Fly4free.pl

Mam przyjemność uruchomić dział o transporcie w Ekwadorze

Tak sobie planuję pobyt na Galapagos i ze zdumieniem stwierdzam, że między Isla Isabela, na którą dostanę się z Santa Cruz, a kolejną wyspą - San Cristobal, nie ma (chyba) bezpośredniego połączenia morskiego. Płynąć trzeba najpierw z powrotem na Santa Cruz, a potem, po odczekaniu, spędzić kolejne godziny płynąc na San Cristobal. Wygląda to na jakieś 7-8 godzin wyjęte z dnia, co przy tylko 6-dniowym pobycie jest sporą stratą czasu. Zastanawiam się zatem, czy nie zaszaleć i nie kupić przelotu z Isabeli na San Cristobal (https://www.emetebe.com.ec/index.php#). 45-minutowy lot kosztuje co prawda (na wrzesień, więc może coś tam jeszcze się zmieni) aż 200USD (!), ale jak się zliczy koszty alternatywy, czyli 2 rejsów i oszczędność czasową oraz (a może przede wszystkim) frajdę z takiego lotu widokowego, to może nie jest to wcale takie głupie...

A może ktoś z Was korzystał z takiej opcji?

Jeśli dojdę do wniosku, że to jednak za drogo, to jeszcze chodzi mi po głowie takie coś, że po przylocie z GYE do GPS, co będzie miało miejsce z rana, coś ok. 9:20, udam się od razu na łódź kursującą na Isabelę, zamiast nocowania w Puerto Ayora. W takim wypadku, wróciłbym z Isabeli na Santa Cruz na jedną noc w drodze na San Cristobal. Pytanie tylko, czy przylatując o tej ok. 9:20 do GPS będzie dość czasu, by zdążyć na łódź kursującą na Isabelę?

Jak Wy rozwiązaliście kwestie transportowe między wyspami?

dobre pytanie. też planuje galapagos na przełomie września i października. z tego co czytałam jest tak jak piszesz jeśli chodzi o transport pomiędzy wyspami, ceny kosmos dlatego wybieramy santa Cruz i isabele, bo niestety też mamy tylko 6 dni.
w ogóle czy jest możliwość lecieć z Ekwadoru od razu na Isabele czy jest tylko opcja z miedzyladowaniem na gps?

_________________
Instagram: laur_ruda

Z tego, co widzę na forum, to w 2019 może być tam całkiem spora jego reprezentacja
Nie widziałem nigdzie oferty lotów bezpośrednio z GYE lub UIO, więc trzeba najpierw do GPS lub SCY.
Skontaktowałem się już z tym przewoźnikiem i mam pełną kwotę do zaplaty za lot z Isabeli na San Cristobal: 224 USD, przy płatności przelewem (można też paypalem, ale wtedy jest jeszcze więcej). Ciekawe, czy bywają jakieś promocje... Na trasie do GPS, która jest krótsza, bilet jest ciut tańszy.
Do tego, trzeba pamiętać, że w cenę jest wliczony bagaż max. tylko 11 kg.
Reasumując, opcja lotnicza chyba jednak jest zbyt droga (z mojego punktu widzenia) i wybiorę pewnie ten wariant z transferem od razu na Isabelę po przylocie do GPS. Wizytę na Santa Cruz zrobiłbym w takim przypadku w drodze na San Cristobal. Kto wie, może nawet bez nocowania.

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

Co do lotów to się nie wypowiem bo nie korzystałem ale łódki zdają egzamin dość dobrze w Puerto Ayora tuż przy porcie na av.Darwin jest agencja gdzie sprzedają bilety last minute po 25 $ od osoby (last minute jest chyba umowne bo my kupiliśmy od razu powrót z Isabella w tej cenie) Po dopłynięciu trzeba zapłacić jeszcze 10$ od osoby - to jakiś podatek portowy na Isabella. Płynie się około 2 h osobiście polecam poranne rejsy- ocean jest spokojniejszy i praktycznie cały dzień jest do wykorzystania

Jeśli źle znosicie bujanie łodzi to w lokalnych aptekach pytajcie o Mareol albo Anautin. Można kupować nawet na sztuki wycięte z blistra. Za 4szt tego drugiego zapłaciłem 0.25$

Z biletami na łodzie zasadniczo nie ma problemu (30 USD), jednak w kontekście Isabeli środy i niedziele rano są zablokowane w sprzedaży (pod wycieczki zorganizowane?) i nie da kupić biletów. Wszystkie biura nam odmówiły, a z racji palącej kwestii samolotu popytałem biura podróży whatsappowe - +593 98 626 0302 - ci nam za 35 USD ogarnęli to, co wszyscy inni mówili, że się nie da. Na łódce były wolne miejsca, także pachnie jakimś szwindlem na odległość.

Szwindel, to drugie imię tego kontytentu, szczególnie jeśli jesteś gringo. Zawsze warto przed podjęciem decyzji pytać w różnych żródłach. To jest normalka, że w jednym biurze powiedzą, że wejścia na Sierra Negra są niemożliwe, bo wulkan zamknięty, a w innym, że oczywiście nie ma problemu i welcome majfriend. Podobnych przykładów mógłbym mnożyć.
Co do transportu między wyspami, to zazwyczaj jest różnica między płynięciem na wschód i zachód. Prom z SC na Isabelę - przyjemne to nie jest ale nie odradzam. W drugą stronę koszmar. Nigdy więcej, absolutnie odradzam i polecam dołożyć do samolotu. Dla pełniejszego obrazu sytuacji - znam relacje ludzi, którzy płynęli i nie narzekali. Po więcej szczegółow odsyłam do swojej relacji.

_________________

Ja lepiej zniosłem (poranną) podróż z Isabeli na SC, niż odwrotnie Ale słyszałem wiele głosów, że "zabawa" zaczyna się na popołudniowych rejsach

Wiadomo jak to na morzu, bywa różnie. W każdym razie prom Isabela - Santa Cruz - San Cristobal 2x30 (35) USD + opłaty portowe i cały dzień z głowy. Samolot do ogarnięcia, jak się dołoży ok. 100 USD. Ja przycebuliłem i żałowałem.

_________________

Leciałem dziś Emetebe z San Cristobal na Isabele. 140$/pax, kupiony 2 dni przed lotem. Przekroczyłem limit bagażu o 4 lbs, za co skasowali mnie 8$.
Aktualnie w Ekwadorze widać deficyt turystów, wiec stawki za loty czy tez zorganizowane wycieczki są zdecydowanie w dolnych granicach widełek.

A czy łódki różnią się jakoś między sobą, jeśli chodzi o komfort jazdy czy wątpliwej jakości doznania, czy wszystko jedno, którego przewoźnika się wybierze?

Płynąłem tylko z jednym przewoźnikiem, ale wydaje mi się że wszystkie są z grubsza podobne...

Ja płynąłem w tym roku w lipcu trzykrotnie - na trasach San Cristobal - Santa Cruz, Santa Cruz - Isabela i vv. Bilety kupowałem przez Galapagos Seaways, a kto jest realizatorem tego transferu i jaka ostatecznie będzie łódź dowiadywałem się i tak właściwie dopiero w porcie. W sumie było to trzech różnych przewoźników. Na voucherze jest podana co prawda nazwa łodzi, ale raz została zmieniona na inną. Wszystkie łodzie prezentują podobny standard i mają podobną wielkość, na ok. 30-40 pax. Przyjemność z rejsów umiarkowana

_________________

Ogólnie są podobne, ale jakieś różnice są, niemniej na dobrą sprawę nigdy nie wiesz, na jakiej łodzi wylądujesz, także - bez znaczenia, decyduje łut szczęścia.

Dzięki @QbaqBA @airgreenland @dmirstek Zacząłem bukować u losowego pośrednika, a tam takie info, więc pytanie o różnice między łodziami tym bardziej zasadne:)

Myślę, że za 5 dolców to oni sprzedają złudzenia Te łajby miedzy wyspami wyglądają mniej więcej tak:

_________________

@airgreenland a może za 5 USD dają priorytet wejścia na łódkę z pomostu do docelowej łodzi oraz małą torbę i bagaż podręczny do 10 kg? Taniej niż w Ryanair