Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 57 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Offline
#41 PostWysłany: 30 Lip 2018 14:08 

@john_doe, poruszasz ciekawą kwestię, ale patrzysz na to nieco jednostronnie. Zastanawiałeś się kiedy czemu ludzie w ogóle się zatrzymują? Po co zabierają obcą osobę do swojego samochodu, ryzykując - jakby nie patrzeć - kontakt z potencjalnie niebezpieczną jednostką? Uważam, że wsiadając komuś do samochodu poza przyjęciem jego uprzejmości, oferuję kilka(dziesiąt) minut ciekawej konwersacji, często na tematy dostępne dla wybranych.

Co do Twojego pytania i największej autostopowej wpadki. To brzmi śmiesznie, bo nie miałem żadnych dramatycznych doświadczeń. Raz - ze względu na niezrozumienie idei autostopu - kierowca odwiózł mnie na dworzec, gdzie wsiadłem do busa. W busie śmierdziało, nie było klimatyzacji, był za to tłok. Gdyby nie to, że miałem zatrucie żołądka to wróciłbym i ponownie próbował autostopem, a tak to dałem sobie spokój.

Z powyższego zdania wynika też kolejny powód, dla którego korzystam z autostopu (raczej na nim nie bazuję, ale traktuję jako jedną z wielu opcji): po prostu często jest mi tak wygodniej. A ile przy tym zdarza się pozytywnych zaskoczeń? W Pakistanie z przyzwyczajenia machnąłem ręką i zatrzymał się samochód. W środku dwie dziewczyny. Podwiozły mnie kilka kilometrów. Tak, w tym Pakistanie, o którym tyle się słyszy (najwięcej od tych, którzy tam nie byli). To mi wtedy ustawiło dobry humor na dłużej.

Teraz mi się przypomniał prawdziwy fail: Ekwador, styczeń tego roku. Zaplanowałem pojechać na wulkan. Większość ludzi twierdziła, że tylko wycieczka ale wyczytałem, że da się taniej. Pojechałem autobusem, wysiadłem tam gdzie trzeba i zacząłem szukać transportu na górę. Wtedy też poznałem Anglika, który mówił po hiszpańsku i załatwił nam furę za śmieszne pieniądze (naprawdę śmieszne, chyba 7 USD za osobę, podczas gdy wyjściowo było 40 USD). Potem się z nim trochę pokręciłem i wróciłem na dół, proponując że zamiast czekać na autobus, który nie wiadomo kiedy przyjedzie, spróbujemy autostopem. On nigdy tak nie podróżował. Problem w tym, że kiedy zatrzymał się samochód, a za kierownicą siedziały dwie dziewczyny, z których jedna wyglądała tak, jak wyglądają kobiety na okładkach, z którymi 14-letni chłopcy zamykają się w toaletach - to Anglik się wystraszył, że skoro one jadą tylko do połowy trasy, która nas interesowała, to potem sobie nie poradzimy. Na debaty nie było czasu, podziękowałem i puściliśmy je wolno. W końcu i tak wróciliśmy autostopem, ale czekaliśmy dłużej i auto miało niższy standard.

Tak więc, żadnych poważnych wpadek nie zanotowałem :)
Góra
 PM off
Legion1 lubi ten post.
 
      
Pięknie! 🤩 Sycylia okołoweekendowo za 499 PLN ☀️🍊 Loty + ⭐⭐⭐ hotel w Palermo 🍕🛵 Pięknie! 🤩 Sycylia okołoweekendowo za 499 PLN ☀️🍊 Loty + ⭐⭐⭐ hotel w Palermo 🍕🛵
Aquapark z 31 zjeżdżalniami w Szarm el-Szejk 💦🏝️ All inclusive w 4* hotelu od 1799 PLN 🍹🌞 Aquapark z 31 zjeżdżalniami w Szarm el-Szejk 💦🏝️ All inclusive w 4* hotelu od 1799 PLN 🍹🌞
Offline
#42 PostWysłany: 30 Lip 2018 14:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Wrz 2012
Posty: 1652
Loty: 722
Kilometry: 1 179 140
srebrny
@stjuard ma sporo racji. Zrobiliśmy się wygodnicko bezmyślni. Z jednej strony "wymuszając" podwózkę na stacji benzynowej ale przede wszystkim z drugiej strony, "nie zauważając", ignorując kogoś przy drodze z wyciągniętym kciukiem.
Kilka lat temu byliśmy z kumplem w Bieszczadach, samochodem. W niedzielę rano samochód został w Ustrzykach Górnych a my przeszliśmy trasę kończącą się gdzieś przy bieszczadzkiej obwodnicy, ok. 12 km od Ustrzyk. Jakoś niemądrze liczyliśmy na sieć busów czy PKS, ale nic się nie pojawiało, rozkład PKS nie dawał szans. Zaczęliśmy łapać stopa idąc w stronę samochodu. Mijały nas dziesiątki wozów z różnymi rejestracjami, zwykle 1-2 osoby w środku, nikt się nie zatrzymywał. I w końcu, po ponad godzinie, zatrzymała się kobieta, sama!, właścicielka pensjonatu z Ustrzyk. Zabrała 2 "zdrowych byków". Lokalna, rozumiała, że sieci rajanerów ani polskich busów w Bieszczadach nie ma.

Nie oczekuję od nikogo obcego, żeby miał empatię. Dostrzegam zjawisko, że mamy innych w nosie. Że poszerzamy naszą strefę komfortu do nieskończoności. Że preferujemy spędzać czas wyłącznie z żoną, żeby nam się w ten mikroświat nikt nie wpychał. Że patrzymy na świat przez pryzmat dużego miasta, gdzie bez problemu można wszędzie szybko i tanio dojechać. Że uważamy, że każdy ma albo może mieć własny samochód.
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#43 PostWysłany: 30 Lip 2018 14:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lut 2014
Posty: 1107
Loty: 328
Kilometry: 456 296
niebieski
Nie śledziłem poprzedniej dyskusji, ale odpowiadając @john_doe. Czekamy cały dzień na nacjonalce w Alzacji, w czasach zaproszeń czyli dość zamierzchłych, ja z przyszłą i obecną lepszą połówką, oczywiście turystycznie na zwiedzanie alzackich winnic ;) Zatrzymuje się Peugeot 205 z dwoma miłymi Francuzami o korzeniach północnoafrykańskich. Proponują podwózkę w zamian za zrzutkę na paliwo, jako że byliśmy już mocno zdeterminowani, zgadzamy się . Przy 100 km/h kierowca, bodajże Ahmed odwraca się by się kulturalnie przywitać podając rękę - i wtedy pięknie dachujemy. Na szczęście plecaki z wałówką zadziałały jak pasy bezpieczeństwa i nic nam się nie stało, po 3 minutach zjawiła się straż pożarna i policja. Okazało się, że samochód był kradziony, więc policjanci byli dość zainteresowani co my w nim robiliśmy. Skończyło się dobrze - czyli "uwierzyli" nam że jesteśmy turystami i podwieźli nas na dworzec w Colmar, gdzie już kupiliśmy bilety (strasznie były wtedy drogie :lol: ). Poza tym jednym epizodem zjechaliśmy pół Włoch, Austrię, Francję przyjemnie i bezpiecznie, teraz w miarę możliwości odwdzięczam się - ostatnio przewiozłem przez całą Warszawę Kanadyjczyka, którego w drodze do Gdańska ktoś wysadził w Wesołej.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#44 PostWysłany: 30 Lip 2018 14:28 

Anonymous napisał(a):
Uważam, że wsiadając komuś do samochodu poza przyjęciem jego uprzejmości, oferuję kilka(dziesiąt) minut ciekawej konwersacji, często na tematy dostępne dla wybranych.


Kiedyś mocno się przeliczyłem. Wieki temu wracałem przez Austrię do PL. Zmęczony, znudzony przedzieram się przez Wiedeń niczym Sobieski. I tak sobie pomyślałem - a co by mi zaszkodziło, gdyby na wylocie z Wiednia stała jakaś taka Marysieńka? Do domu mam kawał drogi, zbliża się noc. Towarzystwo nie zaszkodziłoby.

I stał się cud, ktoś wysłuchał moją modlitwę o współtowarzyszkę podróży. Szkoda tylko, że ten ktoś miał wadę słuchu. W każdym razie na wylotówce z Wiednia dostrzegam sylwetkę. Ludzką. Ba, kobiecą! Podjeżdżam bliżej, a tu stoi staruszka wiekowa, lat 80 co najmniej, z kciukiem do góry. Ponieważ już lekko wyhamowałem i głupio mi było udawać, że nie widzę tej damy, zatrzymałem się. Staruszka wsiada do auta. Mogłaby bez charakteryzacji zagrać Babę Jagę. Ja sobie myślę - no dobrze, do granicy jakieś 80 km, pewnie wysiądzie gdzieś po drodze. Pytam się grzecznie: - Wo fahren Sie hin? A babula równie grzecznie odpowiada: - Do Polski, synku, do Polski.
Góra
 PM off
8 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#45 PostWysłany: 30 Lip 2018 14:54 

Rejestracja: 14 Maj 2016
Posty: 1439
Zbanowany
niebieski
Dodam tylko ale to tak.. BTW małą dygresję. Jak myślicie podczas przewożenia autostopowicza i na nieszczęście zdarzenia gdzie dajmy na to nie ginie autostopowicz( zbyt drastyczne ale możliwe) ale ulega mocniejszej kontuzji gdzie będzie musiał się leczyc lub osiągnie stan inwalidztwa. Kto odpowiada nie tylko moralnie ale karnie i finansowo. Kogo obciąży ubezpieczyciel w razie wypłaty odszkodowania lub nr. renty? :cry: :cry: :cry: Takich przypadków było już sporo więc odpowiedz powinna być prosta.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#46 PostWysłany: 30 Lip 2018 14:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lut 2014
Posty: 1107
Loty: 328
Kilometry: 456 296
niebieski
NW sprawcy ?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#47 PostWysłany: 30 Lip 2018 14:59 

Rejestracja: 24 Paź 2012
Posty: 1405
niebieski
Z wykladow z prawa dawno dawno temu pamietam, ze odpowiedzialnosc kierowcy byla inna jak bral kogos za darmo niz jak ktos kierowcy placil. Dlatego nasz professor namawial nas goraco do placenia chocby 1zl kierowcy, gdy nas podwozi.
Tylko nie mam juz zielonego pojecia z czego ta roznica wynikala i czy caly czas tak to dziala.
_________________
Yukon - tworzy sie
Azerbejdżan - zakończona

Laponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimą

Instagram: @podruuznik
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#48 PostWysłany: 30 Lip 2018 15:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 2200
Loty: 358
Kilometry: 628 635
niebieski
@john_doe ja w rzeczy samej żadnych niemiłych sytuacji na szczęście nie miałem podczas swoich autostopowych podróży. Mogę śmiało powiedzieć, że więcej miałem tych pozytywnych zdarzeń ;)
Miałem tylko jedną średnio fajną sytuację. Sycylia, z dziewczyną czekaliśmy na autobus. Wiadomo jak one tam jeżdżą więc w między czasie dla zabicia czasu łapaliśmy też stopa. Zatrzymał się Włoch. Wsiedliśmy. Jedziemy. On co chwilę zerka na moją dziewczynę i w końcu pyta czy jesteśmy parą. Mówimy, że tak. No to hamulec i wypad z samochodu ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#49 PostWysłany: 30 Lip 2018 15:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Maj 2018
Posty: 1868
platynowy
Jak ktos lubi jezdzic - niech jezdzi.
Jak ktos lubi zabierac - niech zabiera.

Sam nie wiem co wiecej tutaj dodac?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#50 PostWysłany: 30 Lip 2018 15:21 

Rejestracja: 14 Maj 2016
Posty: 1439
Zbanowany
niebieski
-- 30 Lip 2018 16:18 --

Legion1...Sycylijczycy zazwyczaj nawet j.włoskiego nie znaja tylko swoje narzecza. Jestes takim lingwistą , że potrafiłeś konwersować? :lol: :lol: :lol:

-- 30 Lip 2018 16:21 --

Troche uszczypliwe ale sobie przypomniałem właśnie zdarzenie z Katani z mercato gdzie kolezanka nie znając włoskiego pytała jak będzie po ichniemu ...kozi ser? Szybko odpowiedziała jej moją zona , że to...cosa nostra i koleżanka ostro gaworzyła ze sprzedawcą :lol: :lol: :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#51 PostWysłany: 30 Lip 2018 15:21 

Anonymous napisał(a):
Problem w tym, że kiedy zatrzymał się samochód, a za kierownicą siedziały dwie dziewczyny, z których jedna wyglądała tak, jak wyglądają kobiety na okładkach, z którymi 14-letni chłopcy zamykają się w toaletach - to Anglik się wystraszył, że skoro one jadą tylko do połowy trasy, która nas interesowała, to potem sobie nie poradzimy. Na debaty nie było czasu, podziękowałem i puściliśmy je wolno. W końcu i tak wróciliśmy autostopem, ale czekaliśmy dłużej i auto miało niższy standard.

Tak więc, żadnych poważnych wpadek nie zanotowałem :)

Hahaha, niektórzy to mają problemy... W każdym razie piona że go nie zostawiliście :)

@sko1czek pięknie napisane. Z mojej strony ukraińsko-słowacka granica, przejście tylko z autem, ja potrzebowałem wyjątkowo bez auta... Celnik dzielny zuch, żadne tam regułki typu "mi nie wolno spuścić oka ze służby" "weź pan idź stąd" czy coś tylko jednym okiem wykonywał nadal swoją pracę (patrolował) a drugim obserwował czy ktoś ma miejsce. Jak tak to zatrzymywał i tak się zaangażował w to żebym wygodnie dotarł na drugą stronę (a jak się potem okazało nawet dużo dalej) że mimo że pani była na nie, to mnie zabrała. Rozmowa się kleiła, pani nie była niezadowolona. Powiedziała poprosi że się boi zabierać obcych ludzi. Żyjemy w czasach zabobonów. Na tym forum niektórzy starają się przyjąć, że jeden terrorysta kradnący tira prawowitemu kierowcy tylko po to żeby wjechać w jarmark oznacza że teraz co drugi autostopowicz to potencjalny przestępca/terrorysta. I żeby było 'śmieszniej' to właśnie złodziej wam pomoże jak nagle wy się znajdziecie w podobnej sytuacji (post @paweł p).

Najsmutniejszy ostatni akapit. Chłopie, prawda, ale nie po to dyskutujemy tutaj żeby wyciągnąć tylko suche wnioski i pójść spać :P Oczekujmy tego od kierowców, zmieniajmy ich światopogląd a w końcu przyniesie to wymierne skutki.

john_doe napisał(a):
(Fast forward do 2013r i mamy panny, które jak najbardziej świadomie opuszczają w pełni bezpieczny dom i zamiast zapodać sobie Polskiego Busa, Ryanaira albo innego Leo Express, ostatecznie Blablacara albo zrzucić się z kolegą, który akurat posiada Golfa trójkę TDI i jakoś to sobie organizują- jak już jesteśmy w stereotypach, których nie lubię- to decydują się na "łaskę" a potem, wzorem niektórych, zarzucają brak "uprzejmości".

Także... nie wiem kto powinien oceniać czyją strefę komfortu, ale mnie z moją jest całkiem dobrze. Autostopowicz nie potrzebuje pomocy. On na niej de facto żeruje.

Potwierdza się tylko że
Anonymous napisał(a):
Drugi pan z kolei weszy u kazdego jednego czlowieka podstep i dusze oszusta i traktuje pewien rodzaj osob z przewyzszeniem

Tak BTW. względem poruszanych tutaj tematów z rozpędu przeczytałem że te "panny" decydują się na laskę :mrgreen:
@LonDynia :mrgreen: :mrgreen: LOL

Chyba pora odpuścić temat... xD Zbyt duże różnice między niektórymi występują.
Góra
 PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#52 PostWysłany: 30 Lip 2018 15:25 

paweł p napisał(a):
NW sprawcy ?


Raczej OC sprawcy niezależnie, od tego czy sprawcą był kierowca auto którym jechaliśmy, czy też innego uczestnika ruchu.
Góra
 PM off  
      
Offline
#53 PostWysłany: 30 Lip 2018 15:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 2200
Loty: 358
Kilometry: 628 635
niebieski
@HandSome trudno było to nazwać konwersacją. Zatrzymał się i tylko rzuciliśmy w jakie okolice chcemy jechać (to było w Katanii) i może zdążyliśmy przejechać z 5 minut w korku nim padło jego magiczne pytanie (akurat po ang bo jak widać coś tam umiał) i tyle konwersacji :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#54 PostWysłany: 30 Lip 2018 15:46 

Rejestracja: 14 Maj 2016
Posty: 1439
Zbanowany
niebieski
Zapewne gościowi z Katanii powiedziałeś , ze chcesz jechać do...Palermo? Te dwa miasta darzą siebie dozgonną milością :lol: :lol: :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#55 PostWysłany: 30 Lip 2018 16:00 

Jeszcze tylko tak nawiasem dodam, @john_doe zle mnie zrozumiales. Nie mialem na mysli samych czasow wojennych, chodzi mi bardziej o ich mentalnosc ktora w tych osobach tkwi(la) do ich ostatnich dni zycia. Oni nawet dzisiaj mogliby sie zatrzymac i nie oczekiwaliby wyjasnien a jedynie odpowiedz na pytanie "Dokad".
Góra
 PM off  
      
Offline
#56 PostWysłany: 30 Lip 2018 16:06 

Jako kierowca wielokrotnie zabierałem autostopowiczów, nawet tych "atakujących" na stacji benzynowej. Przyznam, że nie biorę jak popadnie, tylko oddaję preferencje w następującej nieprzypadkowej kolejności:
- młoda niewiasta;
- dwie młode niewiasty;
- trzy młode niewiasty;
- młoda para.

Co do zasady odmawiam, gdy młoda niewiasta z plecakiem pełni rolę wabika a potem woła swojego chłopaka, ukrytego skrzętnie w krzakach. Wtedy uprzejmie informuję, iż nie zabiorę ich właśnie dlatego, że postępują nie do końca uczciwie.

Nie mogę jednak pojąć jakim cudem mi samemu udawało się pokonywać setki kilometrów autostopem. Zazwyczaj, mając perspektywę kilkugodzinnego oczekiwania na pociąg/autobus, wolałem wyjść na drogę i poszukać tam szczęścia. Do dzisiaj nie kumam z jakiej paki ludzie zatrzymywali się, by zabrać do auta stworzenie 190/90 o aparycji gbura.
Góra
 PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#57 PostWysłany: 25 Lis 2018 11:41 

Rejestracja: 23 Gru 2014
Posty: 101
Jako kierowca czasem się zatrzymuję aby kogoś zabrać , bo kiedyś nas też zabierano, nawet kiedyś dojechaliśmy z Monachium do Berlina zachodniego. W Jordanii podwoziliśmy ojca z córką, ale rozmowa się nie kleiła. Gdy z przejścia granicznego do Beit Shean zaczęliśmy iść na piechotę, wzięła nas młoda żydówka z dzieckiem i zawiozła na samą stację kolejową. W drodze powrotnej gdy wysiedliśmy na skrzyżowaniu do Kfar Rupin mieliśmy tylko 2 km do przejścia, po kilkudziesięciu metrach zatrzymała się taksówka i gość zaprosił na do środka, zaznaczając No money.
Spacer nie był nieciekawy
Image
Daleko też nie było, tak za tą wieżę
Image
Ale fajnie że się zatrzymał, żona 3 tygodnie po artroskopii barku to nic nie dawałem jej nosić, a 3 plecaki nieporęcznie się nosi
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 57 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group