Fly4free.pl

Może kogoś zainteresuje odpowiedź na reklamację od mBanku. Niestety negatywna.
Nadal czekam na odpowiedź od ANA

_________________
//Bartek

Taki tekst mBank zawsze wysyłał w odpowiedzi - rozpatrzeniu zgłoszonej reklamacji. Jednak do tej pory zawsze ostatnie zdanie brzmiało "Aby nasza dalsza współpraca była dobra, na Pana rachunek przekazaliśmy NNN zł zwrotu.". Jeśli teraz nie uznają reklamacji, to niedobrze świadczy o banku, ale przede wszystkim warto dokładnie przemyśleć jaką kartą wykonuje się płatność walutową...

Mam i ja.

Minął prawie miesiąc odkąd napisałem do ANA w sprawie kasy, którą straciłem na różnicy kursowej i prowizjach. W końcu przyszła odpowiedź - co zaskaskujące - pozytywna:

_________________
//Bartek

Wiem, że większość zapomniała już o tym dealu ale ostatecznie moja przygoda z nim skończyła się dopiero teraz. Wpłynął właśnie przelew od ANA wyrównujący stratę jaką poniosłem na prowizjach za płatność i różnicach kursowych.

_________________
//Bartek

I po makale.

Dodam tylko rozmowę ze Stevenem - station managerem ANA na JFK.
"Dzień dobry, chciałbym nadać bagaż tylko do Tokio, mam przesiadkę 5h a chciałbym dokupić rzeczy"
"Niestety bagaż musi polecieć do Indonezji, ale rekomenduję wzięcie torby i..."
"No tak w sumie to nie byłem pewiem czy polecę jeszcze z Tokio dalej, więc na razie może jednak do Tokio."
"A to jak tak to nie mogę panu pozwolić wsiąść na pokład! Albo do Dżakarty albo wcale!"
"Ok, zatem polecę do Dżakarty."
"Na pewno?"
"No nie byłem przekonany, ale co tu gadać - namówił żeś pan! A no i polecę z podręcznym."
"Ale bardzo dużo pan ma, nie lepiej nadać?"
"Eeee nie, bo mi jeszcze zgubią"
"W Tokio się pan martwi, że zgubią??"
"Nie no, w Tokio to nie, w Indonezji prędzej, byłem rok temu i zgubili, ja mam doświadczenie"
".....ok. To proszę pokazać jeszcze bilet wylotowy z Indonezji"
Odwraca do mnie monitorek z Timatikiem i pokazuje informację tak jakby ta 'bzdura' byla juz wymagana przez system, a wczesniejsze jego inwencją. Oczywiście ma rację, więc w 5 minut na Expedii amerykańskiej kupuję jakiś SQ do SIN.

"O proszę jest bilet"
"W porządku, to pana karty pokładowe"

Zbieram bambetle i słyszę na odchodnym

"Wyślę wiadomość do Tokio! Sprawdzą czy pan poleciał!"
"Dobrze, niech sprawdzą "

Myślę, że sprawdzać nie musieli, w Tokio poprosiłem o anulowanie checkinu:

"Oczywiście, nie ma problemu, ogarniemy zwrot podatków, dzięki że pan mówi"
"Nie chciałem aby samolot czekał"
"Dzięki miłego dnia"


I ja dziękuję forumowiczom za deala i dyskusje

_________________
Zawsze odkupię zbędne JPY.

Bagaż jak odebrałeś w Tokio?

Jak się nie nadawało bagażu to nie ma co odbierać

Po roku! Jak nie pobrali z Revoluta kasy i anulowali bilet ....4 czerwca 2024... nagle wysyłają do mnie maila że chcą mi kasę zwrócić ale przepraszają że mają problemy z wystawcą karty i chcą danych do przelewu na moje prywatne konto. Po wymianie korespondencji (nie wyglądało mi to na jakieś wyłudzenie danych maile dokładne jak rok temu o anulacji) podałem dane (dobrze że paszportu nie chcieli bo temat bym zakończył) i w ostatnim mailu od ANA z 3 lipca 2024 ( tydzień temu) piszą abym spodziewał się przelewu po 15 lipca........wczoraj tj 12.07.2024 ANA zapłaciła przelewem 1290zł ( kasę którą nie pobrali rok temu) chyba za emocje które poniosłem z niepewnością czy będzie Deal czy nie.
Są błędy Error Fare ale też widzę że są błędy Error Refund

_________________

Ciężko się to czyta, ale jeśli dobrze zrozumiałem, to chyba nie ma się czym chwalić. Linie lotnicze się tu nie popisały, ale wykorzystywanie takich pomyłek to kradzież, a publiczne chwalenie się tym, zwłaszcza pod własnym nazwiskiem, to głupota.

Skoro poszedłeś w prywatę to ci odpowiem :
Ze swojego nazwiska jestem dumny i jak chcesz się na piwo umówić to mnie znajdziesz. Zapraszam powymieniamy doświadczenia podróżnicze.
Proponuję zasięgnąć wiedzy z art.278kk co to znaczy kradzież.
Odwracając sytuację w drugą stronę każdy w tym ja który parokrotnie poleciał z EF wg ciebie okradł linię lotniczą? Bo wykorzystał pomyłkę OTA czy linii lotniczej? I został złodziejem?

_________________

Nie chodzi o samo korzystanie z EF, bo linie często akceptują swoją pomyłkę. Problemem jest raczej przyjęcie pieniędzy, które nigdy nie zostały pobrane.

Może nie kradzież ale oszustwo owszem, skoro świadomie odpisałeś ANA, podając nr konta. Każdy wyznaje inny kodeks moralny ale mnie na Twoim miejscu byłoby po prostu wstyd. Dość żenujące to chwalenie się, Tomaszu…

“Karma is a bitch" , Bitch

Jezusmaria, kiedyś przy początku covidu enter air za odwołany lot zwrócił mi jak za 3 a nie 2 osoby. Do głowy mi nie przyszło żeby sobie to zostawić

krucze z tą kradzieżą czy oszustwem to ciężko,
ale bezpodstawne wzbogacenie na pewno.

_________________