Fly4free.pl

A pamiętacie może, czy orzechy (laskowe, pistacje) mają w dobrych cenach?

_________________

@becek - Ty patrzyłeś po ile są pistacje i były chyba drogie ?

Kiedy znajomy wspomniał mi ostatnio, że planuje wyjechać do Iraku, to również w odpowiedzi poczęstowałem go tytułowym "debilem" Za sprawą Twojej relacji (dobrze napisanej, swoją drogą!) zmieniam zdanie w tej kwestii.

_________________
Zapraszam na bloga All Exclusive, na którym znajdziecie kilka podróżniczych historii, przepisy na nalewki i wszystko, co akurat przyjdzie mi do głowy.

tak, pistacje były w jakiejś chorej cenie

_________________


kliknij pomógł

Dzięki. W sumie to ciekawe, bo niby tam rosną, a jednak.
Pamiętam, że w Iranie też były droższe niż u nas. No cóż, może coś innego się znajdzie.

_________________

Mi również nic nie zabrali, a zdecydowałem się ostatecznie na zakupy na mieście. Miałem słodycze, herbatę, mydełko, coś z przypraw, chleb. A przechodziłem przez kontrolę bezpieczeństwa dwa razy, bo okazało się, że salonik jest przed nią, więc wróciłem i potem musiałem jeszcze raz przejść procedurę. Za pierwszym razem plecak poszedł na bok, ale gość przez chwilę coś pogmerał i oddał. Za drugim już w ogóle bez żadnych dodatkowych czynności, szybko i sprawnie.
Może więc @tunczaj i jego ekipa czymś podpadli?

_________________

my spokojni ludzie jesteśmy nigdy az do tej sytuacji nie zdazylo mi się, zeby security zabralo mi cokolwiek z bagazu.
na stronce lotniska w zakladce prohibited items jest zresztą prezentacja jakich przedmiotów teoretycznie nie mozna przewozic w bagazu podrecznym
https://www.eia.krd/english/airport-gui ... strictions
problem raczej tkwi w egzekucji tych dosc irracjonalnych przepisow wyglada na to ze źle trafiliśmy, a regułą jest jednak zdrowy rozsądek kontrolerów

post scriptum do relacji:
dzisiaj wypozyczalnia zwolniła blokadę na karcie kredytowej. za prawdopodobne uszkodzenie pompy paliwowej, wymianę paliwa i 2 przejażdżki na lotnisko skasowali nas tylko 80 dolarów. wymiar kary w pełni akceptowalny, mogę zatem z czystym sumieniem polecić Advantage

Jadłem tam śniadanie - taki zestaw dla 2 osób (w zasadzie nie do przejedzenia) za 8 k IQD, czyli powiedzmy 5 i pół USD:

_________________

Dodam swoje "3 grosze":

Na majowke 2024 polecialem Turkiszem z zona normalny rejsowy samolot.

Mialem 2kg herbat na powrocie zmieszanej przez Kurdow rodzaj jak na foto oni tak pija i tak samo nam przygotowali.

Dodatkowo mialem kilka mydel ktore widzieli na 2 kontroli po "strefie bezclowej" i bez problemu puscili.

Restauracje w stolicy polecam YASIN jest najstarsza ponoc ale i ponoc ma najlepszego KEBABA na YT mozna wiele filmow zobaczyc z niej ja bylem nawet w kuchni nakrecilem swoj.

Kurd ktorego poznalismy zarbal nas do miejsce gdzie jedza lokalsi ktorych nie widzialem na ani jednym filmie w internecie.

Jesli chodzi o magnesy to sa w sklepiku obok najstarszej pijalni herbaty w Erbil pod Cytadela. Naszukalismy sie sporo...

My z zona mamy same pozytywne emocje ale z analizy przeczytanych tu informacji wychodzi na to ze lokalny Kurd ktory byl z nami wszedzie u niego tez spalismy spowodowal ze nie bylo ani jednej negatywnej emocji.

Napisalem osobny temat i opisalem moja historie z "oferta" by inni mogli miec "gotowca" nocleg, transport, przewodnik itd. Wzieli mnie juz na tym forum za biuro podrozy )) zareczam ze nie jestem biurem i wszystko co tam jest opisane zostaje u kurdow bez jakichkolwiek krzyskosci dla mnie

Tu historia https://www.fly4free.pl/forum/wyprawa-do-kurdystanow-dla-chetnych-moja-historia,1224,180420

W tym roku jedziemy AUTEM! z dziecmi zaraz po swietach wielkanocnych

Mam w planie spac dodatkowo w gorach o czym po powrocie tu napisze jak i mam zamiar wynajmowac jacht by plywac po Dukan Lake w wiekszym skladzie. Z tego co ustalilem juz 200$ za caly jacht ze sternikiem na cale popoludnie.