Fly4free.pl

Centauro

_________________
Droit au but!

-- 25 Lut 2023 17:39 --


Dziekuje!

-- 25 Lut 2023 17:44 --

Czesc, mam pytanie odnosnie lotniskowej logistyki w Katanii. Ladujemy (z 3-letnim dzieckiem) o 23:30. Najchetniej od razu wzialbym samochod, ale wypozyczalnie dzialaja do 23:00. Jakie sugerujecie rozwiazanie? Przejazd do miasta (sa jakies opcje ok polnocy?), czy moze jest sensowna opcja noclegu w okolicy lotniska + rano pozyczamy samochod?

Hej!
W dniach 28.11.2023-02.12.2023 będę w Catani i chciałem ją pozwiedzać (loty z/do Katowic WizzAir). Chciałem do tego wykorzystać kartę Catania Pass na 5 dni za 20 euro dla 1 osoby i napisałem do informacji turystycznej pytanie czy bezpośrednio na lotnisku po przylocie ta kartę mógłbym kupić (na lotnisku jest informacja turystyczna). Jednak mi odpisali że Catania Pass już nie funkcjonuje. Czy ktoś z forumowiczów mógłby mi potwierdzić ten fakt że Catania Pass już nie istnieje?
Bo jest sporo wpisów w internecie zachęcających do wykorzystania tego rozwiązania.

Moje wcześniejsze pytanie nadal aktualne.... I chciałem jeszcze dodać kilka kolejnych:
1. Gdzie według Was najlepiej wypożyczyć rower w Katanii/ Na Sycylii jeszcze nie jeździłem rowerem....
2. Czy są jakieś promy z Katanii do Taorminy lub Syrakuz lub rejsy turystyczne? Jeśli tak to w jakiej cenie i jak je znaleźć? Google nic mi nie pomogło....
3. Dawno temu będąc w Wiedniu lub Mediolanie wszedłem do tamtejszych oper (Opera Wiedeńska oraz La Scala) korzystając z bocznych kas w których sprzedawano bilety za niewielkie kwoty. Czy można tak kupić bilet do Teatro Massimo Bellini lub Teatro Metropolitan w Katanii?
Proszę o wsparcie w odpowiedziach.

Z perspektywy zupełnie okazjonalnego cyklisty to rower w Katanii i w okolicach wydaje mi się kiepskim pomysłem. Samo miasto to chaotyczny ruch, w centrum dość ciasno. Poza miastem to dość górzysty teren, wąskie drogi często bez pobocza i często dość "dynamiczny" styl jazdy kierowców. Jeżeli masz na oku jakieś konkretne trasy, o których czytałeś i masz zamiar spróbować, to co innego. Ale jeżeli chcesz tak sobie tylko pożyczyć rower i spontanicznie sobie pojeździć, to raczej odradzam.

Promy - jako takich nie ma, bo zarówno Taormina jak i Syrakuzy są łatwo osiągalne komunikacją publiczną i samochodem. O rejsach turystycznych nic nie wiem, ale obstawiałbym, że mogą być łatwiej osiągalne w sezonie.

Teatry - nie wiem.

Catania Pass - skoro tak Ci odpisali, to chyba rzeczywiście tak jest. Ale ceny komunikacji publicznej i wstępów w Katanii nie są szczególnie wygórowane, zresztą w samym mieście można spokojnie chodzić pieszo.

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

W "okolicy" Katanii polecam jak przedmówcy: Taorminę, Syrakuzy, Ragusę, Modicę.

-- 27 Lut 2025 09:38 --

Po ponad roku odkopuję temat, jako że niedawno wróciłem z Katanii.

Podobnie jak przedmówcy polecam samą Katanię (na spokojnie to 2 dni), Syrakuzy, oczywiście Etnę i Taorminę.
I jeśli chodzi o Taorminę, to my bylismy dzień i to w zasadzie może być mało (chyba, że ktoś ma auto i sobie tam pojedzie). Bo Taormina to są w zasadzie 3 piętra. "Parter" czyli plaże, wysepka Isola Bella i stacja kolejowa. "I piętro" czyli zasadnicza Taormina z Teatrem Antycznym, ogrodami miejskimi i ulicą Corso Umberto, Katedrą, Placem IX kwietnia, itp. Oraz "II piętro" czyli miasteczko Castelmolla z fantastycznymi widokami, zameczkiem i osobliwym barem Turrisi. No i nam udało się zobaczyć tylko to "I piętro". Do Castelmolla jest piechotą ok. 2 km, ale kawał pod górę, z kolei nad morze podobnie tyle że w dół (czyli wracać trzeba pod górę). Z plaży do Taorminy jest kolejka linowa, ale w zimie jest nieczynna "z powodu remontu". Niby jeżdżą jakies autobusy zastępcze, ale ja nie zauważyłem. Podobnie do Castelmolla jeżdżą autobusy, tyle że w środku dnia kursują co dwie godziny. Więc jak autobus z Katanii przyjedzie koło południa, a chce się wrócić autobusem (ostatni przed godz. 19) to niestety czasu jest mało. No i z naszego planu wyprawy "zaliczyliśmy" tylko I piętro. A żałuję. Więc jeśli ktoś lubi bez pośpiechu, to Taormina z przyległościami wymaga 2 dni. Pociąg jest droższy, a i stacja kolejowa jest na "parterze". Więc wrócić tym pociągiem (są później niż o 19) w sumie można, bo się schodzi w dół ciekawym szlakiem, ale jakbym pociągiem dojechał do Giardini-Naxos (tak dokładnie nazywa się ta stacja kolejowa) i musiał się na dzieńdobry drapać pod górę, to nie byłoby za fajnie.

I jeszcze dwa słowa odnośnie autobusów do Syrakuz i Taorminy. Bilety są na konkretną godzinę. I w połowie lutego (tak my byliśmy) do Syrakuz kupiliśmy bilet z około pół godzinnym wyprzedzeniem, ale już do Taorminy o godz. 9:20 były bilety najwcześniej na 11. No i dlatego dotarliśmy do Taorminy późno i zabrakło trochę czasu. Więc albo kupujcie przez internet, albo wyślijcie umyślnego z dużym wyprzedzeniem czasowym. Trzeba też zwrócić uwagę, że bilet powrotny jest tańszy, ale od razu trzeba zadeklarować konkretną godzinę powrotu. Więc bezpieczniej kupić w jedną stronę.

Bilety kupuje się w kasie Interbus i Etnabus, czyli tu:
https://maps.app.goo.gl/aFUvY1iv5eceB7MH7

Zaś autobusy odjeżdżają stąd:
https://maps.app.goo.gl/3VtAGs4sqErcAqwQ6

Podkreślam to, bo tam w okolicy jest kilka różnych dworców (w tym kolejowy) i my np jakoś się pogubiliśmy i poszliśmy na przystanek, z którego odjeżdżają autobusy AST (czyli np. pod. Etnę) i potem zrobiło się gorąco jak zostało nam 5 minut do odjazdu, a nikt precyzyjnie nie mógł nam pokazać własciwego przystanku.

-- 27 Lut 2025 09:53 --

To jeszcze mapkę dorzucę w osobnym poście:


Legenda:
A-kasy biletowe Interbus (do Syrakuz) i Etnabus (do Taorminy)
B-stanowiska, z których odjeżdżają autobusy Interbus (do Syrakuz) i Etnabus (do Taorminy)
C-stanowisko, z którego odjeżdzą autobus AST (na Etnę)
D1- kasa AST, gdzie kupuje się bilety na autobus (na Etnę)
D2- bar Nafe, gdzie podobno też kupuje się bilety na autobus (na Etnę) jak kasa AST jest zamknięta (czyli prawie zawsze).
E-stacja kolejowa

Castelmola jest ok 1200 m od Taorminy gdy się idzie ścieżką Saracenów (Sentiero dei Saraceni), to najlepsza opcja, nie jest stromo i każdy kto ma minimum kondycji da radę, a po drodze mamy piękne widoki.. idzie się jakieś pół godziny... chodziłem wielokrotnie tamtędy, na mapy.cz jest to ten czerwony szlak o nr 176.. powrót polecam szlakiem nr 196, żeby nie iść tą samą drogą