Fly4free.pl

Tylko w tym roku kilka razy wypożyczałem auto w GoldCar w Lizbonie. Nie miałem żadnych związanych z tym problemów. Raz przy zwrocie pracownik stwierdził uszkodzenie, którego nie było na protokole, ale miałem zdjęcie i było po temacie.
Natomiast spotkał mnie inny problem , którego nie mogę rozwiązać od maja , czyli już 6 miesiąc.
Nie wdając się w szczegóły, przy wynajmie zawierałem dwa kontrakty, pierwszy został anulowany przed podpisaniem, ale po pobraniu opłat, a drugi był właściwy. Z tego anulowanego zostały pobrane z karty kredytowej kwoty na paliwo i autostrady na 151 euro i nie zostały mi do dziś zwrócone. Kaucja nie przeszła i nie została pobrana.
Pisałem kilkukrotnie, dzwoniłem i niezmiennie mówią , ze jest wszystko w porządku przesyłając mi pełne rozliczenie drugiego kontraktu, a tego pierwszego jakby nie maja w systemie. Ja mam kopie, wysyłam im, ale jakby grochem o ścianę, dla nich on nie istnieje.
Macie jakąś radę co z tym robić ? Jest jakaś firma dochodząca takich spraw ? Sąd ? Nie wiem co z tym dalej robić.

Chargeback

Chargeback już odpada, popatrz na terminy kiedy można

-- 22 Paź 2025 10:17 --



Ja pewnie będe robił chargeback - jaką fakturę muszą wystawić? Za naprawę szkody? Bo moją rysę na feldze wycenili dokładnie na 128€ + accident administration fee na 50€. Oni chyba tych rys nie naprawiają, tylko zgarniają za to kasę i na tą rysę łapią kolejnych wypożyczających. Więc co to za faktura? I prosić o nią przed zrobieniem chargebacku? Mam 14 dni na odpowiedź i dopiero pewnie wtedy ściągną mi to 178€ z karty i dopiero wtedy mogę ten chargeback robić

-- 22 Paź 2025 10:43 --

Blokada karty nic nie da bo autoryzowałem płatność i późniejsze rozliczenia? A to nie od tego jest właśnie, że mi zablokowali te ponad 1000€ na karcie, by z tego ew. pobrać, ale zwolnili blokadę w całej kwocie, więc nowe pobranie będzie wymagało by ta karta była altywna ?

@Piotr Modrzewski ale też chargeback nie jest jakiś cudownym remedium na wszystko - nawet jeśli Twój bank otworzy sprór u operatora karty (co IMHO może nie być takie oczywiste), to operator się zapyta Goldcar o powód obciążenia. A tutaj, co sam pokazałeś, jakieś podstawy mają (50 euro wynika z regulaminu, 128 wynika ze zdjęcia - odsuwając na bok czy to kwestia nowej felgi, szmatki czy czegokolwiek). A "jakieś podstawy" obciążenia są wystarczającym powodem do odrzucenia wniosku o chargeback...

Ciekawi mnie kwesta jak w wątku wyczytałem, że muszą wystawić fakturę, a jak nie wystawią to chargeback ma szanse.....nie mogę tego znaleźć. Zastanawiam się, czy to jest ich faktura na mnie, czy oni muszą mieć fakturę, że taki wyszedł ich koszt naprawy a nie tylko estymacja kosztu, którego nie będą mieli, bo nie naprawią tego.

Rozumiem, brak zapewne doswiadczenia w wypożyczaniu aut - ale jest to SKRAJNA LEKKOMYŚLNOŚĆ w przypadu GC oddawać auto po godzinach czyli kiedy nie pracownika przy odbiorze i kluczyki idą do boxa.
I nie ważne że poranny wylot zapewne miałeś. Poprostu odpuszczasz GC.

Coś się tak uparł na realny koszt naprawy...
Zerknij na tabelę kosztów części\napraw - którą pewnie zaakceptowałeś przy podpisywaniu umowy - felga w każdym kole ma swoją linijkę. Owszem, można dyskutować czy jest to całkowite uszkodzenie (bo na tyle Cię chcą obciążyć), mam nadzieję, że się Ci uda ich przekonać że to da się wyklepać

ps. Przy moich kilku chargebackach nie kojarzę, bym używał faktury do czegokolwiek.

Jeżeli zrobiłeś preautoryzację na karcie, ale potem zablokowana kwota została zwolniona, to nie skreślałbym opcji, że teraz zablokowanie karty uniemożliwi dalsze obciążenia. W teorii do tego właśnie powinno służyć zablokowanie karty. Preautoryzacja dotyczy właśnie zrobienia blokady, ale nie powinna dawać nieograniczonego w czasie i niedającego się cofnąć prawa do obciążania rachunku karty w przyszłości. Nowe obciążenie musiałoby wynikać z nowej transakcji.
Zastrzegam, że w tym momencie raczej teoretyzuję i nie mam pewności. Ale w tej sytuacji chyba bym zablokował kartę i zobaczył, czy to coś da. Bank szybko powinien ci wystawić nową kartę, to nie jest jakaś wielka uciążliwość.

Co do chargebacku. Tu jest "na dwoje babka wróżyła". Ta procedura jest właśnie dla takich sytuacji, kiedy posiadacz karty kwestionuje zasadność obciążenia.
Przy czym faktura nie musi być konkretnie na koszt naprawy, ale może być na likwidację szkody zgodnie z regulaminem/OWU, tabelą kosztów itp. Tylko samo wystawienie faktury nie oznacza z automatu, że chargeback jest niezasadny, bo ty kwestionujesz zasadność faktury. Tu dużo zależy od praktyki rozpatrywania chargebacków w twoim banku, upierdliwości drugiej strony z wchodzeniem w spór itd. Ja bym spróbował.
Przy chargebacku działamy w tej kolejności: obciążenie karty, twój kontakt z GC, w którym piszesz, że obciążanie jest niezasadne i żądasz jego zdjęcia, a w razie ich negatywnej odpowiedzi albo braku odpowiedzi wnioskujesz w banku o chargeback.

Nie zebym był malkontentem ale małe szanse na chargeback tu widzę. Nie masz dowodów żadnych na to, że oddałeś samochod bez tej rysy i że takowa już była w dniu odbioru auta. Oddałeś auto po godzinach, wiec liczysz się z ryzykiem, że ktoś może podejść do auta i je złośliwie uszkodzić. Wg mnie teraz to na tobie ciąży obowiązek udowodnienia, że ta rysa już była. Goldcar ma protokół odbioru, bez wzmianek o niej. Ma dokumentację ze zdania auta, że rysa jest. Fakturę wystawia po prostu zgodnie z cennikiem a że jej nie naprawia.. no cóż, ta rysa im jeszcze da zarobić:).

Nigdy w żadnej wypożyczalni, nie zostawiłbym auta po godzinach, nie mając wykupionego ubezpieczenia w tej wypożyczalni i "zero excess". Zewnętrzne ubezpieczenie da szanse na odzyskanie pieniędzy, ale wymaga zachodu.

jak najbardziej warto iść w chargeback w swoim banku. Choćby dlatego, że jest to szybkie, łatwe i nie kosztuje nas wiele zachodu. Warto to zrobić właśnie wtedy gdy "kontrahent" nas olewa, nie reaguje na pisma, telefony itp.

Aby uniknąć nieuczciwych praktyk wypożyczalni (m.in. GoldCar), które kolejnych klientów naciągają na to samo uszkodzenie, proponuję stworzenie bazy uszkodzeń, gdzie wrzucałoby się nr rejestracyjny auta + uszkodzenia.
Oczywiście baza ta musiałaby stać się popularna na całym świecie. Potrzeba też czasu, aby się "zapełniła".
Oprócz strony WWW, powinna być apka, za pomocą której łatwiej jest wrzucić fotki / film np. z oględzin przed odebraniem i po oddaniu auta.
Przed wypożyczeniem auta wystarczyłoby wpisać nr rejestracyjny, co pozwoliłoby wychwycić uszkodzenia, których nie zauważyliśmy i wpisać je do protokołu odbioru.
Oczywiście pozostają kwestie prawne itd. takiego rozwiązania.

Jak chcesz to zrobić? Jaka jest szansa, że ktoś stąd trafi na taki pojazd przy takich rotacjach?

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Chyba zadzwonie dziś do banku podpytać o tą blokadę karty i wyrobienie nową. Przecież autoryzowałem tą blokadę na karcie, która mi zwolnili, a nie inne przyszłe obciążenia.

-- 22 Paź 2025 14:11 --

Za każde obciążenie cię jakąś płatnością masz prawo żądać fakturę. Nie ma to nic wspólnego ani ze sposobem płatności, ani tym bardziej roszczeniami z tytułu tej zapłaty. Wystawiając fakturę muszą na niej napisać dokładnie to, co ci "powiedzieli" czy w mailu napisali. W ten sposób masz konkretny dokument w ręce i jest to jeden dowodów w sprawie. Co do naprawiania rys - oczywiście że nie muszą i nie naprawiają ich, co nawyjżej nanoszą dodatkowy znaczek w dokumentacji uszkodzeń. I tak, mogą, nieuważnego klienta, wrobić w taką samą szkodę (tak mnie próbowano wrobić), natomiast nie wiem czy ty zrobiłeś tę ryskę, czy była wcześniej i czy masz na to jakiekolwiek dowody w sprawie. Bo to jest kluczowe jeśli chodzi o roszczenie typu chargeback - to nie jest roszczenie na zasadzie "a bo ja się nie zgadzam", tylko roszczenie, za którym stoi jakieś uzasadnienie. Masz jakieś uzasadnienie?

-- 22 Paź 2025 14:33 --

W przypadku wypożyczalni samochodowych w OWU najczęściej jest wpis (na który się zgadzasz pożyczając auto) dający prawo do późniejszego obciążenia karty np. za mandaty, za odkryte w terminie późniejszym uszkodzenia, albo nawet za zapytanie o dane kierowcy od organów kontrolnych - za taką czynność administracyjną, za którą niekoniecznie nastąpi w kolejnym kroku wystawienie mandatu, wypożyczalnie radośnie kasują kasę i może to być nawet kilka miesięcy później. Pomijając oszukańczą firmę Goldcar, takie (uzasadnione) roszczenia nie znikają tylko dlatego, że transkacja obciążenia nie może być wykonana.

@man4business, ale mi nie chodzi o zasadność samego roszczenia, tylko o to, czy wypożyczalnia po X miesiącach i zwolnieniu blokady może sobie samodzielnie zdecydować o obciążeniu czyjejś karty.
Jak się ma zasadne roszczenie, to się wysyła wezwanie do zapłaty, potem wezwanie przedsądowe, potem idzie do sądu. Takie samowolne obciążanie karty wygląda na lekki bandytyzm. Trochę tak, jakbym stwierdził, że skoro sąsiad jest mi winny stówkę, to wyjmę mu banknot z portfela nie pytając o zgodę.

Przy czym być może tak to rzeczywiście działa, ale jeżeli tak, to nie powinno.

-- 22 Paź 2025 16:27 --

Konsultantka w moim banku, powiedziała mi, ze wudzi, że była blokada na równowartość 1200€, że została zdjęta i teraz jak zastrzegę kartę kredytową, to nie mają jak pobrać mi z karty, ani z konta, jak się zgłoszą z tym do banku, to ten tą płatność odrzuci. Zatem tak zrobię i napiszę za jakiś czas co oni na to. Czy coś zrobili. Po to chyba robią blokady na karcie, by z tej blokady ściągać kasę, a taka blokada powoduje, że nie można pewnie tej karty zastrzec, choć o to nie pytałem.

-- 22 Paź 2025 16:30 --

P.S. Znaczy pewnie można zastrzec taka kartę, ale tylko na wszystkie nowe ew. próby obciążenia karty, a stare ( w tym ta blokada 1200€ ) są do wykonania przez nich.

Kilka moich doświadczeń odnośnie chargebacków:

- Wygrywałem je pomimo pojedynczego punktu na 37 stronie OWU na moją niekorzyść, także bez opinii od biegłego i dyspensy od papieża
- Z punktu widzenia sprzedawcy często jest kara umowna za każdy chargeback, nawet jeśli w końcu sprzedawca go wygra
- Z punktu widzenia sprzedawcy nawet jeśli nie ma kary umownej za wygrane chargebacki, to i tak organizacje płatnicze wymagają, żeby stosunek chargebacków do wszystkich transakcji był na jakimś rozsądnym poziomie
- Chargeback jest skutecznym batem na kontrahentów stosujących obstrukcję w wydawaniu dokumentów potrzebnych do skorzystania z ubezpieczenia, jak m.in. miganie się z wystawieniem faktury

Także moim zdaniem, jeśli czujemy się nabici w butelkę, to warto składać chargeback niezależnie od "twardych dowodów".

Na ile to rozumiem, to blokada opiera się na preautoryzacji. Czyli preautoryzujesz transakcję płatniczą na 1200 euro (to się zresztą potwierdza PINem na terminalu) i dopóki blokada wisi, to obciążenie w jej ramach traktowane jest jako transakcja autoryzowana w momencie preautoryzacji.

Jeżeli konsultantka w banku potwierdza, że blokada została zdjęta i po jej zdjęciu kartę można zastrzec i wtedy GC nie ma możliwości obciążenia karty, to tu się nie ma co zastanawiać, tylko natychmiast zastrzegać kartę.
To oznaczałoby, że cała możliwość późniejszego obciążenia przez GC opiera się na tym, że mają dane karty (w tym pewnie numer CVV) i je wykorzystują do nowej transakcji płatniczej. Zastrzegając kartę blokujesz możliwość dokonywania nowych transakcji na przyszłość, czyli jesteś w domu. Co najwyżej będą cię nękać i próbować wzywać do zapłaty, ale wtedy możesz ich posłać na drzewo.

Użytkownik boots - zniechecający do jakiejkolwiek aktywności przeciwko oszukańczym wypożyczalniom - kim jesteś najaktywniejszy członku tej grupy ? 😁 Sprawdziłem tylko kilkanaście ostatnich postów, ale założę się, że od początku bronił wpożyczalni, lub całą winę zrzucał na uzytkowników, którzy nie wykupili NIEOBOWIĄZKOWEGO ubezpieczenia!!!