Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Ten temat został zablokowany, nie możesz edytować ani pisać nowych postów.  [ 111 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
#61 PostWysłany: 11 Maj 2015 15:02 

Rejestracja: 05 Mar 2015
Posty: 308
Chciałbym przeprosić użytkowników @scomin oraz @gosiagosia , ponieważ założyłem że w tym temacie będę miał do czynienia z osobami na swoim poziomie, niestety moje chęci zostały pokonane przez szarą rzeczywistość stąd moje przeprosiny. W celu zadośćuczynienia tym osobom chciałbym wytłumaczyć dlaczego znalazła się taka sentencja w mojej wypowiedzi:

Cytuj:
Na końcu zapytaj się czy potraktowanie Ciebie w taki sposób było spowodowane, że jesteś narodowości polskiej.


Autorowi wątku zarzucacie:
-dochodzi swoich racji, za coś co kosztuje ~10PLN
-żąda nierealnej kwoty

Fakt faktem, że potraktowali go niezgodnie z przepisami.

Dzięki jednemu zdaniu można nadać wydźwięk dyskryminacyjny, tak skutecznie że nawet w tym temacie ludzie przestali go szykanować za to że męczy się za butelkę wartą 10pln i żąda nierealnej kwoty.

Co zabawniejsze to zdanie nie oskarża nikogo, to proste pytanie i dodatkowa "karta przetargowa". Przykładowo jeżeli pracownik ten był wcześniej oskarżony o dyskryminacje ze względu na przynależność narodową, wystarczy jakaś skarga pasażera już inaczej by została rozpatrzona. Tego nie wiemy, władze lotniska same z siebie nie powiedzą " nie no raczej nie chodziło o to że mu się chciało pić, po prostu nie lubi Polaków" to zdanie też nie jest ani prawdą/ ani fałszem jest jedynie założeniem ... jeżeli przykładowo pracownik ma z tym jakieś problemy ... baa wystarczyło, że jakiś inny nasz rodak złożył skargę , że został potraktowany ze względu na swoją narodowość na tego pracownika (osobiście nie wiem jak takie wykroczenia są rejestrowane) ale jeżeli jest to coś co się powtarza ma większą szansę na "wygraną".


Dodatkowo nie chce uwierzyć, że niektórzy myślą że ludzie nie dyskryminują oraz nie mają żadnych uprzedzeń.

btw. do myślących inaczej, którzy lubią teoretyzować na temat osób które nie znają, wyjaśnię, że ja nigdy nie miałem problemu tak jak autor opisuje, ani żadnego podobnego pomimo, że rożne rzeczy przewożę w bagażu podręcznym. Dodatkowo moja sentencja miała wnieść odpowiedni wydźwięk w korespondencje autora i chyba się udało, bo była aż tak silna że przeniosła się na forum, ale chciałem potraktować, że nie zostałem potraktowany nigdy w sposób dyskryminacyjny, może dlatego że ignoruje takie rzeczy, a może dlatego że mało kto się odważy potraktować mnie w taki sposób bezpośrednio.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Lato w Turcji: 7 dni w 5* hotelu z all inclusive od 2707 PLN. Wyloty z 6 miast Lato w Turcji: 7 dni w 5* hotelu z all inclusive od 2707 PLN. Wyloty z 6 miast
Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN! Duży zbiór lotów z bagażem rejestrowanym do Azji z Budapesztu od 1875 PLN!
#62 PostWysłany: 11 Maj 2015 18:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Gru 2012
Posty: 1571
Loty: 565
Kilometry: 709 491
niebieski
n00 napisał(a):
Chciałbym przeprosić użytkowników @scomin oraz @gosiagosia , ponieważ założyłem że w tym temacie będę miał do czynienia z osobami na swoim poziomie, niestety moje chęci zostały pokonane przez szarą rzeczywistość stąd moje przeprosiny.
:?:
n00 napisał(a):
Autorowi wątku zarzucacie:
-dochodzi swoich racji, za coś co kosztuje ~10PLN
-żąda nierealnej kwoty
Niczego autorowi nie zarzucam i szczerze powiedziawszy mało mnie ta konkretna sytuacja interesuje. Ale zainteresowało mnie kilka wypowiedzi sugerujących, że Polacy są na lotniskach gorzej traktowani. Jak wspomniałem nigdy się z czymś takim nie spotkałem, ani o takim przypadku nie słyszałem, dlatego chciałbym poznać szczegóły od osób, które mogły takich sytuacji doświadczyć. Oczywiście ja również miałem różne małe "przygody" w trakcie kontroli bezpieczeństwa, ale nigdy nie odbierałem ich jako dyskryminujące ze względu na moją narodowość. Tym bardziej, że część przydarzyła się na naszych lotniskach :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#63 PostWysłany: 11 Maj 2015 18:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
n00 napisał(a):

Fakt faktem, że potraktowali go niezgodnie z przepisami.


ktoś tu się na to powoływał

http://www.ulc.gov.pl/pl/prawa-pasazera ... ny-1852010


na samym dole

Na lotnisku:
Płyny, aerozole i żele przedstaw oddzielnie do kontroli bezpieczeństwa
niezależnie od pozostałego bagażu kabinowego
Operator kontroli bezpieczeństwa może zażądać otwarcia butelki lub innego
opakowania z płynem
Operator kontroli bezpieczeństwa może nie zezwolić na przewóz płynu w bagażu kabinowym ze względów bezpieczeństwa
to tyle w temacie boxowania się z security
to sa takie prawne wytrychy
bezpieczeństwo, brak deklarowanego celu podroży , cel niezgodny z deklarowanym i takie tam
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#64 PostWysłany: 11 Maj 2015 18:27 

Rejestracja: 05 Mar 2015
Posty: 308
scomin napisał(a):
Niczego autorowi nie zarzucam i szczerze powiedziawszy mało mnie ta konkretna sytuacja interesuje.



Tak Cie to nie interesuje, że zabrałeś głos w tym temacie. Chyba mamy inne definicje tego słowa, bo jak mnie coś nie interesuje to tym bardziej nie tracę czasu aby w tym temacie odpisywać, ba ja nawet tego tematu nie czytam ;-)

scomin napisał(a):
Ale zainteresowało mnie kilka wypowiedzi sugerujących, że Polacy są na lotniskach gorzej traktowani.


Dziwne że się z nimi nie skontaktowałeś poprzez prywatną wiadomość, zamiast zaśmiecać autorowi temat. No cóż nowy jestem na tym forum, a widzę że masz dłuższy staż, co się przekłada zapewne na lepszą znajomość regulaminu i zasad panujących na tym forum
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#65 PostWysłany: 15 Maj 2015 11:52 

Rejestracja: 23 Lut 2012
Posty: 261
Loty: 188
Kilometry: 282 362
niebieski
W tym DTM coś mają z tymi płynami w STEB.
09.05 leciałem o 08.30 rano do Sofii. Dzień wcześniej o 18.30 kupiłem w WAW 0,5 l Żubrówki dla znajomego.
Chwilę się zeszło zanim wytłumaczyłem na Security, że mogę z tym podróżować przez 24 h od momentu dokonania zakupu, bo już chcieli mi to wyrzucać, twierdząc, że mam 3 h :D
Ale udało się 8-)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#66 PostWysłany: 04 Cze 2015 01:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Lip 2013
Posty: 475
Loty: 93
Kilometry: 149 830
niebieski
Pytanie w trochę podobnej sprawie.
Gdzie szukać regulacji dotyczących sposobu oceny "płynnowatości" przewożonego w bagażu podręcznym produktu?
Na lotnisku w Eindhoven (2 czerwca br.) była gigantyczna kolejka do kontroli bezpieczeństwa. Bardzo dokładnie wszystko sprawdzali - łącznie z tym, że kosmetyki z mojego woreczka strunowego musiałem przełożyć do ichniejszego, nieco mniejszego i go zamknąć (co skończyło się wyrzuceniem resztki żelu pod prysznic z hotelowego zestawu - brawo ochrona! Dzięki temu lotnisko i współpasażerowie byli bezpieczniejsi ;) ) Ale ok. Rozumiem. Procedura..
Oczywiście równocześnie przypadkiem w kieszeni przeniosłem płyn do soczewek który do worka na pewno by się nie zmieścił, a w plecaku 3 butelki po wodzie. No cóż. Wybiórcza dokładność i skuteczność tych kontroli...

Ale do rzeczy - po przejechaniu przez skaner mojego plecaka, pani strażnik zapytała czy może go sprawdzić, bo widać w nim coś dziwnego. Zgodziłem się, mówiąc że chodzi pewnie o słoiczek "pasztetu", ale to nie płyn. Otworzyłem plecak i Pani zaczęła grzebać, wyciągając ów słoiczek. Stwierdziła, że to płyn i trzeba go wyrzucić.
W między czasie chciałem wyciągną z plecaka oliwki i czekoladę żeby zapytać czy to też płyn, ale zagroziła mi żebym w trakcie kontroli go nie dotykał (mogę? Nie mogę?).

Najpierw na nic zdały się moje uwagi, że pasztet to nie jest płyn bo konsystencja płynu z zasady jest płynna, a ów pasztet jest stały. Że producent nie przewidział możliwości uznania go za płyn i podał tylko wagę netto (125g).
Pani pomimo kilkuminutowej dyskusji upierała się, że to płyn. A jak płyn i ma 125g, to znaczy że jest go za dużo bo ponad 100ml.
Chciałem otworzyć słoik i pokazać jej, że w ocenie organoleptycznej to też ciało stałe, ale z oburzeniem kazała mi się odsunąć i nie wyrywać jej "dowodu".
Przestałem być grzeczny i miły i kazałem jej sobie go zjeść.
Po czym w kobiecym, około PMSowym stylu mi go oddała i powiedziała, żebym na przyszłość pamiętał, że pasztet to płyn.
Mhm. Ok. Fuck logic.

Zatem pytanie - czy lotniskowe służby dysponują przelicznikiem, np. jakąś tabelą ciężarów objętościowych określającą ile mililitrów stanowi 125g pasztetu z tuńczyka? Bo słoiczek był nim wypełniony pod zakrętkę, więc równało się to z pojemnością słoika.
A na poważnie - czy oni na podstawie swojego widzimiśię uznają coś za płyn? Bo równie dobrze można za niego uznać np. ręcznik.
Czy po takiej akcji (odebraniu), można to jakoś skarżyć. Chodzi mi o zasadę, a nie potencjalne utracony pasztet ;). Choć nie ukrywam, że za tak durną i irytującą dyskusję odszkodowanie powinni mi przyznać.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#67 PostWysłany: 04 Cze 2015 01:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lut 2012
Posty: 5438
Loty: 153
Kilometry: 313 223
srebrny
Serio?! ;( Odszkodowanie za pasztet? Wcześniej litrowy soczek? :( Nie szkoda Wam życia na takie pierdoły? Walka o zasady a w obu przypadkach 'odszkodowanie powinno być', czyli jednak kasa, a nie zasady. Proponuję spacer, bo ładna pogoda i wyluzować się :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#68 PostWysłany: 04 Cze 2015 01:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Lip 2013
Posty: 475
Loty: 93
Kilometry: 149 830
niebieski
Gratuluję wyczucia sarkazmu.
Nieoftopuj proszę.
I tak jak pisałem - nie chodzi o "pasztet" (choć ten w sumie był suwenirem i miał inną wartość niż produkt spożywczy) ale o sam fakt oceny co jest płynem i objętością jego pojemnika, a co nie jest. Więc widzę, że czytanie ze zrozumieniem to Twoja druga (po rozpoznawaniu sarkazmu) mocna strona ;).
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#69 PostWysłany: 04 Cze 2015 03:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Gru 2012
Posty: 1571
Loty: 565
Kilometry: 709 491
niebieski
@Zielony^
Przepisy dają osobom przeprowadzającym kontrolę bezpieczeństwa uprawnienia do podejmowania subiektywnych decyzji czy rzeczy przewożone w bagażu spełniają wymogi bezpieczeństwa tak, aby można było z całą pewnością uznać, że do strefy zastrzeżonej lotniska pasażer nie wnosi żadnych przedmiotów zabronionych.

Bazując na informacjach zawartych na stronie ULC produkty spożywcze w puszkach lub słoikach, takie jak zupy, sosy, masło orzechowe, owoce, warzywa, galaretki, serki, przyprawy, konfitura klonowa do smarowania, czekolada do smarowania, miód, syrop klonowy, mogą być przewożone w bagażu podręcznym w pojemniku do 100 ml. Są podstawy aby uznać, że pasztet również jest tego rodzaju produktem spożywczym.

I jeszcze kilka cytatów ze strony ULC (oczywiście regulacje holenderskie mogą być w tym zakresie bardziej szczegółowe/restrykcyjne):
Cytuj:
Operator kontroli bezpieczeństwa, każdorazowo bazując na przepisach prawnych, dokonuje samodzielnej decyzji o dopuszczeniu przedmiotu na pokład statku powietrznego w oparciu o takie przesłanki jak rodzaj przedmiotu i materiał z jakiego został wykonany, a także analizując zachowanie pasażera.
Cytuj:
Operator kontroli bezpieczeństwa ma prawo zażądać usunięcia z bagażu kabinowego oraz z bagażu rejestrowanego każdego przedmiotu wzbudzającego jego wątpliwość w zakresie spełnienia wymogów ochrony w lotnictwie cywilnym.
Cytuj:
W przypadku zaistnienia jakichkolwiek wątpliwości odnośnie przewozu przedmiotów drogą lotniczą uprzejmie prosimy o kontakt z Inspektoratem Ułatwień Urzędu Lotnictwa Cywilnego bądź przewoźnikiem lotniczym, z którym zamierzają Państwo zawrzeć umowę przewozu.
Generalnie, w przypadku lotniskowej kontroli bezpieczeństwa wątpliwości nie są rozstrzygane na korzyść pasażera, co według mnie jest słusznym podejściem...
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#70 PostWysłany: 04 Cze 2015 07:28 

Zielony^ napisał(a):
Pytanie w trochę podobnej sprawie.
Gdzie szukać regulacji dotyczących sposobu oceny "płynnowatości" przewożonego w bagażu podręcznym produktu?
Najpierw na nic zdały się moje uwagi, że pasztet to nie jest płyn bo konsystencja płynu z zasady jest płynna, a ów pasztet jest stały. Że producent nie przewidział możliwości uznania go za płyn i podał tylko wagę netto (125g).
Pani pomimo kilkuminutowej dyskusji upierała się, że to płyn. A jak płyn i ma 125g, to znaczy że jest go za dużo bo ponad 100ml.



Widocznie pasztet jest takim samym płynem jak mój smalec w kostce, który skonfiskowano mi z podręcznego kilka lat temu w KTW, też mi się to nie podoba ale nie dyskutowałam, zabrali-trudno.
Ciekawe, że nigdy mi nikt nie zabrał tabliczki czekolady a zawsze z tym latam.
Góra
 PM off  
      
#71 PostWysłany: 04 Cze 2015 08:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
jestem ciekaw jak autorowi idzie walka o odszkodowanie,mógłby napisać na jakim jest etapie
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#72 PostWysłany: 04 Cze 2015 09:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sie 2012
Posty: 787
Loty: 188
Kilometry: 227 790
niebieski
@becek walczę. Jestem na etapie oczekiwania na odpowiedzi - pisma zostały wysłane, więc poczta + pewnie ustawowe 30 dni + poczta = jakieś półtora miesiąca (od weekendu, w którym tak intensywnie w większości hejterzy się tutaj wypowiadali). Jak coś się wyjaśni - dam znać.
Góra
 Profil Relacje PM off
Agata37 lubi ten post.
 
      
#73 PostWysłany: 04 Cze 2015 09:47 

@Zielony^

Pracownik kontroli bezpieczeństwa, jak już zostało to parę razy napisane, ma prawo podjąć subiektywną decyzję dotyczącą wniesienia do strefy bezpieczeństwa danego przedmiotu. Weź pod uwagę, że osoba ta odpowiada za bezpieczeństwo i może zwyczajnie nie mieć ochoty na szarpanie się z każdym pasażerem, który chce wnieść pasztet, kaszankę czy cokolwiek innego. Skoro nie można, to nie można i raczej nie warto dyskutować (bo może Ci się na przykład strip search trafić i na samolot nie zdążysz).

Swoją drogą walka o odszkodowania za sok czy coś innego, równie bezwartościowego, brzmi jak słaby żart. I szczerze mówiąc szkoda mi ludzi, którzy muszą się z takimi przypadkami użerać, bo to tylko strata czasu czy nerwów.

PS. Fragment o PMSowym, kobiecym podejściu nie świadczy, delikatnie mówiąc, zbyt dobrze po Tobie, a swoje racje wypadałoby przedstawiać w sposób kulturalny i uprzejmy, a nie na zasadzie Przestałem być grzeczny i miły i kazałem jej sobie go zjeść.
Góra
 PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#74 PostWysłany: 04 Cze 2015 09:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
panlukasz napisał(a):
@Zielony^

Pracownik kontroli bezpieczeństwa, jak już zostało to parę razy napisane, ma prawo podjąć subiektywną decyzję dotyczącą wniesienia do strefy bezpieczeństwa danego przedmiotu. Weź pod uwagę, że osoba ta odpowiada za bezpieczeństwo i może zwyczajnie nie mieć ochoty na szarpanie się z każdym pasażerem,(to niech jasno określą co można wnosić a czego nie. wytłumacz jeszcze jak oni oceniają objętość tego pasztetu) który chce wnieść pasztet, kaszankę czy cokolwiek innego. Skoro nie można, to nie można(tak to dzieci między sobą mogą sobie tłumaczyć: nie bo nie! a człowiek dorosły, potrafiący zaplanować swoje poczynania chciałby wiedzieć czy np ten pasztet będzie sobie mógł do domu zawieść czy nie) i raczej nie warto dyskutować (bo może Ci się na przykład strip search trafić i na samolot nie zdążysz).

Swoją drogą walka o odszkodowania za sok czy coś innego, równie bezwartościowego, brzmi jak słaby żart(ale jeszcze słabszym żartem jest rezygnacja z dochodzenia swoich praw czy chociażby poszukiwania wyjaśnienia takiego a nie innego poczynania pracowników kontroli). I szczerze mówiąc szkoda mi ludzi, którzy muszą się z takimi przypadkami użerać, bo to tylko strata czasu czy nerwów(dlatego przepisy powinny jasno określać co można a czego nie można. wtedy nikt nie musiałby rozmawiać pasażerami mającymi wątpliwości co do stosowanych przepisów prawa użerać się z bydłem).

...
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#75 PostWysłany: 04 Cze 2015 10:22 

@namteH

Nie wiem, jak dokładnie oceniają, prawdopodobnie uznano, że można przeliczyć 1:1 i że to 125 ml. Swoją drogą w niedzielę, na lotnisku w ATH moja koleżanka została poinformowana, że jej perfumy (30 ml) nie powinny zostać przepuszczone, bo nie ma na butelce informacji o pojemności. A skoro nie ma, to znaczy, że może być więcej niż 100 ml. Logika co prawda pokrętna, ale w sumie nie sposób się z nią nie zgodzić, bo skoro nie można udowodnić, że to mniej niż 100 ml, to znaczy, że nie może przez kontrolę przejść.

Skoro ktoś chce koniecznie ten pasztet, to może skontaktować się wcześniej z instytucją odpowiedzialną za kontrolę podróżnych, uzyskać informację na piśmie i następnie z nią stawić się do odprawy, a nie wykłócać się przy skanerze i blokować innych. Przy czym wciąż istnieje szansa, że nie zostanie przepuszczony, bo wszystko zależy od subiektywnej oceny pracownika kontroli. Bo swoją drogą skąd wiedzieć, że w środku jest pasztet, a nie coś innego?

Nie potępiam szukania informacji, ale czyste pieniactwo i farmazony o rzekomo należnych odszkodowaniach.

Jak ktoś zachowuje się jak bydło, to czemuż by jednostki takiej nie potraktować w sposób, w jaki sama sobie życzy. Nie mogę pojąć skąd pomysł, że arogancją i nieuprzejmym zachowaniem można osiągnąć więcej.

Wydaje mi się, że skupiając się na stratach moralnych, ludzie zapominają, że chodzi o bezpieczeństwo podróżnych. I to nie 10 osób, ale całego samolotu.
Góra
 PM off  
      
#76 PostWysłany: 04 Cze 2015 10:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Gru 2013
Posty: 1845
Loty: 76
Kilometry: 125 391
niebieski
panlukasz napisał(a):
bo wszystko zależy od subiektywnej oceny pracownika kontroli.

Przeżyłem trochę lat w "czasach słusznie minionych" kiedy to wiele zależało od "subiektywnej oceny pracowników wszelakich". I naprawdę wolałbym żeby taka subiektywność została maksymalnie ograniczona. Skoro komuś się chce, niech walczy. Jeśli coś ma się zmienić i być lepiej to właśnie dzięki takim ludziom jak KyokoMai czy Zielony. Im więcej będzie skarg czy prób wyjaśnienia pewnych zachowań tym szybciej ktoś wyżej to zauważy i może coś z tym zrobi.
panlukasz napisał(a):
koleżanka została poinformowana, że jej perfumy (30 ml) nie powinny zostać przepuszczone, bo nie ma na butelce informacji o pojemności. A skoro nie ma, to znaczy, że może być więcej niż 100 ml. Logika co prawda pokrętna, ale w sumie nie sposób się z nią nie zgodzić, bo skoro nie można udowodnić, że to mniej niż 100 ml, to znaczy, że nie może przez kontrolę przejść.

Jak nic trzeba naklejać na butle 0,5 litra naklejki z pojemnością 100ml. No bo jak udowodnią, że to 500ml a nie 100 skoro napisane, że 100 :lol: :lol:
_________________
Image
MOJE RELACJE Z PODRÓŻY
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#77 PostWysłany: 04 Cze 2015 10:42 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
@Zielony^, "płynowatość" (trudne słowo ;-) ) definiuje rozporządzenie KE 1546/2006 z późniejszymi zmianami, które mówi o płynach i żelach (nie do włosów, a w ujęciu chemicznym).

W dużym uproszczeniu żelem jest substancja która pod wpływem ciepła czy siły może zamienić się w płyn. Przy tłuszczach można podnieść też zarzut latwopalności.

@panlukasz, zgadzam się z Twoim postem z jednym wyjątkiem. Odszkodowanie nie byłoby za sok, a za kilka rzeczy, które nie wynikają z przepisów czy uprawnień. Takich jak 3-godzinny limit czy rzekome naruszenie STEB.

O ile rozumiem, że rzeczy poza STEB można w relatywnie łatwy sposób "doprawić" różnymi niepożądanymi substancjami, to w przypadku wypracowanego w skali światowej rozwiązania powinna być jakaś logika.

PS Ciężkie jest życie kobiety... Jak nie jest piękna, głupia i uległa, to pewnie ma PMS. ;-)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#78 PostWysłany: 04 Cze 2015 10:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sie 2012
Posty: 787
Loty: 188
Kilometry: 227 790
niebieski
Nie, nie. Chyba minęliśmy się z tematem. Ja poprosiłem tutaj o pomoc a nie opinie czy warto i czy jest to zasadne. Ja uważam, że warto i że jest to zasadne. W mojej opinii oraz zgodne z regulacjami. Pracownik ma prawo nie przepuścić, ale doskonale wiedział, że to sok a nie jakaś domowa samoróbka, więc do tego stopnia im dopiekę, że zapamiętają mnie przez wiele, wiele lat. Nie szkoda mi ani czasu, ani energii ani pieniędzy na prawnika. Decyzje o działaniu zostały już podjęte, a ewentualne dyskusje powinny być prowadzine "luźnych gatkach" - od tak. Tutaj prosiłem o konkretną pomoc a nie o opinie. Od kilku osób ją dostałem. Postów większości "hejterów" nawet nie przeczytałem, bo nie warto. Każdy z nas jest inny i ma prawo do innych działań oraz opinii, popartych regulacjami prawnymi.
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#79 PostWysłany: 04 Cze 2015 10:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
@panlukasz

no i właśnie tak to wygląda:
nie wiem - taka odpowiedz na lotnisku w ogóle nie powinna paść
pokrętna logika - to jest brak logiki, czyli głupota
skąd wiedzieć czy to pasztet - jak by tam roboty pracowały to można by pogdybać...

Ty widzisz czyste pieniactwo a ja idiotyczne zasady. widać, że jedni tolerują jedno a inni drugie, kwestia co homo sapiens wypada.

i tu nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o pasztet. jak udowodnisz, że pasztetem można doprowadzić do wypadku lotniczego to odpuszczę :D

mi kiedyś na WAW klucz rowerowy zabrano. chciałem samolot rozkręcić...
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#80 PostWysłany: 04 Cze 2015 10:59 

Rejestracja: 26 Kwi 2015
Posty: 176
KyokoMai napisał(a):
Postów większości "hejterów" nawet nie przeczytałem, bo nie warto.


To skad wiesz, ze to hejterzy a nie dobra rada?
Góra
 Profil Relacje PM off
becek lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Ten temat został zablokowany, nie możesz edytować ani pisać nowych postów.  [ 111 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group