Fly4free.pl

Większość zmian jest na gorsze, a nie lepsze. Możesz się zachwycać PR sukcesu. Te dobre zmiany, to zagwarantowanie małej torebki w cenie( czyli przewoźnicy jeszcze zmniejsza wymiar), informacja o prawach i możliwości uzyskania odszkodowania-jakby dziś nie było tego wymogu. Alternatywny lot w cenie biletulimitu- czyli zapłaciłeś mało za bilet-spadaj na drzewo, dopłać, albo czekaj tydzień na następny dostępny nasza linią.
Nie chce mi się więcej pisać, ale po gosciu z ZSL można się niewiele dobrego spodziewać

"Alternatywny lot w cenie biletu- czyli zapłaciłeś mało za bilet-spadaj na drzewo, dopłać, albo czekaj tydzień na następny dostępny nasza linią. "

Póki co to jest mowa o limicie a nie cenie biletu. A jak limit zostanie ustalony, to się jeszcze okaże.

Reszty nie komentuję, bo to takie typowe psioczenie - wybrałeś sobie potencjalnie najzabawniejsze fragmenty i na ich podstawie próbujesz przekonać, że zmiany są do d..

Wybierz te potencjalnie dobre, bo ja chociaż konkrety podałem, a Ty piszesz o niczym. Jeśli jest projekt, to w nim powinien znaleźć się konkretny limit, jeśli chodzi projektodawcy o doprecyzowanie przepisów. Rozumiem, że jest na stole, tylko w tajemnicy przed gawiedźią.
Na szczęście wyląduje na długie lata na półce ten bubel prokorporacyjny. Przepisy są jasne i już wykładnia prawna się wykuła w orzecznictwie na przestrzeni dwóch dekad. Teraz chodzi o zrobienie dobrze swoim.

1. Zmiana na alternatywny lot - w cenie kupionego. Ogromne pole do manipulacji, kolejny martwy przepis.
Ani słowa o zwrocie w przypadku zmiany godzin podróży ani czy na ten sam dzień +- 1/3/7

2. Zmianę popiera IATA oraz księgowi, więc to powinno wzmóc czujność

3. Brak rozwiązania w którym likwiduje się rację bytu dla naciągaczy i agentur ds. roszczeń, a w przypadku arbitrażu przewoźnik, który uchylałby się od płacenia płaci regulatorowi 250 euro.

3. Bilety nie będą tańsze, natomiast twoje prawa zredukowane

4. To nie jest dojrzałość, "LUDZIE" budzą się z ręką w brudnym nocniku i zaczynają wtedy dymić, a tryby już mielą.

Zmiany nie będą kosmetyczne, nie znamy rozszerzenia katalogu zwalniania z odpowiedzialności, a wbrew Łiliemu z BA punktualność wzrosła.

Mniej obciążeń dla księgowych nigdy nie przełoży się na dobrostan pax

-- 06 Cze 2025 09:41 --

Nacisk na zwiększenie opieki nad pasażerem "koczującym" na lotnisku uważam za bardzo dobre podejście. Oczywiście przyznam Tobie rację jeśli nic z tego nie wyjdzie. Jednak negowanie dla samego negowania - no bez jaj. Może są osoby, które latają jedynie dla szansy na odszkodowanie. Myślę jednak, że zdecydowana większość osób lata, aby dolecieć w miejsce docelowe o czasie (lub możliwie najszybciej). I jeśli zwiększenie ilości godzin opóźnienia uprawniających do odszkodowania zachęci linie lotnicze do podstawiania samolotów, to jestem za. Jak to wyjdzie w praktyce? Nie wiem. Ufam jednak, że z danych wynika, że jest na to szansa.

Czy obecne przepisy są jasne? Dla mnie i dla Ciebie pewnie tak. Strzelam, że dla 95% pasażerów nie. Ostatnie moje opóźnienie w Wizz. Przyszedł voucher na 5 euro. Późna godzina, jeden sklep na lotnisku otwarty. Ludzie kupowali jedynie po butelce coli, aby wyrobić się w limicie. Także przekazywanie ludziom informacji o ich prawach takie głupie nie jest, bo oni ich po prostu nie znają (i nie rozumieją). A pod bramką rodzina z 2 dzieci niemal skakała z radości, że urlop mają za free. Bo w internecie przeczytali, że ojro wpadnie. Nie doczytali, że nie dostaną, bo wina pogody. Dowiedzieli się pewnie już w Polsce.

-- 06 Cze 2025 09:44 --

@Maciek737 "Mniej obciążeń dla księgowych nigdy nie przełoży się na dobrostan pax"

Niekoniecznie. Jest jeszcze opcja: zyskuje pax, zyskuje przewoźnik, tracą pośrednicy.

1. O dobrych intencjach polityków

2. O infantylnym zachowaniu rodzinki podróżującej wizardem. Oczywiście, że samo zachowanie w kategoriach etycznych to duży i powszechny problem w społeczeństwie. Jeśli martwisz się o dusze Polaków, czy nie jest bardziej skuteczna praca u podstaw?

W USA właśnie zniesiono normy wydajności dla urządzeń, niech kmioty płacą.

Edit: przewoźnik wypłaca 130% wartości odszkodowania w milach. Wtedy faktycznie wszyscy zyskują.

@Maciek737 proszę, nie zakładajmy, że politycy zawsze chcą źle. Big picture

Pisząc o rodzince nie miałem na myśli oceny ich intencji moralnych. Miałem na myśli ich niewiedzę (tj. że odszkodowanie nie przysługuje). I w tym kontekście informowanie pasażerów o ich prawach jest jak najbardziej na plus.

https://www.consilium.europa.eu/pl/docu ... _DATE+DESC

Tu jest dostępny projekt, i załącznik nr 1 (drugi od góry).

Jeśli ktoś będzie mi w stanie wskazać zdarzenie, które nie jest nadzwyczajną okolicznością z wyjątkiem decyzji operacyjnej i pijanego pilota daje Polubienie.

_________________

-- 06 Cze 2025 19:29 --



Limit - 400% "całkowitego kosztu biletu lub biletów poniesione przez pasażera"

-- 06 Cze 2025 19:40 --

„ proszę, nie zakładajmy, że politycy zawsze chcą źle” 😂

@jacek96 skupiasz się jedynie na kwestii odszkodowania. Nie zauważasz, że wejdzie z kilkanaście pozytywnych zmian. Skończy się zbywanie pasażerów, przewoźnicy będą musieli precyzyjnie wskazywać powody opóźnień a terminy na wypłaty odszkodowań będą jasno określone. I będzie to monitorowane przez odpowiedni urząd. Dodatkowo określone są wysokości należnych środków za zmianę klasy. Mała rewolucja w zakresie opieki nad pasażerem. A i kluczowa dla wielu pasażerów kwestia - gdy Wizz/Ryan odwoła lot, to będzie można inną linię wybrać, limit wydatków na bilet powinien to umożliwić. Po tych zmianach latanie stanie się prostsze i bezpieczniejsze dla zdecydowanej większości pasażerów.

Stracą pośrednicy. Pewnie ich biznes będzie do zamknięcia lub gruntownej zmiany.

- »krótki pobyt« oznacza zarówno podróż do miejsca docelowego, jak i podróż
z powrotem w ramach jednej umowy transportu lotniczego, w przypadku gdy różnica
między czasami odlotu wskazanymi na biletach pasażera na pierwsze loty każdej
z podróży jest mniejsza niż 24 godziny.”;

Nawet nie 24h na miejscu, ponieważ nie liczy się czas przylotu.

- lepsza opieka nad prm - już dziś przewoźnicy raczej dobrze sobie radzą. "Przewoźnicy nie potrzebują dodatkowych regulacji żeby dbać o prm" - tak mogłyby powiedzieć pierwszy lepszy sijo z krajów anglosaskich

- gwarancja miejsc razem z prm - przewiduję wysyp cwaniactwa i każdy lot będzie wyglądał jak przylot z DEL - tuziny cudownie ozdrowialych, na części których asysta będzie sobie niszczyć kręgosłupy

- niestety nie znalazłem doprecyzowania, jak prawa pasażera mają być egzekwowane w przypadku zmiany godzin - święta zasada 5h pozostanie w mocy?

- dwa progi odszkodowań: 4h-300 i 6h-500.

Krótki pobyt i 250e to byt fantomowy, występujący w danych historycznych marginalnie, na śmietnik z nim.


-odwoływanie się do serii lotów wykluczy większość wniosków, bo 2 i 3 rotacja przylatująca i ciągnąca za sobą kod opóźnienia 93 - opóźniony przylot z poprzedniego odcinka nie stanowiła podstawy do odmowy. Teraz jest duża szansa, że będzie stanowić.

-Nie zgadzam się z ustawodawcą, że pasażer woli DOLECIEĆ PÓŹNIEJ niż dolecieć innym rejsem. Zamiast wziąć LCC w obroty i zobowiązać do dostarczenia pax innymi rejsami stosuje się zachętę do tworzenia opóźnień kaskadowych. To jak w tej propozycji identyfikuje się pasażerów, otwiera mi nóż w kieszeni. "Wy tacy głupi, my wam uprościmy".

- do pół roku skrócony czas wnioskowania o odszkodowanie

- rewizja co 3 lata kwot odszkodowań

- do 3 nocy skrócona opieka BEZ GÓRNEGO LIMITU (akurat limit 200-250 euro za noc powinien być określony)

- rozdzielanie umów w przypadku podróży multimodalnych - brak prawa do odszkodowania?

- to wszystko w sytuacji, w której obserwujemy wzrost pracy przewozowej, rekordowe marże, które tylko trochę obniżą się w najbliższych latach.


O agenturach i pośrednikach pisałem, nie tędy droga.

"Skończy się zbywanie pasażerów, przewoźnicy będą musieli precyzyjnie wskazywać powody opóźnień a terminy na wypłaty odszkodowań będą jasno określone. I będzie to monitorowane przez odpowiedni urząd. "
- przecież było KOPP, które wydawało decyzję administracyjną. Zostało zastąpione organem rzecznika lol

Mała rewolucja w zakresie opieki nad pasażerem - hurra, na barykadę!

- gdy Wizz/Ryan odwoła lot, to będzie można inną linię wybrać, limit wydatków na bilet powinien to umożliwić.

Raczej nie, rejs linią sieciowa intra eu to około 1,5-2k. A z założenia 500 PLN / segment za jakość LCC jest w większości przypadków nieuzasadnione

Wydaje się, że strajki odbywające się w proteście działań linii lotniczej i "wchodzą w zakres kompetencji przewoźnika lotniczego" dalej nie będą okolicznością nadzwyczajną.

-- 07 Cze 2025 12:59 --



Precyzyjne powody, to nie oznacza prawdziwych powodów.

Terminy wypłaty zostaną jasno określone, a jeśli nie wypłacą, to co może kara z ULC (żart).

Opieka i inny lot. Dzisiaj to jest już uregulowane w obecnych art. 8 i 9 i orzeczeniami TSUE, tylko trzeba znać ich treść. Spokojnie kilkanaście tysięcy można odzyskać, a teraz będzie uprawnienie, które będzie skutkować tym, że będziesz musiał i tak o nie walczyć.

Czy pośrednicy stracą? Nie, zyskają, bo z kilku stron Rozporządzenia zrobi się kilkanaście, będzie sporo przepisów, sporo kruczków zwłaszcza w zakresie odszkodowania, konieczna będzie znajomość orzecznictwa, dlatego o ile teraz przewoźnik wypłacił odszkodowanie, to teraz w 99,9 % przypadkach będzie odrzucał por. katalog nadzwczyjanych okoliczności. Bez wsparcia laik sobie nie poradzi.

BTW ostateczny kształt przepisów to długa droga.

-- 07 Cze 2025 13:00 --



Pytanie: co to jest zakres wykraczający poza kompetencje przewoźnika

-- 07 Cze 2025 13:05 --




Po informacji, że Polska się tym zajęła wiedziałem, że projekt będzie pisany pod dyktando linii lotniczych. Ci sami ludzie, co zlikwidowali KOPP (brak kar pieniężnych), bo był dużo spraw, dążyli do zmiany Rozporządzenia. Oczywiście zarówno likwidacja KOPP jak i obecne zmiany są przedstawiane jako sukces pasażerów.

_________________

Jest gdzieś petycja do podpisania czy jakakolwiek inna opcja wyrazić swoją opinię w sprawie tych zmian?

@ansbach1

Jakieś petycję są, ale najskuteczniejsza petycja to pismo do swojego europosła

_________________