Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Wikipost
Mandat we Włoszech - przewodnik praktyczny (przeczytaj zanim napiszesz): viewtopic.php?p=798688#p798688

Kiedy policja łapie nas za przekroczenie prędkości czy inne wykroczenie wtedy wiadomo: trzeba przyjąć mandat i zapłacić. Można to zrobić również na poczcie i podobno w tabacchi ale to nie jest informacja do końca potwierdzona.
Gorzej kiedy mandat przychodzi nam po jakimś czasie do domu a my zdziwieni jesteśmy, ze coś takiego w ogóle się zdarzyło.
Taki możemy dostać za łapankę z fotoradaru i wtedy taki mandat przychodzi ze zdjęciem.
Albo za wjazd do ZTL czyli obszarów ograniczonego ruchu - np. centrum miasta, gdzie poruszanie się autem możliwe jest tylko dla mieszkańców i służb publicznych. W takich miejscach przy wjazdach ustawione są znaki, które określają na ogół dni i godziny zakazu wjazdu a po drugiej strony znaku jest kamerka, która robi zdjęcia delikwentom wjeżdżającym w tych „zakazanych” godzinach. Następuje weryfikacja i typ wykroczenia na mandacie jest określany jako ”unauthorised entry to a limited traffic zone”. Do mandatu nie jest dołączone zdjęcie bo kamerka „łapie” tylko pojazd z tyłu z uwzględnieniem tablic rejestracyjnych (ze względu na poszanowanie prywatności).
Na ogół w głowie takiego biedaka zaatakowanego mandatem pojawia się pytanie: płacić czy nie? A co jeśli nie zapłacę?
Pierwsza sprawa i najważniejsza: na wystawienie mandatu osobom mieszkającym w innym kraju organ ma 360 dni od dnia stwierdzenia naruszenia (art.201 ust.1 Kodeksu drogowego). Po upływie tego czasu zobowiązanie do zapłaty tej kwoty wygasa (ust.5).
Wydawać by się więc mogło, że jeżeli wykroczenie popełniliśmy w czerwcu 2015 to w czerwcu 2016 takie zobowiązanie wygasa i możemy się wypiąć albo co najmniej odwołać.
Nie do końca: policja musi przecież zidentyfikować kierowcę. W tym celu ma prawo zgłosić się do EUCARIS-a (Europejski System Informacyjny o Pojazdach i Prawach Jazdy) powiązanego z naszym rodzimym CEPiK-iem (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców) o uzyskanie informacji na temat właściciela pojazdu. Na czas uzyskania tej informacji postępowanie ulega zawieszeniu i dopiero po jej otrzymaniu zostaje wznowione. (ust.5-bis) Na mandacie powinna być data wznowienia – od tego czasu liczy się te nieszczęsne 360 dni. Jeżeli jechaliśmy autem z wypożyczalni to ta data będzie nam się pewno pokrywać z datą ściągnięcia z karty opłaty przez wypożyczalnię - w granicach 40,50 euro.
Jeżeli te daty nam się zgadzają mamy trzy możliwości:
1. Zapłacić w terminie 5 dni: wtedy mandat jest pomniejszany o 30% (art.202 ust.1)
2. Zapłacić w terminie 60 dni pełną kwotę
3. Zapłacić po terminie 60 dni – kwota ulega podwojeniu.
Wszystkie te kombinacje będą wypisane na mandacie.
Co jeśli nie zapłacimy wcale? Nie opłaca się. Termin przedawnienia kar administracyjnych we Włoszech wynosi 5 lat. W tym czasie mogą być wszczęte procedury nawet sądowe. Koszty znacznie wzrastają. Fakt jest taki, że żadne firmy windykacyjne nie mogą na terenie Polski skutecznie wyegzekwować mandatu rozumianego jako grzywna za naruszenie przepisów ruchu drogowego z Włoch czy innego państwa, taka grzywna jest przejmowana do wykonania przez polski sąd karny i polski sąd ją wykonuje podobnie jak grzywnę orzeczoną w Polsce, w tym może wyegzekwować - jednak dochód z takiej wyegzekwowanej grzywny wpływa do polskiego budżetu i może dlatego jakieś policje lokalne czy straże miejskie z Włoch wolą przekazywać takie grzywny firmom windykacyjnym - bo wtedy dochód z grzywny jest wciąż ich, co nie zmienia faktu, że taki windykator prywatny "egzekwujący" w Polsce włoską grzywnę nałożoną mandatem karnym może tylko grzecznie prosić dłużnika o jej uiszczenie.
Natomiast nie wiem i się nie znam na tym jak długo taka grzywna nałożona mandatem "wisi" we włoskim systemie prawnym i może być egzekwowana tam na miejscu przez ich właściwe organy, jak tam pojedziemy ponownie.

A co jeżeli mamy podstawy, żeby nie zapłacić?
Np. to nie my jechaliśmy pojazdem bo dawno został sprzedany a kupujący nie dokonał obowiązku rejestracji pojazdu, policja nie zmieściła się ( na nasze oko) w terminie 360 dni, mandat nie jest wystawiony w języku polskim, brak mandatu i jest tylko samo wezwanie. Mamy prawo odwołać się w terminie 60 dni (art. 203 i 204).
1. do prefekta - wysyłając bezpośrednio do organu, z którego otrzymaliśmy mandat - bezpłatnie
2. do sędziego pokoju - opłata 37 euro za odwołanie i 8 euro opłata skarbowa.
Jeżeli prefekt nie uzna naszego odwołania droga sądowa pozostaje nadal otwarta.
Ważne: jeżeli zapłaciliśmy mandat odwołanie zostanie odrzucone z automatu. Złożenie odwołania nie przerywa biegu terminu do zapłaty. Czyli jeżeli prefekt po np. 70 dniach uzna, ze odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie to płacimy już podwójną stawkę.
Po drugie ważne: odwołanie musi być sporządzone w języku włoskim.
Po trzecie ważne: pomimo, że w przepisach kodeksu jest zapis, ze mandat musi zostać dostarczony do sprawcy wykroczenia nieodebranie przesyłki poleconej nie powoduje, że możemy się bronić: ale ja nic nie dostałem. Podobnie jak w Polsce we Włoszech funkcjonuje doręczenie zastępcze czyli uważa się je za dokonane z upływem ostatniego dnia okresu, w którym możliwy jest odbiór pisma po pozostawieniu awiza.

Ale:
Zgodnie z nadal obowiązującą pomiędzy Polską, a Republiką Włoch umową o pomocy w sprawach karnych z dnia 28 kwietnia 1989 roku, a właściwie jej art. 14 ust 2, dotyczącym trybu porozumiewania się i języków, nie jest wymagane tłumaczenie dokumentów na język polski. Zatem Policja włoska nie ma obowiązku tłumaczyć Państwu pisma na język kraju, w którym Państwo przebywają. Uprzejmością ze strony organu włoskiego jest przesłanie pisma w jednym z czterech najważniejszych języków obowiązujących w Unii Europejskiej.

https://www.straetus.pl/mandaty/


Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 528 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 27  Następna
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 17 Lip 2011 23:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Cze 2011
Posty: 285
niebieski
Mandat z zagranicy - zapłacić czy zapomnieć?
http://biznes.onet.pl/mandat-z-zagranic ... rasa-detal
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wakacje na Azorach za 2598 PLN. Loty z Warszawy + hotel ze śniadaniami Wakacje na Azorach za 2598 PLN. Loty z Warszawy + hotel ze śniadaniami
Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast
#22 PostWysłany: 26 Lip 2011 22:10 

Rejestracja: 20 Mar 2010
Posty: 175
To ja się pochwalę, 65e mandatu od makaroniarzy za łapanie stopa. Kręciłem się po stacji benzynowej na autostradzie i mnie dorwali.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#23 PostWysłany: 28 Lip 2011 12:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Kwi 2010
Posty: 2801
niebieski
Łasica napisał(a):
To ja się pochwalę, 65e mandatu od makaroniarzy za łapanie stopa. Kręciłem się po stacji benzynowej na autostradzie i mnie dorwali.

nie mozna lapac na stacjach?! :roll: dobrze wiedziec..
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#24 PostWysłany: 28 Lip 2011 15:39 

Rejestracja: 09 Maj 2010
Posty: 193
@Łasica: zamierzasz zapłacić? Ja mam 50 Euro za parkowanie w Taorminie, ale ani przez myśl mi nie przeszło żeby płacić.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#25 PostWysłany: 28 Lip 2011 17:43 

Rejestracja: 20 Mar 2010
Posty: 175
Oczywiście nie mam zamiaru płacić. Nawet sam policjant mi to powiedział :| Nawet nie mają mojego adresu, więc wątpię żeby im się chciało mnie ścigać.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#26 PostWysłany: 28 Lip 2011 23:05 

Rejestracja: 10 Mar 2011
Posty: 52
Łasica napisał(a):
Oczywiście nie mam zamiaru płacić. Nawet sam policjant mi to powiedział :| Nawet nie mają mojego adresu, więc wątpię żeby im się chciało mnie ścigać.


Mojego adresu też nie mieli a po nie całym roku listonosz zapukał do drzwi:P
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#27 PostWysłany: 27 Sie 2011 12:47 

Rejestracja: 27 Sie 2011
Posty: 2
witam
mam podobna historie.wiosna pozyczylem samochod na mal objazdowke.jakie bylo moje zdziwienie gdy po 2 miesiacach z kary kredytowej zniknelo mi 120 euro.okazalo sie ze w bolonii podobno pojechalem niedozwolona droga co jest generalnie bzdura...dostalem dwa mandaty jesen 19.40 drugi 19.45 zarejestrowany podobno przez jakis system ...do 200 euro to 120 euro to tylko oplata za dostarczenie moich danych policji municypalnej
dostalem do domu kopie i ksera jakis dokumentow z policji bez zdjec
wlosi to wyjebkowicze....
czy placic
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#28 PostWysłany: 11 Lis 2011 17:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Cze 2011
Posty: 285
niebieski
Napewno ten post wniesie trochę merytoryki do dyskusji.

Wklejam, na wypadek gdyby zniknęło ze źródłowego serwisu.

Pytanie:
W lipcu 2010 roku we Włoszech, prowadząc samochód z wypożyczalni przekroczyłem maksymalną prędkość (kilka razy). Z tego powodu dokonano potrąceń z mojej karty kredytowej. Wiosną tego roku dostałem wezwanie do zapłacenia kolejnego mandatu, w wysokości 170 euro (wezwanie napisano po włosku, francusku, angielsku i niemiecku). Poprosiłem o opisanie, z jakiej przyczyny przysłano mi to wezwanie, poprosiłem także o odpowiedź w języku polskim. Po 2 miesiącach przyszło kolejne pismo, nadal nie po polsku, z podwyższoną kwotą do 188 euro. Czy muszę zapłacić ten mandat?
Odpowiedź Prawnika:
Pytanie dodatkowe od Prawnika:

Z jakiej instytucji otrzymał Pan to wezwanie do zapłaty?

Odpowiedź:
Policja włoska.

Porada prawna:

Szanowny Panie, dokonałam analizy przedstawionego stanu faktycznego. Rozumiem, że nie wie Pan z jakiej przyczyny dostał Pan ten mandat, gdyż wezwanie jest w języku innym, niż język polski. Sytuacja wygląda następująco. Organ nie ma obowiązku doręczania Panu wezwania w języku polskim. Zgodnie z nadal obowiązującą pomiędzy Polską, a Republiką Włoch umową o pomocy w sprawach karnych z dnia 28.04.1989 roku, a właściwie jej art. 14 ust 2, dotyczącym trybu porozumiewania się i języków, nie jest wymagane tłumaczenie dokumentów na język polski. Zatem Policja włoska nie miała obowiązku tłumaczyć Panu pisma na język polski, może sobie Pan to uczynić we własnym zakresie. Uprzejmością z ich strony było przesłanie pisma w czterech najważniejszych językach obowiązujących w UE. Powinien Pan na własną rękę dokonać tłumaczenia pisma.

Przypuszczalnie, skoro nie zatrzymała Pana policja za przekroczenie prędkości, mógł Pan zostać zarejestrowany przez fotoradar. Teoretycznie nikt obecnie nie może Pana zmusić do zapłacenia mandatu za przekroczenie prędkości, ale jeśli podczas następnej wizyty we Włoszech zatrzyma Pana Policja na drodze za podobne wykroczenie, to zapewne upomni się ona o niezapłacony mandat. Polskie służby nie będą Pana ścigać za niezapłacony zagraniczny mandat, nawet jeśli przyjdzie on pocztą. Jednakże za granicą, także można dostać punkty karne, a przekroczenie limitu punktów skutkuje zakazem poruszania się po drogach danego kraju.

Zatem jeśli chce Pan spokojnie podróżować, powinien Pan opłacić mandat z zagranicy, jeżeli został przysłany. W Polsce zagraniczne mandaty najlepiej zapłacić przelewem bankowym. Obecnie nie ma jasnych, czytelnych i skutecznych regulacji, które pozwalałyby pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które popełniły wykroczenie drogowe w innym kraju. Najczęściej sprawca wykroczenia dostaje od policji zagranicznej informację, że popełnił wykroczenie i powinien zapłacić określoną kwotę, w Pana wypadku 188 euro.

Jeśli kierowca zlekceważy takie wezwanie, organ zagraniczny, który wystawił informację, może się zwrócić do naszego Ministerstwa Sprawiedliwości o poinformowanie sprawcy wykroczenia o toczącym się postępowaniu karno-mandatowym. W praktyce jednak, taka kara nie jest egzekwowana. Polska policja na zlecenie prokuratora, który otrzymał informację z innego kraju, np. Włoch, może jedynie poinformować sprawcę wykroczenia, że toczy się przeciwko niemu postępowanie karno-mandatowe w innym kraju. Obecnie nie ma jednak żadnych podstaw prawnych, by egzekwować karę za czyn popełniony w innym kraju. Zatem w praktyce kierowca nie poniesie konsekwencji za wykroczenie.

Zatem jeśli chce Pan wrócić do Włoch i spokojnie podróżować po tamtejszych drogach powinien Pan opłacić mandat z zagranicy, który został przysłany. W Polsce zagraniczne mandaty najlepiej zapłacić przelewem bankowym.

Porada została przygotowana na podstawie stanu prawnego z dnia 20.10.2011 r.

źródło:
http://twojeporady.onet.pl/porady/zobac ... za-granica
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#29 PostWysłany: 04 Wrz 2012 09:48 

Rejestracja: 23 Sie 2012
Posty: 12
Witam.

Dzisiaj Hertz mnie poinformował, że obciążyli moją kk opłatą administracyjną za przekazanie moich danych policji a więc w najbliższym czasie mogę się spodziewać przesyłki z Włoch :| Domyślam się, że chodzi o przekroczenie prędkości na SS i zdjęcie z fotoradaru. Czy ktoś zna może taryfikator mandatów we Włoszech? Czy uwagi powyższe od prawnika są aktualne czy też coś się zmieniło? Ma ktoś jakieś doświadczenia z płaceniem/niepłaceniem mandatów za przekroczenie prędkości?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#30 PostWysłany: 04 Wrz 2012 10:03 

Rejestracja: 08 Lis 2011
Posty: 459
Ja dostałem mandaty za ponad 200 EUR. Pare razy przysylali upomnienia o zaplacie. Na koniec sprzedali dlug, firmie windykacyjnej, z ktora juz nie wchodzilem w polemike. Zaplacilem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#31 PostWysłany: 04 Wrz 2012 10:09 

Rejestracja: 08 Lis 2011
Posty: 459
Nie opłaca się również odwoływać od mandatów, gdyż po pierwsze odwołanie musi być po Włosku, a po drugie przy decyzji odmownej, mandat się podwaja.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#32 PostWysłany: 05 Wrz 2012 00:24 

Rejestracja: 26 Sie 2010
Posty: 101
Loty: 2
Kilometry: 34 746
tomasz.tomczuk napisał(a):
Ja dostałem mandaty za ponad 200 EUR. Pare razy przysylali upomnienia o zaplacie. Na koniec sprzedali dlug, firmie windykacyjnej, z ktora juz nie wchodzilem w polemike. Zaplacilem.


Firma windykacyjna polska czy włoska? Jeśli włoska to znaczy, że ma większą moc niż Policja włoska???
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#33 PostWysłany: 05 Wrz 2012 01:23 

Rejestracja: 13 Lut 2012
Posty: 101
Ja kiedyś znalazłem, że Włosi mają 360 dni na przesłanie obcokrajowcom informacji o mandacie:
http://www.aci.it/sezione-istituzionale/al-servizio-del-cittadino/codice-della-strada/titolo-vi-degli-illeciti-previsti-dal-presente-codice-e-delle-relative-sanzioni/art-201-notificazione-delle-violazioni.html
(Art. 201.1 “Per i residenti all'estero la notifica deve essere effettuata entro trecentosessanta giorni dall'accertamento.”)

Z moim mandatem spóźnili się 2 miesiące. Po wyszczególnieniu tego prawa i dat w mailu nie przysłali już więcej upomnień...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#34 PostWysłany: 19 Wrz 2012 14:27 

Rejestracja: 19 Wrz 2012
Posty: 1
maggo

dziś i ja dostałem taki list z Włoch. Powiedz, co zrobiłeś ze swoim mandatem? Zapłaciłeś czy olałeś?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#35 PostWysłany: 01 Paź 2012 17:42 

Rejestracja: 09 Sie 2012
Posty: 373
niebieski
Taka ciekawostka:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... okale=lodz

Pozostaje stołowanie się w restauracjach ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#36 PostWysłany: 05 Lut 2013 13:57 

Rejestracja: 05 Lut 2013
Posty: 1
tomasz.tomczuk napisał(a):
Nie opłaca się również odwoływać od mandatów, gdyż po pierwsze odwołanie musi być po Włosku, a po drugie przy decyzji odmownej, mandat się podwaja.

Potwierdzam - wczoraj przekonałem się o tym na własnej skórze.
W zeszłym roku (w marcu) dostałem wezwanie do zapłaty kwoty 121 EUR za wjazd do tzw. strefy ZTL w Pizie (do wjazdu mają prawo tylko uprawnieni - żaden turysta takiego uprawnienia nie zdobędzie). Zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2011 r. - jako dowód jest zdjęcie dostępne drogą internetową.
Zgodnie z informacją na wezwaniu, że mogę odwołać się do prefekta, napisałem po włosku opis sytuacji (złe oznakowanie strefy, brak mozliwości porozumienia się w języku innym niż włoski itp.) oraz prośbę o zmniejszenie lub anulowanie kary. Odwołanie wysłałem na początku maja 2012 - więc w terminie (musi być wysłane nie później niż 60 dni od otrzymania zawiadomienia).
Koszty, które poniosłem wtedy to: 30 zł za tłumaczenie tekstu oraz 10 zł za wysłanie listu poleconego ze zwrotką (koniecznie - mam dowód, że odebrali).

Na odpowiedź czekałem do wczoraj (4 lutego 2013).
Tym razem otrzymałem informację (tylko po włosku - pierwsze było po włosku i angielsku), że wysłane przeze mnie pismo nie ma żadnego znaczenia i nakazują mi zapłatę kary w wysokości 287 EUR (podwojenie pierwotnej kwoty 121 EUR /242 EUR/ + 45 EUR poniesionych przez nich kosztów). Karę muszę zapłacić w ciągu 30 dni.

Na wezwaniu mam też informację, że mogę się odwołać jeszcze do ichniejszego sędziego pokoju w ciągu 60 dni (jakaś paranoja bo na zapłatę mam tylko 30 dni).

Doszedłem do wniosku, że nie będę już ryzykował odwołania (tym bardziej, że to związane jest z dodatkowymi kosztami i koniecznością osobistego stawienia się w sądzie) tylko zapłacę i mam nadzieje mieć już spokój z tym problemem.

Widać, że władze włoskie nastawione są na maksymalne złupienie turysty jak tylko da się im ku temu powód - w takim przypadku należy zapłacić proponowaną kwotę w terminie i nie liczyć na jakiekolwiek odwołanie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#37 PostWysłany: 05 Lut 2013 14:32 

Rejestracja: 23 Gru 2012
Posty: 299
Loty: 225
Kilometry: 284 723
niebieski
Giudice di Pace czyli nic innego jak nasz sad grodzki dziala tak samo jak w Polsce 90% nie przyznaja ci racji
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#38 PostWysłany: 20 Lut 2013 11:54 

Rejestracja: 20 Lut 2013
Posty: 1
witam, podłączę się do tematu...mam problem mianowicie.
temat dotyczy nie zapłaconej autostrady z 2011.10.14 (15 euro).
dostałem pismo zwykłą pocztą (nie list polecony) z NiviCredit (data 2013.01.28)
który działa w imieniu autostrad it.do zapłaty 85 euro. Trochę to dziwne ale na kopercie jest stempel SwissPost.Zurich
wpisałem kod podany w piśmie i są tam wszystkie moje dane.zgadza się.ale nie ma zdjęcia.
auto było wynajęte z Europcar'u przez firmę gdzie pracuję, ale pismo przyszło na kierowcę nie na firmę.
wiem że termin to 360 dni od wykrycia sprawcy, więc minął już ten okres.ale Europcar mógł podać moje dane np.2012.04
czyli od wykrycia sprawcy nie minął jeszcze rok. dobrze to rozumiem?
mogę sprawdzić kiedy Europcar podał moje dane?
czy brak zdjęcia i listu poleconego jest wystarczające by nie płacić tego wezwania?

wielki dzięki za pomoc
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#39 PostWysłany: 28 Mar 2013 21:45 

Rejestracja: 13 Lut 2012
Posty: 101
Wydaje mi się, że to jest 360 dni od wykroczenia.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#40 PostWysłany: 11 Kwi 2013 10:00 

Rejestracja: 11 Kwi 2013
Posty: 1
Witam.
Ja również podbiję, bo mam pewne doświadczenie. Jeżdziłem po Włoszech w listopadzie 2011 autkiem z wypożyczalni.
Gwoli wyjaśnienia: zarówno we Florencji jaki i w Pizie wjeżdżałem do ZTL (Zona Trafiico Limitato) bo byłem do tego uprawniony nocując w hotelach położonych na terenie strefy. Z tego co wiem, to jest często spotykane rozwiązanie - trzeba o to spytać w hotelu i podać nry rejestracyjne samochodu, którym będziemy wjeżdżali. Niestety jest to zezwolenie na pobyt samochód w strefie krótkotrwały (wypakowanie walizek przed hotelem) - parking to oddzielna kwestia: w Pizie wykupiłem pozwolenie jednodniowe na parkowanie. W Florencji nie miałem takiej możliwości - o tym jeszcze będzie dalej.
W czerwcu 2012 Avis pobrał mi 35 euro za przekazanie danych do jakiegoś odpowiedniego "authority" w związku z wykroczeniem w ruchu drogowym i... długo cisza. A tu w lutym tego roku przychodzi mandacik, w któym napisano, że automatyczny system zarejestrował, że posiadany przeze mnie pojazd wjechał na buspas we Florencji (dokładnie chodzi o ulicę która jest dwukierunkowa, z tym że w jednym kierunku mogą jeździć tylko autobusy miejskie - ja jak pamiętam to tą ulicą jechałem, ale właśnie w drugą stronę (o tej godzinie wyjeżdżałem już z miasta).
Sytuację komplikuje fakt, że nocowaliśmy w hotelu w centrum a korzystaliśmy z parkingu hotelowego poza obszarem centrum - samochód na ten parking odprowadził i stamtąd przyprowadził pracownik hotelu - więc być może to on zrobił mi ten mandat. :( :o
Mandat wydał mi się więc absurdalny i poprosiłem nadawcę listu (firma Nivi Credit S.r.l. - EMO European Municipality Outsourcing Division -zajmująca się ściąganiem zagranicznych mandatów dla florenckiej policji) o udostępnienie mi zdjęcia samochodu.
Uprzejmi Włosi już następnego dnia odpisali, że w świetle włoskiego prawa fotorady i tym podobne urządzenia nie mogą robić zdjęć osobom siedzącym w samochodzie, i robią te zdjęcia od tyłu ,tak żeby były widoczne nry rejstracyjne. W związku z tym nie ma znaczenia kto prowadził, ja jestem odpowiedzialny za wykroczenia popełnione samochodem przeze mnie wypożyczonym. :x Jeśli uważam że mandat jest niesłuszny to muszę udowodnić, że to nie ja popełniłem to wykroczenie. Odwołanie musi być po włosku i wniesione w ciągu 60 dni od odtrzymania mandatu. Jeśli mi się nie uda to mandat się podwoi.
Nadchodzi właśnie 60 dzień od dostarczenia mi mandatu i skłaniam się ku jego zapłaceniu, bo dowodów żadnych nie mam.
Morał: uważajcie komu dajecie prowadzić samochód przez Was wypożyczony.
Pozdrawiam
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 528 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 27  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group