Fly4free.pl

Ja polecam tawernę w okolicy Larnaki Pelagos Mediterranean Bar & Grill Restaurant. Tawerna poło
żona jest zaraz za Larnaka w stronę Aya Napa.
Rozpościera się obłędny widok na morze.
Karmią dobrze, porcje są duże.

A ja tak sobie myślę, że w takich miejscach lepiej odbić kawałek dalej w miejsce, gdzie rzadko zaglądają turyści. Na przykład ostatnio na wczasach, żeby dać sobie wycisk przy 40 stopniach, chodziłem na długie spacery w głąb miejscowości Oroklini. I potem patrzę sobie na mapę, gdzie spacerowałem, a tam na miejscu co najmniej dwa lokalne z zajefajnymi opiniami. Szkoda, że wcześniej na to nie wpadłem (ale chyba jeszcze nie umieram). W podobny sposób kiedyś znalazłem cudowny lokal dla miejscowych na Krecie.
Ale nie ukrywajmy, tu w każdej większej wiosce są takie obiekty.
https://www.google.pl/maps/place/Voreas ... ?entry=ttu

https://www.google.pl/maps/place/Vorokl ... ?entry=ttu

Mogę polecić najlepsze moim zdaniem miejsce na śniadanie/ deser w Larnace- Edem's yard. Przepyszne kanapki, tosty francuskie, pancakes.

Souvlakia Lakis Larnaca w menu tylko souflaki i sieftalia z grilla opalanego węglem drzewnym.Klientela miejscowa i dużo dowozów,na swoje zamówienie czekałem 30 minut.Obok można zjeść kunafe która mi smakowała ale nie mam porównania do innych.

Souvlaki.gr trzymają poziom i nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym.

Souvlaki.gr brane dwa razy na wynos (dowóz woltem) do hotelu. Zestaw dla dwóch osób idealnie się sprawdza

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/

Mogę polecić blisko lotniska POINT 24Hours Kiosks.
Trochę fastfoodowo, ale 24h, dość szybka, miła obsługa, jedzenie dobre (choć nie rewelacyjne), duże porcje, bardzo dobre ceny.
Dodatkowo na miejscu sklep.
Uważać tylko na gościa, co robi kawę i inne napoje.

Dlaczego?

Słaba komunikacja / albo mało kumaty / albo złośliwy.
Kawa nie ta; sok nie ten;
a na rachunku kwoty jak za pierwotne zamówienie /wyższe/.
Papieros w zębach i palenie w oknie, a dym leci do środka.
Nie chciało mi się z nim kłócić na koniec.
Natomiast dziewczyny od jedzenia bardzo miłe, pomocne itd.

To co na zdjęciu: 3 dania, musaka z salatką, falafel z frytkami i pita z grillowanym serem halumi plus sałatka "grecka", talerz oliwek plus gratisy w tym arbuz na koniec. Małe i duże piwo oraz sok. To wszystko razem kosztowało 41 EUR i oczywiście było bardzo smaczne.
Ps. Kelner zaproponował, że pokaże jak się jadło musakę u jego babci - ponakłuwał widelcem musakę i obficie skropił cytryną - wg mnie bardzo dobry pomysł.

Uparliście się na to Souvlaki.gr... a ja po wcześniejszym rozczarowaniu tym razem spróbowałem dwóch miejscówek tuż obok.

W Grill Chef souvlaki w cypryjskiej picie od 6.50 euro. Duża buła (większa od tej nazywanej grecką pitą) wypchana i mięsem i warzywami. Na obiad może być (pierwsze foto)

W Quick Stop wziąłem zestaw z chicken souvlaki i to był dobry wybór, bo dali jako dodatek m.in. pikle, hummus i surówkę coleslaw (znaną w niektórych krajach jako kolesław ) Cena bodaj 12 euro (drugie foto). Ale uczciwie zaznaczam, że małżonce ich jacked potatoes średnio przypadły do gustu. Mi z wyglądu też

Byłem też w sieciówce Ocean Basket. Klimat faktycznie taki sieciówkowy Ale jedzenie dobre. Fajne połączenia np. ośmiornica i fava.

W Salamis niedaleko plaży Mackenzie natomiast mają w akwariach żywe ryby oraz żółwie i fajny plakat w męskiej toalecie. Taki życiowy... Obsługa jest bardzo sympatyczna i dowcipna Na koniec poczęstowali likierem oraz czekoladkami. Porcja ośmiornicy była wielka, a nie rozmiarów przystawki.

A najlepszy klimat jest w restauracji Famelia, która znajduje się w bocznej uliczce. Menu tradycyjne.

_________________
33/51: ALB, AUT, BIH, BUL, CRO, CYP, CZE, DEN, ESP, FIN, FRA, GBR, GEO, GER, GRE, HUN, ITA, KOS, LAT, LTU, MDA, MKD, MLT, MNE, NED, NOR, POL, RUS, SLO, SRB, SWE, SVK, TUR

te polecane "suvlaki.gr" mogą być, nic specjalnego
polecam Vlachos Taverna , to jest zupełnie inny wymiar jedzenia

_________________


kliknij pomógł

Przyłączam się do rekomendacji Vlachos Tavern (Kantaras 10, Larnaca 7081, Cypr). Jedzenie przepyszne i rodzinna atmosfera. Kolacja tam to nie tylko zaspokojenie głodu, ale także bardzo miło spędzony czas. Byliśmy kilka razy.

_________________
Ιαπόνκα76

Dla mnie Vlachos to niemal religia. Od lat każdy wyjazd (a bywam często) ustawiam, by tam pójść. Opisywałem tu kiedyś, że jak do zwykłego dania (nawet nie zestawu czy meze) przynoszą te wszystkie gratisowe przystawki, to danie główne często biorę na wynos, bo się nie da. A potem jeszcze gratisowe owoce, ciasta i kawa. Ostatnio liczba przystawek wyraźnie spadła (kryzys pocovidowy?), nad czym ubolewam, bo niektóre z nich, choć niepozorne, to była poezja.

Wszyscy polecający Vlachos Tavern… No cóż. Dołączam do Was. Wybitne jedzenie. Proste, świeże czego chcieć więcej. Niczego nie brakuje i jest tanio. Bez alkoholu trudno wydać 30€ na parę. Z litrową karafką 45€. Vis a vis Vlachos jest też zejscie na plaże i supermarket z winami w lodówce więc można się dopić za 3-6€.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Przy tym supermarkecie, który jest moim źródełkiem, gdy wybieram hotele w pobliżu (zgadnijcie, dlaczego) jest kawiarnia (jej portrety wiszą na ścianach w tavernie). Za "moich" czasów tam mieściło się Vlachos, a obecny budynek pan Vlachos przejął, tudzież zbudował. jakoś podczas mrocznych czasów pandemii.

Słyszę kuchnia lubańska mówię sprawdzam. I wyszedłem po zobaczeniu menu.

Ale saj mają pyszny

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Wszedłeś, zobaczyłeś menu, wyszedłeś, a obsługa wybiegła i rzuciła w Ciebie sajem?

Nie ukrywam, że też mnie to nurtuje.

Wyszedłem i wróciłem po 2 godzinach

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka