Fly4free.pl

Hej,

ja lecę do CPT za ok 2 tyg. Mam do Was kilka pytań:
1. Czy rezerwowaliście z wyprzedzeniem (online) bilety na Robben Island albo na kolejkę na Table Mountain?
2. Ktoś był w Addo Elephant NP? Jakie wrażenia? Tips & Hints?
3. Czy ktoś odwiedzał jaskinie i farmy strusi w okolicach Oudtshoorn?

Z tego co wyczytałem to raczej Mossel Bay, George i Victoria Bay nie są warte uwagi?

Poniżej mój plan na ok 2 tyg. Podróże i odcinki dzienne w miarę "rozsądne" bo będziemy podróżować z 6-cio latkiem. Może ktoś z Was poleci jakieś specjalne atrakcje dla dzieci? Robimy stopy w Cape Town, Hermanus, Cape Agulhas, Knysna, Tsitsikamma, Addo, Oudtshoorn i w Stellenbosch.

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdr

_________________

Część, twojego planu pokrywa się z naszym. Lecimy w najbliższy wtorek.
Z wyprzedzeniem kupiliśmy bilety na Table Mountain. Podczas zakupów wybierasz na kiedy chcesz kupić bilet i od tego dnia jest on ważny przez 6 dni

_________________

Napewno warto wczesniej zamowic bilety na obie atrakcje, na Robben Island to juz w ogole. Jak ja bylem to bilety byly wyprzedane na 3 dni do przodu.

Addo jest okay duzo sloni i guzcow, jednak Kruger jest nadal number one.

Ja jechalem autem z Kapsztadu az do Kruger Parku i potem do Johannesburga. Powiem tak, w nocy sie nie da jezdzic, a ciemno sie robi juz ok 19 wiec daj sobie zapas czasu.

No cóż.

Wróciliśmy właśnie z około 3-tygodniowej objazdówki. Jeszcze raz wszystkim dziękuję za sugestie i pomoc w tym wątku.

RPA przekona mnie chyba do tego, żeby wreszcie napisać tutaj jakąś relację.

Powiedzieć o RPA kraj-raj to nie powiedzieć nic. Kraina, która nie tylko urzeka pięknem ale też łechce wszelkie podróżnicze obsesje i fetysze.

Czemu na temat tego fantastycznego miejsca na ziemi tak mało zachwytu i stosunkowo mało informacji tutaj na forum? A jeśli już, to chyba o najbardziej oklepanych i chyba nie do końca najciekawszych miejscach.
Gdybym wiedział i przeczytał więcej, to pewnie pojechałbym znacznie wcześniej Aż mi się dyskusja o NYC przypomina, ale nie chcę już podążać jej śladem.

Znajdzie się chociaż jeden/jedna, która przeczyta relacje? 10+ parków narodowych, 7000km w 3 tygodnie? Johanessburg tylko przejazdem

@john_doe chętnie przeczytam relację. My zrobiliśmy w 15 dni 3000km samochodem i 2000km samolotem i chętnie porównam Twoje doświadczenia z moimi

_________________

john doe..wrzucaj czym prędzej relacje, bardzo chętnie przeczytam

zdecydowanie! czekamy

_________________
https://banners-my.flightradar24.com/jprawicki.png

No, to rozpocząłem. Dziękuję za zachętę! Wkrótce (dziś później, albo już za moment) kolejna część:

viewtopic.php?f=213&t=124981&p=1050053#p1050053

Pod koniec października jedziemy w 3 osoby (25 - 29 lat) do RPA. Przylatujemy do Cape Town a wylatujemy z Johannesburga, trasę planujemy pokonać samochodem. Czas chcemy spędzać raczej aktywnie (surfing, trek, jazda konna, scuba diving, ...), Kruger Park odpuszczamy ze względu na ograniczony czas, safari planujemy zrobić w Addo i Plettenberg Bay Game Reserve. Wszelkie sugestie dot poniżeszgo planu są mile widziane . BTW Czy ktoś wie jak wypada nurkowanie z rekinami w okolicach Durbanu w porównaniu z Gaansbai? Czy Durban jest miastem wartym odwiedzenia czy lepiej go ominąć?

Plan podróży:
Dzień 1 Cape Town
Dzień 2 Cape Town
Dzień 3 Cape Town
Dzień 4 Mossel Bay
Dzień 5 Plettenberg Bay
Dzień 6 Jeffreys Bay
Dzień 7 Jeffreys Bay
Dzień 8 Port Alfred albo East London ??
Dzień 9 Coffee Bay
Dzień 10 Coffee Bay
Dzień 11 okolice Aliwal Shoal
Dzień 12 Durban ??
Dzień 13 Drakensberg
Dzień 14 Drakensberg

Durban mozna spokojnie ominac. na rekiny bym celowal w Gansbaai

W RPA nie bylem, ale jako osoba uwielbiajaca trekking, skrocilbym Cape Town do 2 dni i jeden dzien wiecej przeznaczyl na Drakensberg

_________________

Relacja z Malawi

jak dla mnie Kruger to jest tam największa atrakcja a wy go odpuszczacie dla paru plaż i słabego miasta

_________________

Zdecydowanie dorzuciłbym Krugera

_________________
https://kamo375.fly4free.pl/

A ja rzucę szatański pomysł... Bo zarówno okolice Cape Town jak i Garden Route to miejsca nie do końca przewidywalne. Może się spodoba bardzo bardzo, a może tylko po prostu się spodoba

Z rejonami wokół Drakensberg jest podobnie. BTW-ja tam byłem 2 dni, ale w parkach Royal Natal i Golden Gate Highlands i chyba był niedosyt.

Koniec października, nie jakiś super high-season... Kupcie sobie starter Vodacom i rezerwujcie noclegi na booking.com / hotels.com po prostu ad-hoc. Gdzie dojedziecie, tam będziecie.

@becek słabe miasto w sensie, że Kapsztad czy Durban? Czy Addo + Plettenberg Bay Game Reserve rzeczywiście nie jest w żadnym stopniu porównywalne do tego co byśmy doświadczyli w Kruger Parku? Może to kontrowersyjne, ale szczerze mówiąc mówiąc wizja dołożenia dodatkowych 1000 km + spędzenia conajmniej pełnych dwóch dni na jeździe samochodem i wypatrywaniu z lornetką zwierząt tylko po to żeby mieć Big5 i Krugera jako 'checked' brzmi dla nas trochę jak horror story. Motywem przewodnim naszego wyjazdu jest surfing a nie safari.

Kapsztad jest chyba najfajniejszym tam miastem co nie zmienia faktu ze jest na jeden dzień, razem ze zdobyciem pieszym góry
o Krugerze nie masz zielonego pojęcia, jeśli potrzebujesz lornetki by poobserwować lwa czy słonia przechodzącego obok twojego samochodu to faktycznie go sobie odpuść

_________________

z tego co się orientuję to w Addo i w prywatnych game reserves też można poobserwować lwa czy słonia przechodzącego obok samochodu (w Addo tak jak w Krugerze jest możliwość self-drive safari)... więc Twój post nie wnosi kompletnie nic do dyskusji ani nie odpowiada na moje pytanie.

No właśnie, oj Becek, jak przykro Cię załapać na takich herezjach. Pomijając definicję "fajnego miasta" (może w tej kategorii rozmiarów- owszem, ale RPA posiada też perełki architektury kolonialnej i klimatu)- to skoro na Cape Town i okolice wystarczył Ci jeden dzień, to... wiesz gdzie byłeś i co widziałeś.

Pragnę zauważyć, że koledzy planują 3 dni na Cape Town i okolice- a to minimum z minimum, żeby zobaczyć najciekawsze miejsca. Zwłaszcza, że nastawienie jest na aktywność.
Cały półwysep przylądkowy przecież, rejony winnic wokół Franschoek i Stellenbosch, Chapman's Peak Drive i wiele wiele innych. A propos- polecam podejście pod Lion's Head. Bardzo zdradziecka górka

Jeszcze tak na szybko- z Cape Town w stronę Garden Route koniecznie śmigajcie przez Stony Point, Hermanus, Walker Bay Nature Reserve.

W okolicach Gór Smoczych punktem obowiązkowym w ramach "najfajniejszych miast" jest Clarens.

Korzystając z prywaty, polecę swoją buracko i kretyńsko niedokończoną relację:
kraj-raj-caly-swiat-w-jednym-kraju-rpa,213,124981

Stało się, wracam do Afryki
Mało czasu, ale tylko tyle na ferie zimowe...

Pomyślałem o takim planie, ale sporo jeżdżenia...

26.01 rano przylot, wynajęcie samochodu, przejazd do Rustenburga. Popołudniem PN Pilanesberg? Ktoś tam był? Można samemu zrobić safari?
27.01 Sun City (dzieciak time)
28.01 przejazd do Vredefort Dome (warto???), przejazd do Kimberley. Dużo drogi i zastanawiam się czy nie ściąć od razu na Maseru
29.01 Big Hole, przejazd do Maseru
30.01 Lesotho - co tutaj? Na szybko widzę Thaba Bosiu cultural vilage i Maletsunyane Falls
31.01 Maseru - Golden Gate Highlands
1.02 Royal Natal
2.02 Royal Natal
3.02 przejazd do Mbabane
4.02 Swaziland - co warto?
5.02 przejazd do Blyde River Canyon
6.02 Blyde i okolice
7.02 przejazd do JNB i wieczorem wylot

Komentarze? Wskazówki?

_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

a czemu nie chcesz jechać do Krugera i CPT?

_________________