

Image

no dobra, 101

Image

i powoli udaliśmy się na autobus, który jak się okazało był z klimą:

Image

Image

Klimą typu "fan" :mrgreen:

Po powrocie przymierzyliśmy się do pakowania i przy okazji zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia banknotów:

Image

Image

Po czym uderzyliśmy w kimono, jutro w drogę...

cdn - Przenosimy się na Praslin
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#6 PostWysłany: 15 Gru 2015 19:13 

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 1843
niebieski
Są tutaj zdjęcia, czy tylko u mnie nie widać? Akurat lot na Seszele kupiłem, to bym obejrzał.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 15 Gru 2015 19:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Lis 2015
Posty: 1626
niebieski
Są (z TinyPic).
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 15 Gru 2015 21:56 

Rejestracja: 25 Lut 2012
Posty: 247
Loty: 23
Kilometry: 72 725
niebieski
Są zdjęcia, ale strasznie długo trwa ich załadowanie. Przez długi moment nie ma nic, tylko opisy zdjęć.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 15 Gru 2015 22:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2014
Posty: 1039
srebrny
Hmm u mnie wszystko normalnie.. a Seszele piękne! :D
_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 15 Gru 2015 23:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
O! :o Ktoś moją relację zauważył :D

U mnie zdjęcia wczytują się, a właściwie pojawiają od razu (próbowałem oczywiście bez cache'a).
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 15 Gru 2015 23:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
MaPS napisał(a):
O! :o Ktoś moją relację zauważył :D

Przecież dawaliśmy znac, ze lubimy:) I gratulacje, za dynamikę w umieszczaniu kolejnych odcinków relacji :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
MaPS lubi ten post.
 
      
#12 PostWysłany: 16 Gru 2015 00:07 

Rejestracja: 08 Mar 2012
Posty: 646
Loty: 12
Kilometry: 62 544
niebieski
Dzięki za relację. My byliśmy na Seszelach w 2013 i jakoś do tej pory nie mam czasu na relację z podróży. Miło jest pooglądać zdjęcia z Anse Major :). Ten nietoperz o imieniu Flying Fox (jego właściciel go tak przedstawiał) jest bardzo przyjemny ;). My też wybraliśmy drogę but + autobus :)

Ps. Ten pająk to Pająk Palmowy. Największy pająk żyjący na Seszelach.
_________________
Mój blog podróżniczy: http://www.seetheworld.pl --> na nim m.in. Wietnam, Seszele, Malezja, Singapur, Hongkong, Tajlandia i inne.

Zapraszam również na profil facebookowy: https://www.facebook.com/seetheworld89/
Góra
 Profil Relacje PM off
MaPS lubi ten post.
 
      
#13 PostWysłany: 16 Gru 2015 00:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
odc. 6 - Przenosimy się na Praslin

Byłbym zapomniał - koszt poprzedniej wycieczki - 5 zł.

Rano zjedliśmy pyszne śniadanie, z deserem:

Image

Jeszcze kilka pamiątkowych zdjęć "naszego" pensjonatu:

Image

Image

i jedziemy do portu. Przybyliśmy przed czasem. Hm, co robić?

Image

Dziwna pojemność 0,28 litra - wygląda to na pół imperialnej pinty, lub 100 uncji, ale któż to wie...
Dobre, ale drogie - taka buteleczka w sklepie kosztowała około 6 zł, a przecież to 1/3 piwa :mrgreen:
Butelki zwrotne - za 2 butelki można było w sklepie dostać 1 fajkę Mahe King :mrgreen: Tak, tak - sprzedawali na sztuki...

A co dobre szybko się kończy - trzeba ruszać, łajba czeka:

Image

Podróż trwała około godziny. Na Praslin zakwaterowaliśmy się w Berjaya, zakupionej w promocji Nec'a 7 nocy w cenie 5 - razem 350 euro ze śniadaniami. Ośrodek znajduje się przy Anse Cote d'Or. Wada - nie ma w pokojach aneksów kuchennych, a jedzenie było tam pieruńsko drogie :(

Image

Tak wyglądał nasz pokój:

Image

Image

Dbamy o środowisko:

Image

Zostawiliśmy tobołki i ruszyliśmy na plażę. Może nie widać tego na zdjęciu, ale 10 razy ładniejsza od Beau Vallon...

Image

Miejscowi od razu nas wyczaili i sprzedali kokosy. Po wypiciu mleczka zabraliśmy się za część stałą. Była inna niż do tej pory mieliśmy okazję kosztować. Super miękki, pyszny miąższ, taki jakby żelowy :) Rewelacja. Namierzyłem sklep z piwem i spodobała mi się żaglówka... Pomyślałem - mam materac, robimy abordaż...

Image

Nie dało rady ;)


Jutro gramy w golfa na Lemurii

-- 15 Gru 2015 23:46 --

gosiagosia napisał(a):
MaPS napisał(a):
O! :o Ktoś moją relację zauważył :D

Przecież dawaliśmy znac, ze lubimy:) I gratulacje, za dynamikę w umieszczaniu kolejnych odcinków relacji :)


A widziałem owszem, miło, ale w końcu ktoś dał głos, tfu - wpis :mrgreen:
Nie postaram się zawieść. Jak już wspomniałem - Jutro gramy w golfa + spotkanie 6 stopnia.
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 16 Gru 2015 00:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
Cytuj:
Nie postaram się zawieść.
- do łapu capu z tym :!: :lol: :lol: :lol:
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 16 Gru 2015 11:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
... Taki stary żarcik ;)
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 16 Gru 2015 23:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
odc. 6 - Gramy w golfa na Lemurii

Kobiety leniuchują na plaży, a panowie grają w golfa...
Na Seszelach jest tylko jedno 18 dołkowe pole golfowe - Lemuria Golf Course. Znajduje się na Praslin. Chodziły słuchy, że gdzieś na Mahe jest dziewiątka, ale nie znalazłem. Udałem się taksówką. Koszt uzgodniłem na 40 euro w te i nazad. Po przyjeździe uzgodniłem z kierowcą, o której ma mnie zabrać i udałem się do recepcji. Tak zwane green fee, czyli opłata za grę wynosiła chyba ze 40 euro, wliczając w to Melexa. Przy cenach apartamentów, które wtedy obowiązywały - to było jak za darmo. Najtańsza willa kosztowała 1 000 euro za dobę.

Pero... soy bengo preparado :D Pogadałem chwilę z managerem - wpuścił mnie Play4Free :mrgreen: . Dostałem jeszcze towarzystwo caddie'go (to taki pomocnik i doradca golfisty). Graliśmy więc we dwóch - młody sympatyczny miejscowy, którego dziewczyna, okazało się, pracowała w naszym hotelu :D i ja. Pole bardzo ładne, widoki spektakularne. Gramy z białych tee - jak zawodowcy :mrgreen: W bardzo dużym uproszczeniu - tee (czyli starty) czerwone (blisko dołków) - kobiety, żółte (trochę dalej) - mężczyźni, białe (najdalej) - debeściaki, czyli my :mrgreen:

Image

Już na pierwszym dołku piłka wpadła mi do jamy wykopanej przez kraba :shock: "Zwierze ryjące w celu zamieszkania - free drop" Uff - bez kary. Chwilę szukaliśmy i caddie wyciąga z kielni piłkę - rzucając w moim kierunku - graj, szkoda czasu. Patrzę i oczom nie wierzę. Pytam się go "Skąd masz?". A dostałem parę dni temu od klienta. Na piłce był nadruk: "Roman ..." - piłka znajomego z Polski :lol: Na drugim końcu świata nawet mnie znalazł :mrgreen:

Image

Na szóstym dołku musieliśmy trochę poczekać, bo 4 osobowa grupa przed nami muliła... Caddie mówi - to delegacja UEFA , przyjechali wczoraj i wzięli apartamenty na tydzień. OK myślę - za naszą kasę #!#... Dołek był par 5 (norma 5 uderzeń), etykieta gry powiada - grupa z tyłu dogania Cię, a dołek przed Tobą jest wolny - przepuścić. UEFA etykietę znała :o Po drugim uderzeniu, kiedy byliśmy już blisko dołka, machnęli do nas. OK - caddie na green (najkrócej przystrzyżona trawa dookoła dołka), ja pod antenę :D Podjeżdżamy - a tam... Platini ze świtą... Pokazałem jak się u nas gra - wklejając birdie (1 poniżej normy) i na odchodne rzucam "Greetings from Poland". Usłyszałem "dziękuję" - po polsku :)

Zdjęcie mojego caddie'go:

Image

A tu chyba 14 dołek:

Image

A tu najbardziej spektakularny widok na cały polu - jeśli mnie pamięć nie myli to piętnastka:

Image

Image

Młody uderzył:

Image

ja też:

Image

to białe pod anteną - to moja ;) Znowu będzie birdie :D

Osiemnastka też ma niezły widok z tee:

Image

Ale mi "naszło" - ponad 3 paki... Grunt to zakończyć z przytupem :!:

Do przyjazdu kierowcy zostało mi trochę czasu, a pić się chce. Seybrew w barze kosztowało 15 euro :shock: ale miało na wyposażeniu orzeszki...

Image

Na dole pod barem była Anse Georgette:

Image

Image

Nie zdążyłem już dać nura, co uczyniłem dopiero po powrocie, w basenie wielkości dużej wanny 8-) Co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam powiem. Jeśli chodzi o widoki - super, ale jakość trawy - w Polsce mamy lepszą - i to na wszystkich polach, na jakich grałem :!: :!: :!:
Dzień jednak zaliczam do bardzo udanych, czego i Wam życzę :D

Koszt wycieczki 40 euro + piwo...
Koszt gry: Play4Free!!!

cdn - Curieuse - jak kopulują żółwie? - głośno!
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
dj3500 lubi ten post.
 
      
#17 PostWysłany: 17 Gru 2015 16:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
odc. 8 - Curieuse czyli wyspa żółwi

Słyszeliście kiedyś kopulującą parę żółwi? Jeśli nie to zazdroszczę. Wycie słychać na kilometr. I nie są to odgłosy przyjemne dla ucha. A nas to spotkało na Curieuse. Na wyspę popłynęliśmy łódką, godzinę startu dzień wcześniej uzgodniliśmy z jej kierowcą. 20 euro za kurs w dwie strony.

Image

Wylądowaliśmy przy bazie opiekunów żółwi. Załoga prowadzi też badania i pomaga w przedłużaniu gatunku. :mrgreen:

Image

Młode dla bezpieczeństwa są trzymane w klatkach, ale dorosłe łażą po całej wyspie.

Image

Image

Samiec Alfa jest oznaczony C001, jest ogromny i ma z tego co pamiętam ponad 180 lat. To on:

Image

Z kierowcą uzgodniliśmy wcześniej, że odbierze nas z drugiej strony wyspy - wyruszyliśmy więc na spacer. Po drodze napotkaliśmy żółwie, jaszczurki, kraby...

Image

Image

Image

Rosły też drzewa Coco de Mer.

Image

Image

Jak wszędzie na Seszelach były też piękne widoki, co kusiło do robienia zdjęć.

Image

Image

Zahaczyliśmy też o Doctor's House - willę w stylu kolonialnym, w której znajduje się muzeum historii wyspy.
W środku tablice opisujące historię wyspy, oraz makieta wyspy.

Image

Image

Popływaliśmy trochę w oceanie aż przypłynęła nasza łódka. Chłopak był na tyle sympatyczny, że po drodze zabrał nas jeszcze na malutką wysepkę na snorkeling.

Image

Fale i prądy były dosyć duże, więc skorzystałem tylko ja

Image

Przeszedłem się też na "drugą stronę" - też ładnie.

Image

Image

A teraz mój namba łan - zdjęcie zrobione w drodze powrotnej na naszą plażę:

Image

Koszt wycieczki 40 20 euro.


cdn - La Digue
_________________
Jak żyć, to nie jako widz


Ostatnio edytowany przez MaPS 19 Gru 2015 00:44, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#18 PostWysłany: 17 Gru 2015 17:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Cze 2012
Posty: 3396
Loty: 67
Kilometry: 146 355
srebrny
Z cyklu wiedza bezużyteczna na dziś:
Wasz sympatyczny towarzysz śniadania to pan ptaszek, gatunek pochodzący z Madagaskaru Foudia madagascariensis
Tak gdybyście się zastanawiali :)
I tak, felsuma wygląda na madagaskarską, również :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#19 PostWysłany: 17 Gru 2015 22:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
Pan ptaszek, wielką literą pisane :mrgreen:

A felsumy madagaskarskie miałem w terrarium :D
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
Niva lubi ten post.
 
      
#20 PostWysłany: 18 Gru 2015 17:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
Tak mnie naszło. Wyspa - na której snurkowałem - nazywa się St. Pierre Islet
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 35 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group