Fly4free.pl

Ciężko jest mnie zdenerwować ale im się udało. Oprócz nieogłoszonej oficjalnie podwyżki, traktowanie na granicy jak intruza (widząc ich podejście byłem bliski niekupowania wizy i powrotu do Stambułu ale towarzysz podróży przekonał mnie żeby zostać). Po powrocie pisałem maile do irackiego MSZ, do ambasady Iraku w Warszawie ale totalna olewka. Pisałem też z ambasadą PL w Bagdadzie, tam błyskawiczne odpowiedzi i obietnica wyeskalowania sprawy i przesłania noty dyplomatycznej do irackiego MSZ, jednak napisano mi wprost żebym nie liczył na jakąkolwiek odpowiedź.

Zgłosiłem więc w banku chargeback na różnicę między kwotą pobraną a oficjalną ceną. Dziś otrzymałem odpowiedź że akceptant zgodził się na zwrot całej kwoty a nie tylko wnioskowanej przeze mnie różnicy.

_________________
Life is short and the world is wide.

Tu nawet nie ma co rozważać. Podróżowanie po Iraku arabskim na wizie kurdyjskiej jest niemożliwe. Nie tylko jest duży check point na drodze z Erbilu do Mosulu, ale również później w kraju jest ich sporo, w tym bardzo kłopotliwy przed An Nadżaf.
Przed Bagdadem też zdarza się sprawdzić dokumenty. Sammara to samo, a nawet bardziej. Takie coś to pewne kłopoty.
Nawet jak ma się wizę do Iraku arabskiego, a chce się przejechać z Erbilu do Mosulu to trzeba jechać przez ten główny check point. Są busy, które jadą od północnej strony i tam też jest punkt kontrolny ale bez uprawnień do obsługi obcokrajowców bo cofają.

Samarra jest zarządzana przez sadrystów. Przemili ludzie, ale stanowczo i skrupulatnie pilnują swojego terytorium. Zabierają paszport na punkcie kontrolnym, w zamian dając laminowaną kartę. Przy wyjeździe zamiana zwrotna.
Nigdzie w Iraku tak mnie nie trzepali, jak w wielkim meczecie w Samarze. Ponadto jestem przekonany, że po przejściu kontroli non stop ktoś mnie "obserwował". Miejscowi cywile również zdziwieni po zobaczeniu turysty bardzo zdziwieni. Ubiór na długo.

Ładowanie się tam na kurdyjskiej (przy założeniu dogadania się na poprzednich punktach), to zabawa dla pasjonatów mocnych wrażeń. Na kilkunastu chłopa jeden żołnierz mówił po angielsku.

_________________

Czyli w teorii, gdybym poleciał do Irbilu i poruszał się tylko w ramach Kurdystanu (Irbil i okolice), to sama jedna wiza kurdyjska wystarczy? Do Bagdadu i dalej to już wyprawa, a więc chyba lepiej polecieć jeszcze kiedyś w ten konkretny rejon. 6 dni na miejscu powinno wystarczyć?

Tak, wystarczy

_________________

Ja wyrabiałem na początku marca zaraz jak weszła ta zmiana i czekałem na mejla z evizą mniej niż 24h. Nie miałem problemów z płatnością, ale na grupie fejsbukowej były osoby, które takie problemy miały. Do tego niektórzy czekali kilka dni, ale na początku było lekkie zamieszanie i problemy techniczne, które zostały w miarę szybko usunięte.

Dodam jeszcze tylko, że na lotnisku w Bagdadzie robią zdjęcie twarzy i na podstawie wydrukowanej evizy drukują fizyczną wizę (sticker), który wklejają do paszportu.
Cała ta procedura oczywiście trochę trwa i wszystko zależy, od tego którym się jest w kolejce.



W Samarrze spotkałem parę, która podróżowała vanem i dziewczyna miała tylko wizę (pieczątkę) kurdyjską bez federalnej, więc widać , że można, ale to jest moim zdaniem ryzykowne.

Z Erbilu jechałem na 1 dzień do Mosulu i już na dworcu autobusowym (garażu) kierowcy pytali jaką mam wizę. Musiałem im pokazać wizę federalną.
Ten posterunek w stronę Mosulu rzeczywiście jest trochę czasochłonny. Jako jedyny musiałem iść do ich kanciapy, dzwonili po kogoś kto mówi po angielsku, musiałem odpowiadać na kilka pytań, po co? , na jak długo?, czy mam znajomych w Mosulu? itd. Cały bus musiał na mnie czekać.
W drugą stronę też jest kontrola (tym razem kurdyjska), wpisują dane z paszportu do komputera, ale już bez żadnych pytań, więc w sumie trwa to trochę krócej.
Dość mocną kontrolę miałem też na trasie Sulejmanija - Erbil (nie przez Kirkuk) jakieś 30-40 km przed Erbilem, choć obydwa te miasta leżą w Kurdystanie.




W tej Samarrze też miałem kontrolę i również musiałem zostawić paszport w zamian za kartę.
Dodam tylko, że ten spiralny meczet jest całkowicie zamknięty na kłódkę, nie można wejść nawet na chwilę by zrobić zdjęcie. Ja miałem sporo szczęścia, bo z posterunku przypadkowo podwiózł mnie ktoś ważny i na jego polecenie otworzyli bramę do meczetu, więc mogłem się tam przejść i zrobić kilka zdjęć.
Ta para. która jeździła vanem akurat również przypadkowo wtedy przejeżdżała, więc oni również mieli farta i załapali się na zwiedzenie tego meczetu.

@piotrgryz czyli gdybym tylko chciał tą kurdyjską wyrobić, to poza granice Erbilu lepiej się na krok nie wypuszczać, tak? Czy raczej są jakieś "granice", gdzie jednak bezproblemowo mogę sobie pojechać? Nie chcę wyrabiać dwóch, bo do Bagdadu jest dla mnie za daleko i planuję Bagdad oraz Babilon inną podróż. Bardziej myślałem o Mosulu, czy na tej kurdyjskiej się da czy już niekoniecznie?

-- 06 Kwi 2025 16:23 --

@1955845624 na wizie kurdyjskiej możesz jeździć po całym Kurdystanie.
Nie potrafię powiedzieć, czy na kurdyjskiej da się pojechać z Erbilu do Mosulu. Ja pokazałem federalną i to wystarczyło.
Tak jak pisałem, ta dziewczyna na kurdyjskiej była aż w Samarrze i dalej jechała w stronę Bagdadu.
Są różne posterunki. Ten na trasie Erbil - Mosul jest akurat cięższy, ale np na trasie Kirkuk - Sulejmanija w stronę Kurdystanu gdzie oficjalnie jest granica Iraku federalnego z Kurdystanem wystarczyło tylko pomachać paszportem. Ale ja miałem wizę federalną.
Na pewno po całym Kurdystanie możesz jeździć, a może i uda się przez któreś przejście wjechać do federalnego.

-- 06 Kwi 2025 16:28 --

Mosul to jest Irak federalny, nie Kurdystan.

@1955845624 Mając wizę kurdyjską możesz (a nawet powinieneś) wyjechać poza Erbil.
Nie ryzykowałbym jednak przekraczania granicy federalnej części kraju (a więc także jazdy do Mosulu). Kontroli na drogach jest naprawdę mnóstwo i o ile czasami po prostu machną ręką i przepuszczą, to najczęściej chcą zobaczyć paszport i dokładnie sprawdzają wizę. A raz miałem nawet małe przesłuchanie.

_________________

@1955845624 jeżeli zależy Ci na tym Mosulu (moim zdaniem warto), to nic nie stoi na przeszkodzie abyś zaryzykował przejazd tam z Erbilu na tej wizie kurdyjskiej.
To, że posterunek jest "ciężki" czyli są np przesłuchania, nie oznacza jeszcze, że na kurdyjskiej nie wjedziesz.
W razie niepowodzenia nic Ci się na tym posterunku złego nie stanie. Po prostu Cię cofną i będziesz musiał wrócić do Erbilu. Stoją tam dzielone taksówki, które zabierają z powrotem tych, których cofnęli. Stracisz w ten sposób 1 dzień wyjazdu, który i tak chciałeś przeznaczyć na Mosul. Ja bym zaryzykował.

Dzięki wszystkim. To jeszcze pytanie: lot 19 sierpnia. Kiedy najlepiej (najbezpieczniej) aplikować o wizę (w sensie: mogę już teraz, wpisując po prostu datę od kiedy ma być ważna? Czy lepiej poczekać, bo coś się jeszcze może zmienić).

@1955845624 Ja składałem kilka dni przed wyjazdem.
O ile nic się nie zmieniło, to wiza kurdyjska jest ważna na 30-dniowy pobyt i jej ważność upływa 3 miesiące od daty wystawienia (albo raczej 90 dni).

_________________

Co Ty opowiadasz? W 2023 jechałem z Erbil do
Bagdad z trzema irakijczykami prywatnym autem
i zero problemów. Kontroli po drodze mieliśmy 16 (tyle
było posterunków) i na jednym dłużej, na drugim krócej
ale w 6.5h byliśmy na miejscu zaliczając porządny obiad
(Oni mnie zaprosili i za wszystko zapłacili) I wymianą
rozerwanej opony.
Jak chcesz to udowodnię zdjęciami i filmami

To, że Tobie się udało, to nie znaczy, że każdemu się uda.

_________________

Wjeżdża ważne info! od 1.03.2025 jest oficjalna e-wiza. ja się o tym bardzo boleśnie przekonałem 5.03 na przejściu Shalamche - Iran/Irak. 5h załatwiania na migi i finalnie i tak musieliśmy zapłacić bajońskie 160$!!!! 80 kosztuje teraz normalnie, ale trzeba zrobić ją przed przyjazdem w necie, 80 było do łapy dla kierownika, który nam przyjechał łaskawie to wyrobić... Musieliśmy dać tą kasę, bo wiza do iranu była jednokrotnego wjazdu i nie było opcji wrócić spowrotem...

@hubiso niestety próbuję aplikować, i evisa wyskakuje mi na 140 euro. także to co zapłaciłeś na przejściu to prawdopodobnie po prostu nowa cena wprowadzona teraz dla wszystkich.

@hubiso @naxxus ale mówicie o wizie do Iraku a nie do Kurdystanu (Erbil), tak? W przypadku tego drugiego obowiązuje cena... 140EUR czy 80$? Czy może obydwie dostajecie? Ja się cały czas gubię w tych wizach (co, gdzie, po co, dokąd, jak, za ile), a za jakiś czas sam będę musiał aplikować.

Ale Basra oraz przejście Shalamcha znajdują się w Iraku, a nie w Kurdystanie

Mowa o nowej VOA do Iraku, tak. AFAIK na tej wizie możesz podróżować po całym terytorium włącznie z Erbil i okolicami, na wizie do Kurdystanu, co wynika z researchu na ten moment, może być problem z wyjazdem z terytorium kurdów bez płacenia dodatkowo.

Próbuję właśnie aplikować o evisę do Iraku na stronie https://eservice.evisa.iq/ i albo jestem ślepy, albo w polu "The purpose of entry" nie ma żadnej opcji wskazującej na zwykłą turystykę. Wszystko biznesy, studenci, pracownicy, krewni i nic o turystyce. Ktoś podpowie gdzie jest haczyk?