Fly4free.pl

Hym... Wyczytałem właśnie, że od stycznia aby wejść na wulkan Ijen, oprócz obowiązkowego przewodnika trzeba mieć badania lekarskie poświadczające dobry stan zdrowia. Kosztuje to niewiele ale trzeb zrobić na miejscu np w Banyuwangi. Ponoć niektórzy organizatorzy wycieczek pomagają w tym - cokolwiek by to nie znaczyło. Trochę słabo, bo myślałem że zwiedzę wulkan we własnym zakresie - nie koniecznie ze wschodem słońca. A tu jeszcze te badania. A jako wymogi:

Nie masz problemów z układem krążenia,
Nie masz Astmy
Nie ważysz więcej niż 100 kg
Nie jesteś w ciąży
Masz więcej niż 3 lata

Mam listę miejsc gdzie można te badania wykonać ale może ktoś ko przerabiał już w praktyce?

przerabialem w styczniu 2024. zmirrzyli nas, zwazyli, zmierzyli cisnienie, zapytali o alergie, astme, choroby krazenia i tyle. kosztowalo niewiele i trawlo pare minut. wszedlem z synami 8 i 10 lat, ale chlopaki maja mega kondycje. przewodnik, mlody gosc, ze 4 razy odpadal. wejscie naprawde jest calkiem wymagajace, ale warto wg mnie.

Ale robiłeś to we własnym zakresie i dalej wynająłeś przewodnika przy wejściu na wulkan, czy też badania robili w ramach wykupionej wycieczki? Jeśli tak to jak to wyglądało organizacyjnie?

w ramach wycieczki, zawiezli nas z noclegu do "przychodni", odwiezli z powrotem, a pol godziny po polnocy ruszylismy na wulkan

Ciekawe info, może mieć to związek z ostatnią śmiercią na szlaku polskiego nurka Krisa Sieniawskiego. Ciekawi mnie jak to będzie egzekwowane w rzeczywistości jeśli chodzi o samodzielnych podróżnych. Znając indonezyjskie załatwianie utrudnień na szlaku, wystarczy kilka rupii "zadatku"

_________________

Pokazuję innym jak smakuje świat na https://www.szamane.pl/

KAS zmarł 15 lutego 2024 a nowe regulacje są od połowy stycznia, impulsem był atak serca i zgon Indonezyjczyka 30 grudnia 2023
nie mam pewności czy jest opcja samodzielnych (w znaczeniu bez agencji) podróżnych na tym szlaku
kiedy ja usłyszałem o tym nowym wymogu od agencji, myślałem że nowa forma łupienia turystów, żeby nie tracić czasu zaproponowałem że zapłacę i niech agencja załatwi kwity bez zawracania głowy badaniami, ale byli nieprzekupni i badanie musiało się odbyć. Nie było to uciążliwe, miało nawet jakiś koloryt

Właśnie wróciłem. Na dzień dzisiejszy Ijen jak i Bromo da się zorganizować we własnym zakresie bez przewodnika - na własnych zasadach. Tak zrobiłem i muszę powiedzieć, że to znakomita opcja. Można powłóczyć się po tych miejscówkach dowolną ilość czasu. Czy taniej? - tak jeśli jest więcej niż 1 osoba. Czy szybciej? - nie, bo samo założenie takiego zwiedzania bez pośpiechu, dużo i powoli - wyklucza, krótkie ramy czasowe. Kto co lubi. Najbardziej się cieszę, że dusiłem ten temat, informacji było mało ale wydusiłem. A na Ijen w pewnym momencie byłem sam z kobietą. Absolutne ZERO osób!

Dzisiaj w nocy, jakoś mi się zapomniało o badaniu, kierowca GOJEK zatrzymał się po drodze w jakimś punkcie leczniczym i Pani w ciągu kilku minut zbadała 2 osoby i wystawiła 2 certyfikaty. Koszt 2x 50k, kierowca po badaniu poszedł za róg do pielęgniarki, pewnie na podział łupów, więc zapewne normalnie będzie taniej, ale tak to jest jak się robi badanie po 23 w drodze na wulkan

W Google szukajcie Klinik Amanah, piguła miała specjalne biurko, więc podejrzewam, że inne biura podróży też przyjeżdżają w nocy na badania.

Maska przeciwgazowa na parkingu wyszła wypożyczenie 2x 50k też nie wiem czy nie z prowizją dla kierowcy, Ijen wyszedł super choć lekko na przypale.

Żeby było kompletne info, GOJEK do Ijen miał być za ok 170k, ale od razu telefon czy jedziemy na Ijen i może pojechać za 600k RT, na 400k się lekko obruszył, ale 500k z lekkim wahaniem zaakceptował, kurs z Banyuwangi. GRAB miał wyższe ceny. Zapewne wiedział, że dorobi sobie w kilku miejscach na nas.

Komplet przejazd + certyfikaty last minute + maski + bilety w weekend po 150k = 1.000.000 IDR
Cena wydaje mi się akceptowalna za to co otrzymaliśmy.

_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece

Due to increased activity at Mount Ijen, the mountain is declared closed from today, July 12th,2024 until further notice

Jakby ktoś nie wiedział.
https://www.ijenplateau.com/ , ta strona wygląda na legitna żeby śledzić dalszy update

Mogę potwierdzić, że Ijen jest już otwarty (wchodziłem 2 tygodnie temu), natomiast niestety nie pozwolono nam na zejście do krateru i zobaczenie niebieskich płomieni, bo "wciąż jest zbyt niebezpiecznie".

Czy chcąc zrobić Ijen na własną rękę najlepszą opcją jest zrobienie badania i wzięcie kierowcy Gojek? On tam czeka na powrót z wulkanu? Rozumiem, że przewodnik nie jest konieczny? Wejście na wulkan jest dobrze oznakowane i nie ma jakichś trudności orientacyjnych?

Wybierając się samemu na Ijen, najtańsza opcja jest skorzystanie z autobusów Damri, których godziny przejazdów są wpasowane pod wyjścia na Ijen. Niestety, ale nocne przejazdy trzeba bukować ze sporym wyprzedzeniem. Koszt RT to 30 k. Bilety dostępne na Traveloka.

Przewodnik nie jest potrzebny - wejście jest dobrze oznakowane i nie ma trudności orientacyjnych.
Można powiedzieć "idzie się z tłumem"
a jak chcesz zejść na dno na niebieskie ognie to proponuje iść od razu po otwarciu - jak byłem to była 2:00 - i wyprzedzić pierwszy tłum
wtedy schodzisz w kolejce ale nie mijasz się z tymi co już byli i wracają - więc spokojnie schodzisz
pozdrawiam

_________________

Czyli o której najlepiej wystartować w stronę Ihen z dołu? O 2-giej byłeś już na górze, więc zakładam że wystartowałeś ok północy?

Może niedokładnie napisałem.
Byłem w sierpniu - bramy do parku na dole otworzyli o 2:00.
Także wszyscy ruszali razem z dołu o 2.
Szła duża grupa osób, z czasem Ci z gorszą kondycją zostawali w tyle.
Proponuję trzymać się przodu - oczywiście w miarę możliwości - wtedy dochodzisz do zejścia do krateru na początku.
Więc schodzisz a pod górę idą tylko górnicy - nie ma jeszcze turystów wracających - na dole też jest wtedy trochę mniej osób.
Im dłużej tym jest więcej osób pod ogniami - ścieżka jest jedna więc jak wracasz mijasz już tych schodzących - więc na ścieżce robią się korki.
Potem już może robić się nerwowo bo bliżej świtu ludzikom którzy schodzą a wyszli później zależy aby zdążyć
Tak na marginesie jak będziesz w okolicy znajdź czas na Tumpak Sewu i Madakaripura.
pozdro

_________________

Dzięki wielkie. Dzisiaj właśnie byłem na Tumpak Sewu i na panotakach Kapas Biru i Kubat Pelamgi.

Ostatecznie polecono mi, aby skorzystać z noclegu w Juda Homestay, gdzie można wykupić tour all in za 350 k. Tak zrobiłem i polecam tą opcję osobom podruzujacym solo. Homestay położony blisko stacji kolejowej. Ok. 30 min po północy podjechał samochod, jeszcze tylko z dwoma Francuzkami, wiec w sumie bylo nas trzy osoby. Mieli już maski, w klinice byliśmy w sumie 10 minut. Szedł z nami przewodnik.
Wszystko tip top. Do pokoju wróciłem ok 8 rano.

Sam nocleg też bardzo ok. Zapłaciłem coś ok. 50 pln ze śniadaniem.

Hmmm... w klinice.
Myślałem, że to już odpuścili - widać różnie jest.
Ktoś Ci to sprawdzał?
Mnie w sierpniu nikt do żadnej kliniki nie wiózł - nikt też nic takiego nie sprawdzał.
pozdrawiam

_________________

Ja tego certyfikatu nawet w ręce nie miałem. Ten chłopaczek, który z nami był podchodził do kogoś przed wejściem, ale nie wiem czy po to, żeby pokazać certyfikaty.
Gdy robiłem rozeznanie przed, to każdy, kto mi coś oferował, to pisał o certyfikacie. Na grypach FB też o nich wspominali. W klinice oprócz nas bylo jeszcze kilkanaście osób.