Fly4free.pl

dzięki za odpowiedź bardzo cenna informacja dla mnie w takim razie biorę salonik na powrót

_________________

http://www.facebook.com/lifetripblog

Post informacyjny ode mnie.
17 kwietnia. 10h 45min przesiadki, a naprawdę 12h ponieważ samolot przyleciał wcześniej z WAW. Kolejka do wizy to 6 osób przede mną i 2 za mną. Wizę 24h dostał każdy, chcieli zobaczyć tylko kartę pokładową na kolejny lot. Czas czekania po wizę 20 minut, do kontroli paszportowej 25 min. Czas od wyjścia z samolotu do stacji Airport Express 55 minut.
23 kwietnia. 19h 25min przesiadki. Kolejki do wizy brak! Był tylko jeden chłop który wizy nie otrzymał bo miał na przesiadkę 6h Chińczyk stanowczo to za krótko nie mogę dać wizy. Podszedłem spytał się co chce zobaczyć mówię że wielki mur, odpowiada o masz sporo czasu zdążysz bez problemu. Spytał się jeszcze tylko co zobaczyłem na pierwszym wjeździe odpowiadam że park olimpijski. Wizę wbił od razu. Czas oczekiwania 5 minut, natomiast do kontroli paszportowej z 30 minut. Czas od wyjścia z samolotu do stacji Airport Express 45 minut.
Lotnisko PEK.

daj znać jeszcze które lotnisko

"ponieważ samolot przyleciał wcześniej z WAW" jest wystarczające

@pabien
uwielbiam tutejsze podejście do każdego, nawet najprostszego pytania...

Przerobiłem ostatnio podróż do Chin na dwóch różnych biletach, z czego wylot z Szanghaju był po 30 godzinnach od przylotu do tego miasta.
Niby dla Polaków wszystko wydaje się proste - łapiemy się na TWOV (tranzyt) do 144 godzin i możemy po drodze zwiedzać większość miast z lotniskami w Chinach (wykaz we wcześniejszych postach).
Ale....to są Chiny i nie zawsze to co oczywiste, jest w 100% wykonalne.

Zastanawiałem się przed wylotem co może pójść nie takt. Zasadniczo dwa elementy: wylot do Chin z lotniska początku podróży oraz dostanie się przed oblicze pracownika służb granicznych na miejscu.
W moim przypadku miałem 3 "ale".

Pierwsze w Warszawie (leciałem SAS via CPH ): ponieważ nie można się odprawić online), gdzie mili pracownicy obsługi SAS na check-in nie dali rady (wprowadzenie informacji o locie poza Chiny inną linią - starali się i próbowali przekonać system po wcześniejszym przestudiowaniu warunków wjazdu z Timatic), więc... dali mi kartę pokładową do Kopenhagi z informacją "tam Pan wszystko na transferach załatwi". No miło przyznam.

Kopenhaga - centrum tranzytowe jak poczta główna w Warszawie: bierzesz numerek i czekasz na swoją kolejkę.
Miła Pani zaczyna klikać, czytać, sprawdzać, dzwonić i po dobrych 10 minutach widzę, że jej twarz się rozpogadza i uśmiech oznacza że dotarła do wytycznych obejmujących Polaka w tranzycie. Więc drugi (pierwszy) etap za mną - mogę wsiąść do samolotu.

Szanghaj - bialo-niebieski formularz wypełniony i oczekiwanie we właściwej kolejce.
Przychodzi pora na mnie i zaczynają się pytania, weryfikacja mojego przypadku, znów zamyślona mina pracownika strraży granicznej. Analiza wydruku z biletem poza Chiny. Upewnienie się kiedy wylatuję. Kilka minut niepewności i prosi o wyższego rangą na konsultację. Decyzja jest pozytywna, aczkolwiek muszę z paszportem iść do jeszcze jednego stanowiska (tym razem za linią strażników, więc wiem, że jest dobrze). Kolejne pytanie kiedy wylatuję, chwilą oczekiwania i wiza przyklejona do paszportu a ja mogę iść szukać Magleva.

Reasumując: miało być nietuzinkowo i trochę było.
Happy end na koniec, ale kilka razy ciśnienie krwi lekko we mnie uniosło się.

Witam,
Mam pytatnie o wize 144h w lotnisku Beijing PEK. Mam lot z Wiednia do Pekinu. 5 dni przerwy w Pekinie i następny lot do Wietnamu, Nie jest to lot łączony ale oba odcinki kupione na jednej rezerwacji od Air China. Wydaje mi się że spełniam warunki aby uzyskać tę wizę.

Według oficjalnej Chińskiej strony https://en.nia.gov.cn/n162/n227/c116266/content.html


Pytanie czy ktoś to przerabiał w praktyce i może powiedzieć co im trzeba pokazać i co rozumieją jako connecting ticket. Bo boarding passa do Wietnamu nie będę jeszcze miał. Bo jak coś to wchodzi w grę jeszcze wyrobienie chińskiej wizy turystycznej. Co myślicie?

Z góry dzięki za pomoc.

Masz mój przykład na górze.
Co prawda to nie PEK, ale PVG, lecz zasady są takie same.
Wydrukuj sobie potwierdzenie zakupu biletu (zaznacz na wydruku datę wylotu z Chin i swoje dane).
Z tym, paszportem oraz karteczką z niebieskim paskiem (którą znajdziesz na stanowiskach koło skanerów odcisków palców) i idź do stanowisk oznaczonych 24/144 International Transfer.
A wcześniej, na lotnisku wylotu z Europy przygotuj się psychicznie do wytłumaczenia mniej ogarniętym pracownikom linii na lotnisku, dlaczego nie masz wizy do Chin.

ktos tu pisal ze mozna dostac bezplatny hotel na czas tranzytu. Bede mial oczekiwanie 15h. Do kogo pisac? bo mailowo odsylaja mnie na infolinie, nie da sie tego online zalatwic albo na lotnisku po przylocie?

@minerek Ja zamawiałem przez ich stronę internetową. Jest tam opcja zamówienia hotelu. Hotel przydzielają losowo z chyba trzech dostępnych. Pula jest ograniczona.

Wracając do mojego przypadku (podróż przez Szanghai na różnych biletach): powrót na PVG, tym razem z Tajpej Juneyao Airlines - na lotnisku pracownik linii miał trochę wątpliwości i musiał się skontaktować z przełożonym, ale zajęło mu to mniej czasu niż na lotnisku w Warszawie czy Kopenhadze. Kilka minut i karta pokładowa wydana.

Ponownie jednak w Chinach strażnik graniczny po kilku minutach weryfikacji dokumentów, odesłał mnie do supervisora, a dopiero ten wkleił mi do paszportu naklejkę z czasowym pozwoleniem na wjazd na teren Chin.
I tu taj ciekawostka - pomimo, że mój lot powrotny z Chin był po 32 godzinach, zaś dostałem "permit" na 24 godziny (w przeciwieństwie do poprzedniego na 144 godziny).
Gdybym się mu przyjrzał wcześniej, to bym zaczął się zastanawiać, czy mam wrócić na lotnisko maksymalnie po 24 godziny od pierwotnego lądowania. Na spokojnie wróciłem jednak po 27 godzinach i nikt z tego powodu nie robił mi problemu (a wlepkę w paszporcie dokładnie obejrzałem dopiero w saloniku).

Siema, wracam po 4 miesiącach odkąd pisałem tutaj w tym wątku. Bałem się tej podróży, co będzie w tych Chinach, zwłaszcza jak się oczytałem posty i różne inne pierdółki na fb i innych grupach jak to nie jest strasznie.
Jak to zwykle bywa, rzeczywistość vs internet to diametralna różnica, warto oczywiście się informować, ale to co ktoś pisze zawsze warto przemyśleć kilka razy.
Tak jak pisali że AirChina to zła linia lotnicza (a była zajebista), tak jak pisali negatywnie o lotnisku PEK (a było okej), tak samo pisali o wizach tranzytowych, a też było ok.
Za 1 razem, przesiadka 14h, kolejka do okienka ok.1h, 2 okienka były czynne, każdy ze strażników gadał płynnie po angielsku (a ponoć nie potrafią xd).
Trafiliśmy do takiej babeczki, nie wyglądała przyjaźnie - okazało się że była spoko babeczka, śmiała się, gadała po ang, w tym blankieciku nie wypełniłem miejsca pobytu w Pekinie bo nie mieliśmy hotelu zarezerwowanego, a ona zwróciła na to uwagę i pyta się gdzie będziemy, a my że nigdzie, poszwendamy się, ona się zaśmiała i dała tam kreskę. Bez problemu nas wypuściła, przed nami było małżeństwo z dziećmi z polski, śmiała się do dzieci i była bardzo przyjazna, też przeszli bez problemu.
Tyle ponoć kontroli bezpieczeństwa i paszportu miało być tam, a finalnie po otrzymaniu tej wizy, przeszliśmy zwykła kontrolę paszportową i potem obok bramek bezpieczeństwa strażnik machnął żebyśmy bokiem przeszli i się śmiał do nas - 0 zero kontroli bezpieczeństwa mieliśmy przy wyjściu, co jak na Chiny to aż dziwne. Ale samo lotnisko przypomina trochę hurtownie z kamerami, kamer jest tam setki, niektóre ogromne.

Na powrocie mieliśmy 19h przesiadki, był sam strażnik, również pozytywny, z miejsca wbił wizę (mieliśmy wtedy hotel od AirChina więc wpisałem go).
Finalnie 0 problemów zarówno z wizą jak i lotniskiem i strażnikami, jedyny problem to był wtedy jak na kontroli bezpieczeństwa (gdy wracałem na lotnisko) musiałem wyjmować monety z plecaka bo im komp coś piszczał, a no i na kontroli bezpieczeństwa nie potrafili angielskiego - to fakt. Nie wspomnę o samym mieście, bo tam to nikt po angielsku nie gada z nich.

Swoją drogą, to nawet strażnik lotniska mi kasę z własnego portfela rozmienił bo na pociąg do miasta trzeba mieć gotówkę drobną (bo większej mi nie chciał automat przyjąć na zakup biletu).

Myślę, że wszystkie te zawirowania były spowodowane świrkiem który panował, a teraz jak to się uspokoiło, to wróciło do normalności, oni też kasę mają ładną z turystyki, nawet całkiem wizy znoszą turystyczne (dla niektórych państw), więc im zależy w sumie na tym, żebyś wyszedł z lotniska i zostawił tam $, bo czemu nie.

Fajnie, że Tobie się wszystko tak ładnie udało, ale nie zawsze jest tak super.

Mam pytanie, bo może ktoś przerabiał taki przypadek: lot powrotny do Europy z przesiadką 24 godziny w Pekinie, a później krótki stop w Szanghaju i dalej do Europy.
Wszystko na jednym bilecie.
Czy w Pekinie będę mógł skorzystać z darmowej wizy (mając wylot z Chin 24 godziny później z drugiego miasta)?

Jeśli pamięć mnie nie myli, to nie możesz.

Jeśli od twojego przylotu do Pekinu do wylotu z Szanghaju jest więcej niż 24h to potrzebujesz wizy żeby Cie wpuścili do samolotu.Jezeli poniżj 24h, to teoretycznie możesz jeździć w tym czasie po całych Chinach jak ci wbiją odpowiednią darmową pieczątkę.

PVG - szybki tranzyt z gate'u do gate'u bez wizy i kontroli. Lot chińskimi liniami.

Norma na wszystkich lotniskach świata.

Nie wiem od kiedy ta norma, bo poprzednim razem trzeba było wyjść przez imigrację po bagaż i robić nowy check in.

Nie trzeba wychodzić po bagaż, jeśli się ma loty na jednym bilecie.
Można też lecieć bez nadawanego, mając różne rezerwacje.