Fly4free.pl

Chciałbym zabrać moich znajomych w ich pierwszą podróż do USA. Z racji obowiązków w pracy etc. mamy do wykorzystania raptem tydzień (29.02-8.03). Oczywiście pierwsza myśl to Nowy Jork, tym bardziej, że teraz w okolicy 1000 PLN spokojnie można kupic bilet. Problem tylko jest taki, że nie chciałbym całego tygodnia spędzić się w NY, bo boję się, że może to być dla nich za długo a ponadto pogoda jeszcze nie najlepsza. Dlatego pomyślałem żeby na wyskoczyć na Florydę i na kilka dni wypożyczyć auto, dzięki czemu zobaczyli by trochę przyrody i słoneczka. Znalazłem tako o to lot, choć podobnych kombinacji jest więcej, np. EWR zamiast JFK, czy MIA, FLL zamiast MCO

sob., 29 lut
09:10 – 14:50
Finnair
American, Iberia, British Airways
11 godz. 40 min
TXL–JFK
1 przesiadka
35 min HEL

sob., 7 mar
11:36 – 11:45+1
American, Iberia
British Airways, Finnair Obsługiwany przez: Iberia Express
18 godz. 9 min
MCO–TXL
2 przesiadki
MIA, MAD

Do tego przelot we wtorek z NYC do Orlando. Całość wyjdzie ok 2000 PLN. I tu mam kilka pytań:

1) czy taki trip wogóle logistycznie ma sens?
2) jesli tak, to gdzie lepiej lecieć? Miami czy Orlando, bo można podmienić multi city w podobne cenie. Kwestia cen za noclegi etc. Gdzie ciekawiej, z tym że ja z żoną w Miami już byliśmy A teraz na pewno Kennedy Space Center must see, więc dużo bliżej z Orlando, ale myślę też pod kątem znajomych.
3) czy są gdzieś zagrożenia w kwestii zakupu biletów i ewentualnych późniejszych kłopotów na lotniskach? Rozumiem, że jeśli chodzi o loty międzykontynentalne to wszystko na jednym bilecie i tu nie ma problemu (zakup na stronie AA wg google). Zostaje kupno dodatkowego lotu osobno na przelot wewnętrzny Frontier, Spirit
4) wszelkie podpowiedzi i sugeestie mile widziane

_________________

@Shaq nie pomogę Ci w rzeczach o które pytasz, jednak pozwolę sobie zadać pytanko. Jaki budżet/os przewidujesz na tygodniowy wyjazd? Bez kosztów biletów lotniczych.

Byłem w Orlando, w parku Disneya i zahaczyłem o space center, ale bez wchodzenia do środka bo jakiś problem logistyczny był. Raczej bym to odpuścił. Miami, Everglades i droga do Key West dużo bardziej mi się podobała. Jak dolecisz do Miami to w sam raz tak na 3 dni na miejscu.

_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

IMHO tydzień to tak w sam raz na sam Nowy Jork.

KSC musi być więc ja celowałbym w Orlando. Drugi dzień to podróż do Miami. Trzeci zwiedzanie Miami i ewentualne plażowanie, czwarty to plażowanie i Everglades, piąty to Key West. Zostają 2 dni na NYC. Malutko... Dla mnie trochę karkołomne łączyć Florydę i NYC w 7 dni, znajomi pewnie będą chcieli też zaliczyć jakieś outlety itp. Brakuje jeszcze co najmniej 3 dni, żeby zobaczyć w jednym i drugim miejscu "standard"... W takim wypadku wybrałbym jedno albo drugie, ewentualnie połączył NYC (5 dni) z Waszyngtonem (2 dni) i dał sobie spokój z Florydą (chyba że znajomi bardziej nastawiają się na wypoczynek a nie zwiedzanie). Waszyngton ma całkiem inny klimat i architekturę od pozostałych dużych miast USA więc warto go zobaczyć chociażby pod tym kątem.

Trudno ocenić, zależy co kto lubi.
Za pierwszym razem (podróż poślubna) mieliśmy taka trasę: NYC, Waszyngton, Orlando.
Za drugim razem (piąta rocznica): NYC, Waszyngton, Nowy Orlean

Generalnie Nowy Jork jest tak drogi że nie ma sensu siedzieć tam dłużej niż 2-3 dni. Po prostu trzeba ten czas wykorzystać intensywnie.
W Orlando byliśmy tylko ze względu na Disney World. Plażowanie w USA to dla mnie strata czasu, w Europie są lepsze plaże - ale nie oceniam, każdy może mieć inne zdanie
Bardzo niedoceniany jest Waszyngton, a tam, jest bardzo dużo ciekawych muzeów, no i oczywiście White House i Kongres.
największe odkrycie to Nowy Orlean ze względu na totalną egzotykę - pod względem atmosfery, architektury, kultury to jest mieszanka wybuchowa - to miejsce polecam najbardziej.

_________________
Recenzje muzeów i relacje ze zwiedzania Polski i Europy
Zapraszam na blog: https://kierunekzwiedzania.pl/