Fly4free.pl

Kody QR bardzo często nie działają na najniższe grupy taryfowe; to może być jedną z potencjalnych przyczyn. Inna możliwa - ograniczenie geograficzne - przykładowo też dostałem w tym tygodniu 20% ale aktywny tylko na kilku wybranych kierunkach z siatki.

ja próbowałam skorzystać z kodu na polączeniu multicity, ale pokazuje mi komunikat o treści, że przy lotach multicity nbie działa kod...

Dostałem kilka dni po zakupie informację o możliwości upgrade do biznes klasy na odcinku DOH - BKK za 1677€ (3 osoby). Korzystał ktoś z takiej możliwości? Wyczytałem na stronie QR, że upgrade można również zrobić przy odprawie lub przy specjalnym stoisku. Czy na lotnisku mogą zaproponować lepszą cenę? Punkty też otrzyma się za ten odcinek jak business (za 3 osoby - jedna rezerwacja)? Czy salonik jest w cenie? Przepraszam za tyle pytań, ale ktoś pewnie przerabiał temat, a cena kusi

Jak upgradujesz ticket za 2k ojro, to dostaniesz więcej punktów ( wystarczy pomyśleć - więcej płacisz za bilet w innej klasie, to więcej pkt wpada)
Ogólnie QR zawsze wysyla kazdemu mejle 1-2 tyg przed wylotem ze moze zrobić upgrade klasy lotu - nic nowego.
Czy ogarniesz to na stanowisku ? Diabli wiedzą - może już nie być miejsc, czy bedzie taniej ? Wróżbita Maciej zna tylko na to odpowiedź

@szpaczny

Pytałem o punkty bo w temacie LOT z upgrade nie każdy dostaje większą stawkę punktową więc chyba nie jest to takie pewne jak piszesz.

@wojtekf93:
- cena on-line jest zwykle dużo lepsza niż na lotnisku; jeśli ci odpowiada bierz a nie czekaj do odprawy lotniskowej
- punkty dostaniesz według oryginalnej klasy rezerwacyjnej biletu w eco
- nie ma wstępu do Al Murdżan w DOH w przypadku upa

Ma ktos jakis kod na lbilety QR? Planuje kupic bilet dla 3 os wiec zawsze chetnie bym te kilka zł obniżył

_________________

Heeeej Właśnie przepadł mi kod rabatowy 10% (urodzinowy). Na infolinii powiedzieli mi, że trudni i nic nie zrobią. Może ma ktoś jakiś kodzik na QR? Ps. Jak to jest z tą zniżką studencką? Ktoś gdzieś sprawdza czy rzeczywiście jestem studentem?

[cross-post z Air Canada]

W rzeczy samej, a bywa nawet gorzej.
Pamiętam, gdy przed Covidem leciałem z drugą połówką DOH-SYD w F, po boardingu ktoś z obsługi podszedł oferując drinki i przyjmując zamówienie na obiad.
Poprosiwszy o grillowanego dorsza usłyszałem "bardzo przepraszamy, ale pani z 1A już zamówiła to danie, a załadowaliśmy tylko jedno".
Zonk, bo w kabinie oprócz nas dwojga leciała jeszcze tylko owa kobieta.
I zamiast ryby była krowa. Jak żyć, jak żyć...

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

Dlatego warto robić zamówienie jeszcze przed lotem

Zawsze przed lotem lh obiecuję sobie, że zrobię zamówienie i zawsze zapominam
No, ale kto by się spodziewał, że głupiego dorsza im zabraknie.
Nic to, lot trwał ponad 15 godzin, a ja się upewniłem, że dla pani 1A zabraknie deseru innego niż deska serów

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

@tropikey: problem w tym, że nie wszystkie linie pozwalają na takie zamówienie, albo inaczej - wiele z nich jeszcze pare lat temu na to nie pozwalała w ogóle albo w prosty sposób czyli on-line (zawsze mi szkoda czasu na dzwonienie na jakieś infolinie w sprawie takich bzdur jak jedzenie) - teraz staje się to już powoli swoistym standardem w klasach premium ku zadowoleniu większości paxów. Ostatnim razem w QR C stewardessa przyszła na początku lotu i ze względu na status zaproponowała, że gdybym już przypadkiem widział, co chcę jeść też na dalsze posiłki w trakcie lotu (jak wiadomo jest wszystko w formule on-demand) to ona mi to zarezerwuje, żeby była pewność że potem niczego nie zabraknie.

Nigdy nie leciałem w klasie F, może nawet nigdy nie będzie mi dane polecieć. Tak sobie jednak czytam wasze posty i zastanawiam się, czy to jednak nie jest przegięcie, że płacąc za bilet X tysięcy złotych być może byłbym zmuszony do zjedzenia wieprzowiny, bo na kilku pasażerów przypada jeden łosoś?

Jakoś przebolałem brak tej ryby, tym bardziej że za loty do AU/NZ RT zapłaciliśmy ok. €1300 za osobę + upgrade do F za Qcredits.

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

Bo w QR z tą F długodystansową jest taki problem, że ona jest, ale to taki kadłubowy produkt, który w zasadzie oni olewają - jest tylko w 380 (+ obecnie w wynajętym od CX 777) więc w praktyce na kilku trasach z ogromnej siatki; do tego kabina w 380 już odstaje od wiodących produktów F u konkurencji, mało tego odstaje też IMO wyraźnie od własnego flagowego produktu QR w C; a jedzenie w F praktycznie jest niemal dokładnie takie samo jak w C (bo w C QR już mocno podniósł poprzeczkę); bogatsza jest lista alko, trochę inaczej podane i w zasadzie tyle.

Prawda, kabina QR F ma już prawie 10 lat, więc owszem - jak najbardziej odstaje od flagowych produktów konkurencji, ale jedzenie i serwis są jednak znacznie lepsze niż w C (lepsze dania oraz ich wybór (o ile się nie skończą!), alkohole (QR serwuje Kruga 2004, wina Bordeaux Grand Cru; jedynie wspominam o alkoholach, bo prawie nie piję w podróży, a szampana wręcz nie lubię) - tych rzeczy nie ma w C).
W kabinie maks. 6 lub 8 paxów (w moich doświadczeniach: 3, 3, 3, 2, 3), nie 48. Do tego dochodzi oczywiście sam obszerny fotel (rozkładający się do 2m łóżka, nie ciasnej kozetki), miejsce, którego jest dwa razy więcej niż w Qsuites i ogromne, jak na warunki samolotowe, łazienki, w których można się normalnie przebrać i odświeżyć nie przytrzymując ścian.
No i Al-Safwa w DOH, gdzie można zjeść bardzo smacznie a la carte, jeśli ktoś ma ochotę wziąć pokój 2-os. z łazienką i prysznicem na drzemkę w normalnych warunkach.

Nie chcę wyjść na krytyka QR C, bo i tak latam z nimi dość często i chętnie, ale jak to mawiają - najgorsza pierwsza klasa jest lepsza od najlepszej klasy biznes
Za pieniądze wybrałbym C bez zastanowienia, ale uważam, że F za mile warto (póki jeszcze jest możliwość).

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

Napiszę od siebie tak: jedzenie samolotowe nie nadaje się do jedzenia niezależnie od klasy podróży, niestety. Po prostu nie ma się czym zachwycać. Najlepiej to smakują jedynie prażone orzechy w Emirates Lepiej zjeść w lounge C/F. Na moje loty w klasach C/F tylko dwa przypadki się wyróżniały: homar w SQ Suites A380 (zamawiany wcześniej), jedzenie w Etihad Residence jak mieli kucharza, ale i to zlikwidowali. Tylko nie pisać, że Turkish ma jakiegoś tam kucharza, bo ten ktoś kto biega z tym czepkiem na głowie to w życiu kuchni nie widział. Ja sobie jedzenie w samolocie już odpuściłem. Płacę głównie za C ze względu na łóżko.

Zauważyłem jednak pewną tendencję: większość linii ma kompletnie źle przemyślany system siedzeń latania we dwoje w C. Leciałem w tym roku nowym układem C w BA 1-2-1 i szczerze jasne, że fajnie, tylko pogadać bez nachylania się nie da, nie mówiąc o złapaniu drugiej osoby za rękę. To już poprzedni układ 2-4-2 z dwójką po środku pozwalał być bliżej razem (może nie taki znowu poprzedni by chyba dalej występuje np w A380). Leciałem dwa tygodnie temu AA w C, jakby kopia BA C. Turkish C to nie wiem jak ten nowszy układ, ale leciałem tym starszym układem C w tym roku i to na pewno nie ta klasa co BA, QR czy AA. Zresztą cena TK C mówi zwykle za siebie. Z innych linii leciałem w tym roku Air Tahiti Naui w C z LAX do PPT i tu faktycznie dwójka mogła normalnie konwersacje prowadzić, a fotele rozkładane do łóżek całkiem wygodne i pomimo otwartej przestrzeni, jakaś tam prywatność jest że nie każdy patrzy na siebie. Teraz leciałem sam w piątek Swiss C A330, udało mi się złapać 4A tzw throne seat w mini kabinie. Spałem cały czas, wielkości ekranu nie będę nawet komentował, bo nie chciało się nawet tego włączać. Tuż obok siedziała para kobiet, która wydawała się prowadzić konwersacje normalnie, ale układ siedzeń powoduje, że prywatności dużej to nikt nie ma.

Za kilka dni lecę do Azji i jednak postawiłem ponownie na Qsuites. Ten patent, że można zrobić łóżko, tą przegrodę po środku całkowicie obniżyć i zasunąć drzwi jest mega, zwłaszcza jak się leci z kimś np. płcią piękną Niestety w F pewnych barier nie przeskoczysz

@p.wl: ja jednak aż takich różnic nie zauważam; jedzenie na moich lotach nie było wcale jakoś istotnie lepsze od tego co jest zazwyczaj w C, co do alko zgoda co z resztą wyżej napisałem. W każdym razie obecnie mając do wyboru przelot gdzieś w F w 380 albo w QS w C wybrałabym zdecydowanie to drugie. Co do Al-S to oczywiście spoko, tyle że nie jest to aż tak ekskluzywne miejsce pod kątem dostępu (w porównaniu do salonów F innych linii), bo można do niej łatwo wejść lecąc byle gdzie po regionie w niby F, które w istocie jest C.

-- 12 Wrz 2023 10:52 --

Niedługo lecę WAW-DOH-HND(Tokyo). W związku z tym mam kilka pytań ponieważ to mój pierwszy raz tymi liniami:
1. Czy odprawę wykonam bez problemu z pomocą aplikacji? Lecimy w 2 osoby, da się wybrać miejsca obok siebie bez dodatkowej opłaty?
2. Bagaż podręczny do 7kg, to rozumiem standardowa walizka na kołach. Co jednak z mniejszym bagażem pod fotel? Czy wejdę z zwykłym plecakiem 20-30l?
3. Jest możliwe, że przepuszczą mnie z plecakiem na jednym locie, a przy przesiadce w Doha już nie? Chodzi o ewentualny rozmiar/wagę torby.
4. Jakieś dodatkowe informacje które będą przydatne?

-- 12 Wrz 2023 10:55 --

Jeszcze jedno. Ląduję o północy i czekam 7h na przesiadkę. Czy o tej godzinie i w tym czasie da się coś zobaczyć w Doha?

1. Tak, co do miejsc na 95% też tak (warto wcześnie zrobić odprawę)
2. Tak + plecak czy torba pod fotel; generalnie nikt restrykcyjnie tego nie kontroluje
3. Nie będzie problemu