Fly4free.pl

Obejrzenie jak wygrywa kobieta(?) z brodą, czy inny "oryginał" - bezcenne.
Są rzeczy których kupić nie można, za wszystkie inne...

W tym roku wygra zespół z Finlandii, którego członkowie mają - chorują na zespół Downa. To przedsięwzięcie od dawna nie ma nic wspólnego z muzyką tylko z "europejską poprawnością" A jeszcze kilka lat temu krążyły dowcipy o Corkim Thatcher z serialu "Dzień za dniem"

Mowa oczywiście o kapeli: Kurikan Nimipäivät
Próbka ich umiejętności ->

Finowie mają ciekawy stosunek do Eurowizji, chyba wszyscy pamiętają Lordi?

Eurowizja to przede wszystkim konkurs organizowany przez organizację mediów i to tylko niekomercyjnych. Oglądalność i realizacja misji tego typu mediów będzie miała więc pierwszeństwo nad kolejnym odcieniem tlenionego blond, millilitrem silikonu czy millimetrem odsłonionego ciała, bo tego typu "atrakcje" trochę się już opatrzyły i są domeną stacji komercyjnych.

A oprócz kiepskich klonów Barbie są przecież w każdym społeczeństwie drag queens albo kings, osoby niepełnosprawne fizycznie lub psychicznie, czy ludzie o niemainstreamowym podejściu do rozrywki. I sądząc po zeszłorocznej wrzawie - ich pomysły bywają bardziej medialne niż pokazywanie Słowianek przez perspektywę ich dekoltu.

Jednym słowem - dziwolągi (za wyjątkiem tych niepełnosprawnych).

Lepiej pokazywać downa przez pryzmat jego upośledzenia czy jakiegoś wariata przebranego za kobietę przez pryzmat jego dewiacji?
W społeczeństwie poza klonami Barbie z jednej strony, a drag queens z drugiej (wyjaśnienie dla innych: drag queens to takie laski w swetrach poubierane na czarno na znak żałoby, że nie mają brania) jest jeszcze cały obszar NORMALNOŚCI.

Polskę reprezentuje dziewczyna na wózku.. jeśli wygra lub chociaż przejdzie do półfinału to przy jej kobiecości też postawisz znak zapytania lub nazwiesz 'oryginałem' ?

Jak zaznaczył autor znaleziska (+ za zgranie dojazdu z eventem) atrakcyjność oceń sobie sam.. ale swój bełkot i wrzucanie wszystkich do jednego transseksualnego wora zachowaj dla siebie.
Tak - masz rację; wrażliwości nie kupisz..

_________________

Nie porównuj osoby niepełnosprawnej do faceta występującego jako drag queen.

Jeżeli wygra tylko dlatego że jest na wózku, to uznam to za nieporozumienie. Trzeba się na coś zdecydować - albo "Konkurs Piosenki Eurowizji" albo "Urzekła mnie Twoja historia".

Ps. To nie jest mój bełkot, tylko moje zdanie. Jak Ty lubisz oglądać różne dewiacje, to Twój wybór.

Jak można oceniać cały festiwal przez pryzmat jednego ubiegłorocznego występu, nikt nie zauważa, że że czterdzieści pozostałych było normalnych. Nie podoba mi się, że akurat w ogóle taka postać wystąpiła i że wygrała, ale gdy nie miał dobrego głosu i niezłej piosenki to by przepadł, jak pokazuje historia. To nie pierwsza Draq Queen w konkursie, ale całość występu tak zaszokowała widzów, że zagłosowali na nią.

Pozwolę sobie zauważyć, że niewiele ponad 100 lat temu niektórych szokował widok kobiet w spodniach.

Ciekawe jest też, że nawet dziś miłośnik rozrywki niemainstreamowej (od metalu po operę), przez niektórych może być nazwany "dziwolągiem". A normalne miałoby być pogardliwe odnoszenie się do czyjejś niepełnosprawności czy identyfikacji płciowej. Na szczęście, ani jedno, ani drugie normą w Polsce nie jest.

Zgadzam się z quant90, że Conchita Wurst przepadłaby z kretesem, gdyby nie dobry głos i niezły show z elementem zaskoczenia. A wracając do ww. opery - elementy persyflażu (nie tylko w aspekcie literackim, ale w szerokim znaczeniu tego słowa) wykorzystywane są w niej od setek lat. Ba! W teatrze elżbietańskim wszystkie role grali mężczyźni. Nawet w sztukach o (nie)lekkim zabarwieniu erotycznym. To dopiero byłby szok w naszym "obszarze normalności"!

Oczywiście się z Tobą nie zgodzę. Trzeba się bardzo postarać by mylić przebieranie się za kogoś na potrzeby sztuki, z promowaniem sprzecznej z prawem naturalnym postawy poprzez sztukę. To tak samo jakby aktor grający Batmana domagał się publicznie by poza planem filmowym również go za Batmana uważano.
Natomiast oburzające jest przyrównywanie ludzi niepełnosprawnych do ludzi z zaburzeniami seksualności. Pierwsi są niepełnosprawni, a drudzy są po prostu chorzy. Chorób się nie propaguje - choroby się leczy (uzupełnieniem leczenia jest często profilaktyka, w tym kwarantanna).

Masz prawo się ze mną nie zgadzać, ale nie masz prawa do korygowania mojej wypowiedzi, bo jestem dorosła, a Ty nie jesteś ani moim nauczycielem, ani cenzorem. Administratorem czy moderatorem również nie.

A skoro mówimy o prawie naturalnym, w naturze występuje wiele zjawisk, które niektórzy świadomie bądź nie chcieliby zignorować bądź zanegować. Choć "koń jaki jest, każdy widzi"... Chyba...

profilaktycznie proszę o kulturalną dyskusje,

BTW
dla niewtajemniczonych, poniżej oferta dla chętnych do uczestniczenia w wydarzeniu:
1-2-finalu-eurowizji-2015-w-wiedniu-za-396-pln,35,68098

_________________

@ lahcimmm2 - My tutaj bardzo grzecznie sobie dyskutujemy


Widzisz Kara, nie tylko mam prawo, ale przede wszystkim mam obowiązek reagować, gdy próbujesz redefiniować pojęcia na nowo. Ta wymiana poglądów to nie jest nasza prywatna rozmowa, gdy takie poprawianie byłoby nieuprzejme ale tekst, który czytają też inni, prawdopodobnie również nieletni. Kręgosłup moralnych takich młodych osób może być podatny na manipulacje.
W innym wątku, gdzie również toczyliśmy arcyciekawą dyskusję wypunktowałem Twoje zabiegi erystyczne, teraz widzę, że je wzbogaciłaś o nowy: z jednej strony stawiasz się w gronie obrońców wolności, z drugiej próbujesz narzucić mi co mogę robić, a czego nie mogę. Z jednej strony wymagasz bym był pasywny i akceptował Twój sposób definiowania świata, z drugiej swoim definiowaniem go na nowo agresywnie depczesz powszechnie akceptowalne, rozumiane i wywodzące się z prawa naturalnego pojęcia. Paradne
Z czysto dobrotliwych pobudek oczywiście zostawiłem Twoją wersję, swoją dopisałem obok a w nawiasie poinformowałem, że to mój dopisek. Nie powinnaś się złościć bo nie chciałem Ci sprawić przykrości.

Jakieś przykłady, konkrety? Cokolwiek do czego można się odnieść?

Rozumiem, że "luźne gadki", ale co to ma wspólnego z szeroko pojętą turystyką?
Proszę o zmianę toru rozmowy bo do niczego dobrego ona nie doprowadzi

Przeczytaj sobie definicję słowa "dewiacja" a potem wskaż mi jej przykład na festiwalu Eurowizji.

_________________
Ιαπόνκα76