Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 17 Lut 2015 16:10 

Rejestracja: 17 Lut 2015
Posty: 157
Loty: 12
Kilometry: 13 354
Myśl o zwiedzeniu Bałkanów towarzyszyła nam o dawna. Podróż na tereny byłej Jaugosławii kojarzyła się nam z czymś niedostępnym, może nawet trochę ekscentrycznym. W końcu po zebraniu odpowiednich funduszy, zarezerwowaniu urlopu, niedrogich hoteli oraz szybkim przeglądzie samochodu udało się nam wyjechać.

Do Serbii dojechaliśmy przez Słowację i Węgry. Po przejechaniu 750 km dotarliśmy późnym wieczorem do Nowego Sadu. Hotel w którym się zatrzymaliśmy był na obrzeżach miasta. Po szybkim zakwaterowaniu wybraliśmy się taksówką na kolację i spokojny spacer po centrum.

Image

Nazajutrz rozpoczęliśmy zwiedzanie od twierdzy Petrovaradin, która króluje nad Nowym Sadem. Bezpośrednio z niej rozpościera się piękna panorama na miasto i dorzecze Dunaju.

Image

Następnym przystankiem była stolica Serbii czyli Belgrad oddalony od Nowego Sadu o ok. 80km. Po drodze można było zaobserwować wszędobylskie pola słoneczników.

Image

Zwiedzanie Belgradu rozpoczęliśmy od twierdzy Kalemegdon, która znajduje się w dzielnicy Stare Miasto i jest jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych miasta. Z twierdzy roztacza się panorama na ujście rzeki Sawy do Dunaju. Na terenie twierdzy znajduje się park będący miejscem spotkań, spacerów i odpoczynku.
kolejno ruszyliśmy na obleganą ulicę Knez Mihailova, która jest głównym deptakiem Belgradu i również jest jednym z najstarszych i najcenniejszych zabytków miasta.

Image

Image

Image

Jest to miejsce spotkań mieszkańców miasta jak i obowiązkowy punkt każdego turysty. Znajduje się na nim wiele instalacji artystycznych, ogrom restauracji oraz niedrogich budek z jedzeniem. W Belgradzie jako typowy fast-food króluje pizza sprzedawana na kawałki oraz Pljeskavica, której głównym składnikiem jest grillowane mielone mięso z serem, cebulą, pomidorami i czosnkiem. Niebo w gębie!

Image

Image

3 dnia rankiem wybraliśmy się na zwiedzanie Ada Ciganlija, czyli Cygańskiej Wyspy znajdującej się niedaleko ujścia Sawy do Dubaju. Na terenie wyspy znajdują się plaże, lasy, tereny rekreacyjne oraz liczne kawiarnie serwujące lokalne specjały. Jest to typowe miejsce spotkań i wypoczynku mieszkańców stolicy. Niestety na wyspie jest wiele zaniedbanych budynków. Można się poczuć jakbyśmy się cofnęli w czasie o 30 lat wstecz.

Image

Image

Image

Po zjedzeniu słodkiego drugiego śniadania, czyli Palacinek z eurokremem i owocami

Image

oraz po wypiciu mocnej kawy ruszyliśmy w kierunku zbombardowanych przez NATO budynków Ministerstwa Obrony.

Image

Image

Popękane ściany, brak okien, wystające metalowe pręty i ślady po pociskach. To wszystko sąsiaduje z niedaleko postawionym nowoczesnym budynkiem Banku Narodowego.

Image

Idąc w górę miasta można zaobserwować również biurowce wyposażone w niezliczoną ilość klimatyzatorów, co nie jest niczym dziwnym przy panujących u nich temperaturach.

Image

Po krótkim spacerze dotarliśmy do monumentalnej i jednej z największych cerkwi prawosławnych na świecie czyli do cerkwi św. Sawy. Niestety, ale zdjęcia nie oddają ogromu tego obiektu, który poraża z zewnątrz i lekko rozczarowuje wewnątrz. Do dnia dzisiejszego obiekt nie został ukończony.
Image

Po intensywnych dwóch dniach w Belgradzie ruszyliśmy do stolicy Bośni i Hercegowiny, ale o tym już w kolejnym poście.

Jako smaczek dorzucę jeszcze stojące World Trade Center oraz podróżującą rodzinę cygańską po przedmieściach Belgradu:)

Image

Image
_________________
balkany-objazdowo-w-10-dni,1504,65657

majowka-w-slowenii,1510,94055


Ostatnio edytowany przez CyganskiKsiaze 18 Gru 2016 12:50, edytowano w sumie 9 razy
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN! Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN!
Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN Zbiór lotów do Chorwacji: Zadar, Pula, Split i Dubrownik z Polski od 150 PLN
#2 PostWysłany: 17 Lut 2015 16:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Sty 2014
Posty: 200
Loty: 124
Kilometry: 226 762
Cerkiew przepiękna :) Fajna wyprawa, samochodem dużo łatwiej i swobodniej zwiedzić mniej popularne i mniej dostępne atrakcje. Mam nadzieję, że zaskoczycie kreatywnością ;)
_________________
http://podroz-usmiechu.blogspot.com/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 17 Lut 2015 20:01 

Rejestracja: 18 Maj 2011
Posty: 15
Klasa! Czekam na więcej, najlepiej jakieś ładne widoczki z Czarnogóry. ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 18 Lut 2015 18:19 

Rejestracja: 17 Lut 2015
Posty: 157
Loty: 12
Kilometry: 13 354
4 dnia ruszyliśmy do Sarajewa. Droga przebiegała częściowo przez terytorium Chorwacji i wg. nawigacji miała mieć dystans ok. 350km. Trasę mieliśmy pokonać w niecałe 5h, jednak przejazd przez bardzo górzyste terytorium Bośni i Hercegowiny spowodował duże opóźnienie w czasie dotarcia do Sarajewa. Po drodze minęliśmy wiele opuszczonych domów, zakładów pracy, stacji benzynowych, jak również obiektów o bardzo charakterystycznym dla regionu budownictwie.

Image

Image

Image

Praktycznie co kilka kilometrów mijaliśmy po drodze jakiś meczet. O ile na początku było to coś ciekawego i egzotycznego, o tyle szybko ten widok nam spowszedniał.

Image

Do stolicy Bośni dotarliśmy dopiero po godz. 22 i co się okazało - moje niedopatrzenie:( - nawigacja zawierała tylko główne drogi w Bośni. W samym Sarajewie nie pokazywała żadnych ulic. Kompletnie nie wiedzieliśmy gdzie szukać naszego hostelu i ze względu na późną porę i kwestię zamknięcia portierni o godz. 23, mieliśmy niewiele czasu na znalezienie obiektu. Nie posiadaliśmy również internetu w telefonie, więc jedynym ratunkiem było dla nas darmowe WiFi w McDonaldzie. Szybko zlokalizowaliśmy "restaurację" i ... niestety się zawiedliśmy. Internet był, ale nie działał. Przy okazji pozwiedzaliśmy ścisłe centrum starego miasta czyli Baščaršije, którego centralnym punktem jest plac ze studnią miejską zwaną Sebilj, zajmująca centralne miejsce na większości pocztówek z Sarajewa.
Na zdjęciu bezpańskie psy które nas obległy po zaparkowaniu auta.

Image

Image

Ruszyliśmy więc w poszukiwaniu hostelu. Zjeździliśmy pół miasta, wyjechaliśmy na wzgórza przy okazji podziwiać nocną panoramę miasta i niestety albo stety, zatrzymała nas policja na sygnałach. Po wyjaśnieniu całej sytuacji, zostaliśmy przez nich bezpośrednio eskortowani pod miejsce naszego noclegu :) Hostel okazał się zamknięty, ale nocleg znaleźliśmy w hotelu obok, niestety ale za dwa razy wyższą stawkę :evil:

Image

A to widok jaki mieliśmy rankiem z hotelu na wzgórza okalające Sarajewo i na cmentarz ofiar wojny.

Image

Rankiem zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od słynnego ratusza, który został zbombardowany w 1992. Ratusz obecnie jest odrestaurowany i stanowi jeden z symboli architektonicznych Sarajewa.

Image

Obok niego znajduje się "przekorny domek", czyli Inat Kuca czyli, kolejna atrakcja turystyczna miasta, wiążąca swoją historię z budową meczetu Hadž.
Właściciel domku nie chciał zgodzić się na jego wyburzenie pod budowę świątyni, w końcu uległ, lecz pod warunkiem przeniesienia jego domu cegła po cegle na drugi brzeg rzeki. Kiedy 200 lat później sarajewskie władze wybrały to miejsce na budowę okazałego ratusza, historia powtórzyła się z jego prawnukiem - tym razem dom wrócił również cegła po cegle na swoje stare miejsce, obok wcześniej wybudowanego meczetu Hadž, gdzie stoi do dziś. W części parterowej obiektu znajduje się czynna restauracja. Na zdjęciu w te znajduje się wspomniany meczet.

Image

Kolejno ruszyliśmy wzdłuż rzeki Miljacka, mijając między innymi miejsce zamachu na Arcyksięcia Ferdynanda, który został zastrzelony wraz z żoną Zofią przez Gawriła Principa z organizacji Czarna Ręka 28 czerwca 1914 roku i który był uznawany za bezpośrednią przyczynę wybuchu pierwszej wojny światowej. W budynku z którego wybiegł Gawrił Princip znajduje się aktualnie Muzeum, a na jego ścianę widnieje tablica pamiątkowa.

Image

Image

Image

Idąc w kierunku Alei Snajperów, mijaliśmy kolejne meczety, budynek Akademii Sztuk Pięknych z awangardową kładką, niszczejące i ostrzelane obiekty Zimowych Igrzysk Olimpijskich z 1984 roku oraz zdewastowane budynki kontrastujące z nowo wybudowaną galerią handlową.

Image

Image

Image

Image

Image

Jednym ze świadectw wojny na Bałkanach są ślady pocisków na niektórych budynkach, które dopełniając całość z zamkniętym i zdewastowanym Muzeum Historii i Muzeum Narodowym oraz niszczejącymi obiektami Olimpijskimi powodują zadumę nad tym historycznym miastem i przypominają o nie tak dawno zakończonej wojnie.
"BEZ MUZEIA
BEZ KULTURE
BEZ MORALA"

Image

Image

Image

Image

Widok na słynną Aleję Snajperów.

Image

Po długim spacerze wróciliśmy na stare miasto czyli Baščaršije, zahaczając po drodze o jeden z najstarszych meczetów.

Image

Image

Następnie goniąc po lokalnych bazarkach z rękodziełami, paląc sziszę w klimatycznych knajpkach, pijąc chłodną wodę różaną w tym upale...

Image

Image

Image

Image

Image

delektując się bardzo pyszną kawą z miedzianych tygielków, kosztując większości przepysznych miejscowych słodkich specjałów, odpoczywaliśmy do końca dnia, chłonąc klimatyczną atmosferę tego historycznego miasta.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Po zwiedzaniu Sarajewa, zakupieniu upragnionego szalu z Paszminy, ruszyliśmy w świetnych humorach ku naszemu kolejnemu celowi, czyli do Mostaru.

Image
_________________
balkany-objazdowo-w-10-dni,1504,65657

majowka-w-slowenii,1510,94055


Ostatnio edytowany przez CyganskiKsiaze 18 Gru 2016 12:51, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#5 PostWysłany: 19 Lut 2015 09:44 

Rejestracja: 26 Kwi 2014
Posty: 361
niebieski
Fajna relacja...Bałkany coraz bardziej zaczynają mnie kusić :)...
Góra
 Profil Relacje PM off
Arekkk lubi ten post.
 
      
#6 PostWysłany: 09 Mar 2015 23:32 

Rejestracja: 17 Lut 2015
Posty: 157
Loty: 12
Kilometry: 13 354
Późnym wieczorem dotarliśmy do naszego kolejnego celu, czyli Mostaru. Nocleg który mieliśmy zarezerwowany przez booking.com, okazał się przytulnym mieszkankiem usytuowanym na wzniesieniu górującym nad Mostarem, ze świetnym widokiem na miasto i szybką możliwością dostanie się do centrum wąskimi uliczkami. Koszt to tylko 30 euro za noc ze śniadaniem i śmiało ten nocleg możemy polecić kolejnym przyjezdnym.


https://www.booking.com/hotel/ba/panorama-guesthouse.pl.html?sid=ab49985e7070034ac12bd13527b0bf6d;dcid=2

Po zakwaterowaniu udaliśmy się na wieczorny spacer w kierunku największej atrakcji miasta, czyli XVI-wiecznego kamiennego Starego Mostu, który został wybudowany w 1566, w czasie wojny w 1993 r. zburzony przez Chorwatów i ponownie odbudowany w lipcu 2004 roku.

Godzina 22, głucha noc w zabytkowym mieście i nagle bardzo głośne modły słyszane w całym mieście, śpiewane przez głośniki przez muzułmańskiego duchownego nawołującego do modlitwy. Dla nas katolików było to ciekawe i niezapomniane przeżycie.

Mostar nocą.

Image

Lampy z Baśni tysiąca i jednej nocy.

Image

Miłym zakończeniem wieczoru była lampka lokalnego wina w starej klimatycznej winiarni znajdującej się obok mostu.

Rankiem również ruszyliśmy porobić zdjęcia, po drodze mijając drzewa z jeszcze niedojrzałymi wiszącymi owocami granatu i figami, jakże egzotycznymi dla nas, przyzwyczajonych do polskich sadów.

Image

Image

Panorama mostu za dnia i meczet z minaretem nad przepływającą rzeką. Co ciekawe, rzeki w Bośni zachwycają głębokim zielonym kolorem.

Image

Image

Prosto z Mostaru udaliśmy się do pobliskiego Blagaju, którego największą atrakcją jest klasztor derwiszów, wybudowany XV w., a usytuowany niezwykle malowniczo u podnóża wznoszącej się na wysokość 200 m skały, u podnóża której rownież znajduje się kolejna ciekawostka – z jaskini wypływa źródło rzeki Buny. Jest to źródło wody o jednym z największych nasileń w Europie, woda wypływa z niego w ilości ponad 40 tys. litrów na sekundę, co sprawia że z jaskini wypływa już prawdziwa rzeka, nad którą znajduje się kilka lokalnych restauracji. Po drugiej stronie klasztoru za niewielką opłatą (w przeliczeniu ok. 6zł) można wsiąść na ponton z wycieczką wgłąb jaskini ze źródłem rzeki, z czego z nieukrywaną chęcią skorzystaliśmy.

Image

Image

Z Blagaju ruszyliśmy do Medugorje, które znane jest głównie dzięki mającymi się tutaj wydarzyć od 1981 roku objawieniami Matki Boskiej. Miejscowość jak dla mnie to typowe "targowisko próżności" z mnóstwem straganów i restauracji.

Image

Image

Image

W bliskiej odległości od Medugorje znajdują się Wodospady Kravica. Będąc tam, nie mogliśmy tego ominąć, szczególnie, że szukaliśmy chłodu przy panujących wokół upałach.

Image

Image

Image

Po drodze spotkaliśmy rodzinę muzułmańską. Mogliśmy tylko współczuć tej kobiecie - było ponad 30oC.
I ta woda, cały czas zielona.

Image

Ochłodziliśmy tylko stopy, z kąpieli nie skorzystaliśmy, za to odwiedziliśmy znajdującą się zaraz przy wodzie restaurację, która zaserwowała nam typowe bałkańskie danie, czyli Ćevapi. Smakowało bosko!

Image

Była już godzina 16, a wieczorem musieliśmy być w Budvie w Czarnogórze. Przed nami było 250km i 4,5h jazdy malowniczymi górami Bośni i wybrzeżem wzdłuż Adriatyku.
_________________
balkany-objazdowo-w-10-dni,1504,65657

majowka-w-slowenii,1510,94055


Ostatnio edytowany przez CyganskiKsiaze 18 Gru 2016 12:52, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 21 Kwi 2015 10:17 

Rejestracja: 17 Lut 2015
Posty: 157
Loty: 12
Kilometry: 13 354
Pomimo iż z rzewnym sercem opuszczaliśmy piękne zakątki Bośni i Hercegowiny, czekała na nas równie piękna Czarnogóra oraz zasłużony wypoczynek po intensywnym zwiedzaniu. Po drodze jednakże udało nam się uchwycić jeszcze piękno tego kraju.


Image

Na Czarnogórę jechaliśmy przez Chorwację, wzdłuż Adriatyku. Pora na przejazd tym odcinkiem, była doskonała, gdyż mieliśmy możliwość oglądania jak słońce znika tuż za horyzontem. Oczywiście przejeżdżając przez Chorwację, nie mogliśmy ominąć tak pięknego miasta jakim jest Dubrownik. Niestety, ale udało się nam tylko przez nie przejechać, gdyż o parking było niesamowicie trudno.

Image

Image

Dotarłszy późnym wieczorem do miasteczka Kamenari w Czarnogórze musieliśmy skorzystać z promu i przepłynąć Zatokę Kotorską. Późniejsza trasa minęła szybko i dotarliśmy wreszcie do Budvy. Miasto to od lądu odgrodzona jest górami, nad którymi przez większość naszego pobytu wisiały ciemne chmury. Budva jest typowym ośrodkiem wypoczynkowym gdzie można dobrze zjeść i wylegiwać się na plaży. Znaleźć można tu również przeróżne atrakcje takie jak: przejazdy motorówkami, opłynięcie taxi- łódką wyspy Sveti Stefan, a następnie można popłynąć na wyspę Sveti Nikola, nad którą słońce świeciło cały czas.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

W Budvie spędziliśmy dwie noce, a następnie pojechaliśmy do miejscowości Petrovac, w której spędziliśmy jedną noc. Ciężko było trafić do miejsca naszego noclegu, ale widok z balkonu o poranku zapierał dech w piersiach.

Image

Jednak na wieczornym spacerze po miejscowości napotkaliśmy się na chmarę muszek, które były w praktycznie każdym naświetlonym miejscu.

Image

Kolejnego dnia, z samego rana pojechaliśmy do miejscowości Petrovac w której mieliśmy ostatni nocleg. Po zakwaterowaniu, od razu pobiegliśmy na plażę by móc jak najwięcej zażywać słonecznych i wodnych kąpieli przed wyjazdem.

Image

Niestety wszystko co piękne musi się kiedyś skończyć, tak i nasz wyjazd dobiegł końca. Jednak w drodze powrotnej udało się nam jeszcze uwiecznić kilka pięknych widoków z tego regionu. Wyjazd na Bałkany był niezwykle udany, choć chwilami pogoda nie rozpieszczała, to przez większą część wyjazdu świeciło dla nas słoneczko. Polecamy każdemu, aby wybrał się pozwiedzać ten region. Bałkany są magiczne!

Image

Image

Image

Image

Image

Image
_________________
balkany-objazdowo-w-10-dni,1504,65657

majowka-w-slowenii,1510,94055


Ostatnio edytowany przez CyganskiKsiaze 18 Gru 2016 12:53, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
Kuba1976 uważa post za pomocny.
 
      
#8 PostWysłany: 30 Lip 2015 00:22 

Rejestracja: 05 Sty 2012
Posty: 94
Loty: 58
Kilometry: 82 939
Gdzie znajduje się ten most linowy?
Góra
 Profil Relacje PM off
Arekkk lubi ten post.
 
      
#9 PostWysłany: 02 Sie 2015 12:23 

Rejestracja: 17 Lut 2015
Posty: 157
Loty: 12
Kilometry: 13 354
W Czarnogórze, przy trasie Podgorica- Kolasin w Kanionie rzeki Moraca. Odcinek ten znajduje się na trasie Petrovac - Kraków, półtorej godziny jazdy od wybrzeża. Tam wbrew pozorom jest wysoko i osoby z lękiem wysokości mogą mieć obawy z jego przejściem. A widoki dookoła przepiękne.

Image
_________________
balkany-objazdowo-w-10-dni,1504,65657

majowka-w-slowenii,1510,94055
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
Arekkk uważa post za pomocny.
 
      
#10 PostWysłany: 21 Lut 2016 17:44 

Rejestracja: 17 Lut 2015
Posty: 157
Loty: 12
Kilometry: 13 354
Trasa jaką pokonaliśmy to Brzesko - Słowacja - Węgry - Serbia - Chorwacja - BiH - Czarnogóra - Serbia - Węgry - Słowacja - Polska. Łącznie około 3300km z dojazdami do lokalnych atrakcji. Spalanie samochodu średnio 5,5l/100km. Na Węgry trzeba wykupić winietę, a w Serbii autostrady są płatne na bramkach. Paliwo najtańsze w BiH, stacje paliw na Węgrzech radzę omijać z daleka ze względu na ceny.

Image

Nam najbardziej w pamięci zapadła Bośnia i Hercegowina. Przepiękny kraj do którego na pewno wrócimy. Sarajewo, Blagaj, Mostar, wodospady Kravica. To są miejsca, które trzeba przynajmniej raz w życiu zobaczyć.
_________________
balkany-objazdowo-w-10-dni,1504,65657

majowka-w-slowenii,1510,94055
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
Arekkk uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group