Fly4free.pl

W doktora.

Mój zestaw podróżny, oprócz NS'a to mini-monopoly (specjalna pomniejszona wersja podróżna), ewentualnie przepakowana w kompaktowe pudełko Monopoly Gamer (ma tę zaletę że jedna rozgrywka zamyka się w ok 1h). Karty wiadomo, oprócz zwykłych najczęściej jeszcze umyślne do UNO (powiedzmy że odmiana Makao), oraz autorskie (w sensie własny pomysł i produkcja, bardziej styl warcraftowy niż typowo karciany. Dla większej grupy osób, ale tak minimum 5-6, a im więcej tym lepiej, jest super gra One Night Ultimate Werewolf, karty można kupić lub zrobić samemu, na tableta/telefon można pobrać aplikację, która będzie "prowadziła", przez co nie trzeba się uczyć reguł na pamięć i można zmieniać warianty gry (dodatkowe postacie i karty). Świetna zabawa, i jest spora szansa że międzynarodowe towarzystwo zna.
Szachy i inne tego typu w zasadzie zabieram tylko w wersji elektronicznej na komórkę/tableta (np Smallfish), ale to raczej do indywidualnego grania.

_________________

W tej książce jest trochę ciekawych opcji http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850238/ ... owarzyskie

Zdecydowanie Dobble, karty przeciwko ludzkości, czółko i oczywiście państwa miasta

Właśnie odkryłem nową pozycję, która doskonale się sprawdza w podróży.

Ganz Schon Clever - gra typu roll&write, która mocno wciąga. W Polsce nie jest aż tak łatwo dostępna, ale producenci poszli nam na rękę.
Na BGG można znaleźć instrukcję gry oraz kartę punktów. Wystarczy wydrukować karty punktów (po jednej dla jednego gracza), zalaminować, kupić flamaster suchościeralny oraz 6 kostek (biała, żółta, niebieska, zielona, czerwona i fioletowa). Wydajemy 5 PLN, mamy grę, która zajmuje tyle co nic i można grać do woli.