Fly4free.pl

Zaliczanie to podróżowanie? Powtarzam pytanie: jaka jest wartość poznawcza kraju w ramach takiego "zaliczania" dodatkowo w kraju gdzie zobaczymy to co chcą nam pokazać.

@bigosm

Jeden zbiera znaczki pocztowe, drugi dewizy a trzeci chce zaliczyć wszystkie kraje świata.

_________________

,,Zaliczyć" ma dla mnie negatywną konotację, lepiej brzmi ,,odwiedzić".

_________________

Ale obecne "zwiedzanie" Korei to jest dosłownie zaliczanie z podróżowaniem nie mające nic wspólnego. Jutuberzy się mocno zdziwią- ci chcą tam pojechać dla klikania a pewnie nawet minuty nie pozwolą im nagrać i materiału nie będzie:D

Pozwolą im nagrać, to co im powiedzą ze mają.
Np. pierwszą kraftownię Korei Północnej, Metro, pomnik wielkiego wodza.

@bim-bam

Tak to miałem namyśli, odwiedzić.

_________________

Dzisiaj do KRLD wjechało kilka grup od różnych biur podróży. Na liście pasażerów mamy Piotra Pająka z Podróże Wojownika, Piotrka z kanału Bratosiewicz oraz Wojtka z kanału OjWojtek (wpadł na zdjęciu od Koryo Tours).

https://www.facebook.com/pozdrozkrld/po ... iiJELHm2zl

Emil wytłumaczył też wszystko:

Oni będą tylko w Rason, a tam metra nie ma.

Myślę, że naprawdę nie warto reklamować tych "podróży" , lepiej zobaczyć sobie "Wywiad ze słońcem narodu" Naprawdę. Nie dość, że organizowane wycieczki przez Chińczyków to jeszcze żadna wartość poznawcza odwiedzonego reżimu.


Cytować Emilka " Bo to jest reżim bo to jest wspieranie zbrodniczej dyktatury - takie głupoty " to też jest mało rozsądne.

No i bezpośrednie finansowanie ruskiej agresji przeciwko Ukrainie. KRLD od pewnego czasu stało się częścią rosyjskiej machiny wojennej.

Dla jutuberów od nawalania się po twarzy nie ma kręgosłupa moralnego- są wyświetlenia. I dla innych też.

A ich kontrargument będzie typowy dla onuc będzie taki " A do Izraela jeździsz? A do USA jeździsz? "

O widzicie! jest popyt na pisanie o tym co jest moralne a co nie jeśli chodzi o podróżowanie (to dotyczy trzech ostatnich wpisów)

@bigosm daj ludziom podróżować jak im się podoba, jeśli podrózujesz inaczej nikt ci tego nie broni - ja tak robię i nawet moje relacje bywają nominowane w konkursie (i zajmują ostatnie miejsca hihi)

@macio106 - jest taki specjalny śmietnik na forum do reklamowania jutubów, weź tego nie wrzucaj do teoretycznie merytorycznego tematu

(wpis tymczasowy, bo uwagi do rozważenia przez @moderacja)

i śmietnik dla ułatwienia

vlogi-podroznicze-opinie-komentarze,18,103416

edit: @bigos niczego ci nie odbieram, tylko miejsce na takie rzeczy jest w luźnych gatkach nie w tematach merytorycznych

Ale czemu odbierasz mi prawo do krytyki takich pseudo podróży? Niech sobie jeżdżą gdzie chcą ,ale mi może się to nie podobać i mogę to krytykować.

Obejrzyj co tam jest, o czym mówi Emil, a potem się wypowiadaj. Podpowiem Ci, opowiada właśnie merytorycznie o tym wyścigu Youtuberów, o tym że wjadą tylko do Rason oraz co tam zobaczą.

Obejrzałem i mówi też to co cytowałem.

To już nawet nie jest kwestia moralności. Kwestia moralności to była przed pandemią, kiedy jeżdżenie do KRLD było pompowaniem kasą paskudnego reżimu, ale ten reżim specjalnie nam nie niczym zagrażał.
Teraz to jest po prostu kwestia zdrowego rozsądku i zdolności do rozpoznania elementarnych konsekwencji swoich działań. Wycieczka do KRLD to finansowanie machiny wojennej, która ma nas na celowniku zaraz w następnej kolejności po Ukrainie. Działanie samobójcze albo zdrada.

@meczko ale ja się w pełni zgadzam. Tylko po co to bicie piany i potępianie jakiejś tam formy podróżowania.
Uwaga o finansowaniu zbrodniczego reżimu jest w pełni wystarczająca i moim zdaniem mocniejsza niż mówienie, "ale ty głupio podróżujesz"

Jak widziałem fotki to nawet 4 polskich vlogerów tam było. Więc wątpię ze kupili wszyscy kupili bilety na ten sam termin (pierwszy) a raczej reżim zasponsorował im wyjazd. Tak jak robi Eritrea, gdzie turysci pokazują jak tam pięknie jest, bo mają kręgielnie

Już wycieczki zawieszone

_________________

To chyba dobrze, że zawiesili. Na FB Off the Beaten Path przeczytałem kilka dni temu wpis podróżniczki Wendy, która pojechała z grupą do Rason, KRLD to było jej 193 (ostatnie) państwo uznawane przez ONZ do odwiedzenia. W kraju bardzo jej się podobało, odwiedziła też wioskę pokazową i miała "fantastyczną interakcję z ludnością". Wpis zniknął już z FB, ktoś się zorientował, doradził. Czy ludzie nie wiedzą, dokąd jadą? Podróżnicy?

Zaraz, zaraz
Nadal rekomenduję poprzenosić wątki do różnych tematów w tym

viewtopic.php?t=170639

Ale jednak podróżnik i zgamifikowany zaliczacz państw to nie są synonimy, choć ci drudzy zwykle nazywają siebie podróżnikami, często nawet zaawansowanymi (hihi).

To co napisałeś @sko1czek potwierdza moje stanowisko.

Podróżowanie mi się kojarzy ze zdobywaniem nowej wiedzy, a nie oglądaniem folderu turystycznego w naturze.

Przy tym wcale nie uważam, że zgamifikowany zaliczacz nie może być podróżnikiem. Nie wiem, może samodzielność jest tu kryterium, może chęć zrozumienia?

Zachęcam do dyskusji w stosownym wątku