Fly4free.pl

Cześć! Przygotowuję projekt na studia. Tematem przewodnim jest skok. Chciałabym zaprojektować przestrzeń/przedmiot/mebel który zachęci ludzi czekających na lotnisku do aktywności fizycznej a dokładniej do czynności skakania, która poprawia krążenie i samopoczucie. Po wielogodzinnym locie gdzie czekamy na przesiadkę aktywne spędzenie czasu jest wskazane

Pytania do osób latających:
1. Jak spędzacie czas na lotnisku?
2. Z czego chcielibyście skorzystać na lotnisku aby poskakać?
3. Jak wyobrażacie sobie przestrzeń zaprojektowaną do tego rodzaju aktywności fizycznej na lotnisku?

Za wszelkie sugestie/pomysły- nawet te najbardziej zakręcone WIELKIE DZIĘKI!

troche mi to koliduje, podroze sa same w sobie na tyle meczace, ze raczej nie bylbym zbyt chetny zeby jeszcze uprawiac sport na lotnisku, bardziej hamaki by sie przydaly

Sala ze skakankami, hamakami/leżakami, zimną wodą i oczywiście prysznicem idealnie spełni nasze wymagania.

Dziwne, że akurat skakanie. Nie wiem komu będzie chciało się skakać. Ale jeśli ogólnie o jakiś sport by chodziło, to podoba mi się koncepcja rowerów stacjonarnych które są jednocześnie ładowarką do telefonu Oczywiście jeśli pedałujesz Chętnie bym skorzystał. Skakać mi się nie chce

PS: Przenoszę do Luźnych Gadek.

_________________

taaa... skocz, złam sobie coś a poznasz nowe miejsca, nowych ludzi... przy przesiadkach szczególnie.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Temat "Skacz" został narzucony. Ja próbuję odpowiedzieć na niego w sposób trochę inny, w przestrzeni która na pierwszy rzut oka nie nadaje się do skakania

Wywiad środowiskowy to część projektu.




Chodzi o to że w samolocie siedzimy, na lotnisku idziemy np. do kawiarni i znów siedzimy. Skakanie miałoby zmotywować ludzi do ruchu chociaż przez kilka minut, wpłynęłoby to pozytywnie na organizm i samopoczucie.

z tym ze, skakanie jest moim zdaniem mega kontuzjogenne, wiec najpierw by musiala byc jakas rogrzewka zanim ktos zacznie skakac, a niech ludzie zobacza jedna osobe z noga w gipsie to nikt nie bedzie chcial skakac bo bedzie sie bal ze skreci noge i cale wakacje pojda sie... pojda na spacer.

Nie chce Cie krytykowac, a wrecz pomoc wiec moze masz jakies inne pomysly i chetnie cos podpowiemy lubie takie burze mozgow chyba z 10 tematow prac magisterskich znajomym wymyslilem wiec moze i tym razem cos sie uda

1) Spaceruję, czytam, robię zakupy, jem,
2) Gra w klasy/ twister/ klawiatura,
3) PolySoft + efekty wizualne + gdzieś na uboczu , najlepiej z widokiem na pas startowy. Można pomyśleć o połączeniu ilości wykonanych podskoków z celem charytatywnym.

Musiałaby być profesjonalnie przygotowana osoba, która prowadziłaby taką lotniskową gimnastykę i już.

Myślę że da się uniknąć kontuzji przy skakaniu, nie musi to być przecież wyczynowe do podskoków/skakania przez chwilę nie potrzebujemy super rozgrzewki, często to właśnie ona zaczyna się od podskoków.

http://zdrowie-i-uroda.wieszjak.polki.p ... rowie.html

strona na której przykładowo opisane są skoki na trampolinie, przy zachowaniu ostrożności nie ma większych przeciwwskazań zdrowotnych.

Co do pomysłów to póki co to musiałabym mieć inny kontekst bo pomysłów to nawet nie wymieniałam żeby podać "inne"

Nawet jeśli miałaby być to wizja utopijna to dlaczego nie zaryzykować? Lotnisko wydaje mi się ciekawą przestrzenią do zaprojektowania czegoś, co w pierwszej chwili może być dość abstrakcyjne. Skaczący ludzie na lotnisku w jednym miejscu lub wszędzie, sprzęt do wypożyczenia aby poskakać, skoczna poczekalnia... Dajmy ponieść się wyobraźni

Kara dzięki za pomoc!

Oj, ciezko z tym skakaniem. Mimo, iz lubie aktywnie spedzac czas, to po locie zazwyczaj jestem dosc zmeczona/zamulona i chociaz lubie sobie chocby "polazic" po lotnisku, to do skakania nie wiem co by mnie moglo sklonic... Moze...jakas wielka trampolina??? Bo na skakanke to trzeba miec jednak troche wiecej sily (odbijasz sie od twardego, nieruchomego podloza), a trampolina jest przy okazji fajna zabawa.

Jedyny problem jaki tutaj widze to koniecznosc wziecia prysznica, a to sie tez wiaze z tym, ze trzeba miec zel, jakies klapki, recznik... Nie chcialoby mi sie rozgrzebywac bagazu zeby to wszystko wydobyc-tym bardziej, ze nigdy ze soba zadego recznika nie woze... No i jesli bylaby do prysznicow kolejka, ktora uniemozliwilaby mi kapiel (bo moglabyjm sie przez to spoznic na samolot) to bylabym pewnie na tyle wkurzona, zeby wiecej juz nie skakac na lotnisku.

_________________

W sumie jak ktoś nie ma dostępu do prysznica na lotnisku i sobie poskacze a potem wsiądzie na longhaul to może być pysznie.
Mój sposób na spędzanie czasu na lotnisku jest prawie zawsze taki sam

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

1. Jak spędzacie czas na lotnisku?
2. Z czego chcielibyście skorzystać na lotnisku aby poskakać?
3. Jak wyobrażacie sobie przestrzeń zaprojektowaną do tego rodzaju aktywności fizycznej na lotnisku?

1 - piwko
2 - na jakimś batucie bym pofikał
3 - jakieś elektro klasy z zapalającymi się lampkami liczące ilość udanych skoków np na cel charytatywny albo zabawy typu raz dwa trzy baba jaga patrzy - na ludzi takie odstresowanie działa.

Z góry przepraszam, że nie podejdę do skakania poważnie i wyczynowo, ale taki "bouncy castle" w kształcie A380 czy B787 pewnie zrobiłby furorę wśród dzieci małych i dużych.

A może jakaś gra w stylu Kinect lub PlayStation Move? Widziałam to na lotnisku chyba w Gdańsku, ale akurat nie chciało czytać płyty. :/ Taka forma skakania/ruchu jest w miarę bezpieczna, a zawsze coś innego niż siedzenie.

_________________

1. Spcaeruje, robie zakupy, moze cos zjem.
2. Mysle ze trampolina bylaby najlepsza opcja, jako ze to tez zabawa a nie tylko wysilek. Albo jak ktos tu napisal jakies playstation czy inna konsola, ale tam sie chyba tylko rusza a nie skacze (nie znam sie)
3. jak sobie to wyobrazam wszystko w celach charytatwnych, jak 'nazbieramy' tyle i tyle skokow to tyle przekazemy na organizacje charytatywna. Przy aktywnosci fizycznej powyzej ilus minut, albo dodatkowa wplata na organizacje gratis probki kosmetykow pod prysznic.
Albo dwie trampoliny naprzeciw siebie i zawody, kto dluzej bedzie skakal bedzie bral udzial w losowaniu nagrody raz na tydzien np jakis voucher znizkowy na lot czy cos, albo taksowka do domu/miasta.

Pomysł i temat pewnie szczytny, ale na długich trasach - po 12h w samolocie - ostatnie o czym marzę to skoki. Tym bardziej biorąc pod uwagę wcześniejszą - przepyszną dietę samolotową zapitą piwem/winem/whisky/sokiem pomidorowym.

Rozciąganie jak najbardziej - skoki już niekoniecznie.
Osobiście na lotnisku zwiedzam co popadnie, rozmawiam ze spotkanymi ludźmi.

Edit:

Tak teraz pomyślałem, że dla mnie ciekawą opcją byłby pokój w którym można skoczyć do basenu wypełnionego gąbkami - chyba zawsze chciałem to zrobić a nigdy nie miałem okazji

_________________

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi, za to, że chcieliście poświęcić czas i zastanowić się nad moimi pytaniami

Całą dyskusję przedstawię na zajęciach, wszystkie plusy i minusy które wskazaliście. Spróbuję znaleźć złoty środek. Dam znać jak moja praca się potoczyła

@Adrianna09 : można wiedzieć CO studiujesz ?

_________________

1. Dużo spaceruję, wliczając w to również łażenie po sklepach i zakupy
2. Skakanie na lotnisku jakoś do mnie średnio przemawia. Ze względu na kontuzjogenność, a także ograniczenia wiekowo-zdrowotne osób skaczących (zwyrodnienia i choroby stawów oraz przebyte urazy). Sama gdybym miała poskakać na lotnisku to najchętniej na trampolinie - takiej dużej z bocznymi siatkami zabezpieczającymi. Fajnie jakby ta trampolina była połączona z minigierka typu Kinect różnicującą wykonywane skoki (np. 1 wysoki skok, 3 szybkie i niskie skoki, skoki w lewo/prawo albo przód/tył) oraz możliwością zdobywania punktów. Zgadzam się z Przedpiszącymi że punkty powinny zamieniać się magicznie na pieniążki i zasilać jakiś cel charytatywny.
3. Ta przestrzeń powinna być jakoś odizolowana od głównych ciągów komunikacyjnych na lotnisku albo tworzyć mini pokoje z częściowo nieprzezroczystymi szklanymi ściankami. W pobliżu koniecznie muszą być prysznice oraz wyświetlacze z informacjami, by nie spędzić na zabawie za dużo czasu A i mała gastronomia z sokami i innymi napojami obok cieszyłaby się powodzeniem.