Fly4free.pl

Nie, nie musisz. Po prostu nie możesz nadać go do luku, musisz wziąć ze sobą do samolotu

Powiedźcie jak to jest(nigdy nie latałem ryaniarem). Jest limit 90 bagażu w samolocie. Jestem pod bramką do wejścia na pokład. I co, obsługa mi mówi, że już jest 90 sztuk bagażu i muśże nadać do luku bagażowego mój bagaż podręczny? Kiedy oni to oznajmiają.

Nie powiem. Zależy mi na zebranie ze sobą bagażu podręcznego jak będe wracał z Gdańska do Warszawy bo mam autobus z pod lotniska praktycznie na styk. I jak jeszcze będę musiał nadać do luku bagażowego i jeszcze odebrać bagaż - to nie zdążę na busa.

Możesz kupić priority albo stać pierwszy w kolejce. Jak będziesz 91, no cóż bagaż poleci do łuku i odbierzesz go przy taśmie w GDN

Szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze jak latalem Ryanair, żeby na bramce wszystkim osobom, które są powyżej 90 zabierali bagaże do luku

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Ja tak miałem 2 razy, w BCN i BLQ, ale ponieważ miałem priorytet to mnie nie dotyczyło. Ale na większości lotów nie zauważyłem tej procedury.

Wszystkim nie zabierają, chętnym i tyle ile muszą, po przejrzeniu liczby osób lecących (jak nie zabiorą to na pokładzie jest mały cyrk, wkładanie i zapinanie na siedzenia 2 i 3 rzędu od końca, bo one jeśli już to zostają wolne itp, itd)

powiem tak.... dwa razy założyli mi żółta banderolę na podręczny (oznaczony do oddania do luku) i obydwa razy zaraz po zejściu na schody - za odprawą - po prostu banderolę zdjęłam i schowałam do kieszeni. Tyle było całego zamieszania. Przy samolocie nikt tego już nie sprawdza i biorą do luku tylko oznaczone bagaże. Pewnie nie zrobiłabym tego gdyby nie to, że również spieszyłam się na pociąg i miałam ze sobą tylko ten podręczny. Tak więc nie przejmowałabym się tak bardzo na Twoim miejscu

Z mojego doświadczenia: jak wiedzą że mają duże obłożenie to przy boardingu patrzą kto ma dość słusznych rozmiarów walizkę i tych "atakują" żółtymi naklejkami... które w drodze do samolotu można po prostu zdjąć. Plecaków raczej się nie czepiają.

Fajne ze zdejmujecie banderole, i potem zwykły pasażer, który siedzi koło wyjścia ewakuacyjnego nie ma miejsca gdzie bagaż dać...

hey, wczoraj złapało mnie wielkie zdziwienie gdy wracając z TFS na samym końcu kolejki z trzema torbami (2ad+2ch) kazano nam iść do samolotu, zawsze wchodzimy na końcu żeby po pierwsze nie stać w kolejce a po drugie oddać torby do luku, mówię że 3 torby do luku, a Pani że nie można, cóż przecież nie wymuszę na niej, przypuszczając, że w kabinie na pewno już nie będzie miejsc pakujemy się tam z torbami, i tak było, mówię do obłsugi że nie ma miejsca na torby może jadnak do luku, nie, proszę siadać a torby zostawić w przejściu, ostatecznie bo bojach gdzieć je upchnęli (bo na półkach same kurtki, torebki, śniadaniówki itp. - zamiast po fotelem), piszę o tym bo nie jestem w stanie skumać dlaczego sami sobie robią problem, bo nie sądzę żeby w luku nie było już miejsca, ale może się mylę, miał ktoś podobnie? pzdr

Jeśli ktoś nie chce nadawać bagażu do luku to chyba wystarczy powiedzieć, że ma się w nim leki lub inne przedmioty, które nie powinny znajdować się w bagażach rejestrowanych (np sztabki złota i diamenty ). Bagaż podręczny to nie tylko kanapki i gazeta ale także przedmioty osobiste, o szczególnej wartości lub takie, których nie zaleca się dawać do luku.
To powinno wystarczyć.

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

chyba nie wyraźnie napisałem, ja chciałem oddać, a oni nie chcieli go zabrać,

to była uwaga ogólna

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Mały OT.
Czy ktoś może poprawić Wikipost? Mamy w nim łuk bagażowy , a początek drugiego zdania też brzmi ciekawie.

Edit: do usunięcia. Bo Wiki na czerwono zniknęła.

Wczoraj na Ciampino bez problemu nadałem bagaż podręczny (wymiarowa walizka) w którym ocalało tą metodą wino i insalata di mare (w occie i oleju). Nie robiono żadnego problemu. Lot upchany na maxa - jakieś 4 miejsca wolne. Gdybym wiedział wcześniej o takiej opcji na WMI ...

Przy okazji - jestem cukrzykiem. Na WMI nie robiono mi żadnego problemu z wniesieniem litrowej wody przez security - pokazałem książeczkę diabetyka i powiedziałem, że potrzebuję do popicia leków. Szkoda, że z browarem tak nie można

_________________


Wish to be on the road again ... next step is ...
don't know yet :)
________________________________________________________

Wybierasz się do Warszawy i potrzebujesz pomocy? Wal śmiało :)

Może wystarczy,jak lekarz poświadczy,że musisz browarem Albo jakaś książeczka AA.

dobra opcja na przenoszenie plynów

Zaraz pół forum będzie latało z książeczką diabetyka

_________________

Warto chyba dodać/zaktualizować temat: ten sposób już nie działa. Przynajmniej w Modlinie nie nadano mojego podręcznego do luku.