Fly4free.pl

Uzbekistan nie jest rzeczywiście miejscem, gdzie karty są w powszechnym użyciu, jednak w przeciwieństwie do @savoj zarówno VISA Revoluta w bankomatach jak i Mastercard z Aliora bez problemów działały tam gdzie można było z nich korzystać (bankomaty, hotele, zakup biletów kolejowych online)

Patrząc na kursy ze zdjęcia różnica przy wymianie 100zł poprzez EUR i USD to jakieś 25gr

No wlasnie... To przeciez forum Fly4free;)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

@cypel,
może nie jestem zbyt wiarygodny w temacie KSA, skoro spędziłem tam zaledwie tydzień, ale w Uzbekistanie przepracowałem 18 miesięcy. Kompot jest napojem stołówkowym, praktycznie wszyscy tubylcy zasiadają do płowu z piałą herbaty.

Wiesz, to tak jakby powiedzieć, że jadło się paellę w Niemczech.

Dla twojej wiadomości płow to nie jest tylko i wyłącznie Uzbecka potrawa, przecież na Bliskim Wschodzie czy nawet w Indiach też tam występuje. Kompot stołówkowy za to płow mega wyszukane danie, spożywane tylko w restauracjach michelin, no daj pan spokój.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Też mam głównie doświadczenia płow+herbata.

Ja nie kwestionuję tego, że herbata do płowu, tylko to, że łączenie płowu z zimnymi napojami to rewolucja żołądkowa.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Ołów nie jest i nie może być Uzbecki ponieważ jest znacznie starszy niż Uzbekistan.

@pabien, to nie przeszkadza. Biegun północny jest starszy od Polski i Polaków, a określenie "North Pole" jasno wskazuje na Północnego Polaka

Płow nie jest wyłącznie uzbecką potrawą, ale nigdzie prócz Uzbekistanu nie zyskał statusu dania narodowego.
Używając określenia "stołówkowy" chciałem powiedzieć, że ten napój nie występuje zazwyczaj w miejscach tradycyjnego spożywania płowu, tylko w stołówkach, które z definicji nie są miejscem, gdzie skosztujesz porządnego płowu. W czojchanie na dzień dobry dostajesz zestaw piał i pada pytanie - zielona czy czarna? Zresztą, każdy specjalista od żywienia odradzi łączenia gorących tłustych dań z zimnymi napojami.

Co dotyczy piwa uzbeckiego, to jest taki żart.
Turysta, błądząc ulicami Taszkientu, zatrzymuje tubylca i pyta:
- Gdzie tutaj w pobliżu mogę napić się dobrego piwa?
- W Szymkiencie.

I faktycznie, piwo od północnego sąsiada smakowało wyśmienicie, natomiast produkty uzbeckich browarów nadawały się najwyżej do mycia włosów. To kwestia wody.

No, tadżycki płow, podobnie jak uzbecki został wpisany na niematerialną listę dziedzictwa kulturowego UNESCO, jako "tradycyjna potrawa i jej społeczny i kulturalny kontekst w Tadżykistanie", więc chyba można mówić, że dla Tadżykistanu to również danie narodowe

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

@pabien, czy w hotelach wymagali od Ciebie okazywania kart meldunkowych z poprzednich?

Ani razu, ale raz zapytali o hotel w którym byłem poprzedniego dnia (dlaczego zmieniłem), więc może okazać się, że mają takie informacje.

Czeka mnie przejazd nocnym pociągiem, a potem noc w hotelu, więc dam znać czy ktoś na to zwróci uwagę.

Spałem w 4 różnych noclegach i tylko 1 z nich wszystkich prosił o wszystkie karteczki meldunkowe ze wszystkich poprzednich noclegów, i robił ich skany. Było to w Samarkandzie.

Przy wyjeździe z Uzbekistanu na lotnisku nie pytano mnie o te karteczki. Prosili tylko o wizę.

Pabien, czy mozesz napisac jak podobalo ci sie w muzeum Sawickiego? Wybieram sie w czerwcu. Warto?

Byłem zawiedziony. Odniosłem wrażenie, że Sawicki zbierał to co mu się udało znaleźć. Nie wiem czy wszystko było wystawione, ale obrazków takich na małe wow było ze 4. W sumie to może dobry wynik, jakby się zastanowić. Tam mają absurdalny cennik za fotografowanie, słaby katalog na stronie. Powinienem bardziej metodycznie do tego podejść, a tak mimo, że rozczarowany muszę tam wrócić.

el sueño de la razon produce monstruos

Witajcie,

zniesione zostały wizy dla Polaków, Uzbekistan otwiera się na świat. A co z obowiązkiem meldunkowym? Dalej istnieje i trzeba zbierać karteczki z potwierdzeniem pobytu czy ktoś ma informacje, że też już przestał obowiązywać?

Pozdrawiam,
Marek.

Wybieramy sie we dwie od 10 czerwca na 3 tygodnie. Mamy zamiar poleciec do Taszkientu, stamtad do Nukus i dalej wzdluz poludniowej granicy. W planie mamy Uzbekistan, Tadzykistan i Kirgistan. gdzies na koncu chcialybysmy odpoczac kilka dni nad woda w jakims hotelu w przyzwoitych warunkach. Mozesz cos polecic?
Nastepne pytanie dotyczy ubioru: dwie turystki w czasie upalow. Jaki ubior obowiazuje?

Ja nie jestem przekonany czy w Uzbekistanie mają ofertę odpoczynku nad wodą i to jeszcze w przyzwoitych warunkach. Ich oferta turystyczna to w moim odczuciu 3 miasta plus Taszkent plus Morze Aralskie. Ale zważywszy, że w ramach obecnego planu x-letniego postawili na rozwój turystyki, takie miejsca mogą/mogły powstać. Tylko pytanie nad jaką wodą?

Także pewnie jeśli chodzi o miejsce nad wodą to Kirgistan jest najlepszą opcją. Plus jeszcze np Bałchasz czy Morze Kaspijskie w Kazachstanie.

Na pytanie dotyczące stroju nie mogę odpowiedzieć inaczej niż: nie wydaje mi się, aby tam ktokolwiek zwracał uwagę na ubranie. To jest poradziecja jednak, więc kobiety chodzą ubrane tak jak one same uważają to za stosowne.

el sueño de la razon produce monstruos