Fly4free.pl

Jechaliśmy dokładnie tą trasą, z lotniska do Marakeszu oraz z Fezu na lotnisko. Ponadto korzystaliśmy z autokarów, pociągu i taksówek - w skrócie, komunikacja w Maroko może spokojnie zawstydzić nasze polskie pksy, pkp i całą resztę...

Pełna relacja z podróży, poradniki i przydatne linki znajdujdziecie na naszym blogu http://zlaptrop.com/category/maroko/

to moj pierwszy post na tym forum i choc nie lubie wypowiadac sie na forach, to musze odniesc sie do bzdur tutaj wypisanych (choc niektore sa wzgledne i od tego tez zaczne):
(wybaczcie brak polskich znakow)



- w Casie nie ma nic ciekawego?? a w Marrakeszu jest? no sorry, ale chyba trzeba miec problemy ze wzrokiem zeby nie zobaczyc wyraznej roznicy miedzy Casablanką a innymi miastami, np w Hiszpanii,
a wyraznie mniejsza roznice miedzy przereklamowanym i duzo bardziej nastawionym na turystykę Marrakeszem czy Tangerem.
to sa kwestie gustu ale mowienie ze nie ma po co jechac do Casy jest ogromnym bledem.
wszystkim polecam to miasto! jest dzikie, nieskazone komercja jak Marrakesz - jest tez blisko stolicy również dosc interesujacej. wreszcie ma plaze no i ten niespotkany w innych duzych miastach Maroka klimat.
gdyby sie mnie ktos zapytal czy ma jechac do Marrakeszu czy do Casy to bez wahania bym polecil Case.



nie wiem gdzie mieszkasz w Polsce i nie wiem czym jeździłes w Maroku ale ja nigdy nie widzialem w Polsce:
- zeby ktos jezdzil taksowka w 6/7 osob(3/4 z tylu i 3 z przodu(tak tak, na lewarku skrzyni biegow!))
- autobusy odjezdzaly 3-5 godzin po czasie z rozkladu tylko po to zeby byly pelne
- bylem swiadkiem takiej sceny w Fezie: na zatoke wjezdza autobus(taki miejski) i jeszcze zanim sie zatrzyma to ludzie wskakuja na drzwi zeby moc do niego wejsc.
rowniez autobusy wypchane jak KONSERWY! pkp przed swietami to jest pikus!
- pociagi sa ok, takie jak u nas. tez sie czasem spozniaja no ale trudno porownywac kraj ktory ma 2 linie na krzyz z nami...
- no i jeszcze kolejki do taksowek w wiekszych miastach
- duzy plus Maroka to dworce kolejowe. sa ladne i chyba swiezo robione/remontowane

dobrze, ale jak mozesz napisac, ze tamtejsza komunikacja zawstydza nasza?
- myslisz, ze pozwolilby Ci jechac taksowkarz w Polsce w 6/7 osob? raz chcialem w 5 osob i sie nie zgodzil wiec nie mow, ze polskie taksowki sa jakies z trzeciego swiata;
-a w Polsce nigdy nie jechales punktualnym? ja ( i nie tylko ja) musialem, tak jak wspomnialem, czekac pare godzin zeby autobus sie zapelnil - gdzie w Polsce masz takie praktyki?
-przejedz sie autobusem w Casie lub Fesie. moze w Marrakeszu jest inaczej. moze nie wszystkie sa takie jak opisalem - ale gdzie w Polsce widziales ludzi skaczacych na autobusy??!!
- widac dawno jechales koleja w Polsce. moze zamiast tluc sie interregio wez zaszalej i przejedz sie intercity. masz intercity w Maroku?
- chyba musiales byc poza szczytem sezonu skoro tylu sie zabijalo tych taksowkarzy. jak bylem na przelomie marca i kwietnia 2009. tez jechalem do Iilmil. tez nie bylo kolejek -bo kolejki sa w miastach, w godzinach szczytu i nie staja w nich turysci a zwykli ludzie!! i tez jechalem do Iilmil. w tamta stone jak czlowiek, tj w 4 osoby a z powrotem tak jak wyzej. nie mowie ze mi kazano tak jechac. ale za to co mialem na przejazd to moglem albo z buta albo w 6/7 osob.
w Polsce gdzie tak masz?!

Panowie spokojnie, to, że autobus nabity a ludzie wskakują w biegu to żadna ujma dla transportu
Nie ukrywam, że z transportem w Maroku miałem lekki hardkor parę lat temu.
Jeźdżę tylko transportem publicznym, w ekstremalnych sytuacjach korzystam z taxi (dojazd na lotnisko, dworzec na czas itp.)
pociągi owszem super, punktualne, nowoczesny tabor, klimatyzowane, pachnące itd.
taksówki to mega sajgon i zgadzam się z Hetmanem, że są sytuacje że jadą grubo przeludnione.
Jechałem autobusem z Marakeszu do Essaouira, masakra, ale ja lubię taki miejscowy koloryt. Autobus "first class" spierdolił się po wyjechaniu za rogatki miasta. Po kilku godzinach zabrał pasażerów jakiś inny autobus. Muszę dodać, że jedynymi białasami w autobusie byliśmy my z żoną. Do Essaouiry niedaleko, ale podróż trwała z jakieś 8 godzin.
W każdej pipidówie się zatrzymywał. I najpierw wchodził jakiś lokalny przedsiębiorca z zupą mleczną oferując ją paseżerom, później koleś z owocami, później inny z błyskotkami a na końcu pakował się jakiś szaman odprawiający modły i rzucający gromami po pasażerach domagając się kasy heheh
W między czasie kierowca ucina pogawędkę ze znajomymi popijając herbatkę, ludzie do bagażników pakują inwentarz w postaci kur, kóz itp. Inni ładują na dach worki cholera wie z czym.
Podczas podróży jakiś Marokanczyk porzygał się na schodach zatrzymując tym samym autobus. Kierowca otworzył mu drzwi i zostawił chłopa na pustkowiu odjeżdżając.
Autobus totalny syf, strach było dotknąć czegokolwiek bo można się było przykleić i nie oderwać hehehe.
Taki marokański chickenbus
Autobus z Essauoiry do Casy podobny klimat, ale autobus się nie spieprzył.
W Casie byłem zmuszony wziąć taksówkę żeby zdążyć na pociąg do Fes. Kurs umówiony na konkretną kwotę. Przychodzi do płacenia, taksiarz oczywiście nie ma czym wydać reszty. Za chwilę odjazd pociągu, nie ma czasu na robienie boruty. Pieniądze na szczęście nie tak duże, ale wqrw pozostaje.
W Fesie jeździłęm komunikacją miejscką i wszystko było ok, ale jak miałem jechać na lotnisko to już autobus, jeden drugi trzeci nie pojechał i byłem zmuszony wziąć taksówkę żeby zdążyć na samolot.
Poza tym ciężarówki, gdzie ludzie jeźdżą na pakach, ale poza Europą to standard więc nie widzę dramatu.
Marokański transport to nie Czarna Afryka, ale też nie jest to transport europejski.
To, że kolej i dwóch przewoźników autobusowych jest na wysokim poziomie nie znaczy, że transport marokański jest mega sprawny i nowoczesny, bo NIE JEST moim zdaniem. Wystarczy pojeździć tym czym jeźdżą lokalsi a nie turyści z itaki żeby się o tym przekonać.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Jak dostać się z Fesu do Makarreszu?

autobusem lub pociągiem

oba kosztują mniej więcej tak samo, pociąg ciut droższy.
o nocne mi chodzi ale podejrzewam, że dzienne tak samo

ale najważniejsze: wątpię żeby w Maroku zaszła przemiana cywilizacyjna i, o ile pociąg odjeżdża punktualnie ale może się opóźnić(ją bezpośrednie i z przesiadką w casie), o tyle autobus odjedzie jak się zapełni...
dlatego, jeśli już zdecydujesz się na tą przygodę jazdy autobusem bo wybierz jakiś ostatni danego dnia bo inaczej będziesz czekał aż się zapełni(ja tam miałem w nocnym, być może dzienne odjeżdżają o czasie a nie stoją po kilka godzin).

autobusy są czyste i jeździ się nimi dość przyjemnie, nie ma problemów za wyjątkiem tego stania i czekania...

P.S.
jak jechałem z Marakeszu do Fesu to jakiś facet, ok 35 lat, puścił mi oczko zaraz na początku. także patrz z kim siadasz

Tak w gwoli pożytecznych informacji w kwestii Maroka po moim ostatnim tripie.

Fez: Lotnisko - Dworzec Kolejowy
wychodząc z terminala strzałki kierują nas w prawo na przystanek autobusowy gdzie w zatoczce stoi masa grand taxi i niczym muchy oblegają cię oferując podwózkę (2 euro, 20-25mad) za osobę w dzielonej pomiędzy innych pasażerów taksówce. Pomimo że jest to przystanek autobusowy to na nim autobus przynajmniej nam się tu nie zatrzymał a na przystanku przeciwległym na którym powinien rzekomo tylko wysadzać pasażerów. My finalnie pojechaliśmy autobusem za 3,5 DH od osoby (czas jazdy ok 30m) więc nie mogę na 100% potwierdzić że z tego oznaczonego przystanku nie odjeżdża bus ale nawet jeśli to jego koszt to 20DH i nie jest to regularna linia a taki autobus transferowy. Zamieściłem screen z google maps dla lepszego zobrazowania.


Fez - Marakesz
my pojechaliśmy CTM i tutaj pozytywna uwaga przy samej medinie jest dworzec autobusowy o nazwie Gare routière Principale‎ (na mapach googla a na stronie CTM jest oznaczony jako Fez Boujloud) jest w nim biuro CTM gdzie można kupić bilet i z tego też dworca odjeżdza autobus do Marakeszu który startuje stąd następnie kieruje się do centralnego dworca CTM w nowym mieście (obok grand taxi do Ifrane) i tam wsiada reszta ludzi. Natomiast co mogę powiedzieć to wybrałem CTM bo można było podglądnąć timetable na internecie ale w stosunku do Supratours (konkurencja) jest gorszy jeżeli chodzi o standard autobusów miejsca na nogi itp. Dla przykładu z Marakeszu do Essauira CTM kosztowała 2x 60 MAD == 120 natomiast SUpratours 140 ale komfort był o wiele lepszy.

Fez - Ifrane ktoś kto chce wybrać się do tego niemalże szwajcarskiego miasta jest generalnie skazany na grand taxi, jeździ co prawda CTM-ka do Ifrane ale kurs ma bardzo wcześnie bo o 6:30 a o 15 trzeba już wracać z powrotem (koszt 25 DH) natomiast grand taxi wychodziło nas 28 DH za osobę, z tym że przygotować się musicie na jazdę w 6 osób + kierowca w Mercedesie (stara beczka lub 190E). Trochę ponad godzinę trwa jazda a trasa w części pokrywa się z tą na lotnisko. Kierowca białe twarze będzie starał się wysadzić już na początku przy Uniwersytecie ale kiwajcie głową że chcecie dalej (nasz nie mówił po angielsku) i wysiądźcie pod lwem (stąd najbliżej do wszystkich atrakcji tego miasteczka).

Fez - Meknes - Moulay Idriss - Vollubillis
Z fezu do meknesu pociąg za 30 DH one way 1 klasa lub 20 DH druga klasa, z tym że wysiadajcie lepiej na drugim dworcu o nazwie Gare Al Amir Abdelkader‎ stąd bliżej do centrum miasta jak i postoju grand taxi do Moulay Idriss (Vollubillis). Koszt grand taxi do Moulay Idriss (nie bierzce bezpośrednio do vollubilis bo tam jeżdżą tylko turyści i skasują was jak za zboże) to 25 DH od osoby, w Moulay Idriss przy 4 osobach udało nam się załatwić tak że płacąc 20 DH od osoby gość nas zawiózł do Vollubilis i za ciutkę ponad godzinę wrócił do nas i zawiózł spowrotem do Moulay Idriss.

Marakesz - Essauira
Supratours 140 DH w obie strony, spokojnie to miasto idzie zwiedzić całe (2 porty + medinę) jak również skosztować rybki świeżej ja za dość dużego bassa zapłaciłem 50 DH. Wyjazd o 8:30 powrotny ok 18:00 po 20:00 będziecie spowrotem w marakeszu i tutaj uwaga, z dworca lub z supratours nie dawajcie więcej jak 20DH na petit taxi choć ja np wiem iż udało nam się jadać taryfą na około pod bramę Dbagh dojechać za 15DH a jest to o wiele dłuższa trasa aniżeli na plac Jamma El Fna ale może być wam trudno zejść poniżej 20 DH mnie się udało po 7 taryfie.

I na koniec dość ważna informacja dla tych którzy wracają do Europy promem do Algeciras (hiszpania)
Wychodząc z dworca kolejowego kierujcie się w lewo i po ok 1,6 km dochodzicie do dużego ronda Place Jamia el Arbia gdzie znowu musicie odgonić się tarfiarzy którzy was będą chcieli zawieźć do oddalonego o ok 55km portu Tangier Med. Kursuje z tego ronda autobus w kwocie 25 DH od osoby a zatrzymuje się na jedynym prawdziwym przystanku na tym rondzie. My akurat byliśmy tak wcześnie że nie jechaliśmy z żadnym z turystów a z pierwszą zmianą obsługi portowej.

Na ile osób przewidziane są petity (byłem dawno temu i już nie pamiętam). Jedziemy w 4 (co prawda dosyć chude) osoby, lepiej brać petita czy granda?

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Co do zasady 3+kierowca.

Czy ktoś może jednoznacznie wskazać gdzie znajduje się dworzec CTM W Marrakeszu ?
Czy to Place Bab Doukkala ?

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

Cześć! Proszę o wskazówkę doświadczonych, czy wskazane jest wcześniejsze zabookowanie biletów CTM bądź ONCF online (interesuje mnie między innymi nocny pociąg Tanger - Marrakesz),
czy spokojnie można zakupić takie bilety w dniu wyjazdu?
Dzięki!

chyzykrolik

Nie wiem jak na tej trasie ale my na trasie Rabat-Marrakesz zakupiliśmy bilety na 30 minut przed odjazdem. Był to piątek i sporo ludzi jechało (nawet chwilę staliśmy). Problemów raczej nie powinienieś mieć zakupując zaraz przed odjazdem. Choć jak jest w Tangerze to nie wiem

My na trasie Rabat - Nador kupowaliśmy kilka godzin wcześniej bilet i nie było problemu z miejscem. Miejsca nie są numerowane więc siadasz gdzie chcesz. Jechaliśmy całą noc i tłumów nie było, można było spokojnie rozłożyć się na 2 siedzeniach i spać

Czy istnieje nocne połączenie do Rabatu lub Meknes z Marrakeszu? Jechał ktoś w ten sposób?

Ile +/- powinna kosztować taksówka z lotniska w Agadirze do Taghazout? Wieczorową porą.

prosba o kilka wskazowek
Marrakesz szybki wypad weekendowy z opcja na Casablanca i Agadir

- biletu na pociag nadal nie mozna kupic on-line?
- czy jest jakikolwiek problem z zakupem biletu kolejowego na miejscu biletu na dzis/jutro /limit miejsc/?
- mozna w kasie biletowej kupic bilet karta czy tylko lokalna waluta?

- jest jakikolwiek problem z zakupem na miejscu biletu autobusowego na trase Marrakesz-Casablanca lub Marrakesz-Agadir
proboje kupic bilet online na CTM wszystko ok, az do wyboru fotela, strona pokazuje ze wszystkie zajete na ranne kursy
weekendowe, moze sa autobusy jakis malych geszeftow z naganiaczem na dworcu?

W ten weekend kupowałem bilet dwa razy przed odjazdem pociągu i nie było żadnego problemu. Na trasie Marrakesz - Casablanca i z powrotem obłożenie 1 klasy nie wynosiło nawet połowy. Płaciłem gotówką, nie wiem jak z płatnością kartą.

e: https://www.oncf-voyages.ma
dochodzi do płatności, jak poniżej

Kilka wskazówek po moim ostatnim wyjeździe:

Marrakesz - Essaouira
Autobusy odjeżdzają z dworca w Marrakeszu [tu] i zatrzymują się w Essaouirze [tutaj].
Koszt: 50MAD
Czas podróży: 3-3,5h(w drodze jedna przerwa 15 min.)


Marrakesz - Setti Fatma
Lokalne busiki odjeżdżają z tego miejsca po zebraniu się całego busa. 31.621583, -7.990333. Z tego miejsca jeżdzą też busy do Imlil.
Koszt: 20MAD
Czas podróży: 1,5h