Fly4free.pl

Cześć wszystkim,

mam w temacie odszkodowań dosyć chyba nietypowy przypadek i chciałbym zapytać co sądzą o tym nieco bardziej doświadczeni forumowicze. Wprawdzie tylko przez ostatnie 3 miesiące zgarnąłem od linii lotniczych w sumie 1100 EUR odszkodowania, ale to były jednak proste sprawy, opóźnienia z przyczyn technicznych i overbooking

Otóż w zeszłym tygodniu leciałem na trasie WAW-DOH-CPT. Ciasna przesiadka w Doha, 1h05 bodajże, do tego upierdliwy brak rękawów do terminalu w większości przypadków. Wylot z Warszawy opóźniony o około 30min z powodu tłoku na lotnisku i braku zgody na start. Przylatuję do Doha, autobus do terminalu i z wywieszonym językiem biegnę do gate na samolot do Cape Town. Dobiegam, ulga, last call a w kolejce do boardingu jeszcze z 20 osób. Moja kolej, skanuję bilet, daję paszport. Po czym każą mi stanąć z boku i myślą, dzwonią, etc. Stoję z 10min, nic, w międzyczasie przechodzi jeszcze trochę osób które były za nami. Za chwilę final call zmienia sie na gate closed i dowiaduję się znowu po dłuższej chwili ze nie wpuścili mnie na pokład dlatego że mój bagaż by nie zdążył zostać przeładowany A więc hotel, przebookowany na lot za 24h.. Odebrałem bagaż z lotniska, jako że 24h yo sporo czasu. Nadałem ponownie około 3h przed odlotem nowego lotu. Gdy w końcu dobę po czasie dotarłem do Cape Town, na wyjściu z samolotu czekał już pracownik z tabliczką ze mój bagaż nie doleciał.. Kilka godzin później dzwoni gość z lotniska CPT i mówi że bagaż jednak doleciał ale dostarczą mi go dopiero następnego dnia. Ręcę w tym momencie opadły mi już totalnie.

Samo opóźnienie bagażu to jedno, ale zastanawiam się teraz jak wygląda sprawa możliwości odszkodowania za denied boarding. Zdarzało mi się już na ciasnych połączeniach przylecieć bez bagażu, ale nigdy żebym nie został wypuszczony do samolotu ze względu na to, że bagaż nie dotrze na czas Ktoś miał już jakieś doświadczenia w tym temacie?

Nawiasem mówiąc, to był mój pierwszy lot Qatar, zwykle latam Star Alliance. Nie wyglądało mi to wszystko na najlepszą linię na świecie..

@salazaar jak najbardziej składaj wniosek o odszkodowanie i zobaczysz co się dalej wydarzy. Odmowa wejścia na pokład z takiego powodu powinna być rozpatrywana jak każdy inny przypadek "denied boarding", tym bardziej, że nawet przesunięcie wylotu o dobę nie zapewniło dostarczenia bagażu na czas Moim zdaniem całe to zamieszanie było w gestii przewoźnika, więc powinieneś otrzymać €600 odszkodowania, chyba że zaoferowanoby Ci połączenie alternatywne, którym doleciałbyś na miejsce nie później niż 4 godziny po planowanym oryginalnie czasie.

_________________

Mały update w temacie. Dostałem odpowiedź od Qatar. Oto najważniejsze wycinki:

Although every effort is made to achieve on time departures, there are occasions when flights are delayed / cancelled due to circumstances beyond our control as it unfortunately happened with QR260 from Warsaw to Doha which was due to air traffic slot restrictions.

Please allow us to explain that the minimum connecting time required at Doha is 45 minutes which is sufficient for passengers and baggage transfer. Due to the extent of your inbound flight delay, you have not been able to travel on your flight QR1369 hence you have been rebooked to travel on the next flight.

Odpisałem, że z całym szacunkiem nie zgadzam się z tą interpretacją i że moja sprawa nie może być traktowana jako missed connection, ponieważ technicznie nie spóźniłem się na lot do Cape Town - udało mi się dotrzeć do bramki na czas (około 10 minut przed zamknięciem bramki) z ważnym biletem na lot, wypełniając moje zobowiązania umowne, a mi odmówiono prawa wejścia na pokład samolotu. Wkleiłem nawet fragment definicji zawartej w warunkach przewozu:

Denied boarding - means a refusal to accommodate passengers on a flight although they have a valid ticket, a confirmed reservation on that flight and presented themselves for check-in within the required time limit and as stipulated.

Zwróciłem uwagę, że wydano już decyzję sądu wyjaśniającą, że tego typu scenariusz jest w rzeczywistości odmową przyjęcia na pokład, a nie spóźnieniem się na lot:

Case C-321/11 - Germán Rodríguez Cachafeiro, María de los Reyes Martínez-Reboredo Varela-Villamor v Iberia, Líneas Aéreas de España SA
http://curia.europa.eu/juris/document/d ... doclang=EN

Napisałem dalej, że chociaż minimum connecting time może być ich wewnętrzną regułą (która, nawiasem mówiąc, odnosi się do tego, które bilety mogą być rzeczywiście sprzedane, a nie do możliwości korzystania przez pasażera z ważnego biletu), nie ma to żadnej mocy prawnej, ponieważ nie pojawia się w warunkach przewozu a zatem nie było częścią umowy, którą zawarłem przy zakupie biletu lotniczego. Następnie poprosiłem ich o ponowną ocenę sprawy i podanie ważnego powodu prawnego (nie operacyjnego), aby nie wpuścić mnie na pokład, mimo że pojawiłem się przy bramce na czas.

Po 2 dniach otrzymałem odpowiedź:

Again, kindly be informed that you were unable to travel on this flight which was purely due to delay arrival of your inbound flight. As explained earlier, the delay departure from Warsaw was due to an air traffic slot restrictions which is an extra ordinary circumstance for which no compensation is payable.

Było to dość rozczarowujące, ponieważ nie odnieśli się oni do żadnego z moich argumentów. Zastanawiam się nad wniesieniem pozwu przeciwko Qatar. Czy zna ktoś kogoś lub kancelarię którą można by ewentualnie polecić? Rozważam jeszcze wniesienie pozwu bez udziału prawnika, z pomocą znajomego aplikanta adwokackiego.

Może @ansbach1 Ci pomoże - zapytaj go.

@boots to chyba już wiadome
Zresztą popieram ,po co oddawać sprawy w obce ręce

Zależy też od tego ile obce ręce by chciały za wzięcie tego typu sprawy, jeśli nie będzie to dużo to może warto jednak zainwestować w kogoś z doświadczeniem

Parę lat temu miałem dokładnie taki sam przypadek z LOT'em. Podróż IEV-WAW-WRO. Na wylocie małe opóźnienie z powodu burzy w Warszawie, też dobiegłem z wywieszonym językiem na samolot do WRO a tu pomimo, że samolot dalej stał i gate był otwarty, dostałem kartę pokładową na następny lot.
Żadnego odszkodowania z tego nie wycisnąłem, chociaż też mi się wydawało, że była to klasyczna odmowa przyjęcia na pokład. Czas na pozwy.

@Chupacabra rozumiem że nie wycisnąłeś z tego żadnego odszkodowania w drodze polubownej? Tj. sprawa nie trafiła do sądu?

Dokładnie tak.

To Ty musisz zadać sobie pytanie czy chcesz zaryzykować 917 zł. Ocena czy rzeczywiście przyczyną opóźnienia lotu był brak slotu może być dokonana po analizie rotacji samolotu i innych lotów. Linie ostatnio dosyć często powołują się na brak slotu...

_________________

@ansbach1 W moim odczuciu opóźnienie samolotu z Warszawy i jego przyczyna nie mają w tym momencie żadnego znaczenia, dlatego że zdążyłem na lot przesiadkowy w Doha. Pojawiłem się przed gate o czasie z ważnym biletem i odmówiono mi wejścia na pokład, zatem nie może być mowy o misconnection, a żadne zapisy z warunków przewozu nie umożliwiają legalnego niewpuszczenia mnie na pokład w takiej sytuacji. Czy źle myślę?

Rozmawiałem właśnie z adwokatem z jednej kancelarii, wzięliby sprawę za 30% odszkodowania + zasądzone koszty zastępstwa procesowego dla nich. Czyli w razie przegranej bezkosztowo, w razie wygranej 420 EUR dla mnie. Ale zastanawiam się czy nie zrobić tego samemu z pomocą wspominanego aplikanta.

A kto zapłaci koszty sądowe i zastępstwa?

ktoś

_________________

Ah no tak, rozpędziłem się trochę..

Moim zdaniem powinieneś skorzystać z pomocy @ansbach1 - o ile się zgodzi.