Fly4free.pl

No cóż ... to było za moje pieniądze. Wówczas nie było dostępności (rok temu) na nowe Suites w żadnym programie. Kwota była dość niska jak na RT (15k-20k zł), ale też klasy rezerwacyjne były wysokie (w jedną stronę D/P na biznes), w drugą A. Ta cena była możliwa dzięki mieszaniu klasy biznes i pierwszej na jednym bilecie. Co przy kredytowaniu lotów do Alaska Airlines dało aż 80k mil, czyli na luzie jeden lot pierwszą klasą Japan Airlines Tokyo-Nowy Jork. Więc jakoś sobie zracjonalizowałem tę kwotę.

Kilka miesięcy temu zaczęła się pojawiać dostępność na trasie Frankfurt-Singapur (Suites), a także Kopenhaga - Singapur (nowa pierwsza klasa) w Miles and More. Szczegóły w załączniku. Z reguły 2-3 dni przed odlotem i taką formę bym teraz zalecał ... o ile wróci

_________________
Kanał na YT z recenzjami linii lotniczych i przygodami z różnych zakątków świata jak Grenlandia, Japonia, Brunei, czy Islandia post-covid: Zaplanowana Przygoda

W wartościach bezwzględnych to dużo, ale jak za tą trasę i w tej kabinie, to faktycznie dobra cena (nawet jeśli w jedną stronę było "tylko" C) .

@Tricado Pierwszy odcinek jaki leciałeś SYD - SIN to była nowa pierwsza klasa, czy The Suites w SQ?

_________________

Leciałem TAM w klasie biznes. Pierwszy odcinek powrotny SYD-SIN to najnowsze The Suites (pierwsza część filmu). Druga, krótsza to 'stare' Nowa pierwsza klasa w samolotach 777-300ER wygląda inaczej: https://www.singaporeair.com/en_UK/us/f ... rst-class/

_________________
Kanał na YT z recenzjami linii lotniczych i przygodami z różnych zakątków świata jak Grenlandia, Japonia, Brunei, czy Islandia post-covid: Zaplanowana Przygoda

@Tricado Dzięki! Napisz jeszcze czy bookujac lot za mile można zabookowac The Suite w M&M czy bookujemy klasę pierwsza w wersji starej lub nowej?

_________________

@ledakar to wszystko zależy od trasy. W systemie Miles and More The Suites i Pierwsza klasa jest prezentowana jako to samo First Class. Po prostu tylko A380 ma The Suites na pokładzie, inne mają 'tylko' pierwszą klasę. A pytanie, jaka jest to dokładnie pierwsza klasa (czy nowa, czy stara) trzeba patrzeć na konfigurację samolotu i ułożenie siedzeń (nowa ma 6 zaś stara 12 apartamentów), na przykład korzystając z https://www.expertflyer.com/. Z tego co kojarzę, to stare pierwsze klasy już nie są dostępne, ale miałem okazję takim polecieć (były to samoloty 777-300 czyli bez ER).

Chociaż w obliczu pandemii, to trudno traktować poważnie jakiekolwiek plany i rozkład lotów, tym bardziej jaki dokładnie samolot zostanie puszczony na daną trasę. Dlatego expertflyer jest przydatny w sprawdzaniu 'swapów' samolotów w ostatniej chwili.

_________________
Kanał na YT z recenzjami linii lotniczych i przygodami z różnych zakątków świata jak Grenlandia, Japonia, Brunei, czy Islandia post-covid: Zaplanowana Przygoda

@Tricado Dzięki za pełna informację. Sprawdziłem loty od stycznia do kwietnia 2021 i nie widzę, żadnej dostępności na F w SQ, jedynie co to TG, a oni maja kiepski produkt w F. Zatem czekamy na pełniejszy rozkład i uspokojenie się sytuacji w związku z pandemią.

_________________

a, to dlatego mi tak strasznie strona M&M dziś mieliła, gdy szukałem tego samego !

Maly OT.
No, dobra, wiem, ze oplaty wyzsze, ale jest spora dostepnosc NH F np. na trasie MUC-HND w liczbie wiekszej niz jedno miejsce na lot, a to rzadkosc.

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

Tak, też to zauważyłem. To też ciekawe, choć wiadomo, ten SQ pociąga mocniej...

Do końca lipca 2020 cała e-biblioteka ( książki i czasopisma) Singapore Airlines dostępne gratis dla wszystkich w aplikacji mobilnej linii.

Posiadam rezerwacje na lot powrotny z Singapuru do Warszawy SQ w dniu 08.07.2022 - może ktoś się orientuje czy jest szansa na przesiadkę w Singapurze gdybym tego samego dnia rano przyleciał z Denpasar - oczywiście także liniami SQ.

Z tego co wyczytałem na stronie SQ to przesiadka możliwa jest tylko w przypadku posiadania lotów na jednej rezerwacji - chodzi chyba o możliwości nadania bagażu do miejsca docelowego - tutaj może pojawi się szansa na nadanie go do miejsca docelowego z faktu, że byłyby to to te same linie ale zdaję sobie sprawę, że nie będzie to jedna rezerwacja.

Może ktoś przerabiał przesiadki w SIN na dwóch różnych rezerwacjach?

dzięki

Nie przerabiałem ale zwykle jest opcja nadać bagaż do punktu docelowego jeśli cała trasa jest tymi samymi liniami. Czasami przy check-in nie umieją tego zrobić, wtedy trzeba poprosić o supervisora i powinno się udać. SQ zwykle ma najwyższy standard obsługi handlingowej. Moim zdaniem powinno się udać. Ale gwarancji nie ma.

Edit: a tak w ogóle to SQ nie lata do WAW.

Ok dzięki za pomoc i chyba jednak nie będę ryzykował - może do tego czasu jeszcze coś pozmieniają.
Zgadza się oczywiście z WAW (przesiadka w Mediolanie) chodziło mi o rezerwacje całą w SQ.

Hej,

możecie mnie uświadomić jak to jest jak kupuje lot Singapore Airlines obsługiwany przez Scoot, to mam w cenie walizkę, jedzenie na pokładzie, koc czy nie mam nic?

M.

_________________

kupując na stronie SQ i jeżeli na bilecie jest nr lotu SQ to otrzymujesz: bagaż nadawany, jeden posiłek na ciepło wraz z napojami, koc i poduszkę - moje doświadczenie na trasie SIN-BER. Reszta do zakupu.

Po przywróceniu trasy jednej z najsłynniejszych tras fifth freedom zacząłem polować na dostępność miejsc nagrodowych i ostatecznie zarezerwowałem dwa w klasie F w starych suites. Ku mojemu zdziwieniu następnego dnia dostałem maila o zmianie samolotu, z prośbą o ponowny wybór miejsc. Chwilę później miałem już wybrane 1A oraz 2A, łączące się w podwójne łóżko

I tak, po wizycie w Virgin Clubhouse JFK (niestety Air India lounge z sekcją F był zamknięty - jako doswiadczenie odwiedzałbym ) zmieniamy nastrój z klubowego na poważny. Z sześciu miejsc w F zajęte są 4. Poza nami jest jakiś bankier oraz poważny starszy pan z charakterystycznymi lokami i kapeluszem.

Mimo, że stoimy jeszcze na płycie, pan steward otwiera Dom Perignon i polewa. Podatki zdecydowanie będą zapłacone. Ale i ja nie uciekałem od nich i aby lot zarezerwować - takowe opłaciłem. 5.60 USD od osoby to uczciwa cena. Piję zatem kieliszek i proszę od razu o dolewkę.


Nie jest to tani Piper Heidsieck polewany na ziemi w EK F, albo niektórych salonikach, ale - smakuje jak każdy inny bąbel. Czyli jest ok.

Rozglądam się po moim suicie, czy tam połowie - i mogę kontrolować swoje otoczenie na wiele sposobów. Na ekranie, pilocie, tablecie, czy fizycznym guzikiem.





Chwilę po starcie udaję się na zwiedzenie łazienki.


Niestety zwiedzając ją (tak, jest sporawa) otwieram drzwi techniczne do jakichś schowków i kabli, triggerując alarm i zakłopotanie załogi. No niestety - będzie tu bez zdjęć. Ale z dymami.

Czas zatem na tradycyjny serwis w F - kawior.


Przystawka łososiowa, azjatyckie danie główne i deserki. Wszystko zapijane szampanem w sporych ilościach:





I tak o to już nad Kanadą prosimy o rozłożenie łóżek i idziemy spać:



Po około 3 godzinach wstajemy, jemy śniadanie i zabieramy sie do oglądania co jeszcze nas tu otacza:





I tak oto nasza podróż dobiega powoli końca:


Czy polecielibyśmy jeszcze raz? Cytując pewnego redaktora testującego na zaproszenie Hainan Airlines ich klasę biznes - 'zdecydowanie'



PS. Żonie nie działał ekranik tzn - nie całkiem odginał się tak, aby było go widać dobrze z pozycji leżącej, więc załoga za tę niedogodność przyznała jej voucher do KrisShopa na - 500 SGD. Miło

_________________
Zawsze odkupię zbędne JPY.

W tym tempie, niedługo oblecisz F we wszystkich liniach
Za miesiąc lecę w drugą stronę. Niestety, "tylko" w C.

Wrażenia z lotu SQ 025 na trasie FRA-SIN i SQ 910 na trasie SIN-MNL. Eko.



Airbus A380-800 to zdecydowanie samolot, którym do tej pory podróżowało mi się najlepiej. Wcześniej czterokrotnie leciałem taką maszyną w barwach EK i była to zdecydowanie najbardziej komfortowa podróż ever (szczególnie gdy zarezerwujemy sobie miejsca przy oknie w eko na górnym pokładzie w układzie 2-4-2.



W SQ niestety nie było takiej opcji, gdyż konfiguracja taka, że całą górę zajmują klasy wyższe.
Boarding sprawny, przed wejściem na pokład można zaopatrzyć się w słuchawki. Pierwszy rzut oka na kabinę i już widzę, że powinno być OK. Typ siedzeń, które preferuję (takie bardziej kanciaste) ponad te takie bardziej obłe. Podobne miał A350 IB, którym leciałem niedawno i na takich jest mi po prostu wygodniej.





Prawie 11.000 km i 11,5h lotu. Będzie to mój najdłuższy lot do tej pory.
Podczas startu od razu rzuca się w uszy, że ten samolot jest bardzo, bardzo cichy. Ciekawy jestem czy wyciszenie kabiny jest standardowe dla wszystkich egzemplarzy czy może być różne w zależności od konfiguracji. W A380 charakterystyczne jest też to, że pomimo włożenia 10 siedzeń w rzędzie, siedząc przy oknie mamy sporo miejsca między łokciem a oknem co daje dodatkowe możliwości różnorakiego wykorzystania każdego centymetra bezcennej eko-przestrzeni. Do tego ta przestrzeń i ilość miejsca nad głową. Super. Załoga faktycznie zwraca uwagę ubiorem. Stoję stewek super, a panowie też w eleganckich garniakach i pod krawatem. wszystkie fryzury jak z obrazka. No i niby bardzo miło ale jednak, może podświadomie czuć jednak ten singapurski ordnung.
Pierwszy serwis to orzeszki i woda/sok.





Następnie obiad. Do wyboru wołowina z ryżem i ryba z puree. W apce na 24h przed lotem możemy wybrać posiłek.
Zdecydowałem się na wołowinę. Jak na jedzenie samolotowe nie było najgorzej, ale smaczne to też nie było i główną motywacją do zjedzenia było jednak uczucie głodu. W sumie samo mięso, ryż i szpinak nie były takie złe, ale całość psuł bardzo mdły mushroom oyster sauce. Na uwagę zasługuje brak jakiejkolwiek sałatki i deseru!



Jeden z tych braków został wkrótce uzupełniony lodami „Bruno Madagaskar im Deckel” No Hagen Dazs, to to nie był, ale nienajgorsze.



Następnie jeszcze jedno przejście z napojami. Zażyczyłem sobie alko. Myślałem, że dostanę „małpkę” i puszeczkę zapitki tymczasem otrzymałem gotowego drina. Następna godzina minęła więc w towarzystwie ginu z tonikiem i Mozartem.





Jak już jesteśmy przy rozrywce, to jest znowu w porządku ale bez szału. Mniej podczas lotów zwykle bardziej niż video interesuje audio i tu choć wybór nie był duży, to jednak znalazło się kilka interesujących propozycji. Najgorsze w tym wszystkim była tragiczna jakość dźwięku wydobywającego się z otrzymanych słuchawek. No cóż. Nie chcesz wyrobu muzykopodobnego - woź swoje. Internet. Niby dla członków KrisFlyer powinien być darmowy, ale nie dało się zalogować i ewidentnie wyglądało na blokadę. Zakupiłem godzinny pakiet za 3.99 USD i strona SQ w ogóle była zblokowana co uprawdapodabniało moje przypuszczenia. Przypadek? Nie wiem, ale się domyślam. Szkoda też, że nie ma żadnych kamerek. W EK było nawet kilka i bardzo mi się to podobało.













Następnie trochę snu i już po jakichś 3 godzinach pobudka na śniadanie. Do wybory filet z kurczaka z omletem, sosem leczopodobnym i ziemniakami albo azjatycka wołowina z nudlami. Pasażerki siedzące obok dostały wcześniej. Mogłem więc spytać o wrażenia i powąchać. Zapachy obu dań spowodowały jednak utratę i tak niezbyt wielkiego apetytu. Wziąłem fileta z omletem. Z tego wszystkiego filet wielkości 2x5 cm był jedyną smaczną rzeczą. Omlet też trochę podziubałem ale ziemniaków i lecza praktycznie nie ruszyłem. Nie moje smaki i zapachy. Znowu brak jakichś świeżych warzywek i deseru. Średni jogurt i średnia kawa były całkiem przyjemnymi dodatkami. Do końca lotu załoga chodziła też co jakiś czas z wodą, a na koniec jeszcze całkiem dobra kanapka z pasztetem i ogórkiem.



Kuala Lumpur





Przesiadka w Changi super. Lotnisko nie na darmo otrzymuje tak wysokie noty w rankingach. Na uwagę zasługuje wszechobecna wykładzina, co przekłada się na wyjątkową przytulność tego giganta. Ta wykładzina sprawia też, że bardzo tłumią się hałasy, toteż robi to duże wrażenie mając na uwadze pobyty na innych lotniskach. Miałem 2 godziny na przesiadkę i zmiana terminalu z 3 na 2, wiec dużo czasu na zwiedzanie nie było. Wstąpiłem jednak do motylami i do ogrodu słonecznikowego.

















Przed wejściem na pokład SQ910 do Manili dodatkowa kontrola bezpieczeństwa. W sumie fajnie. Nie trzeba mieć zaufania do tego, czy innych pasażerów dokładnie sprawdzili niewiadomo gdzie.



W A350-900 podobnie jak w A380. Siedzenia takie same i ilość miejsca na nogi też mniej więcej taka sama. Tylko przy oknie trochę mniej miejsca. Jest głośniej. A380 pozostaje zdecydowanie moim ulubieńcem.
Lot trwa ok. 3,5h. Na śniadanie do wyboru omlet z kurczakiem i wieprzowina z nudlami. Wybieram wieprzowinę. Smakuje lepiej niż wygląda ale może po prostu byłem głodny. Znowu brak surówki czy deseru. Za to dobry jogurt made in Switzerland.



Po drodze podziwiam Spratleje.







Ląduję w MNL i co? Nie ma netu lotniskowego 😅 i jeszcze jakby kogoś interesowało, to aktualne kursy, ale to już historie na inną opowieść. 😁

_________________

Powrót na tej samej trasie MLN-SIN-FRA i maszyny takie same.
Warte odnotowania jedzonko, które było znacznie lepsze niż w drodze tam.
Na MNL-SIN do wyboru kurczak z ryżem i wołowina z makaronem w sosie bolońskim. Wybrałem bolognese i było bardzo dobre. Do tego żelkowy deser.

Manila





Godzinna przesiadka na Changi na styk. Wprawdzie samolot ląduje mniej więcej punktualnie, ale taxi na drugi koniec terminala i wychodzimy z samolotu po pół godziny od dotknięcia kołami pasa. Transfer między terminalem 2 i 3 szybki ze względu na skytrain, ale te pozostałe 30 minut to tak akurat by dotrzeć pod bramkę.

Na SIN-FRA na kolację albo kurczak z makaronem albo ryba w ostrym sosie w indonezyjskim stylu. Znowu dobre, ryba zadziwiająco smaczna. Na deser lody. Generalnie w A380 da się przeżyć 13-godzinny lot w eko. Nie próbowałem jeszcze skutera.





Przekąski na życzenie wedle dostępności.



Na śniadania omlet z kurczakiem albo bami goreng. Biorę makaron. Trochę kiepskie proporcje mięsa i warzyw do makaronu, ale jak ktoś lubi azjatyckie żarcie, to powinien to strawić. Niezłe.



Obsługa na b. wysokim poziomie.

_________________