Fly4free.pl

Ale segmenty nadal robią punktym więc lepiej lecieć np. 3 segmentami i zgarnąć 60 pkt niż 2 za 40.
Także niby nie ma ale jakby są

_________________

To co "odwalił" LOT z taryfami krajówek nie przestaje zadziwiać. Poza własne kanały sprzedaży (np. stronę LOT) serwowane są ceny drastycznie zawyżone. Na przykładzie, który wcześniej oglądałem, lot one-way KRK-SZY (niech będzie 29.04) na ITA Matrix ma taryfę O1ZSTD2 i cenę BF=120 zł, a cenę całkowitą 249,03 zł. Tymczasem na stronie LOT taryfa to O1ZSAV2 z ceną całkowitą 107,95 zł. Na expertflyer najniższe O1STD7 ma cenę BF=116 zł, czyli jeszcze inaczej. Różnica jest wręcz nokautująca, szukanie jakichkolwiek "tańszych" biletów na OTA czy appkach jest skazane na całkowitą porażkę. Zastanawiam się, dlaczego LOT zrobił to właśnie z krajówkami? Czy ktoś wtajemniczony ma jakąś wiedzę?... O ile LH kiedyś narzuciła opłaty (circa 15 Euro) na kupujących ich bilety przez GDS, to jednak tutaj różnica w cenach jest niewspółmierna, właściwie eliminująca kupowanie biletów na krajówki poza kanałami własnymi LOT-u. Czy to w ogóle jest legalne?
Najlepszym komentarzem do tego jest obrazek cen z wyszukiwarki (skyscanner.se z walutą PLN):

Popatrzyłem trochę i co widzę? Otóż taryfa O1ZSTD2 to jest taryfa "Economy Standard" (czyli z bagażem nadawanym). W LOT cena całkowita 190,03 PLN. Czy to oznacza, że LOT po prostu nie oferuje nigdzie poza swoimi kanałami taryfy "Economy Saver"? I tu zaczynam mieć wątpliwości, co tu się właściwie odwala. Oto na skyscanner.pl widzę coś takiego:

Idąc na stronę budgetair wygląda to na taryfę Economy Saver (taką przepłaconą), z bagażem tylko podręcznym. Idąc na stronę mytrip widać ewidentnie, że za 236,58 zł jest Economy Standard i bagaż nadawany (23 kg) w cenie. Jakim więc cudem budgetair jednak ma w jakiś sposób ofertę Economy Saver, a inni - nie mają? Co więcej: tylko https://www.budgetair.com/pl_pl/ ma taką cenę (nawet 140 zł jeśli bezpośrednio sprawdzić), inne wersje mają cenę z przymusowym bagażem nadawanym. Coraz bardziej to śmierdzi, bo wygląda jak dyskryminacja cenowa różnych rynków europejskich (a nawet unijnoeuropejskich). Oj, LOT...
P.S. Dodam, że na ITA Matrix można szukać oferty precyzyjnie podając taryfę: "F ..O1ZSAV2" nie ma, zaś "F ..O1ZSTD2" jest.

To może być pokłosie wdrażania NDC, budgetair zasysa prawdopodobnie z rynku PL.
Czy LOT jest zobligowany sprzedawać taryfę "saver" na każdym rynku europejskim?

"Bystry inaczej" menadżer LOTu uznał, że skoro 90% sprzedaży najniższej taryfy idzie przez ota to gdy zablokujemy ota to wszyscy się przerzucą na kanał własny i kasa na premię niemal od ręki! Geniusz Zapomnieli o fakcie, że ota zarabia krocie na usługach dodatkowych i obsłudze tanich biletów co pozwala im nakręcać sprzedaż dobrymi cenami vs cena wyjściowa oraz, że istnieje grupa osób która lata bo lubi a nie musi.
@man4business pamiętajmy, że LH miało wtedy w obiegu kody rabatowe które jako tako wspierały pomysł i sprzedaż w kanale własnym. Mimo wszystko pomysł umarł i przeprosili się z ota.

@07_Zgłoś.Się

Na tyle przeprosili się z OTA, że nadal najtaniej grupę LH kupuje się u nich na stronie.

Strasznie narzekacie na ten nasz LOT, natomiast moim zdaniem odpowiedź jest prosta - dane o kliencie. Bilety sprzedawane przez GDSa / OTA czy jakkolwiek nie dają żadnych danych o kliencie, a chyba wszyscy wiemy - że dane to teraz takie nowe złoto.

Coś mi to wygląda na sytuację analogiczną do wojny Ryanair'a z OTAs. I Ryanair bardzo szybko zauważył, że jakby obłożenie mu spadło... po czym zaczął współpracę z OTA i przywracanie takich kanałów sprzedaży. LOT jest najwyraźniej głupi i też chce się o tym przekonać. Dokładnie tak jak piszesz, na OTA (czytaj: 20-30% taniej) kupiłbym loty niekoniecznie, na stronie LO nawet w promocji... nie kupię.

A może zacząć jakaś akcję indywidualnego acz masowego pisania do LOT-u zapytań czy skarg, że coś takiego się zauważyło i jeśli nie będzie oferty Economy Saver na OTA, to biletu się nie kupi...

..no na pewno się przestraszą

Nigdzie nie sformułowałem myśli, że się przestraszą. Przede wszystkim sami to zauważą. Na pewno lepiej nic nie robić?

2% freaków nie kupi na LOT dot com bo się zbuntuje, a 98% innych kupi, bo muszą lecieć, nie rozróżniają kanałów sprzedaży, albo zapłacą więcej przez OTA i agencje.
O ile jest to w ogóle świadoma decyzja LO, a nie jakieś chwilowe zamieszanie.

Jeszcze raz: Ryanair "też tak myślał". A co z tego wynikło, możesz sobie poszukać... I wbrew pozorom nie traktowałbym ludzi jak idiotów, tzn. że nie zauważą, że kiedyś mogli sobie wyszukać lot za 100 zł a teraz widza za 250 zł i pewnie nie od razu albo w ogóle nie skojarzą, dlaczego...

Na początku należałoby się zastanowić kto lata głównie na krajówkach:
1. biznes
2. tranzyt
3. indywidualny zjadacz chleba
4. f4f

1. i tak kupuje zazwyczaj przez jakąś agencję/OTA/jakkolwiek, cena ma dość małe znaczenie - nic się specjalnie nie zmieni LOT zarobi więcej na wyższej taryfie. Dla biznesu +/- stówka nie ma żadnego znaczenia, liczą się głównie godziny lotów, wygoda.
2. nie sprawdzałem ale zakładam, że na lotach międzynarodowych wszystko jest po staremu
3. pojedzie PKP/samochodem jeżeli cena okaże się zbyt wysoka, moim zdaniem to dość niewielki rynek. Porównania do FR nietrafione, bo w LO mówimy (jak rozumiem) tylko o lotach krajowych, FR praktycznie takich nie realizuje. Brak konkurencji na lokalnym rynku - czas przejazdu PKP często porównywalny z LO.
4. durno loty odejdą w niepamięć, popłaczemy i może trochę mniej polatamy po PL, bo ceny za jakie latamy po kraju głównie pochodzą z OTA

Patrząc z "mojego podwórka": loty typu KRK-SZY, KRK-BZG nie podpadają prawie wcale pod 1 i w ogóle pod 2. To co obserwuję, to zadziwiająca ewolucja profilu pasażerów, np. na Mazury latają już bardzo często świadomi takich możliwości seniorzy i oczywiście całe rodziny. Oczywiście, że nikt z nas "nie ma siły sprawczej", żeby wpłynąć na LOT. Natomiast nie rozumiem takiego podejścia, że "e... nie ma sensu".

99,9% ludzi lata bo musi (biznes) lub dla wygody (stać ich - za swoje lub sejmowe ) i bierze, co jest, bez jakiejś dogłębnej refleksji, co do kanałów sprzedaży i struktury ceny

a ten ułamek, który nie poleci "bo kiedyś było taniej u Norwega", to pomijalny segment rynku

@man4business
Tak, i teraz ta cała rodzinka, którą stać na weekend czy wakacje na Mazurach nie poleci LO tylko będzie telepać się samochodem albo PKP w ramach buntu tylko dlatego, że LO postanowił nie udostępniać jakiś taryf saver w norweskich i innych chińskich OTA. Por favor....

Ty naprawdę tak serio, czy żeby trzepać pianę. EOT.

Napiszę trochę pod prąd dlaczego lubię kupować krajówki bezpośrednio i daje to więcej korzyści niż OTA, co przy prowadzeniu małej działalności gospodarczej w ogóle jest świetne:
- od ręki możliwość wyeksportowania faktury, z wliczonym VAT na przelotach krajowych.
- Program Lot dla Firm, gdzie za każdą bezpośrednią rezerwację jest dodatkowe 500 pkt., i po dwóch latach za 27.5 k. (ok. 40 rezerwacji krajówek OW np.) i dopłatę ok. 100 zł. miałem lot OW WAW-ICN
- Dodatkowo na stronę LOT można przejść z jakiegoś cashbacka, typu Playback czy inne. Wiadomo, grosze, ale zawsze.
- bilet poniekąd "flexible", np. kupując w SZŚ krajówki znaczna część biletu to podatki (bez YQ) i do zwrotu spora część biletu, gdy jednak nie lecimy. Na przykład: WAW-KTW RT cena z dzisiaj, bilet 179 zł, w przypadku anulacji rezerwacji to 139 zł. do zwrotu.

Dodatkowo już uniwersalne bez względu na miejsce rezerwacji - mile Miles&More, profity FTL jak salonik i obiad. Dla mnie dobrze planowane i kupowane w SZŚ krajówki są tańsze, milsze i szybsze niż PKP czy auto.

Oczywiście i do czasu, gdy były dostępne przez OTA, zwłaszcza OTA "w promocjach", potrafiły być dodatkowo 30-50% tańsze niż na stronie LO, bo promocja (czytaj niższe taryfy) też się propagowała na OTA.

Lekkie OT.
Sieci hotelowe czy linie lotnicze w różny sposób próbują przejąć większy kawałek tortu dla siebie poprzez nakłonienie członków lojalnościowych czy osoby bez statusu do rezerwacji bezpośrednich. Może to byc brak benefitów czy mil / punktów za rezerwacje niebezpośrednie czy też właśnie różnicowanie cenowe... Wczoraj AA też zapowiedział zmiany i rewoltę: https://news.aa.com/news/news-details/2 ... fault.aspx
Starting with tickets issued on May 1, 2024, American will update the way customers earn AAdvantage® miles and Loyalty Points on flights, depending on where they book.
Customers will earn miles and Loyalty Points on flights when they:
Book directly with American and eligible partner airlines.
Book travel anywhere as an AAdvantage Business™ member or contracted corporate traveler.
Book through preferred travel agencies. American will share a list of eligible preferred agencies on aa.com in late April.
Basic Economy fare tickets will only earn when booked directly with American and eligible partner airlines.

Gdyby sprzedaż przez ota wszelkiej maści była pomijalnym segmentem rynku to w LOT nikt by tego nie dostrzegł i by nie było tej dyskusji

ja czegoś takiego nie napisałem...
i nie to jest przedmiotem dyskusji - przecież nadal można kupować bilety LOT-u przez ota