Fly4free.pl

bądzmy poważni wczoraj Realowi też jednej nie uznali ( Modric strzela ,niby Ronaldo dotyka (lub nie) ,brak spalonego) . Pare dni temu Reus http://www.sport.pl/pilka/7,65081,21773 ... -ligi.html

Realowi w lidze też pare razy ostatnio gwizdali niby spalone, pomijam fakt że w pierwszym meczu z Bayernem powinno byc minimum 1:4 . Jak już to hejtujcie Vidala który na pewno pomógł RM

Z Juve dwumecz byłby problemem, w pojedynczym meczu myśle że Real ma ciut większe szanse ,chociaż gra obronna Realu na pewno o wiele słabsza.

Hala Madrid

Machnięcie nogą udające kopnięcie piłki, a wiec mogące zmylić bramkarza, jest traktowane jako udział w akcji. A jako biorący udział w akcji - Ronaldo był na spalonym. Wiec gol słusznie nieuznany. W skrócie - nie dość, że nie trafił w piłkę to jeszcze spalił Mordicowi fajna bramkę.

Edit: a Bayern przegrał bo strzelił mniej bramek. Trzeba było wykorzystywać karne i jeszcze szybciej biegać.

_________________

Od lat sędziowie najbardziej pomagają Realowi i Barcelonie i wiele razy mylili się na ich korzyść.
Nie zmienia to faktu, że moim zdaniem Real zasłużenie ograł Bayern i bardzo dobrze.
W finale jestem za Juve chociaż oni sa akurat mistrzami przrgrywania finałów. Z drugiej strony nikt 2 x z rzędu nie wygrał LM. Atak zdecydowanie Real ma lepszy ale obrona to wiadomo że Juve.
Mam nadzieje, że będzie ciekawie.

LM: fani Juventusu na pokładach samolotów Alitalii
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/li ... lii/2jgwfy

Kurde, a nikt mnie nie poinformował

_________________

Liga Mistrzów: tysiące Włochów w drodze do Cardiff na mecz finałowy
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/li ... owy/80g84v

Juve - mistrzowie od przegranych finałów

Do przerwy byłem raczej spokojny o końcowy sukces Juve, mecz był do wygrania, a przez pierwsze 15 min liczyłem nawet na powtórkę z meczu z FCB. Co się stało po przerwie?...
Gigi przecież nie takie piłki wyciągał. Obrona miała dziury, jakby spotkało się kilku przypadkowych obrońców. Ustawianie się - level Ekstraklasa. Dybala jeszcze jest chyba za cienki w uszach na takich gigantów jak Real. Higuainowi każdy z łatwością odbierał piłkę. Chyba Juventus przegrał ten mecz w głowach, innego wytłumaczenia nie widzę.
Przypomniał mi się dwumecz z Bayernem w ubiegłym roku, gdzie w też 2 połowach Juve to były 2 różne drużyny.

_________________

Spuchnęli i tyle. Nie można grać na takiej intensywności całego sezonu praktycznie tym samym składem. Rzucili się na Real na początku pewnie po to, żeby wypracować bramkową przewagę - nie wyszło, Real zaczął się rozkręcać i Stara Dama całkiem się rozkraczyła.

Jasne, to pewnie główna przyczyna. Brak powera spowodował chaos i jakąś panikę. Szkoda, że spuchli akurat teraz, z Barcą czy Monaco dawali radę na dosyć wysokich obrotach cały mecz. Nie pomogło lekkie wietrzenie składu Juve w ligowych meczach. Przed meczem ktoś ze specjalistów mówił, że przy tak wyrównanym poziomie może zaważyć dłuższa ławka rezerwowych Realu.
CR7 został Man of the Match, ale mega mecz rozegrali Kross i Modrić. Z Juve najbardziej podobał mi się Pjanić.
Dzisiaj internety trąbią, że transfer Szczęsnego do Juve dogadany

_________________