Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 69 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
Offline
#41 PostWysłany: 14 Maj 2025 20:04 

Rejestracja: 23 Lut 2023
Posty: 22
Intensywny plan, ja bym pewnie wolał spędzić dwa dni w MA, aby mieć więcej okazji do obcowania z zwierzętami, ale nie kosztem Tortugero. Pamiętaj, że zwierzęta są najbardziej aktywne z rana. Leniwce maja swój ulubiony rodzaj drzewa, pamiętam ze parę minut pieszo od głównego placu w La Fortuna mieszkała sobie cała grupka - spacer z przewodnikiem raczej gwarantuje zobaczenie leniwca, ale to natura więc nie można być niczego pewnym. Jeżeli zdecydujecie się pójść do parku MA bez przewodnika to zerknij tylko przy wejściu na znaki informujące o trujących drzewach na plaży(na terenie parku), aby się pod nimi czasem nie położyć z dzieciakami.
Polecam wziąć lornetkę chociażby jakąś malutka no-name dachówkę z decathlonu za 100-150zł.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Aquapark z 31 zjeżdżalniami w Szarm el-Szejk 💦🏝️ All inclusive w 4* hotelu od 1799 PLN 🍹🌞 Aquapark z 31 zjeżdżalniami w Szarm el-Szejk 💦🏝️ All inclusive w 4* hotelu od 1799 PLN 🍹🌞
⚡SZTOS❗⚡ Najlepsze kierunki w Wizz Air od 152 PLN 💗🦩 Malta, Sycylia, Cypr i inne ☀️🌴 ⚡SZTOS❗⚡ Najlepsze kierunki w Wizz Air od 152 PLN 💗🦩 Malta, Sycylia, Cypr i inne ☀️🌴
Offline
#42 PostWysłany: 14 Maj 2025 20:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2782
Loty: 972
Kilometry: 2 126 994
HON fly4free
Dzięki. Rodzinka będzie 2 dni w Manuel Antonio, ja tylko wyskoczę na 3-4h skok w bok ;-)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#43 PostWysłany: 14 Maj 2025 21:29 

Rejestracja: 11 Mar 2013
Posty: 53
kiedy wyjazd bo coś mi świta że Poas ostatnio był zamknięty
Góra
 Profil Relacje PM off
Arekkk uważa post za pomocny.
 
      
Offline
#44 PostWysłany: 14 Maj 2025 21:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2782
Loty: 972
Kilometry: 2 126 994
HON fly4free
18-25 sierpień
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#45 PostWysłany: 14 Maj 2025 21:47 

Rejestracja: 11 Mar 2013
Posty: 53
to troche czasu jest bo z ciekawości pytałem naszego kierowcy i potwierdził , że obecnie zamknięty
Góra
 Profil Relacje PM off
cart lubi ten post.
 
      
Offline
#46 PostWysłany: 18 Maj 2025 14:54 

Rejestracja: 26 Mar 2025
Posty: 80
Zbanowany
A który park narodowy lub aktracje polecacie z okolic papayago. Będę na ALLu w papayago na Guanacaste i chciałbym coś w okolicy zobaczyć las deszczowy, leniwce itp. Poleci ktoś jakiegoś lokalnego kierowcę który obwiezie po taniości po tych miejscach ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#47 PostWysłany: 08 Cze 2025 13:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2792
Loty: 223
Kilometry: 606 442
złoty
Sorry, że w tym miejscu ale nie znalazłem bardziej odpowiedniego wątku. Bierzemy 2-tygodniowy urlop „last minute” od Bożego Ciała więc biorąc pod uwagę krótki czas na planowanie, kupno biletów etc. zastanawiamy się nad Kostaryką (bo i bilety z BER w akceptowalnej cenie).

Czytam, oglądam etc. Wiem, że to pora deszczowa (ale nie jej najgorsza część) i trochę się zastanawiam - warto? Nie powinno lać ciągle przez dwa tygodnie w końcówce czerwca i początkiem lipca? ;) Nikt nie przewidzi ale ktoś na pewno ma doświadczenie w tym terminie…
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#48 PostWysłany: 09 Cze 2025 11:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sty 2014
Posty: 336
Loty: 237
Kilometry: 576 582
niebieski
Padać ciągle nie powinno, ale tego wiadomo nie przewidzisz. Część Kostaryki, ta od strony Atlantyku ma w miarę dobrą pogodę. Byłem kiedyś w tej części na przełomie lipca/sierpnia i pogoda była dobra. Teraz ponownie się wybieram pod koniec lipca, tylko że tym razem na część od strony Pacyfiku i liczę na "dobrą" pogodę tzn. padać będzie tylko późnym popołudniem :D

regiony-i-pogoda-w-kostaryce,778,175745
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
monroe uważa post za pomocny.
 
      
Offline
#49 PostWysłany: 08 Lip 2025 16:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2792
Loty: 223
Kilometry: 606 442
złoty
piotrulek napisał(a):
to troche czasu jest bo z ciekawości pytałem naszego kierowcy i potwierdził , że obecnie zamknięty

Niestety nadal zamknięty. Nie nastawiałbym się na Poas ale kto to wie? ;)

Natomiast odnośnie parków narodowych i trochę hejtowanego tutaj Manuel Antonio za tłumy i wybetonowanie.
Tak, są tłumy nawet w porze deszczowej (my byliśmy w piękny dzień w niedzielę więc mnóstwo lokalsów). Tak, można ten park przejść w klapkach bo ścieżki są wybetonowane (lub są drewniane "promenady") ale moim zdaniem warto do niego iść (swoją drogą to jeden z niewielu tamtejszych parków dostępnych dla niepełnosprawnych albo rodziców z wózkami). Spędziliśmy w nim najwięcej czasu ze wszystkich parków narodowych (mimo, że nie kąpaliśmy się). Piękny teren, widoki, ścieżki; dość dużo zwierząt, z bardzo ładnymi plażami (można wziąć sobie ręczniki i stroje ;) ). Rodziny spędzają tam całe dnie i wcale mnie to nie dziwi. Oczywiście nie jest tak dziko jak w Corcovado czy Tortuguero ale z odwiedzonych parków na pewno jest u mnie w pierwszej trójce najlepszych ;)

Co do parkowania - nie trzeba korzystać z płatnych parkingów. Wystarczy zaparkować samochód dokładnie na przeciw komisariatu policji (po drugiej stronie ulicy), między drzewami (zaznaczyłem na zielono). Stamtąd jest 5 min. pieszo do bram parku. Należy ignorować cwaniaków-pijaczków, którzy chcą pobrać opłatę za parkowanie, twierdząc, że to prywatny teren. Parkowaliśmy tam 2 razy, za pierwszym spytałem przejeżdżających policjantów, czy mogę w tym miejscu. Odparli, że jak najbardziej bo miejsce jest publiczne, darmowe i sami ostrzegli, żeby nikomu nie płacić za postój.

Uwaga - tak jak do Corcovado nie można brać m.in. plastikowych butelek ale w samym parku jest kawiarnia/restauracja w której można kupić jedzenie i picie a także za darmo napełnić bidony wodą. Są również toalety. A gdyby komuś przyszło na myśl, aby do parku dostać się plażą na dziko - wszędzie od drugiej strony widać ostrzeżenia o krokodylach - nie wiem czy to ściema czy prawda ale lepiej nie sprawdzać ;) Do tego byłem świadkiem jak na plażę na terenie parku przypłynęła para w kajaku - od razu po desancie podbiegł do nich strażnik i kazał im odpływać więc monitorują także wybrzeże pod tym kątem ;)

@cart
Jeśli będziesz chciał zjeść w Uvicie (ale nie we wtorek bo zamknięte) to bardzo polecam żydowską knajpę Jaffa prowadzoną przez miłego Żyda z Tel Avivu... z polskim paszportem :lol: Jedzenie bardzo smaczne (ryby ale również szakszuka jeśli ktoś ma już dość kostarykańskiego jedzenia :lol: ).

Załączniki:
MAparking.jpg
MAparking.jpg [ 258.38 KiB | Obejrzany 1078 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#50 PostWysłany: 26 Sie 2025 21:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2782
Loty: 972
Kilometry: 2 126 994
HON fly4free
Zrealizowaliśmy taki plan:

dzień 1 - przylot wieczorem i hotel niedaleko lotniska
dzień 2 - dojazd do La Pavona (w cholere długo jedzie się przez góry, tunel w ogóle był zamknięty kilka dni po osuwisku ziemi i otworzyli fartownie w nocy. Łódka do Tortuguero (zwierzaki po drodze - iguany, kameleony, ptaki). Wieczorny spacer po "dżungli", gdzie udało się zobaczyć 7 leniwców, pająki i trochę jaszczurek. O 21 żółwie składające jaja i odprowadzenie ich do morza (oba za 55$/os combo). Mega zobaczyć w końcu żółwie składające jaja (!), choć nie można wziąć żadnej elektroniki.
dzień 3 - poranny rejs z silnikiem elektrycznym po rozlewiskach. Coś tam dało się zobaczyć, choć zwierzaki są małe i daleko. Wieczorem żona sama poszła na żółwie i spędziła dużo więcej czasu z nimi niż ja poprzedniego dnia.
dzień 4 - przejazd do La Fortuna. Park Danaus - zapłaciliśmy po 20$ i mogliśmy też wrócić rano kolejnego dnia. 2 leniwce i jakaś drobnica do oglądania.
dzień 5 - powrót do Danaus. Mieliśmy iść do Sloth Territory, ale 40$ od osoby (dla nas x5) a leniwce też ponoć widać tylko wysoko na drzewie wg pani w kasie, więc zrezygnowaliśmy. Przejazd do Manuel Antonio.
dzień 6 - park Manuel Antonio z prywatnym przewodnikiem za 100$ (była nas 5, więc najtańsza opcja). Dużo wypatrzył, ale bez lunety to prawie nic się nie da zobaczyć. Po południu wyskok do Unesco chefdoms stone circles (nie warto i trzeba przełazić przez płot)
dzień 7 - przejazd przez góry, Loz Quetzales do Cartago. Wspinamy się na 3300 m npm, najpierw ładna pogoda, potem mgła, deszcz i 12 stopni. W Cartago jakieś ruiny kościoła obsikiwane przez miejscowych.
dzień 8 - wylot

Ogólnie Kostaryka taka sobie. Dużo parków, czysto, ale wrażenia dużo mniej spektakularne niż na safari w Afryce. Generalnie zwierzaki ogląda się przez lornetki albo lunety i szansa na dobre zdjęcia jest znikoma. Żółwie mega, ale tu znowu zdjęć żadnych się nie zrobi.
Dość drogo, ceny amerykańskie w knajpach, strasznie gówniane drogi i długie przejazdy zmęczyły mnie niemiłosiernie. Cieszyłem się, że wyjeżdżałem.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
OSK lubi ten post.
travellista uważa post za pomocny.
 
      
Offline
#51 PostWysłany: 27 Sie 2025 11:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2792
Loty: 223
Kilometry: 606 442
złoty
Sorry, nie mogę...
cart napisał(a):
Ogólnie Kostaryka taka sobie.

Stwierdzasz to po jedynie 6 dniach (!!) w kraju w którym z najbardziej wartościowych rejonów widziałeś generalnie tylko Tortuguero (pomijam komercyjne La Fortunę i Manuel Antonio)? ;)
cart napisał(a):
strasznie gówniane drogi

Rozumiem, że w Afryce duuuużo lepsze...? ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
oskiboski lubi ten post.
oskiboski uważa post za pomocny.
 
      
Offline
#52 PostWysłany: 27 Sie 2025 13:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2782
Loty: 972
Kilometry: 2 126 994
HON fly4free
oho, zaczyna się :). Wyszło trochę zmęczenie podróżą i może zbyt krytycznie to oceniłem, jednak mam chyba prawo do własnego zdania? :)

Oceniam przez pryzmat ogólny. Dlaczego piszesz, że tylko La Fortuna i Manuel Antonio komercyjne? Komercyjne tam jest wszystko. Tortuguero to jedna wielka szopka dla turystów. Podglądanie żółwi w kilkunastoosobowych grupach, gdzie spędzasz przy oglądaniu jaj 10 sekund i wymiana na następną grupę. Potem drugi raz. Następnie przez kilka minut odprowadzasz żółwia do morza. Spacer dzienny i nocny z przewodnikiem to też non stop obok stoi jakaś inna grupa. Pływanie łódką to kilkanaście łódek w zasięgu wzroku.
W każdym innym parku to samo. I za każdy płacisz słono za wstępy. A oglądasz przez lupę, bo inaczej prawie nic nie widać.

W knajpach posiłki najtańsze od 10$, często minimum 15-20$ by coś zjeść normalnego. Doliczają 10% napiwku wg karty a i tak i przy płatności kelner pyta o jeszcze dla niego.

Drogi dały się we znaki, bo dużo jest tirów i powolnych przejazdów. Do tego dwa razy trafiłem na zamknięte drogi i trzeba było długo objeżdżać.

To jakie są te niekomercyjne miejsca, które pominąłem, a są must see? Corcovado? Z 4-letnim dzieckiem raczej po szlakach się nie nachodzę. Plaże? Nie interesują mnie. Architektura modernistyczna też nie ;-). Interesuje mnie przyroda i zwierzaki i taki plan zrobiłem.

Fakt, że nie miałem czasu poczuć kraju poza utartym szlakiem, ALE w takiej Nikaragui też widziałem tylko największe atrakcje przez 3 dni i klimat zupełnie inny i bardziej autentyczny, a nie przygotowany pod amerykańskiego turystę. A espresso w lokalnej kawiarni wyrywało z butów.

Ja nie twierdzę, że Kostaryka jest zła. Warto obejrzeć i ma dużo do zaoferowania. Trzeba zaakceptować, że jest inaczej. Ja mam na pewno skrzywiony punkt widzenia, bo po tym jak mogłem obcować z gorylami na dotknięcie ręki czy z innymi wielkimi zwierzętami w Afryce na odległość kilku kroków, to potem oglądanie zwiniętego w kłębek leniwca, przykrytego liśćmi na wysokości 20 metrów jest zupełnie innym doświadczeniem. Nie gorszym, ale innym i na to trzeba się nastawić.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
Online
#53 PostWysłany: 27 Sie 2025 13:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 5564
Loty: 724
Kilometry: 1 019 860
HON fly4free
monroe napisał(a):
Sorry, nie mogę...
cart napisał(a):
Ogólnie Kostaryka taka sobie.



O ile zwykłem nie zgadzać się z @cart to tutaj mogę tylko przyklasnąć, zresztą myślę, że "taka sobie" to oględnie powiedziane.

Trudno mi wyobrazić sobie kraj mniej dla mnie atrakcyjny niż Kostaryka. Kurde, zamiast lecieć daleko równie dobrze można sobie do zoo pójść. I ogrodu botanicznego potem. Jest szansa, że się mniej ludzi wtedy spotka.

To już Zanzibar zdaje się być lepszym miejscem bo oferuje więcej off the bitten track

A Amerykanów to już pewnie lepiej oglądać u nich (choć tego mi się też nie chce) niż na wycieczce zagranicznej

Właśnie napisałem pierwszy wpis na temat, "nie byłem ale wypowiem się"
Góra
 Profil Relacje PM off
Gadekk lubi ten post.
 
      
Offline
#54 PostWysłany: 27 Sie 2025 14:12 

Rejestracja: 19 Mar 2014
Posty: 1857
Loty: 757
Kilometry: 1 318 463
srebrny
@cart do Kolumbii sie wreszcie wybierz. Leniwce za darmo w parku w Cartagenie
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
kostek966 lubi ten post.
 
      
Offline
#55 PostWysłany: 27 Sie 2025 14:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2782
Loty: 972
Kilometry: 2 126 994
HON fly4free
Tak tak, nawet był EF jak byłem w Kostaryce. Żona ciągle przekonana, że w Kolumbii są kartele narkotykowe, więc jeszcze chwilę mi zejdzie zanim ją przekonam by wziąć rodzinę ;-)
Wydaje się, że na kolejne wakacje to dobry kierunek.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#56 PostWysłany: 27 Sie 2025 14:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2015
Posty: 5305
złoty
Kolumbia spoko i potwierdzam te leniwce w parku i nie tylko,
Załącznik:
IMG_20210803_141822_edit_370235110632567_copy_724x455.jpg
IMG_20210803_141822_edit_370235110632567_copy_724x455.jpg [ 130.7 KiB | Obejrzany 767 razy ]

Z bliska i za darmo ;)

Załączniki:
IMG_20210803_140652_copy_1203x554.jpg
IMG_20210803_140652_copy_1203x554.jpg [ 315.32 KiB | Obejrzany 767 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#57 PostWysłany: 27 Sie 2025 15:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2792
Loty: 223
Kilometry: 606 442
złoty
cart napisał(a):
oho, zaczyna się :). Wyszło trochę zmęczenie podróżą i może zbyt krytycznie to oceniłem, jednak mam chyba prawo do własnego zdania? :)

Oczywiście, że masz prawo do własnego zdania. Tylko dziwię się, że jako osoba, która ma na koncie tyle podróży jest w stanie po 6 dniach w takim kraju napisać, że "Kostaryka jest taka sobie". Robisz zdjęcia (IMO świetne) - co powiedziałbyś, gdyby ktoś obejrzał tylko pierwsze dwa i napisał: "słaby warsztat, takie to se"? ;)
cart napisał(a):
Oceniam przez pryzmat ogólny. Dlaczego piszesz, że tylko La Fortuna i Manuel Antonio komercyjne? Komercyjne tam jest wszystko. Tortuguero to jedna wielka szopka dla turystów. (...) W każdym innym parku to samo. I za każdy płacisz słono za wstępy. A oglądasz przez lupę, bo inaczej prawie nic nie widać.

La Fortuna wygląda jak Wisconsin Dells, tam jest totalna komercja. Natomiast Tortuguero nadal zachowuje swój "wioskowy" klimat mimo, że lokalsi zarabiają na tego typu wycieczkach. Co do zwierząt przez lupę - w Manuel Antonio leniwiec siedział na drzewie właściwie na wyciągnięcie ręki, do tego jakbym chciał to kilka jadowitych węży czy tarantula mogłoby mi zrobić krzywdę ;) To samo gdzie indziej z małpami, tapirem i jeszcze wieloma innymi więc nie do końca jest tak, że oglądasz wszystko przez lupę.
cart napisał(a):
W knajpach posiłki najtańsze od 10$, często minimum 15-20$ by coś zjeść normalnego. Doliczają 10% napiwku wg karty a i tak i przy płatności kelner pyta o jeszcze dla niego.

Jest drogo, zgadzam się. Co do napiwku - nie zawsze jest doliczany, miałeś pecha.
cart napisał(a):
Drogi dały się we znaki, bo dużo jest tirów i powolnych przejazdów. Do tego dwa razy trafiłem na zamknięte drogi i trzeba było długo objeżdżać.

No to faktycznie drogi są tam straszne! Nigdzie indziej nie ma zamkniętych dróg! Przekonałeś mnie tą argumentacją... ;)
A na serio - drogi są w całkiem dobrym stanie ale niestety ruch zbyt duży na aktualną, dość skromną sieć.
cart napisał(a):
To jakie są te niekomercyjne miejsca, które pominąłem, a są must see? Corcovado? Z 4-letnim dzieckiem raczej po szlakach się nie nachodzę. Plaże? Nie interesują mnie. Architektura modernistyczna też nie ;-). Interesuje mnie przyroda i zwierzaki i taki plan zrobiłem.

No nie zrobiłeś, sam piszesz, że nie byłeś w Corcovado na przykład... ;)
cart napisał(a):
Fakt, że nie miałem czasu poczuć kraju poza utartym szlakiem, ALE w takiej Nikaragui też widziałem tylko największe atrakcje przez 3 dni i klimat zupełnie inny i bardziej autentyczny, a nie przygotowany pod amerykańskiego turystę. A espresso w lokalnej kawiarni wyrywało z butów.

Mamy chyba trochę inne patrzenie na podróże w takim razie Ja po wizycie w Buenos na 4 dni nie byłbym w stanie powiedzieć, że "Argentyna jest taka sobie". Jeśli uważasz, że po 6 dniach pobytu w Kostaryce jesteś w stanie napisać, że zobaczyłeś wszystko najważniejsze i jest "takie se..." to jest do dla mnie dość zaskakujące, zwłaszcza odnośnie osoby z takim statusem na forum jak Ty ;)
cart napisał(a):
Ja nie twierdzę, że Kostaryka jest zła. Warto obejrzeć i ma dużo do zaoferowania. Trzeba zaakceptować, że jest inaczej. Ja mam na pewno skrzywiony punkt widzenia, bo po tym jak mogłem obcować z gorylami na dotknięcie ręki czy z innymi wielkimi zwierzętami w Afryce na odległość kilku kroków, to potem oglądanie zwiniętego w kłębek leniwca, przykrytego liśćmi na wysokości 20 metrów jest zupełnie innym doświadczeniem. Nie gorszym, ale innym i na to trzeba się nastawić.

No to już zupełnie Cię nie rozumiem... Najpierw piszesz, że jest "taka sobie" a potem, że "nie jest zła i ma dużo do zaoferowania"... Rozumiem, zmiana czasu... ;)
pabien napisał(a):
Trudno mi wyobrazić sobie kraj mniej dla mnie atrakcyjny niż Kostaryka. Kurde, zamiast lecieć daleko równie dobrze można sobie do zoo pójść. I ogrodu botanicznego potem. Jest szansa, że się mniej ludzi wtedy spotka.

Proponuję Google Street View - za darmo i zobaczy się więcej, po cholerę kupować jakieś bilety, nawet autobusowe?! ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
marcino123 lubi ten post.
 
      
Offline
#58 PostWysłany: 27 Sie 2025 15:10 

Rejestracja: 23 Lut 2023
Posty: 22
Ja tam się Cartowi mocno nie dziwie, bo sami chcieliśmy uciekać z Kostaryki do Nikaragui - po paru dniach i odwiedzeniu: Manuel Antonio, Santa Elena i Monteverde.

Po prawdzie nie mieliśmy żadnego planu na zwiedzanie Kostaryki, tyle co słaby papierowy przewodnik, po wylądowaniu na szybko postawiliśmy właśnie na MA i monteverde - park w którym nic nie zobaczyliśmy zrobiony na modłę Manuel Antonio. Akurat Manuel Antonio dobrze wspominamy, bo zobaczyliśmy mnóstwo zwierząt - nawet wielki tukan usiadł obok nas na gałęzi. Po "zwiedzeniu" Monteverde zaczęliśmy zastanawiać się nad dalszym planem i jednogłośnie doszliśmy do wniosku, że Kostaryce już podziękujemy. Raz że o nie o takiej "Kostaryce" myśleliśmy, a dwa ze na karaibskim wybrzeżu były dramatyczne prognozy pogody, trzy że ceny (tutaj był szok po Azji Południowo Wschodniej, bo w Polsce moim zdaniem to bywa raczej drożej). Po przejrzeniu dostępnych lotów zamówiliśmy busa na następny dzień do granicy z Nikaragua. Przypadek sprawił, że tego wieczora do naszego pokoju w hostelu dokooptował się Francuz, który pracował parę miesięcy na wolontariacie w Corcovado. a sam był od paru miesięcy w podróży po Kostaryce. Za jego namowa obraliśmy kierunek na Corcovado z tranzytem przez La Fortune (w tamtym czasie nie widzieliśmy innej opcji jak to załatwić logistycznie). Potem jeszcze pojechaliśmy na karaibskie wybrzeże do Limon - wbrew prognoza pogody.

Moja żona chętnie by wróciła jeszcze raz do Corcovado i do Limon. Oba te miejsca były moim zdaniem najsensowniejsze z całej tej wyprawy i wpisywały się w nasze wyobrażenie o Kostaryce zanim stanęła tam nasza stopa. Nie mam niestety porównania z safari w Afryce, bo moja żona nie godzi się na gonienie zwierząt samochodem :/. (może kiedyś solo będzie dane :))
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#59 PostWysłany: 27 Sie 2025 16:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2782
Loty: 972
Kilometry: 2 126 994
HON fly4free
@monroe Nie zamierzam się dłużej argumentować bo i tak nikt nikogo nie przekona. Uważam, że 6 dni w kraju wielkości Kostaryki to nie jest mało. 10 dni bym w nim poświęcił w maksymalnym planie.
Nie da się zobaczyć wszystkiego i nawet nie zamierzałem. Mógłbym pewnie dodać 2-3 miejsca dodatkowe, ale to nie zmieniłoby całokształtu odnośnie kraju. I nie porównuj Buenos do Argentyny z tym co ja zobaczyłem w Kostaryce, bo zjeździłem większą część kraju.
Może miałem pecha, że nie widziałem więcej zwierząt i bliżej. Jakbym widział leniwca blisko, tapira, tukany i aguti to pewnie miałbym inny odbiór. Cóż, tak jest z dzikimi zwierzakami...
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
monroe lubi ten post.
 
      
Offline
#60 PostWysłany: 28 Sie 2025 08:49 

Rejestracja: 07 Lip 2012
Posty: 790
niebieski
cart napisał(a):
po tym jak mogłem obcować z gorylami na dotknięcie ręki czy z innymi wielkimi zwierzętami w Afryce na odległość kilku kroków


... za co zapłaciłeś więcej niż za wszystkie atrakcje przez 6 dni w Kostaryce razem wzięte ;)

O ile z przesłaniem postu z grubsza się zgadzam, to jakoś tak powyższe przeczytane tuż po tym jak narzekałeś na ceny mi się rzuciło trochę w oczy...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 69 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group