Fly4free.pl

Planuje ze starszymi dziećmi wyjazd w dniach 21-31 października do Scilli w południowej Kalabrii. Miejscowość jest położona bardzo blisko nieodległej Messyny na Sycylii. Mam pytanie do osób, które były w tym okresie w Kalabrii lub w północnej Sycylii.
1) Czy ktoś z was kąpał się w morzu o tej porze roku? Woda niby 22 stopni, ale czytałem że w Kalabrii sezon się właściwie kończy na początku października.
2) Oprócz Tropei i Scilli, co polecacie zobaczyć w okolicy? Myślę nad Reggio di Calabria i popłynięcie promem "na Sycylię" do Messyny. Dobry pomysł?

Dodaje, że nie jestem zmotoryzowany. Byłem w Crotone i wiem, że na autobusy nie ma co liczyć. Zostaje pociąg. Macie pomysły co jeszcze zobaczyć w tym rejonie?

_________________
Zaglądam: Travel Vlog.

byłem 3 dni pod koniec października w zeszłym roku i widać, że to czas już po sezonie. w Tropei, Reggio ludzi sporo ale tłoku nie ma. w mniejszych miejscowościach pozamykanych wiele lokali "turystycznych".
1 - woda do kąpieli zdatna i sporo ludzi się kąpało. problemem były naprawdę duże fale i np w Scilli kąpać się nie dało, a i w Tropei najlepsze warunki były na tej małej plaży osłoniętej przez wzgórze z kościołem. nie wiem, czy to my tak trafiliśmy, czy taka specyfika czasu/miejsca ale wiatr przez te 3 dni był naprawdę mocny
2 - Reggio di Calabria jest OK. my z braku czasu odpuściliśmy Messynę, ale pierwotnie też była w planie
ograniczenie do kolei poważnie zawęża wasze możliwości, ale z odwiedzonych miejsc polecam Capo Vaticano i plażowanie gdzieś w okolicy
chociaż widzę, że to kawałek spaceru od najbliższej stacji - Ricadi

Powiem Ci szczerze że ja bym na Twoim miejscu zdecydowanie wybrał opcje wypożyczenia samochodu Gdyż :
- Pociągi są bardzo drogie a autobusy w Kalabrii to no cóż ciężki temat! Dla przykładu ja mieszkałem w Favazzinie a więc 3 km od Scili i za pociąg w jedną stronę zapłaciłem 6 Euro !!!!!!!! gdyż jak wytłumaczył mi konduktor płacisz nie za przejazd z przystanku na przystanek ale za dany odcinek trasy kolejowej !!!!! Oczywiście możesz zostać Januszem Kolei włoskich i chować się przed konduktorem i może Ci się uda.
- Pod koniec października Samochód jest śmiesznie tani a wygoda naprawdę duża gdyż ja odradzałbym Ci skupianie się na tylko na większych miastach uwierz warto udać się do opuszczonego miasta Pentedattilo lud popijać pyszny domowej roboty sok z bergamotki w miejscowości Bova w domowej małej restauracji La Lestopitta Da Mimmo - Rosticceria . a na koniec pojechać do Gerace na granite
Oczywiście musisz też pamiętać o silnym wietrze Sirocco który już od początku września może ci dać w kość a mianowicie duże fale znikające pod wodą małe klimatyczne plaże itp.

@baku baku
Dziękuje za wskazówki, ale nie jestem zmotoryzowany. To ogranicza moje pole, co do wycieczek.

_________________
Zaglądam: Travel Vlog.