Fly4free.pl

Jak część z was wie, od stycznia zamknięte dla odwiedzających były parki narodowe Surin i Similian (czynne były niektóre spoty nurkowe w rejonie). Powodem zamknięcia było zdewastowanie rafy koralowej.

Od jednej z lokalnych tajlandzkich gazet dowiedziałem się, że od 1 listopada są ponownie otwarte:

Coral is recovering at a speedy rate, but it takes some time to grow to full size again. Early reports from snorklers and divers (the Nationalparks Similan and Surin have opened for visitors again since the 01.11.) suggest lot's of fish. That's a very good sign indeed.

_________________

Ja miałem przyjemność zaliczyć w lutym tego roku pięciodniowe safari nurkowe na Similanach i Richeliu Rock. Rafy rzeczywiście w bardzo kiepskim stanie. Prawdę mówiąc byłem trochę rozczarowany tymi nurkowaniami. Wybrałem się w jeden z najbardziej atrakcyjnych regionów nurkowego świata i chyba zbyt dużo sobie w związku z tym naobiecywałem. Generalnie było to bardzo udane safari ale potwierdziła się w moim przekonaniu opinia którą kiedyś słyszałem, że po wielu pobytach w Egipcie i nurkowaniach w Morzu Czerwonym trudno jest człowiekowi dogodzić...

_________________

cześć,

pozytywna wiadomość. Można prosić o źródło informacji? W styczniu/lutym wybieram się w okolice Trang, gdzie również kilka miejsc było zamkniętych dla snorklujących i nurków, no i liczę po cichu, że może i tam złagodzą obostrzenia...

Na marginesie, wspomniane przez Kamila zamknięcie dotyczy tylko wybranych miejsc podwodnych w parkach narodowych, a nie samych parków narodowych. Oznacza to, że nawet w czasie obowiązywania zakazów, do parków tych można się udać, a nawet nurkować tam, pod warunkiem, że robi się to w dozwolonych miejscach.

Pozdrawiam, Bartek

Źródłem jest mail od redakcji KhaoLak Echo.

Zrobię offtopic. Też Bartku przymierzam się do wysp w rejonie Trang. W sumie duża w tym twoja zasługa a konkretnie twoich postów na forach tu i tam. Będę w Tajlandii na przełomie lutego i marca.

Plan nurki i snorki. Pod snorki rozważałem Surin z noclegiem w parku (namiot 300 THB) - ale odstrasza mnie to co czytam o stanie rafy.

Druga opcja to Ko Tao/Ko Phangan - tu bardziej pod nurki, tam już jednak byłem, a kondycja rafy ponoć w czerwcu 2011 była bardzo zła. Myślę, że do lutego się nie odbuduje i zobaczenie dzisiejszego stanu może być dużym rozczarowaniem.

Wreszcie opcja 3. Ko Ngai/Kradan i rekomendowana przez ciebie Ko Rok. Myślałem o zrobieniu sobie bazy wypadowej na Kradan, ale opcje noclegowe są dość marne. Napisałbyś (lub jeśli gdzieś pisałeś w sieci, wskazał miejsce) coś więcej o tym rejonie? Co warto zobaczyć, gdzie nocować?

Tym razem wracasz do miejsc, w których byłeś, czy coś nowego?

_________________

cześć,
jeśli masz jakiś kontakt z redakcją z Khao Lak (swoją drogą - świetna miejscowość ), mógłbyś może ich podpytać, czy nie wiedzą czegoś nowego o zakazach nurkowo-snorklowych w okolicach Trang (tam zakaz dotyczy przede wszystkim wysepki Koh Ma, albo Koh Cheuak - zaraz obok Koh Ngai). Mam cichą nadzieję, że zniosą zakaz na 2012, bo wysepki koło Koh Ngai są świetne do snorklingu, a w każdym razie były takie w styczniu/lutym 2010, gdy mieliśmy 10 noclegów na Koh Ngai. Spodobało nam się na tyle, ze po raz pierwszy zdarza się nam wrócić w dokładnie to samo miejsce. Aż nie mogę uwierzyć, że stan rafy w styczniu 2011 stał się tak zły, że musieli ograniczyć dostęp do niej, bo jeszcze rok wcześniej wszystko było w jak najlepszym porządku...
Na Koh Ngai będziemy znowu 10 nocy i do tego jeszcze 5 nocy na Koh Kradan. Generalnie, wolałbym odwrotne proporcje, bo ponoć Koh Kradan ma lepsze warunki do snorklingu, ale jest tam niestety bardzo słaby wybór miejsc noclegowych. Albo trzeba się wykosztować, by spać w przyzwoitych warunkach w Sevenseas Resort, albo pozostaje pobyt co prawda tańszy, ale w znacznie skromniejszych, albo wręcz prymitywnych (tak wynika z opisów w internecie) ośrodkach (chyba trzech). Tak więc, Koh Ngai ze swoją bogatą bazą noclegową jest jednak lepszą bazą wypadową.
My na Koh Kradan będziemy nocować w Sevenseas, ale to tylko dlatego, że będzie to urodzinowa (okrągła) podróż mojej szanownej małżonki, więc kwestie finansowe zeszły (w rozsądnych granicach) na drugi plan . Zresztą, po wydatkach, jakie nas czekają w Singapurze i ciągle rosnących kursach walut, pogodziłem się już z myślą, że będzie to nasz najdroższy wyjazd...

Co do źródeł informacji, to wyspy w okolicach Trang są póki co (i oby jak najdłużej) stosunkowo mało popularne w porównaniu z Phuket, Koh Samui, czy Krabi. Dlatego też, informacji o nich nie ma zbyt wiele. Na początek możesz zacząć od opinii o różnych hotelach, tym bardziej, że ich autorzy zamieszczają czasem pewne informacje praktyczne. Opinie znajdziesz, np. tu:
http://www.tripadvisor.com/Hotels-g297938-Trang_Province-Hotels.html,
http://www.tripadvisor.com/Hotels-g303904-c3-Ko_Kradan_Trang_Province-Hotels.html,
http://www.holidaycheck.de/ort-Reiseinformationen_Koh+Hai-oid_11164.html,
http://www.holidaycheck.de/ort-Reiseinformationen_Koh+Mook-oid_17103.html,
http://www.holidaycheck.de/ort-Reiseinformationen_Koh+Kradan-oid_32896.html.
Oprócz tego, czytałem też kilka blogów, zwłaszcza ten pisany przez niejakiego Thazzę (chyba sam zamieściłeś już gdzieś link do tego bloga, nieprawdaż?).
Może pomogą Ci też nasze zdjęcia z 2010 r.: http://jalbum.net/en/browse/user/album/772276/.

Miłej podróży!
Bartek

Dzięki za informacje i linki, lekturę wszystkich już przerabiałem. Tezza robi świetną bazę wiedzy, problem z nim jest taki, że jednak mam inny gust niż on, i miejsca, które on opisuje z entuzjazmem nie zawsze przypadają mu do gustu.

Sevenseas jest absolutnie poza moim zasięgiem budżetowym acz wygląda świetnie, na pewno będziecie mieć tam fantastyczny czas. Reszta miejsc nocelgowych była by dla mnie opcja, komfort jest do przetrzymania - ale są totalnie przewartościowane cenowo. Płacić 120-150 zł za norkę u Wally'ego, którym się wszyscy zachwycają to dla mnie zdecydowanie za dużo.

To problem całego zachodniego wybrzeża (może poza północą z Phayam i małym Chang). Zdecydowanie lepiej wypadają noclegi i ceny w zatoce Tajlandzkiej (Ko Chang, Mak, Wai, Kood (genialne!) i Ko Tao Phangan).

Zasadniczo kluczową dla mnie, jak i dla ciebie informacją jest to, jak wygląda obecnie stan raf w rejonie Ngai/Kradan i możliwości nurkowania/snorkowania w ich rejonie. Pisałem już do szkół nurkowych, te twierdzą, że wszystko ok - ale jak wiadomo, cięzko po nich spodziewać się obiektywizmu. Poszukam jakiejś lokalnej redakcji z Trang i postaram się od nich coś wyciągnąć.

_________________

napisałem do znajomego Taja w Trang - może będzie miał jakieś wiadomości w tej sprawie. Jak coś odpisze, dam znać.
Pozdrawiam, Bartek

Dostałem właśnie odpowiedź z Tajlandii - wygląda na to, że w okolicach Trang zakaz jest również zniesiony (mam nadzieję, że co najmniej do lutego 2012), więc można snorklować, np. wokół Koh Cheuak (vis a vis Koh Ngai). Inną kwestią jest, czy koralowiec przestał rzeczywiście blednąć, czy też raczej rząd przestraszył się odpływu turystów...

Pozdrawiam, Bartek

Dzięki za informację.

_________________