Fly4free.pl

Po ostatniej wizycie w Tiranie:

Tymi - bardzo popularny loka, w piątkowy wieczór kolejka i pełny lokal - dobrze i tanio - warto.
Zgara Te Pazari - smacznie, ale prosto.

_________________


"Podróżować to żyć..."

Dzisiejsza wizyta w knajpce Timy (czwartek wieczór) . Pierwsza próba wejścia około godziny 20.00 nieudana - w środku full osób, na zewnątrz za dużo oczekujących. Poszliśmy sobie na główny plac w centrum. Po powrocie, ok 20.30 już byliśmy tylko trzeci w kolejce. Po 40 minutach czekania weszliśmy do środka.

Jak pisali przedmówcy, pysznie, tanio i ładnie w środku. Zamówiliśmy tavë dheu, zupę dnia i lokalne piwko. To pierwsze pychota, mięsko miękkie, ser biały niezły. Jedynie zupa taka licha. Myślałem, że będzie jakiś przysmak lokalny a dostaliśmy.. krupnik z kilkoma kawałkami mięsa 😅 całość podana dość szybko, po 15 minutach. Knajpka dość popularna wśród turystów i miejscowych więc warto pomyśleć o rezerwacji miejsca.

Znaleźliśmy knajpkę gdzie stołuja się glownie lokalsi Qebabtore Gjakova https://maps.app.goo.gl/kKCN4uPyPFREDyDcA - grillowane mięso (mielone) w przeróżnej formie. Smacznie i tanio. Za dwie porcje grillowanych dużych 'kotletów' + ciepła buła, gęsta śmietana i surówką z kapusty zapłaciliśmy 700 lek

_________________

Polecam Bar Piceri Taraca. Jest poza centrum na ostatnim (8) piętrze jednego z bloków na osiedlu i oferuje fajny widok na okolicę.

Mają klimatyzowaną salę i trzy tarasy, w tym jeden z basenem. Nie znam zasad korzystania z niego, nie byliśmy przygotowani na kąpiel, więc nie zapytałem jest też sala zabaw dla dzieci

Jedzenie smaczne i duży wybór, ale bez typowej albańskiej kuchni - pizza, sałatki, naleśniki, kanapki, makarony itd. Dobrze zaopatrzony bar, więc można wpaść wieczorem na drinka itp.

Poza nami nie było obcokrajowców i w opiniach w google też wpisują się tylko Albańczycy. Miejsce nie wygląda na nastawione na turystów, nie da się do niego trafić przypadkiem, a nawet trudno znaleźć konkretny budynek i odpowiednią windę dla niektórych będzie to zaleta, dla innych wada

_________________
34/51: ALB, AUT, BIH, BUL, CRO, CYP, CZE, DEN, ESP, FIN, FRA, GBR, GEO, GER, GRE, HUN, ITA, KOS, LAT, LTU, MDA, MKD, MLT, MNE, NED, NOR, POL, ROM, RUS, SLO, SRB, SWE, SVK, TUR

Może ktoś polecić knajpę w Tiranie, która serwuje jedzenie bezglutenowe?

Udało się znaleźć miejsce, gdzie serwują bezglutenowe posiłki (dopłata 200 ALL do ceny zwykłego): Tony’s American Restaurant & Coffee Shop. Dobre jedzenie, miła obsługa, dobrze mówią po angielsku, pytają czy wszystko smakuje i na koniec kelner (który obsługiwał dany stolik) osobiście żegna gości. Oprócz jedzenia bezglutenowego, jedliśmy tam zwykłą pizzę i też była dobra. https://tonys.al/ Przykładowe menu/ceny poniżej:

Dwa dobre miejsca:

Naprzeciwko "dworca" autobusowego jest centrum handlowe Casa Italia - na najwyższym piętrze jest strefa gastronomiczna - restauracja, kawiarnia, lodziarnia. Dobre makarony i risotto, tanio, po przyjeździe z Sarandy ceny były dla nas pozytywnym zaskoczeniem. Dodatkowe plusy: bardzo duża strefa zabaw dla dzieci z nadzorem za śmieszne 200 LEK (tuż obok stolików) oraz tanie taksówki do centrum miasta tuż pod centrum handlowym (na dworcu chcieli 1500, przy centrum handlowym 1000).

Pizzeria Deliziosa w cetrum, blisko ambasady Szwajcarii - bardzo dobre i tanie włoskie jedzenie, Albańczycy robią je naprawdę dobrze.

_________________

A autobus do centrum 40ALL kupuje się od typeka co chodzi po autobusie
Odjeżdża z drogi przy której jest „dworzec autobusowy” (ciężko nazwać go dworcem a bardziej parkingiem, spędziłem tam 2,5h od 3 rano do 5:30…)

_________________

Tymi - dobre i tanie, ale nie urwało tyłka. dużo turystów. miła obsługa

Piceri Era Blloku - tutaj albanskie jedzenie było znacznie lepsze, natomiast wolna i srednio zainteresowana obsługa + obowiazkowy 7% tip
https://www.google.com/maps/place/Resta ... ?entry=ttu

Komiteti Bar - troche przypomina mi Simpla Kert z Budapesztu tylko w wersji nano maja kraftowe piwko ktore nadaje sie do picia oraz duzy wybor rakiji. bardzo mila obsluga, polecam
https://www.google.com/maps/place/Komit ... ?entry=ttu

Byrektori Albani - swiezy byrek prosto z pieca "z okienka". kolejki lokalsów, 50 wariatów za ciastko z wiejskim serkiem. w menu są tez inne ale za kazdym razem panie robiły tylko z serem
https://www.google.com/maps/place/Byrek ... ?entry=ttu

Okazało się, że w bezpośredniej okolicy Pazari i Ri są dwie restauracje Zgara Te Pazari, co szczególnie nie dziwi, bo to po prostu znaczy "Grill Bazarowy"
Zjedliśmy ostatnio w obu. Zdecydowanie lepiej było w tej przy pieszej promenadzie prowadzącej z bazaru na północ w stronę ulicy Qemal Stafa.
Jest oznaczona na Google Maps https://maps.app.goo.gl/N6ff14NM9YSVYTYJ7, ale w rzeczywistości jest z 2 budynki dalej na północ.
Ceny bardzo umiarkowane, świetne qofte (w jugosferze znane jako ćevapi) za 30 lek sztuka (standardowa porcja to 5 szt), różne mięsa z grilla ok. 200 lek, tradycyjne albańskie dania tave dheu i podobne ok. 300 lek. Lane piwo King Pils 150 lek. Wydanie 1500-1800 lek na dwie osoby grozi już solidnym przejedzeniem.

Drugie miejsce o bardzo podobnym asortymencie i cenach, które mogę polecić to Taverna King Pils na Rruga Fortuzi, może z 10 min spacerem z placu Skanderbega. Tu się szarpnęliśmy na jagnięcinę z grilla za 1150 lek i przyszła spora porcja świetnych jagnięcych kotlecików.
https://maps.app.goo.gl/A6fSF9zYwTqMnUYE7

Przy tej samej ulicy, co polecana powyżej Tymi (Rruga e Kavajes) jest też kilka innych knajp o podobnej koncepcji - grill, kilka rodzajów mięsa wrzucanych na niego na bieżąco, jeden rodzaj lanego piwa i kilka butelkowych. Tym razem w nich nie jedliśmy, ale wszystkie wyglądały całkiem nieźle.

O proszę, ostatnie 2 dni spałem obok w Hotelu Boka. Polecam.
No ale my o jedzeniu. Trochę poniżej z 50 metrów jest droga do tego ronda - Rruga Luigj Burakuqi. Ta są w rzędzie knajpki jedna obok drugiej.
Jedliśmy we wszystkich trzech, mogę polecić. W każdej podobne menu, tylko dla nas różniło się obsługą.

https://www.google.com/maps/place/Bar+F ... ?entry=ttu

_________________

To może nawet gdzieś się minęliśmy, bo Polaków w centrum Tirany i nawet w tej właśnie okolicy spotykaliśmy całkiem sporo.

Jedna z tych trzech knajp przy Rruga Luigj Burakuqi to ta Zgara Te Pazari, która w naszej ocenie okazała się słabsza od tej z drugiej strony targu.

Ja jadłem w knajpie Zgara Te Pazari i polecam, tutaj współrzędne: 41.329277322947306, 19.824436133057425
Faktycznie tych lokali podobnie nazywających sie jest w okolicy troche. Ja skusiłem się tym lokalem ze względu na fakt że na miejscu było sporo miejscowych.

Za porcję 10 koft (cevapi), frytek, szaszłyka mięsnego, sałatki i dużego piwa zapłaciłem 2000 lek. Polecam to miejsce choć nie jest to jakiś wytworny lokal

Nasze kulinarne doświadczenia z krótkiego pobytu w Tiranie:

1. Zgara Korcare Liqeni – zlokalizowany tuż przy parku lokal z przepysznym jedzeniem w niskich cenach. Na zdjęciach dwa wypaśne obiady wraz z paragonami. Najpierw zamówiliśmy dwa rodzaje mięsa, frytki, pieczone ziemniaki, grillowane warzywa oraz krem grzybowy + napoje; za drugim razem makarony z owocami morza i truflami, do tego zupa oraz grillowany kurczak i lokalne kiełbaski + napoje. Widziałem, że restauracja ma też inne lokalizacje, ale my dwa razy jedliśmy w tej samej.

2. Laguna pizza & ice cream – mała budka przy skrzyżowaniu obok Piramidy. Świeża i pyszna pizza sprzedawana na kawałki oraz dodatkowe słodkości. Pizzy co prawda zdjęcia nie mam, ale zrobiłem gablotkę z ciastkami – tu szczególnie polecam Kifle me arra (w smaku połączenie makronów z kokosankami z posypką orzechową). Ceny jak widać przystępne, kawałek pizzy kosztował 120 ALL

3. Mabel food – przydrożna pizzeria, zjedliśmy tu całkiem przyzwoitą pizzę z pesto, sprzedawali również fastfoody (burgery, kebaby itp.). Nie mam zdjęcia, ale było okej

@Paweł92

Duży plus za wrzucenie fotki posiłków + paragonu obok. Żeby tak każdy robił to świat byłoby pięknie.

_________________

Spore porcje i bardzo tanio a za razem smacznie,może nie do końca to albańskie jedzenie ale wg mnie warto https://maps.app.goo.gl/vL2tuX8zDm4GJZJE6?g_st=ac ,za dwa zestawy z shawarmą na talerzu i woda 1100 lek.

Byłem w ostatni weekend. Jak dla mnie smacznie, w szczególności Dolma. Obsługa dobra. Nadal doliczają sobie tipa, już 8%, ale to i tak o 2% mniej niż zwykle zostawiam, więc dla mnie oszczędność

_________________