Fly4free.pl

To nie jest kwestia konkretnej kwoty. Okazja to jest ta cena, której przy braku szczęścia możesz nie znaleźć nawet jeśli tygodniami będziesz śledził cenę na danym kierunku.

Dla przykładu, oczywiście skrajnego: w pandemii wielu z nas było w Meksyku za kilka stówek. To była okazja i to świetna. Natomiast w tym roku wymyśliłem sobie, że chcę lecieć niedaleko, bo do Nikaragui, Kostaryki i Gwatemali, najlepiej open jaw, na 4 tygodnie, w terminie, który będzie uwzględniał majówkę. Szukając kilka dni mogłem wybierać między lotem BER - SJO / GUA - BER za 2100 zł Iberią, a BER - MGA / GUA - BER za 2200 zł United. To były dla mnie akceptowalne ceny w sytuacji, gdy mam konkretny termin, konkretny kierunek i blisko do Berlina. Dodatkowo specjalnie wziąłem loty z kilkunastugodzinną przesiadką na JFK, bo kończy mi się wiza i chciałem jeszcze wyskoczyć do NYC. Ale nie uważam tego za ofertę, którą warto wrzucić na forum, skoro bez żadnego szukania mogę znaleźć cenę 10% wyższą. Chociaż dla mnie, przy moich wymaganiach dotyczących tego wyjazdu, była to bardzo dobra oferta.

Próbuj dalej. Żaden wątek nie jest śmieciowy. A szczególnie z Wrocławia.

Po pierwsze to była ironia, po drugie nie jestem autorem tego wątku, po trzecie okazja to coś wyjątkowego a więc wg tej definicji 3k w styczniu do BKK to okazja bo od września 2022 cena z WRO do BKK w styczniu (zarówno minionym 2023 jak i 2024) to 4-5k.

Proszę mi tu okazję, natychmiast! Nie będę czekał pół roku na okazję. Kidergarten. Jak tak, no to masz to, co jest na teraz. Jeśli są ceny za 4-5 tys zł do BKK, to ja to "omijam z daleka", bo to są ceny dramatyczne, za 3000 zł to też jest chora cena. I jeśli naprawdę nie muszę, to w ogóle nie pakuję się w taki kierunek, tylko szukam tych, na których są dobre ceny, albo okazje. 80% publikacji blogów (a co za tym idzie również tutaj) to są śmieci, a nie okazje. Coś, co jest dla kogoś akceptowalne cenowo nie czyni z danej oferty okazji. Tak jak już pisałem na moim przykładzie - 1800 zł Lufą wygodnie z Krakowa do Nowego Jorku wziąłem z wygody, a nie dlatego, że była to okazja. I dla bardzo wielu osób jest to cena akceptowalna, ale nadal nie jest to okazja. Powielanie bełkotu z blogów, które muszą coś pisać, albo posuwają się wręcz do palenia dealów z FD, niczemu nie służy.

@spider A umiesz przyjąć, że po prostu na danej trasie, w tym przypadku WRO - BKK, przez dłuższy czas może się nie trafić żadna okazja? Ludzie tutaj nie latają tylko z WRO i nie latają tylko do BKK, żeby koniecznie najniższa cena od jakiegoś czasu na tej trasie była nie wiadomo jaką okazją. Równie dobrze możemy wrzucać najniższe ceny od jakiegoś czasu z WRO, POZ, GDN, WAW, KTW na każdy kierunek od Hawajów, przez Namibię, po Australię. Tylko pytanie czy o to chodzi. Z mojej strony EOT.

E: @man4business mnie uprzedza za każdym razem Ta dyskusja chyba nie ma sensu, więc pół żartem, ale też pół serio może warto pomyśleć nad jakimś systemem oceniania okazji i przy niskich ocenach okazja by się przenosiła do jakiegoś śmietnikowego działu

Najbardziej naturalne dla mnie jest właśnie to, że okazja nie jest czymś powszechnym. Z niektórych lotnisk nigdy nie będzie, albo bardzo rzadko, będą okazje. I to trzeba zaakceptować. Do Faro czy na Kanary tanio lata się z Londynu. Może warto więc przestawić swój "mindset" i zacząć myśleć w kategoriach, złożę lot Polska-Londyn-Faro, Kanary itp. a nie będę czekał przez 5 lat "na okazję". Okazja to kreatywne szukanie, sprawdzanie, zestawianie, również na różnych OTA i wersjach językowych. W przeciwnym razie jest to powielanie wyników wyszukiwarki. I druga cecha okazji: musisz być elastyczny. Nie możesz żądać okazji "z Wrocławia" tylko szukać dookoła. Jak daleko i jakim kosztem (dolotów), jest sprawą subiektywną. Zgadzam się w 100%, że cała fura okazji jest nieopłacalna, wziąwszy pod uwagę koszty lotów pozycjonujących, nierzadko nocy poprzedzającej. Ale to jest coś bardzo specyficznego, nie da się z góry tego zdefiniować, czy przekreślić jakiś lot z miejsca X, bo X jest "daleko od mojej klatki schodowej".

@Nvjc Ja doskonale sobie zdaję sprawę, że może przez dłuższy czas nie trafić się okazja. Ba, nawet jestem tego pewien, że przez najbliższy rok można zapomnieć o cenie < 2k z Polski do Azji południow-wschodniej na jednym bilecie bez kombinowania. No ale można się dalej łudzić, że QR, EK, czy ktokolwiek inny specjalnie dla Polaków zrobi kolejną mega ofertę z lotami za 1400 zł i na nią czekać. To czekajmy dalej, tylko życia może nie starczyć

No jeśli rzeczywiście nie masz ochoty na ruszenie się poza polskie lotniska, to rzeczywiście - nie jesteś klientem nastawionym na okazje Nie wiem dlaczego tak jest, ale rzeczywiście Polska jest krajem z bardzo słabą podażą tzw. okazji. Jak ktoś chce prosto z Polski, to musi wyskoczyć z kasy. Ale wtedy takie forum mu do niczego niepotrzebne. Przez długie lata okazje z Polski można zliczyć na palcach ręki, przed covidem było tak samo...

@Spider No to cieszę się, że mimo różnego zdania chociaż się rozumiemy wzajemnie Cierpliwość jest tu kluczem, nie samą Azją Płd.-Wsch. człowiek żyje

Nawiązując do tematu. Moze juz o to pytałem...
Dlaczego ostatnio tak dużo okazji jest z Budapesztu?

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

@brzemia: tradycyjnie były i są miejsca, z których taryfy są relatywnie niższe niż na innych wydawałoby się zupełnie porównywalnych połączeniach. W Europie były to przez długi czas (i częściowo nadal są) dla wielu linii lotniska skandynawskie, zwłaszcza OSL i ARN, właśnie BUD czy DUB, czasem bardziej punktowo lotniska hiszpańskie czy włoskie. Poza Europą choćby CAI, TUN, CMB czy MNL. Kwestia specyfiki rynku, konkurencji i 100 innych czynników.

Kiedyś na forum pojawiały się w zdecydowanej większości NAPRAWDĘ tanie loty (sam podtytuł strony to determinował) i nie trzeba było wchodzić w dywagacje, co jest tanio, a co nie, bo czuło się intuicyjnie, czy oferta jest wartościowa (np. na podstawie historycznych cen na danym kierunku). Kiedy do oceny wartości oferty zaczynają wchodzić pochodne (dolot/czas podróży, klasa linii, etc.) to moim zdaniem jest to sygnał, że nie jest to tanio/okazja w rozumieniu idei, która przyświecała powstaniu forum (choć te elementy też są ważne).

P.S. Nie śledzę cen do Azji płd-wschodniej, ale szybki przegląd forum pokazuje, że dwa miesiące temu była porównywalna oferta (sezon, TR, bagaż rejestrowany 20 kg, wyloty z KTW, jedna przesiadka nie dwie), o kilkaset złotych tańsza. I choćby dlatego tej komentowanej w tym wątku oferty bym nie wrzucił.

Tylko dla uściślenia, turkiem z WRO w 2022....?

_________________
navigare necesse est

Co tu uściślać. LOT + Turkish. Był cały wielki wątek na ten temat w maju 2022. Ceny nawet po 1300 zł, no ale "panie, nie ma okazji, no nie ma"...

Ło panie nie ma okazji bo nie ma cen jak w 2019, a nie ma takich cen bo nie ma okazji a nie dlatego że nie ma i nie będzie już takich cen. Dlatego czekamy dalej na okazje a w czasie oczekiwania nie wolno wrzucić nic co nie jest okazja wg definicji okazji

Od kiedy ceny w 2022 roku mają coś do cen w roku 2019? Co ile "powinna" się pojawiać "okazja", żeby uznać, że już "nigdy więcej nie będzie okazji"? "w czasie oczekiwania nie wolno wrzucić nic co nie jest okazja wg definicji okazji" - ja tego nie pisałem, że "nie wolno wrzucić", wręcz przeciwnie, każdy pisze sobie na co ma ochotę... choć wstawianie to w dziale "znalazłem/am tani przelot" jest jakimś... nadużyciem.

@man4business muszę się zgodzić z Tobą. W zeszłym roku kupowałem choćby Zanzibar z Gdańska KLM za 1450zl. To są okazje wg mnie. Mimo to widać, że ceny powoli schodzą w dół.

@man4business ceny w 2022 roku (przynajmniej w pierwszej połowie) mają bardzo wiele wspólnego z cenami w 2019 roku. Regularne ceny przed covidem były bardzo niskie. Można powiedzieć że na lot poza Europe stać było praktycznie każdego w Polsce, nie mówiąc o Europie zachodniej lub Skandynawii gdzie cena za lot w porównaniu do zarobków była absurdalnie niska. Podczas covida loty do państw do których i tak nie dało sie polecieć lub do takich gdzie restrykcje odstraszały były często jeszcze niższe. Można powiedzieć że linie lotnicze przyzwyczaiły ludzi do cen 1000-1500 zł za lot do Azji czy Ameryki. I tu nagle skończył się covid, zaczęła się wojna w Ukrainie, inflacja poszła w górę, ropa również, pojawiły się głosy o ograniczeniu podróży lotniczych, a do tego zaczął się taki popyt na loty, że mimo tego że ceny skoczyły kilkukrotnie to i tak bilety się sprzedają, więc linie nie widzą powodu by je obniżać, bo po co mają zarabiać mniej? Dlatego uważam, że cena 3k za lot do Azji jest w tej chwili całkiem niezłą ofertą, porównywalną do 1,8k przed 2020 rokiem. Oczywiście nie jest to pocieszające szczególnie, gdy trzeba kupić bilety dla całej rodziny i zamiast 6k wydaje się 12k. Ale raczej to się nie zmieni na lepsze przez najbliższy rok czy dwa. Jeśli dalej chcemy się łudzić, że zaraz ceny spadną i to ok czekajmy i wrzucajmy tu tylko oferty z cenami sprzed 2020 roku. Tylko że wtedy będzie tu jeden wątek na pół roku jak się zdarzy jakiś error fare z Mediolanu lub innego odległego od Polski miejsca.

Lato i jesień to był czas wysokich cen. Wszyscy mówili, że tanio to już było a teraz trzeba się przyzwyczaić do tego, że jest drogo, ale wydaje mi się, że jak popyt spadnie co jest nieuniknione to ceny wrócą do fajnych poziomów. Chodzi mi o long haul, bo bilety po parę euro nigdy nie miały ekonomicznego uzasadnienia i tych cen raczej już nie będzie, chyba że znajdzie się nowy gracz co wywróci stolik jak kiedyś Ryanair.

Uważasz, że na ten przykład, oferta TK z maja 2022 to był jakiś "covidowy" cennik? Bardzo wątpię. W 2022 ceny "z powodu covidu" były już tylko sennym wspomnieniem. Natomiast załóżmy, że tak jak piszesz, na dany kierunek cena będzie wysoka przez rok czy dwa. To po co udawać, że ona jest niska? Nie jest niska i jechać tam jako świadomy wybór turystyczny jest marnowaniem pieniędzy, jeśli są alternatywy na kierunki tańsze. Pisałem już 5 razy, każdy może sobie tu pisać co chce i jest taki sam chlewik jak w blogach, które muszą coś pisać i w tytułach ładować słow cheap dla biletów w cenach, które wywołują uśmiech politowania...