Fly4free.pl

26 lotów. 4 kontynenty.



Rzym
Peru, Brazylia, Boliwia - dzięki fly4free
Londyn
Bergen
Bled
Maroko - dzięki fly4free
Budapeszt
USA
Paryż

Zawód niby wolny, ale na razie 22 dni urlopu


Peru, Machu Picchu


USA, Horseshoe Bend

_________________

27 lotów;
Tajlandia x2, Malezja, Singapur, Szwecja , Norwegia, Niemcy, Grecja, Holandia, UK


Zawód: niezbyt wolny [tylko 26 dni urlopu]

Plany na 2014: w marcu RTW za mniej niż 3820 pln niektóre elementy już kupione

Koh Samui

_________________

W marcu poszedł prawie cały urlop na Hong Kong i Filipiny, we wrześniu Malta.

W tym roku jeszcze 2 loty 31.12. WAW-AMS i dalej 31.12. lot sylwestrowy AMS-CAN Dalej Birma, Malezja i Tajlandia ale to już na 2014

4x Emirates, 2x Air Asia, 2x Cebu Pacific, 1x Philippines Airlines, 2x Ryanair

_________________

Mój pierwszy w pełni lotniczy rok, że tak powiem, gdyż jestem z Wami od kwietnia zeszłego roku;)




25 flights (5 domestic 20 international)
Dystans:
43 925 km (27 294 miles, 1.1x around earth)
Czas w powietrzu:
70 h 20 min (2.9 days,0.4 weeks)

Odwiedzone miejsca w tym roku:
Holandia: Eindhoven, Utrecht, Amsterdam
Włochy: Brescia, Wenecja, Galarate
Japonia: Honsiu-Kyoto, Osaka, Tokyo , Okinawa - Naha
Turcja: Istambuł
Niemcy: Dortmund, Berlin
Hiszpania: Barcelona, Palma de Mallorca, Tarifa, Ronda, Malaga, Algeciras, Fuengirola
Anglia: Londyn, Bishops Strotford
Gibraltar
Ukraina: Lwów
Czechy: Praga

P.S kilka lotniczych szczegółów,
7 linii lotniczych - 9 x Ryanair, 6 x Wizzair, 3 x Alitalia, 2 x AirBerlin, 2 x Japan Jetstar, 2 x Pegasus Airlines, 1 x AirOne
5 modeli samolotów - 11 x Boeing 737, 11 x Airbus A320, 1 x Airbus A330-200, 1 x Boeing 777-200ER, 1 x Bombardier Dash Q400



Jestem średnio zadowolony ale cóż można zdziałać ze studenckim budżetem

_________________

Jako że w tym roku mam się czym pochwalić, to się pochwalę:



luty: Oslo + pociąg do Bodo (cel: polowanie na zorzę polarną, niestety pogoda nie była łaskawa...)
marzec: Bergamo-Mediolan-Werona-Wenecja, pociągiem (cel: spełnić marzenie babci i pokazać jej kawałek świata)
maj/czerwiec: Ameryka południowa, 40 dni i 40 nocy (1430zł z dolotami z PL i bagażem - grzechem byłoby nie skorzystać)
sierpień: Dania (roboczo, na wymianę studencką)
październik: od Bari do Pizy przez Neapol i Rzym, głównie autostopem (cel: profilaktyczne leczenie jesiennej depresji)

Zawód: student (czyt.: dużo czasu, mało kasy)

Zdjęcie na koniec: Salar de Uyuni, Boliwia

_________________

To może jeszcze dopisalibyście ile mniej więcej was kosztowała każda podróż (i globalnie w ciągu roku)?

Pytam nie bez kozery. Ja akurat mam taki biznes że większość czasu muszę być na miejscu i raczej na razie się nie ruszę poza Europę (moje wyjazdy to max. 5-7dni), więc tu łatwo to policzyć. Ale może w końcu się gdzieś ruszę poza kontynent i wtedy takie informacje będą przydatne (na pewno nie tylko dla mnie, aby móc porównać swoje znaleziska i plany).

Fajnie że wrzucacie zdjęcia.

Bardzo dziękuje za odpowiedź

A ja mam pytanie z innej beczki, jakim programem można oznaczyć swoje podróże na mapie?

_________________

2013 to był naprawdę fajny rok

Wszystko zaczęło się od promocji Alitalii ze zniżką 250€ - http://www.fly4free.pl/niesamowicie-tan ... o-565-pln/
i podróży do Tokio.



Potem był mega hit i Gwadelupa z Paryża za 538 zł

http://www.fly4free.pl/tanie-przeloty-g ... martynika/



Na Karaibach podróż na Dominikę



i spełnienie marzeń, St Maarten.



Następnie wyjazd PB do Bratysławy na koncert Beyonce.



Bitwa Warszawska i hitowe ceny na start od Emirates. Podróż na Malediwy.
http://www.fly4free.pl/hit-niesamowite- ... le-wiecej/



Plus stop w Dubaju.



I lot El Alem do Izraela. http://www.fly4free.pl/tanie-loty-do-iz ... za-497-zl/



Na koniec Zielona Ukraina, Kijów. Z First Minute LOTu.



Rok 2014. Na początek, luty i mega hit, Nowy Jork za 154€.
http://www.fly4free.pl/tanie-loty-bilet ... k-646-pln/
Planów szerszych nie mam, zobaczymy co przyniesie los i jakaś ciekawa, cenowa bomba

Pierwszy pełny rok na forum i de facto pierwsze rzeczywiste loty.

2013:
Luty: - Kraków- Warszawa- Moskwa-Tokio-Moskwa-Warszawa-Kraków (w ramach tej podróży była też wycieczka do Jokohamy).

Lipiec: - Kraków - Berlin - Paryż - Rio de Janeiro - Paryż - Berlin - Kraków.

Grudzień: - Kraków - Bergamo - Kraków.

Ogólnie bardzo udany rok, trzy kontynenty zaliczone. Zauroczenie Tokio i Japonią.
Zawód niby wolny, ale tylko 21 dni urlopu.

A 2014 zaczynamy od stycznia i kolejnego kontynentu
Dzięki Fly4free wyprawy te były zdecydowanie lepsze.
Dzięki wielkie dla całej społeczności Fly4free

No to i ja się pochwalę. W sumie wczoraj zakończyłem lotniczy-podróżniczy rok 2013 roku, który był gorszy od poprzedniego (ilość lotów) ale bardziej udany (lepsze podróże). Tak jak większość dysponuję tylko 26 dniami urlopu w roku.

27 lotów (1 domestic oraz 26 international)
62 888 km w powietrzu (1.6x around earth)
95 h 23 min (spędzonych w samolocie)

Chronologicznie wyglądało to tak:
Styczeń: Marrakesz i Essaouira przez Berlin
Luty: Porto przez Bergamo (cały dzień)
Kwiecień/Maj: Szanghaj i Pekin
Czerwiec: Lloret de Mar i Barcelona
Wrzesień: Gdańsk vis TRF
Listopad: Rzym, Neapol oraz Tokio, Kioto, Nara
Grudzień: Londyn i Dortmund (jednodniówka)



Z urlopu na 2014 rok zostało mi tylko 5 dni wolnego do zaplanowania
Kilka fotek ode mnie:
Berlin


Fatima


Szanghaj


Pekin



Tokio




Kioto

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/

No w sumie rok udany, 25 lotów, jako ze następny lot dopiero 4/1 do Wawy ;D . Mamy na to:
(Na bold są państwa co pierwszy raż byłem w tym roku)

Niemcy: Berlin, Kolonia, Dortmund, Dusseldorf, Munster, Bonn, Aachen
Francja: Strasburg, Paryż, Lille
Litwa: Wilno
Estonia: Tallinn
Ukrajna: Kijów
Gruzja: Tbilisi, Kazbegi
Armenia: Erywań
Łotwa: Riga
Belgia: Charleroi
Luksemburg: Luksemburg
Hollandia: Amsterdam
Chiny: Kanton, Pekin
Wietnam: Hanoi, Ho Chi Minh City/Sajgon
Kambodża: Phnom Phen, Siem Reap
Irlandia: Dublin
Czechy: Praga
Grecja: Ateny

Zawód: IT Support (28 dni urlopu) plus studia zaoczne

Strasburg


Cminda Sameba/Gruzja

U mnie może bez szału jeśli chodzi o liczby, ale przede wszystkim jedno z marzeń zostało spełnionych - Seszele .
Poniżej statystyki:




No i zdjęcie z najlepszej podróży:




Jakoś nie mogę się zebrać do relacji z podróży na Seszele, ale może teraz w wolnej chwili to nadrobię .

Co do kosztów - ciężko powiedzieć, ale Seszele odbyłem za świetne pieniądze jak na taki kierunek

Urlop - ja niestety też jestem ograniczony i to... 20 dniami, do tego w tym roku doszły studia dzienne, na które poszło kilka dni.

Mam nadzieję, że przyszły rok będzie jeszcze bogatszy .

_________________
Mój blog podróżniczy: http://www.seetheworld.pl --> na nim m.in. Wietnam, Seszele, Malezja, Singapur, Hongkong, Tajlandia i inne.

Zapraszam również na profil facebookowy: https://www.facebook.com/seetheworld89/

Świetny wątek, świetne podróże, i świetne zdjęcia!

PS. Ja kończę w sylwestra, wiec na moje podsumowanie jeszcze poczekacie

_________________

Daj nam zyc i nie wymieniaj

Dla mnie rok 2013 był także dość aktywny, pod względem dystansu pokonanego drogą lotniczą jak i liczby odwiedzonych miejsc przebił w zasadzie kilka lat poprzednich razem wziętych



"Lotniczy" rok rozpoczął się już w styczniu w słonecznym, aczkolwiek niemiłosiernie mroźnym Sztokholmie.



Miesiąc później, bardzo przyjemny weekend udało się spędzić w Rzymie.



Pod koniec marca celem podróży był Inferno Festival w Oslo.



Nieco później, krótki wypad do Budapesztu.



W maju powrót na "włoski" szlak, tym razem Bolonia. Zresztą od tego miasta można się uzależnić, bowiem w październiku była powtórka



Tydzień później, dzięki słynnej "bitwie warszawskiej" rozpoczęła się znacznie dalsza podróż - Japonia.



Okres wakacyjny był dość skromny i ograniczył się tylko do norweskiego Bergen.



Na koniec, poprzez deszczową Barcelonę, rozpoczął się wyjazd do Nowej Zelandii, który zwieńczył tegoroczne podróże...




Urlopu starczyło tylko dzięki zaległościom z roku poprzedniego...
Natomiast na rok 2014 planów na razie konkretnych brak, ale nigdy nie wiadomo kiedy taki stan rzeczy ulegnie zmianie

Moje podsumowanie w porównaniu z większością tutaj wypada bardzo średnio rok 2013 tak czy inaczej przyniósł mi najwięcej wyjazdów w większości co prawda krótkich, ale jednak. Udało mi się spełnić 2 cele od dawna oczekujące na realizację czyli Preikestolen i Rzym


Lotów jak widać było mało bo tylko 8, ale ogólnie wyglądało to tak:

Szwecja: Nykoping

Norwegia: Preikestolen

Luksemburg: Luksemburg

Niemcy: Berlin (Simple express)

Włochy: Rzym, Neapol, Pompeje

Austria: Wiedeń (Polskibus)

+Tatry

Na 2014 mam zaplanowane póki co 2 loty do Bergamo w styczniu i w lutym, a co dalej czas pokaże. Jest trochę planów i zobaczymy co uda się z tego zrealizować

_________________

Rok 2013 podróżniczo już zamknięty
Jestem bardzo zadowolona, jednak liczę, że przyszły rok będzie jeszcze lepszy!



Linie lotnicze:
1. Wizzair 10
2. EesyJet 7
3. Alitalia 3
4. Ryanair 2

Nowe kraje:
Portugalia, Japonia, Watykan, Bułgaria, Norwegia, Irlandia, Maroko

Miejsce, które zrobiło na mnie największe wrażenie: Lizbona
Miejsce, do którego chciałabym wrócić: Neapol
Miejsce, które rozczarowało mnie najbardziej: Marrakesz

Mamy już wstępne plany na 2014, Bergen, Beauvais (jednodniówki), Gruzja+Armenia i Finlandia+Estonia.


Lizbona:


Rzym:


Florencja:


Neapol:





Marrakesz:

_________________
Babskie zapiski z podróży: http://babska-robinsonada.blogspot.com/

Czas na moje podróżnicze podsumowanie 2013 r

39 lotów, 20 lotnisk, 10 lini lotniczych.

3 kontynenty - Europa, Azja Ameryka Płd.
Odwiedzone kraje: Brazylia, Peru, Singapur, Malezja, Tajlandia, Wielka Brytania, Luksemburg, Francja, Niemcy, Wlochy, Austria, Norwegia, Holandia.

Plany na 2014 rok to Filipiny oraz Ameryka PŁd (Brazylia i Argentyna) oraz jakies szybkie wypady weekendowo-kilkudniowe

A tu kilka zdjęć:

Sao Paulo

Sao Paulo

Machu Pichu

Lima

Londyn

Batu Caves

Singapur

Patong Beach

Autaya

Bangkok

Lodowa Pustynia, Norwegia

Cassis

Kuala Lumpur

_________________