Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 37 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 23 Lut 2015 22:39 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
Witam,

udało się zarezerwować z rodzinką 7 biletów na trasie Warszawa-Phuket w terminie od 17. czerwca do 2. lipca. I teraz myślę o tym jak ten czas zorganizować. Znalazłem za 250zł (pod kątem najtaniej) 14 noclegów w YK Patong Resort. Teoretycznie fajnie - zjeść na pewno będzie gdzie (wyżywienia chyba nie ma w cenie), na skraju plaży, gdzie obok jest jakiś taki jakby półwysep porośnięty lasem, dookoła którego liczę na fajne warunki na snorkeling. Jest tam nawet polecana Pardise beach. Na czym mi zależy:

-lot kosztował 2300zł, więc dobrze by było w ok. 3000zł się zmieścić. Oczywiście, gdyby było coś niesamowitego za co trzeba by było trochę dopłacić to nie ma większego problemu. Myślę też o tym, żeby na 3-4 dni wyskoczyć na jakąś przepiękną, tropikalną, otoczoną rafami wyspę. Generalnie chodzi o to, żeby z wyjazdu, który miał być tani nie zrobiło się nagle 4, czy 5 tys. na łeb...

-nie jesteśmy zagorzałymi amatorami, żadne typu spędzania czasu. Najlepiej byłoby, żeby było w miarę spokojnie, chcemy pojeździć i pozwiedzać, poznać tamtejszą przyrodę, kulturę oraz zabytki, przynajmniej raz skosztować "raju" (myślę, że każdy wie o co chodzi)

- ja jestem miłośnikiem nurkowania (na każdych wakacjach nad Morzem Śródziemnym chodziłem poza granice plaż z dala od ludzi i tam na skałach nurkowałem.



A więc, na pewno nie chcemy cały czas jeździć i łazić (luźniejsze dni też niezbędne - w końcu to odpoczynek a osoby są już po 50-tce). Tak naprawdę najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje mi się spędzić trochę czasu na samym Phuket. choćby w tym hotelu w Patong co go znalazłem. Wtedy na zakwaterowaniu byśmy zaoszczędzili i mieszkając tam skupilibyśmy się na poznaniu wyspy - jakieś zabytki, spacery po lasach deszczowych, przejażdżka na słoniu :D Poznawanie kultury i przyrody. A następną część pobytu spędzić na jakiejś wyspie. Sprawdzałem na stronach internetowych to przykładowo 6 noclegów na wyspie Ko Phi Phi Don za 2-osobowy pokój w Coco's Guest House to koszt 339zł (na 2 osoby, bo za pokój). W niewiele droższych hotelikach również jest możliwość. Absolutnie nie zależy na luksusach, ważne żeby było przyjemnie. Wiadomo, że tam gdzie się mieszka prawie wcale się nie przebywa, no ale żeby nie było tam jakiegoś takiego syfu, żeby aż odrzucało. Może być skromnie ale przyjemnie. Choć myślę, że tam nie ma miejsc noclegowych z aż taką tragedią. Zostaje jeszcze pytanie (jestem całkowitym laikiem, jeśli chodzi o Azję), jak dostać się z lotniska do hotelu i ewentualnie (ale myślę, że na pewno :D ) jeszcze na tę wyspę (jakąś tam) i stamtąd z powrotem na lotnisko (choć myślę, że to już mniejszy problem).

Podsumowując - proszę o pomysły i przedstawienie realiów. Jak wspominałem mamy na razie tylko przelot, a reszta to własnego zaaranżowania. Myślę, że taki pomysł z połączeniem tropikalnej wyspy jest też całkiem ekonomiczna - gdybyśmy 2 tygodnie spędzili w np. Patong to na pewno chcielibyśmy, choć raz, popłynąć i zobaczyć tę pocztówkową Azję, a podobno rejs tam z lądu (wycieczka 1-dniowa) to koszt ok 250zł. Więc chyba lepiej by było najpierw skupić się na przyrodzie i zabytkach, a potem na odpoczynku i nurkowaniu i smakowaniu raju. Chciałbym tylko zaznaczyć, że ze względu na wiek połowy uczestników wyjazdu (po 50-tce
) wykluczony jest (niestety) typ wyjazdu z plecakiem i spania codziennie gdzie indziej. Jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy chcą przeżyć coś pięknego. Mówiąc też, że jestem amatorem nurkowania, nie mam na myśli, że potrzebuję noclegu przy plaży z rafą i mieć to pod nosem. Zawsze (a nawet chętniej) mogę sobie pójść spacerkiem na jakąś dalszą plażę (tak jak freedom beach czy paradise beach z YK Patong Resort ok 2km), ale nie żeby trzeba było dojeżdżać każdego dnia ileś kilometrów samochodem.

Proszę o porady i wskazówki i z góry dziękuję za pomoc ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Jarmark świąteczny w Pradze 🎄🍻 Weekend w stolicy Czech za 879 PLN Jarmark świąteczny w Pradze 🎄🍻 Weekend w stolicy Czech za 879 PLN
City break w Wiecznym Mieście za 689 PLN 🏛️🍕 Loty i 3 noclegi w hotelu 😍 City break w Wiecznym Mieście za 689 PLN 🏛️🍕 Loty i 3 noclegi w hotelu 😍
#2 PostWysłany: 23 Lut 2015 23:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Gru 2012
Posty: 1062
Loty: 283
Kilometry: 579 248
niebieski
Myślę, że na razie musisz sam poczytać przewodniki, relacje innych (na forum jest sporo) i ułożyć sobie chociaż jakiś wstępny plan. Wtedy będziemy mogli Ci lepiej pomóc, doradzić, bo na razie to co piszesz jest dość chaotyczne. Zastanów się, czy chcecie spędzić czas tylko na samym południu, czy chcecie zwiedzić coś więcej, na przykład Bangkok i okolice.

Weźcie też pod uwagę pogodę. Co prawda koniec czerwca nie powinien być jeszcze zły, ale to już jednak początek pory deszczowej. Zwykle to nie jest jakaś tragedia, ale mnie się na przykład trafiła się pogoda z trwającymi bez przerwy ulewami i prognozy pokazywały, że będzie tak co najmniej przez 4 dni (byłam miesiąc później-koniec lipca). My jak najszybciej uciekliśmy na wschodnie wybrzeże, gdzie pogoda była ładna. Więc mimo wszystko polecałabym nie rezerwować noclegów na cały pobyt, albo jeśli rezerwujesz to z możliwością bezpłatnej anulacji. Wtedy zawsze macie możliwość zmiany planów i przemieszczenia się. No chyba, że z góry zakładacie, że się nie chcecie przemieszczać mimo wszystko.

Co do noclegów to jednak radzę poczytać dokładnie komentarze o poszczególnych hotelach, bo nie jest tak, że nie ma syfiastych miejsc noclegowych. Powiedziałabym, że jest ich całkiem dużo, chociaż zwykle to są oczywiście te najtańsze. W każdym razie pamiętaj, że to klimat tropikalny, a w nim zawsze jest więcej wszelkiego robactwa. Więc często nawet w dobrym i czystym hotelu czy domku trafiają się jakieś karaluszki.

Jeszcze nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o przejażdżkach na słoniach. Warto przed wyjazdem dowiedzieć się trochę o tego typu atrakcji. Polecam znaleźć na forum relację @pestycydy (zresztą nie tylko ze względu na słonie, to świetna relacja, z której bardzo dużo dowiesz się o Tajlandii a przy okazji sporo pośmiejesz - nieprzypadkowo została wybrana Relacją Roku), zapraszam też do przeczytania mojej krótkiej relacji o słoniach właśnie.
_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 23 Lut 2015 23:54 

Rejestracja: 15 Sie 2014
Posty: 15
dobrze rozumiem, że chcecie wydać poniżej 700 zł na osobę podczas dwutygodniowego pobytu w Tajlandii ?
Nie jest to możliwe
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 24 Lut 2015 00:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Gru 2012
Posty: 1062
Loty: 283
Kilometry: 579 248
niebieski
No tak, nie doczytałam dobrze o budżecie. Myślałam, że macie 3000 na osobę, już po zakupieniu lotów. Za te 700 zł wbrew pozorom da się przeżyć, ale to raczej wyłącznie stacjonarnie, tani hotel, tanie jedzenie na ulicy. Może jakaś jedna wycieczka dodatkowo i chyba niestety tyle.
_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 24 Lut 2015 00:20 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
A mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak wygląda tam sprawa z transportem? Załóżmy, że przylatujemy i chcemy się dostać do Patong. Tutaj jest oczywiste jak się dostać. Ale później z Patong do np. Koh Phi Phi Don, żeby tam pomieszkać np. 6 dni i w dniu wylotu, który jest po północy w czwartek 2. lipca, dostać się z tej wyspy na lotnisko w Phuket to jak się można dostać? I jakie są orientacyjne ceny takiego przejazdu? A za 700zł na 14 dni się nie da? W samej Tajlandii jeszcze co prawda nie byłem, ale skoro znalazłem 15 noclegów w YK Patong Resort za 250zł za osobę (i tak przez przypadek sprawdziłem 15 nocy zamiast 14), to wątpię, żeby na dojazd z lotniska i z powrotem oraz na wyżywienie wyszło 500zł. Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć: "Co to za wyjazd?", ale już wyjazd za te 2500zł + wyżywienie i fakt spędzenia 2 tygodni w takim kraju jak Tajlandia, jest dla mnie osobiście lepszy niż miesiąc nad Morzem Śródziemnym (nawet jeśli oznaczałoby to spędzenie całego czasu w 1 mieście i zobaczenia tylko okolicznej przyrody).

-- 23 Lut 2015 23:25 --

Na razie proszę o informacje na temat poruszania się po Phuket i z Phuket do powiedzmy tego Koh Phi Phi Don i z powrotem. Jeśli Będę miał informację o tych cenach, to będę mógł wstępnie liczyć (hotele sam sobie znajdę i policzę). I ewentualnie informację o kosztach jedzenia w tym okresie (myślę, że takiej potrzeby nie będzie, ale w ostateczności mamy po 30kg bagażu rejestrowanego na głowę + podręczny więc jakieś żarcie można wziąć, ale podobno jedzenie to najtańsza działka w Azji)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 24 Lut 2015 00:42 

Rejestracja: 15 Sie 2014
Posty: 15
prom z phuket do phi phi kosztuje 45 zł w jedną stronę.
oba te miejsca są bardzo turystyczne i drogie jak na Tajlandię
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 24 Lut 2015 01:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Gru 2012
Posty: 1062
Loty: 283
Kilometry: 579 248
niebieski
Transport w Tajlandii jest bardzo łatwy i dość tani. Na każdym kroku są agencje, które sprzedadzą Ci wszystko czego tylko potrzebujesz, bilety na prom, autobus czy nawet samolot, wycieczki zorganizowane itd. W razie potrzeby taksówki też są tanie. Ale generalnie wszystko jest tak zorganizowane pod turystów, że o nic nie muszą się martwić.

Między Phuket a Phi Phi pływają promy. Jak sobie wpiszesz w google phuket-phi phi ferry to zobaczysz ile tego jest. W niskim sezonie mogą pływać z mniejszą częstotliwością a przy bardzo wzburzonym morzu nie pływać w ogóle, ale generalnie to jest ich dużo. Ceny podejrzewam, że w okolicach 300-400 thb w jedną stronę. Nie ma co kupować gdzieś wcześniej online bo na miejscu tak jak pisałam można kupić wszędzie i pewnie taniej.

Jedzenie jest rzeczywiście w Tajlandii tanie, zależy to trochę od regionu (na wyspach raczej drożej) i sezonu. Cena prostego dania na ulicznym stoisku czy w małej knajpce to od około 40-50 thb (np PadThai), jakieś curry czy coś podobnego to około 80-100 thb, lepsze dania z owoców morza i ryb potrafią kosztować już całkiem sporo. Więc wyżywić się można całkiem tanio, no ale nawet licząc oszczędnie 200 thb na dzień (przecież trzeba też coś zjeść na śniadanie, czasem chce się jakichś lodów czy owoców, fajnie też wypić piwo czy drinka) to już się robi ponad 300 zł na cały pobyt. To tak naprawdę bardzo mało, ale dolicz te 250 za nocleg, przynajmniej 100 zł na transport (z i na lotnisko i prom na Phi Phi). No i zostaje Ci 50 zł na wszystkie dodatkowe wydatki. Więc tak jak pisałam poprzednio, przeżyć się da i pewnie nawet odpocząć, ale bardzo skromnie i bez dodatkowych atrakcji.

Ja na samym Phuket akurat nie byłam, ale jeszcze jedna rada, że jeśli interesuje Cię przyroda i spokój to miejsce o którym pisałeś (czyli Patong) nie jest chyba najszczęśliwszym wyborem, bo zdaje się, że to moloch turystyczno-imprezowy. Phi Phi też spokojne nie jest, chociaż są tam naprawdę ciche i piękne miejsca, ale jednocześnie w tych miejscach noclegi są drogie. Chociaż będziecie po sezonie, to zarówno ludzi będzie mniej, jak i ceny troche niższe.
_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 24 Lut 2015 02:15 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
Ja wcale nie mowie ze mam zamiar tak skromnie spedzac pobyt, ale nie lubie jak mi ktos mowi: "nie uda ci sie" albo "nie da sie". Nie mam tez nikomu niczego za zle ;) No to na pewno nie jest miejsce do ogladania przyrody (Patong). Ale mnie wystarczy nieduzy kawalek lasu po ktorym bede mogl sobie w samotnosci pochodzic i po prostu chlonac i wczuc sie w las. Jakas w miare ustronna plaza z rafa na ktorej bedzie mozliwosc odplyniecia sobie kawalek dalej i tez obcowanie z przyroda w pojedynke. Ja potrafie obcowac z natura i czuc sie jak w lesie Nowej Zelandii na koncu swiata nawet w lasku za domem. wystarczy zeby nie bylo ludzi i nie widac bylo domow ;) Mi wiele nie potrzeba. nie musze isc godzinami do nietknietej cywilizacja puszczy, wystarczy zeby nie bylo w niej rzucajacych sie w oczy sladow ludzkosci. Poza tym w Patong mozna by bylo pomieszkac tydzien, oszczedzajac na noclegach, ale jednoczesnie wybierajac sie dajmy na to 2 razy na wycieczke z ulicznego biura do dzungli zeby cos jeszcze procz hotelowej fauny i flory zobaczyc. i z 1 raz pozyczgc samochod i objechac sobje za jakimis zabytkami i tez moze za przyroda. czy wycieczke poloczona z zabytkami. a w 2. tygodniu pojechac juz na to np. Koh Phi Phi Don i tam juz siedziec i chlonac przyrode. I nie uwierze ze na tej wyspie, pomimo tego ze jest mala, nie ma ustronnych miejsc w ktorych samemu mozna sie delektowac i napajac pieknem otaczajacej natury. i ze jak sie pojdzie kawalek dalej spacerem to nie znajdzie sie nie nalezacej do zadnego hotelu pustej plazy, albo w drozka w las za hotelem to nie znajdzie sie kawalka lasu "dla siebie". Zdaje sobie sprawe ze to miejsca komercyjne ale z jaka przyroda. A nie bede przsciez jechal na polnoc Tajlandii zeby zobaczyc w lesie jakis gatunek zabki ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 24 Lut 2015 15:37 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
To jaką wyspę (ewentualnie wyspy, w końcu z jednej na drugą można się chyba jakoś niedrogo przemieścić) najlepiej byłoby wybrać z Phuket tak na ok tydzień czasu? Koh Phi Phi Don, czy może jakąś okoliczną? Przeczytałem też o Similian Islands 2h drogi od Phuket i że niby tanio, ale ja znalazłem tylko namioty (park narodowy), a to niestety odpada. Czy na Ko Phi Phi Don nie można sobie swobodnie łazić po wyspie i odkrywać samemu jej uroków i docierać na jakieś mniej oblegane plaże, żeby znaleźć lepsze warunki do nurkowania? Niby na zdjęciach satelitarnych nie widać dróg prowadzących na wschodni brzeg wyspy, ale jakieś hoteliki tam są, więc jakiś sposób na dostanie się tam spacerkiem też musi się chyba znaleźć ;) A jeśli nie ta wyspa to może inna, może mix? Co możecie polecić?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 24 Lut 2015 16:16 

Rejestracja: 24 Sty 2012
Posty: 64
Nie wiem, czego dokładnie oczekujesz na miejscu, ale jeżeli priorytetem jest relaks, cisza i spokój, to Koh Phi Phi Don nie jest moim zdaniem najlepszym wyborem. To jedno z najgłośniejszych i najbardziej imprezowych miejsc w Tajlandii, chociaż być może poza sezonem jest trochę luźniej. My trafiliśmy na gigantyczne korki i tłumy turystów zwiedzione chęcią zobaczenia najpiękniejszej ponoć plaży świata Maya Bay (na sąsiedniej wysepce Koh Phi Phi Len- to tam kręcili "The beach" z Leo di Caprio. Taksówka wodna z Koh Phi Don 160 THB o ile dobrze pamiętam plus jakieś drobne za wejście do parku narodowego i nieodłączne tłumy głownie skośnookich turystów przybywających kolejnymi statkami wycieczkowymi). Co do noclegów na KOh Phi Don-my spalismy w bungalowie w Gypsy Village , to chyba jedno z tańszych miejsc na wyspie ( 300 BHT).
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 24 Lut 2015 16:57 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
W centrum tej jakze malej wyspy domyslam sie ze tak jest. Ale nie da sie tam zaznac spokoju? Pojsc na spacer do okola wyspy poszukac jakiejs ustronnej plaży, tam odpoczac ponurkowac? Jest to fajne miejsce bo i do tej "najwspanialszej " plaży na sasiedniej wyspie blisko, a tam chyba kazdy chcialby sie przeplynac i zobaczyc te pocztowkowa Tajlandie. Jak nie ta wyspa może inna? Jaka mogłaby być równie piękna, też tania, ale mniej popularna?

-- 24 Lut 2015 16:00 --

Albo moze jakies takie scenerie na jakiejs innej wyspie nie koniecznie na tej najpopularniejsze. Gdzie jeszcze mozna popływac po turkusowej wodzie miedzy zaokraglonymi szczytami porosnietymi lasem?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 24 Lut 2015 17:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Cze 2014
Posty: 2876
niebieski
Poprzednicy starali się bardzo dyplomatycznie odpowiedzieć na Twoje pytania.
Problem polega na tym, że chciałbyś na Phuket lub w okolicach, "poznać tamtejszą przyrodę, kulturę oraz zabytki, przynajmniej raz skosztować "raju" :roll:
Jedziesz na zabetonowany moloch ociekający prostytucją i szeroko rozumianym przemysłem rozrywkowym. Możesz być nieco zawiedziony, ale nie znajdziesz tam nic autentycznego ze swojej listy. "Raju" w pewnym sensie i za wygórowaną cenę da się skosztować, jednak po ten "raj" raczej jedzie się z rodziną.
Skoro już bilety kupione i budżet niewielki,dobrą decyzją może być zmiana miejscu pobytu (Khao Lak?) i powrót na Phuket przed wylotem.
Jeżeli zdecydujesz się jednak zostać na miejscu, pozostaje wycieczka na Similany (nurkowanie), Koh Jum lub któryś z okolicznych parków. Przygotuj się na ścisk i tłok.
_________________
https://youtube.com/@CamiloPardo
Góra
 Profil Relacje PM off
Anonim3 lubi ten post.
 
      
#13 PostWysłany: 24 Lut 2015 18:39 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
Wiem ze to miejsce na pewno nie jest idealne, ale czy naprawde w zaden sposob (wybierajac sie na wycieczki z ulicznych bior, czy wynajmujac samochod i zwiedzajac na wlasna reke) nie da sie milo spedzic tygodnia na Phuket? :roll: A potem na jakiejs wyspie zaznac wiecej spokoju i relaksu?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 24 Lut 2015 20:50 

Rejestracja: 24 Lut 2015
Posty: 1
wrocilem wlasnie z Tajlandii.

moim zdaniem 700 zł to na tydzien moze ledwo wystarczy z "atrakcjami"

bylismy na Phi Phi, Ao Nang, Riley

przykladowe ceny
wynajecie prywatnego long tail na 6h to 2300 bth

jedzenie w restauracji za danie ok 200 - 300 bht i to bez wypasow

prom 2h z ao nang na phi phi do 300 lub 400 bht

long tail publiczny z ao nang na riley 100 bht w jedna strone

nurkowanie od 3000 bth

w sklepie
piwo na riley 120 bht
piwo ao nang ok 80 bth
piwo w chiang mai w sklepie 50 bth

long tail publiczny z ao nang na jakas wyspe to ok 200 do 300 bht w dwie strony ( powrot najpozniej o 16 )

wejscie na maya beach to 200 bht plus doplyniecie

to sa bardzo popularne miejsca wiec jest tam pewnie drozej.

na północy jest sporo taniej ale nadal nie jakos super.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 25 Lut 2015 00:12 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
No dobrze... W tym momencie myślę nad wyspami:

- Similan Islands (tylko nie wiem, czy wgl istnieje tam jakieś tanie zakwaterowanie nie w namiocie)
- Ko Kradan (tylko nie wiem, jak się tam dostać z Phuket, i czy to nie kosztowałoby majątku, gdyż jest to całkiem daleko)
- Ko LiPe (w zasadzie też nie bardzo wiem, jak z transportem - też jest to dość daleko)
- Ko Phi Phi Don

Opcjonalnie:

- Ko Racha Yai

Generalnie tanie noclegi są chyba na wszystkich z tych wysp. Proszę tylko o wypowiedzenie się, gdzie panują najlepsze warunki do nurkowania :?: W jednej z relacji z pobytu na wyspie Ko Phi Phi Don, znalazłem zdjęcia i informacje, że 10 min piechotą od plaży Long Beach, usytuowana jest puściutka plaża Loh Moo Dee. Więc, moje przypuszczenia, że nawet na takiej wyspie można znaleźć trochę prywatności się sprawdziły ;) Ale mnie też chodzi o nurkowanie, a nie wydaje mi się, aby na zdjęciach z tej plaży było widać rafy. Z tego co patrzę na maps.google to wzdłuż wyspy na północ idzie jakaś dróżka, więc najwyraźniej po wyspie można się przemieszczać pieszo w poszukiwaniu plaż i samotnych zakątków (jeśli jestem w błędzie proszę mnie poprawić). Ta wyspa coraz bardziej mnie do siebie przekonuje, pomimo tego, że chyba wszyscy tutaj mi ją odradzają ;) Ma piękne widoki, praktycznie z każdego punktu, jest niewielka, całą można przejść piechotą. Plaż i raf (przynajmniej z satelity) ma dużo, nawet tych bez turystów, którym generalnie nie chce się ruszyć, by znaleźć jakieś ustronne miejsce. Ale może jednak na te inne wyspy też się jakoś dostać da i są one bardziej odludne i naturalne, a przy okazji w przystępnej cenie?


Na razie mój plan podróży układa się tak, że przynajmniej kilka dni na Phuket, a potem wyspa (bo spędzenie na jakiejś 2 tygodni to byłaby chyba monotonia :roll: chyba ze jakas oszałamiająca, albo najpierw jedna, potem druga)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 25 Lut 2015 02:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Gru 2012
Posty: 1062
Loty: 283
Kilometry: 579 248
niebieski
Ja nie odradzam Ko Phi Phi, wręcz bardzo lubię tą wyspę. Tylko trzeba wiedzieć czego można się spodziewać. W wiosce na środku jest rzeczywiście tłoczno i imprezowo, ale większość ludzi nie rusza się nigdzie dalej, przez co dalsze okolice są dużo spokojniejsze. Wkleję Ci może to co już tutaj komuś kiedyś pisałam w innym temacie, bo to częściowo odpowie na Twoje pytania.

Cytuj:
Fajny jest Viking Resort http://www.booking.com/hotel/th/viking- ... hp_new_tab, przy ładnej, kameralnej plaży, ale też niezbyt daleko od miasteczka. Ogólnie właśnie polecam tamtą okolicę, na południe od miasteczka w stronę Long Beach. Tam też nie ma tak dużych odpływów jak po północnej stronie przewężenia.
Co do cen to w sezonie niestety jest drogo na całej wyspie, ciężko znaleźć coś taniego poza hostelami w miasteczku, które i tak są zwykle pełne.
Plaż z rafą, gdzie można by popływać z rurką raczej na Phi Phi nie ma (niech mnie ktoś poprawi jeśli zna jakąś). Ewentualnie może po wschodniej stronie wyspy, tam nie byłam, ale też nie sądzę. Chyba też w okolicy monkey beach (czyli plaża najbardziej wysunięta na północ, w zachodniej części wyspy) widziałam jakąś osobę pływającą z rurką ale szczerze mówiąc ja poza skałami nic tam pod wodą nie widziałam.


Potem po napisaniu już tego postu czytałam jakąś relację, że tam przy Monkey Beach jednak jest jakaś rafa. Do tej plaży nie dostaniesz się na pieszo niestety. Można popłynąć łódką (to jeden z punktów wycieczek na pobliskie wyspy) albo na przykład wypożyczyć kajak (200 thb/h, płynie się jakieś 20 minut w jedną stronę).

Na plażowanie polecam tak jak pisałam malutkie plaże przy Viking Resort, może tam każdy przyjść, nie tylko goście Vikinga. Są małe, kameralne, z ładnymi skałkami i przede wszystkim puste. My byliśmy w pełni sezonu i plaża w miasteczku była oblegana a tam najwyżej kilka osób.

Co do przemieszczania się po wyspie. Do większości tych plaż i hoteli po drugiej stronie (wschodniej) dopływa się łódkami. Tak przynajmniej wozi się gości hoteli. Co nie znaczy, że zupełnie nie da się tam dojść. Po wejściu na punkt widokowy zlokalizowany nad miasteczkiem widziałam, że dalej prowadzą ścieżki przez las, ale szczerze mówiąc nie wiem dokładnie dokąd. Jedyna większa na wyspie droga prowadzi też z miasteczka w stronę jakiegoś sporego zbiornika wodnego, tam też chyba jest wioska miejscowych mieszkańców. Tam też nie dotarłam, trochę żałuję, bo też lubię poznawać te mniej uczęszczane miejsca ale nie wystarczyło czasu. W każdym razie moim zdaniem wyspa jest różnorodna i warta odwiedzenia, można znaleźć tam naprawdę piękne miejsca i to wcale nie trzeba chodzić bardzo daleko. A wieczorne imprezy na plaży to też ciekawe doświadczenie, oczywiście jeśli nie mieszka się w pobliżu, bo wtedy o spaniu można zapomnieć :)

Z Ko Phi Phi warto wybrać się na wycieczkę na okoliczne wyspy ( m.in. słynna Maya Bay czy Bamboo Island - dla mnie najfajniejsza). Wy macie przewagę, że jesteście w kilka osób, więc koszty można rozłożyć. Wynajęcie łódki na taką wycieczkę prawie całodniową to około 300 thb. Można też wykupić zorganizowaną wycieczkę większą łodzią czy stateczkiem, ale przy kilku osobach raczej bardziej opłaca się wziąć prywatną.

Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania o wyspę to postaram się odpowiedzieć. Przemyślcie tylko swój budżet, może do wyjazdu uda się coś dodatkowo odłożyć. Bo niestety Phi Phi jest naprawdę droga jak na Tajlandię. A będąc już tam szkoda by było rezygnować z różnych atrakcji. I nie mówię tego złośliwie (ja też podróżuję raczej budżetowo), tylko po to, żebyś się zorientował jakie są realia.
_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 25 Lut 2015 23:56 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
Powiem szczerze, że jestem bardzo zdziwiony brakiem raf na Koh Phi Phi Don. Ze zdjęć satelitarnych widać, że cała wyspa jest otoczona barierami rafy. Szczególnie na wschodnim brzegu wyspy (tym jeszcze bardziej na wschód :) ). A co mogła byś powiedzieć o plażach jeszcze dalej np. tam gdzie leży Phi Phi Relax Beach Resort i jeszcze wyżej na północ? Tam też jest zero raf? Albo lewa część wyspy (po lewej stronie przewężenia), tam gdzie wgl nie ma żadnych zabudowań. Jej południowo-wschodni brzeg wygląda na obrośnięty przez korale :roll: Tak jakby w linii prostej na lewo od hotelu Viking, który wspomniałaś. No cóż, jeżeli na wyspie rzeczywiście nie byłoby żadnego takiego miejsca, do którego można dojść piechotą, czy ewentualnie podpłynąć łódeczką (domyślam się, że to nie jest duży koszt), gdzie byłyby koralowce, to może jakaś inna wyspa? Która z wymienionych w poprzednim moim poście byłaby najlepsza :?: A może jeszcze jakaś inna?

I jeszcze, mając na myśli w centrum nie da sie spać masz na myśli? Czy np. Coco's Guest House jest w miejscu, w którym da się spać :) ?
I jeszcze co możesz powiedzieć o spędzeniu tygodnia na tej wyspie? Warto? Czy to może za długo? Widzę, że mnie rozumiesz ;) Ja też lubię samotną eksplorację mało znanych terenów. Nawet w typowo turystycznych miejscach potrafię znaleźć dzicz tylko dla siebie, zostawiając ludzi za sobą ;) Jednak mam zamiar spełnienia swojego marzenia podczas tego pobytu i chciałbym, aby było gdzie ponurkować. Nawet jeśli byłoby to daleko i trzeba by było tam iść parę kilometrów piechotą (to nawet lepiej). Ale, żebym był samo wystarczalny - wtedy czuję się najpewniej. Jeśli trzeba by było podpłynąć kawałek łódką za nieduże pieniądze (czy morze morzem :D ) to nie sprawy. Ale nie lubię czegoś takiego, że żeby dostać się do miejsca, które jest dla mnie rajem, muszę dostawać się tam z innymi i jestem od nich uzależniony. Nawet, jeśli rafa jest po drugiej stronie wyspy, oddalona o 5 km, to kiedy chcę wychodzę z pokoju, idę, spędzam tyle czasu ile mi się podoba i wracam. Ale cieszę się, że jesteś osobą, która potwierdziła moje przemyślenia odnośnie tej wyspy :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 26 Lut 2015 17:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Gru 2012
Posty: 1062
Loty: 283
Kilometry: 579 248
niebieski
Niestety ja nie byłam w ogóle na plażach po wschodniej stronie, widziałam je tylko z łódki. Więc co do obecności rafy w tamtych miejscach nie mogę się wypowiedzieć. Po zdjęciach satelitarnych wygląda to dość obiecująco, zwłaszcza ten Relax Resort.
W ogóle to niewątpliwie cała wyspa otoczona jest rafami. Tylko jak też widać po zdjęciach ta granica rafy często jest daleko od brzegu (nawet kilkaset metrów?). Przez to jest ciężko dostępna i zapewne zwykle jest tam już na tyle głęboko, że ciężko by było coś zobaczyć. Chociaż to też zależy od przypływów i odpływów.
Teraz się przyjrzałam uważniej zdjęciom satelitarnym na google i tam w okolicach właśnie Vikinga, Long Beach i ogólnie całej tej południowej zatoce widać, że na granicy rafy i głębokiej wody w niektórych miejscach stoją łódki. Jestem prawie pewna, że te łódki przywiozły tam ludzi na snorkeling, więc prawdopodobnie jednak coś fajnego tam może być. Tylko może być problem z dostaniem się tam z brzegu.

Coco's Guest House jest dość blisko, ale nie w samym centrum miasteczka. Ja mieszkałam trochę dalej i w nocy jakąś tam muzykę było słychać ale nie przeszkadzała bardzo. Tylko ja byłam w pełni sezonu, kiedy to właściwie w każdym plażowym barze odbywały się w nocy imprezy (na głównej plaży w miasteczku, czyli tej po północnej stronie). W czerwcu spodziewałabym się, że jednak będzie tam dużo spokojniej.
_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 26 Lut 2015 22:39 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
Dzieki Ci wielkie za podpowiedzi ;) Czy myślisz, że spędzenie tygodnia na tej wyspie to dobry pomysł? Czy to nie będzie monotonne? Choć ja osobiście nawet ja miałbym tam spędzić i 2 tygodnie to prawdopodobnie każdy dzień spędziłbym gdzie indziej, odkrywając nowe ścieżki i nurkując na nowych rafach :) Ale może parę dni poświęcić na rzecz jakiejś innej wyspy? Bardzo kusi mnie Ko Kradan :shock: Rafy są ponoć tam niesamowite, nawet na nurkowanie z brzegu. Ale kurde to dość daleko od Ko Phi Phi Don i nie wiem ile kosztowałoby i dotarcie tam :roll: Na razie szukam. A czy mogłabyś się podzielić może ze mną jakimiś innymi informacjami? Inne wyspy, zorganizowanie pozostałego czasu, Ko Kradan?


Dzieki wielkie
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 26 Lut 2015 23:42 

Rejestracja: 23 Lut 2015
Posty: 28
Właściwie moi największym problemem jest teraz znalezienie sposobu by dostać się na Ko Kradan
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 37 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group