Fly4free.pl

Tak jest w wielu miejscach. Kiedyś musiałem czekać jakieś pół godziny zanim mnie wpuścili w Amsterdamie. Tłumaczenie podobne - priorytet dla klientów statusowych, a jak się rozluźni, to udsotępnią salonik dla gości z PP.

_________________

Jest dokładnie tak jak pisze @Sudoku - poza wspomnianym Amsterdamem spotkało mnie to wielokrotnie np. w Rzymie, Mediolanie czy Londynie (LHR).

To ile salonik dostaje od głowy?

Kol. @FUX
Tajemnica biznesowa i kwestia negocjacji danego saloniku, wiadomo, ze np. sieci jak Aspire maja wieksze mozliwosci negocjacji stawek z PP czy LK.
Ale gdzies kiedys mignela mi wartosc rzedu 10-15 USD za paxa.

Uogólniając przeciętnie od kilku do kilkunastu USD/EUR.

To raczej szału nie ma zwłaszcza biorąc pod uwagę %.
Na jednym kieliszku wina czy drinku raczej się nie kończy, jak obserwuje się stoliki.
Jedzenie także ludzie biorą na zapas oraz wodę, colę, etc.
Ale pewnie się spina.

@FUX
Na pewno się spina, inaczej nikt by nie prowadził tego biznesu.
Weź pod uwagę, że saloniki kupują alkohol w innej cenie niż Ty, poza tym raczej mało kto wypija przed lotem pół litra wódki czy whisky.
Wśród odwiedzających jest też trochę starszych dzieci, a przecież taki PP, DP czy LK płaci tyle samo niezależnie od tego ile się wypije, czy zje.
Sam niekiedy wpadam do saloniku na chwilę przed boardingiem tylko po to, żeby np. wypić coś chłodnego, co pewnie salonik kosztuje nie więcej jak 1 USD.

Skoro już robisz przekrój klientów w salonikach to warto wspomnieć o tych przekładających smalec do słoików i przelewających wino do plastikowych butelek

@FUX: to trochę jak z hotelami AI: jeden gość wypije hektolitry i zje dziesiątki kilogramów, a 5 innych będzie żywiło się normalnie czy wręcz ascetycznie, bo nie mają potrzeby się objadać, trzymają dietę itp. Wszystko to jest skalkulowane, tak, żeby hotelowi się opłacało.

Jeśli chodzi o poczekalnie, to wierz mi, że jest mnóstwo ludzi, którzy nie piją alkoholu albo piją go niewiele (zwłaszcza, że w przeciętnych poczekalniach np. wino jest zwykle mizernej jakości), jeść też nie jedzą (bo np. jedli dopiero co w samolocie), albo stosunkowo niewiele. Przykładowo ja bardzo często siedząc w jakiejś poczekalni zadawałam się jedynie kawą czy jakąś wodą - więc koszt mojego pobytu wtedy to sumarycznie może pół dolara.

Do PP dodano w Perth PER:
- Hatchery Collective Bar & Grill: https://www.prioritypass.com/lounges/au ... bar--grill
- Coffee Quarter: https://www.prioritypass.com/lounges/au ... ee-quarter

Zwróccie tez uwagę ze w UE nie jest źle i np. w Azji jest świetnie z PP, a w stanach na wiekszosci lotnisk problem ze nie wpuszczaja na PP/LK czy inne wejsciowki

Mam wrażenie, że w Stanach co drugi Amex ma w pakiecie darmowe wejścia

Lecimy Wizzerem do Dubrownika z Wrocka. Gdzie się zgłasza Fast Track?

Idziesz na kontrolę biznesową i machasz czarnym plastikiem

Poprzednio się na Okęciu burzyli, że powinienem zgłosić przy nadawaniu bagażu.

Zobaczymy.

PP nie daje fast tracku w WAW. Miałeś farta wtedy.

W WAW machamy co najwyżej Visą Infinite PKO do której wydany był PP. Nie trzeba tego nigdzie zgłaszać.

Mam priority pass bzwbk z 4 wejściówkami oraz Lounge key bez limitu na mnie i jedna osobę.

Czy saloniki sprawdzają nazwisko na bilecie i karcie? Czy któraś z nich mogę dać rodzicom żeby skorzystali i się uda?

Zazwyczaj sprawdzają zgodność z kartą pokładową

Dokładnie tak.