Fly4free.pl

Od dłuższego juz czasu zastanawiam sie nad tym na ile prawdziwe są infromacje na stronach linii lotniczych na których dokonuje się wyboru miejsca w samolocie.Przykładowo ; w KLM,Air France,Alitalia czy Air Asia a także wielu innych kupujac bilet dochodzę do strony ,na której wybieram miejsce.Mam wtedy możność zorientowania się ile miejsc jest wolnych (i tak naprawdę o to mi chodzi ! ), a zatem czy jest szansa na obniżkę ceny biletów w najbliższym czasie czy też raczej spodziewać się mozna tylko podniesienia ceny.
Ostatnio taka własnie sytuację mam w liniach Air Asia na loty z BKK (Don Mueang ) do REP czy BKK-Phuket.Przy stronie z wyborem miejsca zajętych jest zaledwie kilka foteli a ceny wręcz idą każdego dnia leciutko w górę.W ten sposób w ciągu miesiaca ze 125$ RT do REP zrobiło mi się 165$ bez bagażu,co przy 3 osobach daje już trochę dolarów różnicy.
Jaka jest wasza opinia na ten temat?Czy te plany wolnych miejsc są rzetelne ( do czego ja się bardziej skłaniam ) czy też linie starają się jakoś ukryć prawadziwą ilość wolnych miejsc w danym locie.

Ilość wolnych miejsc nie ma bezpśredniego związku z ceną biletu.

Nie są rzetelne, wiele osób nie dokonuje wyboru miejsc, w niektórych liniach zaś jest to płatne...

Jako przykład mogę podać wieczorny lot z Warszawy do Bukaresztu, z którego korzystałem kilka razy - frekwencja w samolocie zawsze 95-100%, a przy wyborze miejsca zawsze wszystkie poza moimi były wolne.

Ale to ważny czynnik, choć jeden z kilku. Linie lotnicze jednak trzymają te dane w tajemnicy.

Nie sądzę. Wielokrotnie latałem prawie pustym samolotem, a ceny 'last minute' były o wiele wyższe, niż występujące znacznie wcześniej.

Coś mi się wydaje, że nie do końca dobrze kombinujesz. Na stronie z wyborem miejsca nie masz informacji o ilości sprzedanych biletów/miejsc, tylko o tych które zostały wybrane (kupione). Sprzedanych może być 90% miejsc, a jeżeli 20% osób wybrało (kupiło) miejsce, to Ty widzisz tylko te 20%.

Nie do końca zgodzę się z waszymi opiniami choć przyznaję-coś w tym jest.
Myślę,że rzeczywiście ludzie lecąc na trasach krótkich rzadko kiedy płacą za wybór miejsca.Ja nigdy nie płaciłem za miejcsa lecąć Ryanem czy Wizzem a mimo to przy układzie 2+dziecko chyba raz czy dwa nie siedzilismy wszyscy razem.
Ale też lecąc dalej np.Finnairem,Alitalią, AA czy Lufthansą płacąc bądź nie ale zawsze rezerwowałem miejsca obok siebie.
Patrząc na loty KLM czy Air France do BKK czy HKG ciężko jest w lutym 2014 r. znaleźć 3 miejsca obok siebie-może właśnie dlatego ,że to loty długie i rodzina chce mieć pewność ,że będą siedzieć obok siebie.
Co do Air Asia to jest to o tyle dziwne,że rezerwacja miejsca kosztuje grosze,chyba ze 3 $ USA.

no nie wiem czy to tak działa. Przykład z poniedziałku. Lot FRA-WAW, podobno overbooking. Zrobiliśmy odprawę w tym ich kiosku, miejsc obok siebie nie było, więc wybraliśmy za sobą. Poszliśmy oddać bagaż, a pani pyta, czy chcemy siedzieć obok siebie, bo jeszcze dużo miejsc jest. A w self check-in widocznych wolnych miejsc było mniej niż 10 i wszystkie porozrzucane po samolocie.

_________________

Rysiek mogę Cię zapewnić, że bardzo mała liczba osób kupując bilet rezerwuje miejsce. W zasadzie na tym zdaniu mógłbym poprzestać, ale niech będzie że argumentacja:
- ludzie nie rezerwują bo jest im to wszystko jedno,
- nie rezerwują, bo nie wiedzą że mogą,
- nie rezerwują, bo nie mogą (i tu wiele wariantów - zakup przez pośrednika, zakup przez pracodawcę, itd.)

Podsumowując - lista miejsc do wyboru podczas zakupu biletu mówi bardzo mało o sprzedaży biletów.

_________________

Moim skromnym zdaniem, gdyby linia lotnicza kierowała się przy kształtowaniu ceny wyłącznie informacją o liczbie zarezerwowanych miejsc, to by znaczyło, że tam pracują sami idioci. Przy tej ilości danych, które posiadają, m.in.:
- informacje o wyszukiwanych kierunkach, liczba zamkniętych transakcji przy określonych poziomach cenowych,
- informacje o sprzedaży w analogicznych okresach,
- informacje o cenach u konkurentów,
- korelacje między wszystkimi danymi
model wyceny biletu na pewno jest bardziej wysublimowany.

Strony typu expertflyer.com dają możliwość podglądu dostępności liczby miejsc na poszczególnych lotach i ich zmian. Nikt tych danych nie ukrywa.

Ok,poddaję się.Chyba jednak muszę przyznać Wam rację.Dzięki tak czy owak za wszystkie uwagi.