Fly4free.pl

Będąc na północy polecam wybrać się do El Cotillo, linia numer 8. Autobus przejeżdża przez La Oliva i Lajares. Za bilet OW z La Capellania płaciłem 3,10€.

El Cotillo to spokojna, dawna rybacka wioska. Miło było usiąść nad brzegiem oceanu przy butelce cydru (najtańszy Mayador okazał się całkiem niezły w smaku).

Polecam również spacer wzdłuż linii brzegowej do latarnii morskiej, po drodze mijamy plażę La Concha (na fotkach).

Przy latarnii można zaobserwować czerwone osobniki chowające się w skałach.

mój plan na tygodniowy pobyt po realizacji nic bym nie zmienił
wszystkiego po trochu: trochę aktywnego zwiedzania, sportu jak i zasłużony odpoczynek na koniec roku
może komuś pomoże w ułożeniu swojej wyprawy...

plan do zrealizowania tylko z wypożyczonym autem na cały pobyt.
aby ograniczyć czas spędzony w aucie zdecydowaliśmy się na 2 różne noclegi: jeden na północy (Corralejo - 3 noce weekendowe) oraz 4 noce w miasteczku Costa Calma.
dzień 1: lot, dojazd wypożyczonym autem do mieszkania, wieczorny spacer i kolacja w Corralejo
dzień 2: Vulkano Calderón Hondo, El Cotillo - miasteczko + plaża La concha.
dzień 3: wydmy Corralejo + plażowanie
dzień 4: przejazd z północy na południe zahaczając o urokliwe miasteczka: La Oliva, Betancuria, Pájara
oraz kilka punktów widokowych: Mirador de Guise y Ayose, Mirador Las Peñitas, Mirador del Risco de Las Peñas i Mirador Astronómico de Sicasumbre*
dzień 5: Playa de Sotavento de Jandía + Playa de la Barca
dzień 6: Playa del Viejo Reyes, ścieżka Presa de Las Peñitas + Arco de las Peñitas, na koniec dnia miasteczko Ajuy z czarna plaża oraz potężne jaskinie.
dzień 7: Pico de la Zarza (najwyższy szczyt wyspy z najlepszym widokiem na Cofete) + misteczko Morro Jable + Playa del Matorral
dzień 8: ostatni dzień spędzony w miasteczku Caleta de Fuste ( ładna plaża, szeroka baza gastronomiczna + bliskość lotniska =8km)

*trasa z północy na południe FV30 to niezapomniane przeżycia, ale tylko na kierowców bez lęku wysokości i przestrzeni

@4989341 generalnie mogę się podpisać pod tym, co napisałeś, ale mam kilka ale:
- będąc w El Cotillo warto, dla zasady, podjechać na samą północ, do latarni, oraz na płd. od miasteczka, chociaż kawałek, aby zobaczyć klifowe wybrzeże
- na liście brakuje mi Cofete, które jest, przy zdrowych zmysłach (= bez szaleństw), jak najbardziej do osiągnięcia zwykłym autem

Poza tym FV-30 nie jest jakaś straszna - jest wystarczająco szeroko, nie za stromo, są barierki - "straszno" jest chyba tylko na drodze z Las Playitas do latarni

_________________
Moje relacje: Korea 2024 • Lobos 2024

ale należy pamiętać, że jadąc tam zwykłym autem, nie mamy ubezpieczenia (nawet przy wykupieniu dodatkowych) i bierzemy ryzyko na siebie
choć z drugiej strony, kto nie ryzykuje ten nie jedzie

Bylem tydzień temu C3. Na trasie spotkałem walce i równiarki.

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

Na północy polecam szlak po wulkanch i Calderón Hondo - ja rozpocząłem w Corralejo, skąd można iść szutrową drogą lub węższymi ścieżkami po wulkanach. Z Calderón Hondo zszedłem do Lajares, skąd odjeżdżają autobusy, całość trasy to około 11km.

Ja z tych co ryzykują- bylismy na Cofete Fiatem 500. Większy respekt mam do prądów oceanicznych, szanujmy zakaz kąpieli.

_________________

@Akna Co chwila pojawiają się informacje, że ktoś utonął

@4989341 - w którym miejscu FV30 jest tak straszna, że ktoś z lękiem wysokości ma się jej obawiać za kółkiem? Normalna, wyspiarska droga i piszę to bez cienia złośliwości. Piękna i widokowa ale zupełnie bezpieczna. Co do lęku przestrzeni tu ew. jadąc na Cofete niektórzy mogą przytulić się do zbocza aby nie wychodzić ze swojej strefy komfortu.

Przeglądałem dzisiaj swoje zdjęcia z Fuerty i z przyjemnością bym tam powrócił. Piękna i atrakcyjna wyspa, choć te wiatry nie należały do najprzyjemniejszych...

Gdyby ktoś chciał przejechać się nieco trudniejszą drogą niż na Cofete ale na końcu wynagradzającą wszystko to zapraszam na Mirador de los Canarios i krótki spacer na Pico del Viento. Miejsce z gatunku tych, które zostają w pamięci na długo.


Na lewo.


I na prawo.

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

@rmk napisz proszę jak dojechać do v tego punktu widokowego, bo myślałem nad nim już jakiś czas temu, ale na google maps widać zakaz wjazdu zaraz za Shell. Tego znaku już nie ma ? Czy na partyzanta ?


@Akna @Mar77 od kiedy jest zakaz kąpieli na coffete ? Byłem ostatnio w 2017 i żadnego zakazu nie pamiętam, sporo osób się kąpało.

_________________

@Antek12 Nie napisałem, że jest zakaz, tylko że ludzie toną. Tam są paskudne prądy.

dokladnie, co jakis czas ktos tam tonie. nie warto ryzykowac.

@Antek12 przed tym zakazem w prawo i pierwsza w lewo szutrówka. Masz tam linkę w poprzek drogi, ściągasz ją i zakładasz z powrotem jak przejedziesz. Bez stresu Na Cofete nie ma generalnie zakazów ale to co piszą poprzednicy to prawda. Prądy wsteczne są tam cholernie silne i niebezpieczne, nie warto...


Kąpać się niebezpiecznie ale spacerować i podziwiać można godzinami...

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

@Antek12 nikt tam nie pilnuje, więc owszem można, ale kozaków ostrzegam przed prądami. Wiem, że mamy w sobie tę krew- ja się nie wykąpię? co tam jakiś prąd. Sama miałam okazję poczuć jak silne potrafią być tu na Kanarach fale i prądy i to w stosunkowo bezpiecznych miejscach.

_________________

Tu jest nasza relacja z 10 dniowej, budżetowej wyprawy na Fuerteventurze z 3 dzieci.

Kilka ciekawych miejsc pokazujemy

youtube.com/playlist?list=PLDZk3OMKRzzjJfQtGQjtzyC2oVHsAPI4u

Na Fuercie czy ogólnie Wyspach Kanaryjskich nie występuje to ograniczenie tj warunki pogodowe i temperatura jest całoroczne na podobnym poziomie.

Osobiście polecam trekking opisany w poście #30

W trakcie sprzątania dwa ewidentnie na temat nasze posty poleciały do tematu o blogach, więc powtarzam mój wpis:

Będąc w Marcu 2024 na Fuerteventurze zrobiłem kolejny raz trekking na najwyższy szczyt Pico de la Zarza opisany w poscie #30 tym razem zrobiłem filmik, miałem piękny widok na Cofete.
Jeżeli ktoś planuje taką wycieczkę można zobaczyć jak to wygląda.
Wędrówka na Pico de la Zarza

Druga wędrówka mniej popularna to na nogach na plaże Cofete z Morro Jable można zobaczyć tu:
Wędrówka na plażę Cofete

Czy ktoś z Was robił pieszy spacerek z Costa Calma na drugą stronę wyspy w okolice playa de Agua Liques? Jak do tego podejść, gdzie zostawić auto, gdzie zaczyna się ta ścieżka? A po dojściu do plaży lepiej w prawo czy w lewo? Powrót tylko tą samą drogą? Czy jest ona dobrze oznakowana? Z góry dziękuję za podpowiedzi. To będzie mój pierwszy wypad na Fuerteventurę i próbuję się przygotować już zawczasu.

@Smierz jeżeli to Twój 1. raz na wyspie i będziesz miał mniej niż jakieś 10-14 dni, to raczej szkoda czasu - sam nie byłem, bo zawsze było wiele ciekawszych miejsc. Na przejściu z Costa Calma na zachód spodziewałbym się dużej dawki monotonii. Zamiast tego sugeruje dojazd do La Pared i z tego miejsca spacer wzdłuż wybrzeża.
Ale jeśli bardzo chcesz, to zostaw auto gdzieś przy ulicy, a potem z buta przez jedno z 2 przejść pod autostradą (są zaznaczone na GM i na mapy.cz).

_________________
Moje relacje: Korea 2024 • Lobos 2024