Fly4free.pl

Dzień dobry,

Chciałem zapytać jak wygląda udział w rejsie z dziećmi. Rozważamy zakup rejsu gdzieś rejonie morza śródziemnego we wrześniu. Dzieci na ten czas będą miały 4,5 i 2,5 roku. Były to nasz pierwszy rejs.

Wiem, że na statkach jest dużo atrakcji dla dzieci, ale czy ktoś mógłby się podzielić informacją i wskazówkami jak podejść do tematu ?
Jak wygląda spraw z kabinami? Czy dla dzieci trzeba wykupić pakiet napojów, kiedy taki pakiet kupują rodzice? Czy są jakieś klubiki dla dzieci, gdzie ewentualnie można zostawić dzieci na jakiś czas? Czy zwracać szczególną uwagę na jakieś aspekty, przy wyborze rejsu/statku.

Przeszukiwałem forum, ale nie wydaje mi się żeby, ktoś pytał kiedyś o ten temat.

Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

Pozdrawiam,
Piotrek

Dzieci są mile widziane na rejsach. Jest sporo atrakcji dla dzieci. Jest takze kids klub, język komunikatywny to zazwyczaj włoski i angielski ale zazwyczaj nie bylo problemu z komunikacją z dzieckiem. Opiekunki potrafiły się dogadać. Kids klub byl bezplatny ale trzeba dziecko zapisać na początku rejsu.
Dziecko samo nie moze wyjsc z kidsklubu i trzeba dziecko za kazdym razem odebrać i podpisac sie na liście. Dzieci nawet razem wychodzą na posiłki wiec mozna zostawic dziecko na caly dzień.

Widzialem przypadki gdy rodzice szli na brzeg a Dzieci byly w tym czasie w kidsklubie.

Posilki są tez przygotowane dla dzieci. Zazwyczaj osobne częsci w bufecie z jedzeniem ktore lubią dzieci.

W restauracjach mozna poprosić o kartę menu dla dzieci. Dania są przystosowane dla dzieci. Np spagetti. Nuggetsy itp

Baseni i inne atrakcje są przystosowane dla dzieci.

Kajuty są przystosowane ale male bez okna mają łóżka podeieszane i male dziecko moze spasc w nocy.

W kajutach z balkonem zazwyczaj jest dodatkowa sofa.

Dla super malych dzieci są przewijaki i mikrofalówki do podgrzewania jedzenia.

Ogolnie w liniach msc, costa, aida to raj dla dzieci. Drozsze linie są raczej dla doroslych 60+ i tam dzieci mają trudniej

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

My pływamy z 5 latką i to jest rewelacyjna forma zwiedzania/wypoczynku, bo atrakcji (od basenów, przez kids klub po różne wydarzenia tematyczne dla dzieci) jest całe mnóstwo.

Na razie nasze doświadczenie ogranicza się do Aidy, ale co mogę powiedzieć to, że Kids klub w kontekście tego co pisał @brzemia ma ograniczenie 2 godzin, więc żeby zostawić na cały dzień, to trzeba pewnie przyjść, odebrać i zostawić ponownie. Na mniejszym statku w ogóle kids klub był czynny tylko 3x po 2 godziny, a poza tym czasem to był jako wolna bawialnia. Wydaje mi się, że jest też zapis że nie wolno opuszczać pokładu (nie interesowałem się tak dokładnie bo korzystaliśmy jedynie na pełnym morzu)

Co do spania to w podstawowych kajutach są łóżka podwieszane i u nas młoda pierwsza zaklepała górne. Było zabezpieczone, ale musicie zdecydować na miejscu.

Co do napojów to co kto lubi. Na AIda i Mein Schiff masz napoje w cenie, a na MSC i Coscie zależy czy potrzebujecie pakiet czy nie. To było już sporo wałkowane i jeden rabin powie brać, drugi lepiej kupić te parę drinków/piw/win. Po prostu sprawdźcie ceny i oszacujcie co potrzebujecie. Jeśli jednak zdecydujecie się na pakiet to z automatu dla małoletnich zostanie doliczony pakiet napojów dla dzieci. Dzisiaj jak przeglądałem jakiś rejs MSC to rzuciła mi się w oczy informacja, że poniżej 2 lat chyba nie jest doliczany (podobnie jak napiwki?)

Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Teraz tylko znaleść coś interesującego.

Waszym zdaniem, kiedy byłby dobry czas, aby upolować jakąś promocje na rejs zaczynający się początkiem września ?

Pozdrawiam,
Piotrek

Najlepiej w momencie okresowej promocji.
Wiekszosc linii robi promocje np na pakiet all w cenie lub za nizszą opłatą.
Inna opcja to czekać na last minute ale to moze być trudne dla kabin 4 osobowych, ktorych jest mniej i szybko schodzą.

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

Początek września to jest zwłaszcza w Europie jeszcze końcówka szczytowego sezonu. Na ten moment najłatwiej coś wyhaczyć na koniec października/listopad lub kwiecień /maj.

Na wrzesień warto rozważyć rejs w którym armator przestawia statek z jednego regionu w drugi, np:
Hamburg - Genua:


Takie rejsy mają zalety jeśli jesteście w stanie dotrzeć do portu wyjścia w tani sposób, np pociągiem. Często potrafią tanieć czym bliżej terminu (chociaż w przykładowym rejsie ze względu na termin nie musi tak być). Sam bym się zastanawiał nad czymś podobnym gdybym nie czaił się na Casablancę. Niestety przegapiłem Costę Favolosę za 500 Euro (teraz jest po 725) i czekam na rozwój wypadków.

Pytanie trochę z innej beczki (nigdy nie rejsowałem więc sorry za ignorancję). Jaka opcja jest (generalnie) bardziej opłacalna jeżeli nie chce się z dzieckiem "cisnąć" w jednej kajucie? 2 połączone czy jakiś "apartament"? Po pobytach na airbnb gdzie była chociaż sypialnia i salon, ciężko mi wyobrazić sobie dłuższy rejs będąc upchanym w kilka osób w jednej niewielkiej kajucie (kombinacja 2+1, tak wiem, nie 4free opcję rozważam, ale dzieci, w tym własne, lubię do godziny 21). Do teraz pamiętam pobyt w Palermo w ciasnym pokoju hotelowym z małym dzieckiem na kilka dni i dostaję drgawek

_________________

Generalnie statek jest z założenia dość ciasnym miejscem. Komfort zaczyna się dopiero od apartamentów, a to już kosztuje.
Wszystko zależy od stylu w jakim planujecie spędzać czas i miejsca w które się wybieracie. W ciepłym regionie w kabinie nie spędza się zbyt dużo czasu. Jeśli nastawiacie się na zwiedzanie i chcecie schodzić na ląd jak najszybciej to pobudka wcześniej rano, śniadanie i zazwyczaj już po 8 można ruszać na miasto/plażę. 12-14 jeśli to możliwe powrót na lunch i do 16-17 dogrywka na lądzie. Zazwyczaj ok 18-19 statek odpływa. Od 18 masz kolacje. Popołudniu cały czas coś się dzieje na statku - spektakl w teatrze, akcje w kasynie itp.
W dniach na morzu siedzisz na basenie, a harmonogram dnia jest wtedy zazwyczaj pełny już od rana. Raz nawet planowałem, że jak się zacznę nudzić to pójdę na siłownię i przez 2 tygodnie nie zdążyłem . Problemem będą zimniejsze regiony, gdzie w dniu na morzu odpadają atrakcje na pokładzie, chyba że statek ma kryty basen.
W naszym przypadku młoda szła spać gdzieś między 20-21 a my mieliśmy godzinkę żeby ogarnąć się na kolejny dzień i odpadaliśmy. Życie w podstawowej kabinie jest dość specyficzne ale idzie się przyzwyczaić. Nawet jak chcesz sobie odpocząć, to zawsze znajdzie się jakieś wygodne miejsce w strefie ogólnodostępnej, gdzie nie ma tłoku.

Dzieci w twojej kabinie zazwyczaj są gratis lub tylko oplaty portowe.
Dzieci w kabinie łączonej to normalna cena.
Zalezy kto co lubi.
Ja wole te kase wydać na wycieczki...

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

W przypadku kabin łączonych praktycznie wszystkie linie wymagają, żeby co najmniej jedna osoba była pełnoletnia (18 lub 21 lat w zależności od linii) - czyli trzeba byłoby zrobić rezerwację w każdej kabinie rodzic+dziecko. Warto też wiedzieć, że niektóre linie (na pewno tak miała Costa przed pandemią, jak jest teraz nie wiem) w przypadku kombinacji rodzic+dziecko, dopłata za dziecko poniżej 16 lat jest niska lub bardzo niska (ale wyższa niż w przypadku kabiny 4os, gdzie za dzieci płaci się tylko opłaty portowe). Kwestia wyboru i poziomu komfortu jakiego oczekujemy.

Jeśli chcielibyście kabinę łączoną to warto pamiętać tylko o jednym ograniczeniu - dużo łatwiej jest to zrobić dla kabin z balkonem niż np. wewnętrznych i tych drugich w wersji łączonej jest znacznie mniej (lub na niektórych statkach może nie być wcale). Na pewno trzeba też robić rezerwacje ze sporym wyprzedzeniem, żeby mieć dwie kabiny obok siebie z możliwością połączenia. To, czy kabinę można połączyć z reguły widać na rzutach pokładów większości statków - linie zazwyczaj to oznaczają jakimś trójkącikiem, kółeczkiem czy jakimś innym znaczkiem. Taką rezerwację robiłbym też raczej przez pośrednika, aby mieć pewność, że nie czeka nas potem jakaś niemiła niespodzianka.