Fly4free.pl

Witam wszystkich,

niestety nie udało mi się wyszukać odpowiedzi na to pytanie, więc pozwolę sobie założyć nowy temat.
Ryanair poinformował mnie o zmianie czasu odlotu i przyloty na trasie Florencja - Wrocław. Jedną z opcji możliwych jest rezygnacja i zwrot poniesionych kosztów. Teraz esencja pytania, czy w przypadku rezygnacji z biletu istnieją jakieś obostrzenia zakazujące ponownego zabookowania biletu na ten sam termin, z którego właśnie zrezygnowałem? W międzyczasie cena biletu zrobiła się korzystniejsza i to w sposób wart zachodu

Jak duże czasowo jest przesunięcie i na ile dni/tyg. przed wylotem poinformował Cię o tym Ryanair ?

Jesli R. sam daje możliwość zwrotu , to chyba możnaby tak zrobić -z ewentualną zmianą emaila, literówką w imieniu na wszelki wypadek- sam nie praktykowałem, ale nie widzę przeszkód.

jako mod zmieniam nieco tytuł

_________________
pozdrawiam

A.


Wybaczcie brak polskich znakow w niektórych postach.

Przesunięcie jest minimalne kilka godzin, poinformowany zostałem na półtora miesiąca przed. Czyli zasadniczo okres zmiany i powiadomienia nie powinny mieć znaczenia. Zacząłem się zastanawiać nad tym, ponieważ nie mogę sobie pozwolić na utracenie biletu, a jakby się zastanowić w interesie linii lotniczych byłoby zablokowanie takiego procederu


Dzięki. Może jeszcze ktoś się odezwie, kto bawił się tak

Tak samo jak Abcn mysle, ze nie powinno byc problemu, zwlaszcza jesli dodatkowo zmienisz adres email. Z literowka nie kombinowalbym, bo gdybys nazywal sie np. Adam Nowak to blokowalbys kupno biletu drugiej osobie o tak popularnych personaliach? Raczej nie

nie powinno byc problemu, w mysl zasady: co nie zabronione to dozwolone...
zreszta sam RYANAIR proponuje zwrot kosztow...a kto CI zabroni kupic sobie nowy bilet na ten sam dzien?

Witam.
Mam podobny problem. Wczoraj kupiłam bilety do Girony (RyanAir) na 26.06 około 17 i dziś dostałam powiadomienie, że godzina wylotu została przesunięta na 10. W dodatku po tej zmianie bilety na samolot staniały o 1/3, więc zastanawiam się, czy nie ubiegać się o zwrot kosztów i nie wykupić ich sobie jeszcze raz. Moje pytanie jest jednak takie: czy zwrot kosztów naprawdę jest "całkowity"? Boję się, że zrezygnuję z biletów i zwrócą mi pieniądze tylko za przelot, a nie za inne opłaty (chociażby 120 zł transakcyjnej) i zwyczajnie na tym stracę...
Z góry dziękuję za odpowiedź!

Tak, zwrot kosztów jest całkowity. W mailu od Ryanaira o zmianie godziny powinien być link gdzie można wypełnić dane by dostać zwrot.

_________________
― odi profanum vulgus et arceo ―

Ja się bawiłem. Zwracają bez problemu całą kwotę (na pewno bilet i podatki, nie wiem jak jest z opłatą transakcyjną bo nie płaciłem). Pieniądze na koncie miałem po tygodniu - trochę inna kwota ze względu na inny kurs euro

Nowy bilet można rezerwować bez problemu, nie ma to żadnego związku ze zwrotem

_________________

A Ryanair przysyła jakieś potwierdzenie, że otrzymał od nas formularz zwrotu kasy, bo ja ten formularz z ich linka wypełniłem i wysłałem wczoraj i nic nie dostałem. Dziś wszedłem na swoją rezerwację i nie ma tam informacji o mojej rezygnacji. Jak z ich strony wygląda potwierdzenie przyjęcia prośby o zwrot kosztów ?
Pozdro