Fly4free.pl

Cześć,
planujemy wybrać się na Bali pod koniec czerwca. W jaki sposób przemieszczać się po Bali z małymi dziećmi (6 miesięcy i 22 miesiące)? Wszyscy tutaj wspominacie o skuterach, no ale z dziećmi to się nie uda. Czy naprawdę samochodem jest ciężko sobie poradzić? Nam na pewno nie będzie się spieszyło. Zdajemy sobie sprawę, że z dziećmi warto mieć plan, ale również trzeba pamiętać że sporej części planu nie zrealizujemy, bo ktoś zacznie płakać, kogoś trzeba przebrać, kogoś nakarmić itd (chorób nie wliczam, bo mam nadzieję że się nie wydarzą).
A jak wygląda komunikacja? Czy z wózkami dotrzemy od jakiegoś przystanku do np. pól ryżowych + jakiś spacer? Czy dotrzemy do wodospadów?
A jak wygląda opcja samochód z kierowcą? Ile to kosztuje? I w jaki sposób się to wynajmuje? Tzn. Wynajmuje się auto z kierowcą na kilka dni? Gdzie kierowca śpi ?
Ile na Bali kosztuje UBER i ile taxi?

uber i grab najlepiej. doskonale ceny

ile kosztuje masz mapke-wpisujesz skad i dokad i wyskakuje cena. podobnie na google maps jak szukasz trasy na gorze ekranu jest pamperek co macha reka- to wanie uber ,grab itp

Przed kilkoma dniami opisywałem opcję wynajęcia samochodu z kierowcą:
bali-tania-objazdowka,1098,126358
Odpowiadając na twoje pytania, cena za samochód z kierowcą bez limitu km - ~155 pln/dzień. W moim temacie masz linka do sprawdzonej i taniej firmy. Uzupełniasz formularz rezerwacji i samochód zamówiony. Kierowca śpi u siebie w domu Was wozi przez 10 godzin, od 8 rano do 18 wieczorem. I kolejnego dnia rano, znów jest u was pod hotelem.

UBER jest tani, choć wg. lepiej korzystać z GRABa, jest więcej skuterów/aut do wyboru i ceny praktycznie zawsze wychodziły mi nieco lepsze. Zresztą z tego, co jeden z użytkowników forum ostatnio pisał UBER będzie znikał z Indonezji, zostaje wchłonięty właśnie przez GRAB. Także w czerwcu UBERa na Bali może już nie być.

Z tego co jeszcze mogę podpowiedzieć to tarasy ryżowe. Wybierzcie się do Jatiluwih Green Land. Spokojnie możecie je zobaczyć z małymi dziećmi, ponieważ jest tam wytyczona specjalna ścieżka dla turystów, wybrukowana. Po prostu taka widokowa, bez wzniesień. Ma około 2 km. Można ew. odbić jeszcze w boki. Widoki są świetne.

Miłej podróży

To ja podepnę się pod wątek. Zaraz ruszamy na Bali z 7-miesięczną córką (planujemy wynająć auto z kierowcą). Bardzo chcemy zobaczyć wodospad Sekumpul, ale zastanawiam się, czy damy radę tam dotrzeć i zejść na dół z dzieckiem w nosidle. Z długim chodzeniem z obciążeniem nie mamy problemów, tylko nie wiem, jak tam będzie stromo / ślisko itd.

Jak myślicie, jechać czy poszukać łatwiejszych atrakcji?

_________________
Festiwal brazylijski Bom Dia Brasil w Warszawie -> http://brasil.com.pl
Fundacja kultury brazylijskiej Macunaima -> http://macunaima.pl

Byłem na wodospadach Sekumpul 3 tygodnie temu. Z Denpasar jest tam spory kawałek drogi, jedzie się około 2 i pół godziny w jedną stronę. Stromo nie jest, ale było ślisko. Ogólnie jest to teren, który jest położony wysoko, utrzymują się tam mgły i tak, jak na wyspie pogoda była w miarę ok to tam niebo było już zachmurane i padało. Ja w swoich butach - Nike Air Maxy, miałem problem, było ślisko, mokro i musiałem naprawdę uważać, a momentami pomagał mi chłopak, który był moim przewodnikiem. Są 3 punkty widokowe po trasie, plus można zejść na sam dół. Poręcz jest tylko na krótkim fragmencie. Jeśli będziecie mieli szczęście(?) może spotkać Was widok, który można chyba zobaczyć tylko tam. Jeden z wodospadów zmienia czasem kolor na jasnobrązowy i spada z niego błoto. Wygląda to wtedy, mniej więcej tak:



Trasa liczy około 2 km. Po drodze mija się, m.in. plantacje mango. Wodospady są bardzo ładne. Choć ogólnie na Bali jest ich naprawdę sporo.

Piotrek, dziękuję. A widziałeś może wodospad Tukad Cepung? To drugie miejsce, co do którego mamy takie same wątpliwości.

_________________
Festiwal brazylijski Bom Dia Brasil w Warszawie -> http://brasil.com.pl
Fundacja kultury brazylijskiej Macunaima -> http://macunaima.pl

Tez podepne sie pod temat
Slyszalem ze lokalni taksowkarza delikatnie mowiac nie przepadaja za kierowcami Uber/Grab.
Podobno najgorzej jest w Ubud i na lotnisku. Ktos probowal ostatnio stamtad lapac transport?

_________________

Co prawda dawno, ale zamawiałem ubera na lotnisku. Przyjechał facet, popatrzył co się święci i tyle go widziałem.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Co do wodospadu Tukad Cepung to niektórzy kierowcy nie wiedzą nawet, że coś takiego istnieje. Samo podejście,a właściwie zejście pod wodospad, który wygląda trochę jak podziemny to ok kilkaset metrów. Końcówka może być dla Was wymagająca ze względu na to, że jest tam błotniście, ślisko i trzeba patrzeć pod nogi. Samo podejście pod wodospad wymagało brodzenia w wodzie po kostki i przeciskania się między skałami.

Miejsce raczej do zobaczenia niż do spędzenia tam większej ilości czasu, ze względu na to że aby go zobaczyć trzeba podejść dosyć blisko, co skutkuje bycie mokrym po kilkunastu minutach

Jeśli z dzieckiem to może wodospad Tegenungan?

Uber? W Ubud zapomnij. Denpasar i okolice to też szkoda czasu na to.
Próbowałem zamówić 4 razy. Za każdym razem kierowca krążył, w końcu odjeżdżał daleko i jedyne wyjście to była anulacja.
A potem reklamacja aby kasę oddali. Jakaś kpina. A 2 godziny stracone.

Jeśli taxi to blue bird. Można też zamawiać przez ich appkę. Uber i Grab są wyganiane z wyspy. W samym Ubud masa znaków, że zakaz dla tych kierowców. Szkoda czasu i nerwów na to.
Opisuję na podstawie lipca 2017. A wątpię aby później sytuacja Ubera się poprawiła.

Ja w obie strony na lotnisko jechałem podstawionym busem z hotelu Hiltona, więc tu się nie wypowiem. Jakkolwiek na mieście korzystałem, tak z UBERa, jak i z GRABa. Wszystkie kursy to był jednak Denpasar. Jeździłem motocyklami i 2, może 3 razy samochodami też. Nigdy nie miałem sytuacji, żeby ktoś po mnie nie przyjechał, raz tylko kierowca anulował mi kurs. Dwa razy miałem sytuację taką, że podjechał gość na motocyklu i miał inną rejestrację. W apce pokazał mi moje zamówienie, więc wsiadłem. Podrzucił mnie tam, gdzie chciałem. Płatność była kartą, na miejscu wszystko było ok. Zdarzała się też taka sytuacja, że gość miał kask dla siebie i dla mnie z GRABa, a jeździł dla UBERa. Raz z kierowcą rozmawiałem na temat konfliktu z korporacyjnymi taksówkarzami, mówiłem mu jak swego czasu w Warszawie taksówki UBERa zostały obrzucone gównami i oblane czarną farbą. To się śmiał Ale mówił, że na Bali zwykli taksówkarze też się z nimi nie lubią.

@pannajanka, oprócz wodospadów Sekumpul, widziałem jeszcze Tegenungan Waterfall. Tam zejście jest łatwe, droga nie jest długa, a do tego barierka na sporej części trasy, co może być dużym ułatwieniem przy zejściu z dziećmi.

Powiem szczerze, że największa swoboda przy zwiedzaniu byłaby wynajętym autem bez kierowcy. Rozumiem, że jest to niepopularna metoda z uwagi na ich ruch? Prawo jazdy nasze honorują?
Czy podróżując z kierowcą możliwe będzie zjechanie kawałek w jakąś dróżkę polną, żeby zobaczyć lokalne uprawy z bliska czy coś innego co nas zainteresuje?
Ja np. wynajmując auto w Grecji czy Hiszpani zatrzymywałem się przy jakiejś winnicy spróbować winogrona prosto z krzaka, czy oliwki z drzewa, czy cytryny z plantacji. Wiem, wiem, że nie powinienem, pokusa aby spróbować tych roślin prosto z krzaka/drzewa była większa.

A co z komunikacją miejską? Wszyscy piszą, że wynajmowali auto z kierowcą np. na 2 dni. Co robiliście z resztą czasu? Domyślam się że na samym plażingu nie pozostawaliście.

Tarasy dochodzą czesto pod sama drogę więc z dotarciem z wózkiem nie ma problemu. Z samym chodzeniem po polach ryżowych to tu akurat z wózkiem byłby problem; waskie ścieżki, groble - ale już z dzieckiem na ręku czy pieszo da się.

Na tarasach ryżowych, o których pisałem wcześniej, tj. Jatiluwih Green Land wytyczona jest specjalna turystyczna trasa piesza. Tam moglibyście podróżować pośród pól ryżowych przypuszczam nawet z wózkiem. A wygląda to tak, jak niżej:





I ogólne widoki z trasy:





Obok ścieżki znajdują się domki i zagrody z drewna. Można do nich wejść, w środku są maszyny rolnicze wykorzystywane do prac na polach, a w zagrodach mieszkają woły, które można pogłaskać po pyskach

Auć. Pojechałeś z suwakami w tych zdjęciach na maxa, masakra.

_________________

A jak sprawa wygląda z transportem publicznym? Jeździ coś?

No problem. Bemo jeżdżą. Czasem autobus. Zasadniczo wszędzie w turystycznych miejscach złapiesz ojek lub taxi (czesem shared).

Co to są bemo i ojek?

@kempin
ojek - to takie motocyklowe taxi - wsiadasz jako pasażer
bemo - to takie małe vaniki/busiki

http://www.bali-indonesia.com/informati ... -guide.htm

Dzięki,
taxi motocyklowe odpada z małymi dziećmi.
Czy do tych busików można zabrać wózki?

Czy wynajmował ktoś auto na wyspie bez kierowcy? Czy można prowadzić auto na polskim prawie jazdy? Czy naprawdę na drogach jest aż tak strasznie, że lepiej tego nie próbować? Ile to kosztuje? Czy auto bez kierowcy jest tańsze czy droższe niż z kierowcą?