Fly4free.pl

Jako że przejeżdżam często przez Roztocze to wiem jak ciężko jest zjeść coś dobrego w barze/restauracji w tych okolicach.
Dlatego czekam na propozycję. Temat o Zamościu już jest: zamosc,1330,159189

Ze swojej strony polecam Restaurację Mama w Jacni (koło Krasnobrodu / Józefowa). W sezonie letnim mają piróg biłgorajski.
https://goo.gl/maps/Qho9SaKbMBP8mqCK7

bo ja wiem czy tak ciezko ? w Zwierzyncu masz np. karczma Mlyn ze znana pizza.
w Zwierzyncu na pizze w sezonie polecam pizze w barze kolo kina tj. Mango.

Cztery Stawy Kuchnia Natura Relaks w Rudzie Różanieckiej: ładna okolica, leżaki, hamaki, stoliki nad stawem. Polecam pyszną rybę, ale pozostałe dania (naleśniki, pierogi) kiepskie. Ceny na google maps mocno nieaktualne - cena zestawu to 34-41 zł.

Karczma Karpiówka obok Tomaszowa Lubelskiego. Jadłem 3 razy i za każdym razem rewelacja. Rybka świeża, bo pływa w stawie obok i pod podłogą
https://g.page/Karpiowkaa?share

A z ciekawych rozczarowań: Cafe Sanacja w Horyńcu Zdroju (w Parku Zdrojowym): zaskakująco ładne wnętrze, myślałem że kawa będzie kosztować krocie. Zdziwiłem się jak się okazało, że kosztuje od 6 do kilkunastu złotych. Zdziwiłem się drugi raz gdy dostałem kawę - smak kawy u babci 20 lat temu: zwietrzała, spalona, parzona chyba w prasce francuskiej. Na końcu zaczęli się schodzić kuracjusze na wieczorek taneczny. Super klimat. Kawa dopasowana do klimatu

Jak ktoś będziu w Zwierzyńcu to moge polecić

https://www.google.com/maps/place/Smak+ ... ?entry=ttu

krótkie menu ale dopieszczone i co najważniejsze lokalne smaki.

_________________
Tajlandia, Malezja, Singapur

Bulgaria

niedawno testowalem nowe miejsce tj. Przystanek u Gruzinki w Guciowie.

jest to bardziej piekarnia z gruzinskimi specjalami.

zachecony informacja ze prowadzi ten lokal Gruzinka z mezem Polakiem (kojarze go z ogolniaka)
pojechalismy na testy.
mozna bylo usiasc na zewnatrz i zjesc, ale mega goraco bylo, wiec szybko ucieklismy,
Pan z obslugi niezbyt ogarnial, no ale zwalam to na duzo zamowien.
wzialem chaczaburii za 20 PLN i lemoniade za 12 PLN.
no coz, raczej drozej niz taniej, lemionada bez rewelacji, ale ok, nie moje smaki poprostu,
ale chaczaburi bylo poprostu bardzo srednie, lepiej mi smakuje z pierwszej lepszej gruzinskiej
piekarni w Warszawie za np. 14 PLN.

tak wiec raczej tam nie wroce, stosunek cena/jakosc raczej slaby.

Ładnych kilka lat temu naszym odkryciem była La Majella w Bondyrzu. Lokal nie wiadomo skąd, nie wiadomo o co chodzi z włoską kuchnią na Roztoczu gdzie tyle miejscowego dobra wokół ale na talerzach niebo w gębie. Byliśmy dwukrotnie, dwukrotnie prawdziwa uczta. Z ciekawości zerknąłem czy lokal istnieje do dzisiaj i okazuje się, że jak najbardziej i ma się dobrze. Ze swojej strony gorąco polecam, pamiętam go jako kawałek Italii w przepięknym zakątku naszego kraju.

_________________
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.