Fly4free.pl

Ostatnia wizyta, a była to już trzecia moja wizyta we Włoszech unaoczniła mi jeden bardzo dla mnie (i może dla kogoś innego też) problem z zamawianiem kawy we Włoszech. Jako Polak przyzwyczajony do picia kawy w celu nie tylko pobudzenia się, ale delektowania się jej smakiem po kilka razy na dzień byłem zdegustowany, że za każdym razem, gdy zamawiałem kawę (w zamyśle taką samą - americano), dostawałem coś zupełnie różnego i nie w mój gust. Chodzi o średniej wielkości filiżankę mocnej kawy, na tyle mocnej, że czuć, że nie jest rozwodniona (jak nasze americano XL) i w na tyle dużej porcji, by poczuć, że coś wypiłem. Hint z hotelu, w którym spałem okazał się w punkt. To Double shot americano! Moje tłumaczenia w rodzaju podwójne espresso z długą wodą nie trafiało do umysłu niektórych Włochów. A często podawano mi podwójne espresso i szklankę/filiżankę zimnej lub gorącej wody, co mnie tylko doprowadzało do pasji. Też macie taki problem ze zrozumieniem?

Zawsze można poprosić o Cafe Lungo / Espresso lungo

No i raz tak dostałem małą filiżankę z kielonkiem zimnej wody. Ani to pomieszać, bo za mała filiżanka i nie mieści się płyn w niej. A już o przyjemności trudno mówić.

Nie chce mi się wierzyć, że nie wiecie, do czego służy ta woda.

Wyobraź sobie, że wiedziałem już jak pierwszy raz jechałem. Ja lubię gorzki smak, więc jest mi ona zbędna. No chyba, że służy do poprawiania grzywki

Wiedzą. Ale nie o to chodzi autorowi

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

Nie rozumiem, co ma do tego gorzki smak - wyjaśnisz?

Jeśli nie służy do rozcieńczenia espresso to całe życie uważałem, że do spłukania gorzkiego smaku. Ponieważ to pierwsze uważam za absurd to przyjąłem drugie. Ale widać się nie znam skoro nie potrafię zamówić kawy

nie ma problemu z zamawianiem kawy we Włoszech, jest ona tam wyborna jak nie najlepsza na świecie
tam po prostu się inaczej robi i pija
podwójne americano z woda to napój kawowy wiec nie dziw się ze oni się dziwią

_________________


kliknij pomógł

@becek Oni umieją zrobić taką jak ja myślę i mają nawet taką opcję na ekspresie. Ja nie piję kawy jak łyka się tabletkę od bólu głowy - łyk i po sprawie. Właśnie dlatego napisałem ten wątek, bo mnie to irytowało.

@brzemia - a jednak nie wiedzą.
Ale zawsze mogą wygooglać.

to nie jeździj do Italii i po kłopocie, nie kumam takich postów, po co powstają i co kieruje ich autorami

_________________


kliknij pomógł

Serio?
Wodę powinno się pić PRZED wypiciem espresso, żebyś mógł poczuć smak tej kawy. Jaki sens picia espresso i zapijania wodą (nie mówiąc już o mieszaniu)?
Ja i tak piję głównie napoje kawowe typu latte czy flat white.

-- 12 Lut 2023 23:00 --

OK, znałem tę fałszywą wersję jak widać. Mój błąd. Co nie zmienia w żaden sposób rozwiązania, dlaczego za każdym razem dostaje coś innego.
1. filiżankę podwójnego espresso z wydłużoną espozycją pary (rozcieńczone podwójne espresso)
2. filiżankę podwójnego espresso i szklankę zimnej wody
3. większą filiżankę podwójnego espresso napełnioną do połowy kawą i flakonik gorącej wody

1 i 3 jest do akceptacji

@moore a po czym mam płukać usta, aby poczuć jej smak? Po pocałunku?

-- 12 Lut 2023 23:04 --

"to nie jeździj do Italii i po kłopocie, nie kumam takich postów, po co powstają i co kieruje ich autorami"

Jasne, to jest odpowiedź na merytoryczne pytanie. Dla przypomnienia pytałem czy hint z hotelu jest dobry i czy każdy ma taki problem. Zawsze się znajdzie jakiś człowiek, który chce obśmiać wszystkich i podbudować własne ego.

Nie jestem koneserem kawy, w przeciwieństwie do mojej partnerki, która po wizycie we Włoszech stwierdziła, że ich espresso, nie umywa się do wielu kaw tego typu ,podawanych w polskich kawiarniach zaopatrujących się w kawę w niezależnych, lokalnych palarniach.
Mnie udało się zrobić zdjęcie kawiarni dla Januszów w pewnym francuskim mieście

Z dużym prawdopodobieństwem, zamawiając espresso lungo zrealizujesz pkt 1, natomiast americano to pkt 3

_________________


Tylko wtedy, gdy się śmieję...

Ja też nie lubię takiej kawy a do Włoch jeżdżę z wielu odmiennych przyczyn, np. pozwiedzać galerie, pooglądać rzymskie ruiny, dobrze zjeść i popić wina, poplażować, pooglądać antyczne mozaiki i romańskie świątynie, kupić żonie wisior szklany na Murano. Może kiedyś Włosi nauczą się parzyć porządną kawę po mojemu, z dripa albo aeropresu, ale przecież wcale nie muszą. Niech sobie żłopią to swoje cappuccino do 12 i niech przewracają oczami jak turysta zamawia o 15:00. Taki ich koloryt.
@becek nie kumam, po co wszyscy mają myśleć Twoją głową i patrzeć Twoimi oczami.

Dobrze, że mam zapas drożdżówek z LOT-u, bo dyskusja rozwija się w tym kierunku, że sam popcorn nie wystarczy

Ja tam uwielbiam pić kawę we Włoszech, a byłam tam już dzieści razy. Moja ulubiona to caffe correto.
Ale ogólnie rozbawił mnie ten wątek

A to z bloga baristy
https://www.coffeedesk.pl/blog/po-co-wo ... gLNs_D_BwE

_________________
Ιαπόνκα76

@Japonka76
Po cóż szperasz w internecie? @boots zna odpowiedź na to nurtujące pytanie.